Tak, doszło już nawet do tego! :D

Cóż, powiem szczerze, że spodziewałem się wiele po moderatorach, ale nie tego. Zapewne każdy wie czym jest akt w sztuce. To pokazanie piękna ludzkiego ciała, pokazywał je Michał Anioł, pokazywał Rubbens, pokazują i współcześni fotografowie. Dla wielu normalnych ludzi nie ma w tym nic złego, ale jak widać jednak komuś moje przykłady przeszkadzały i napisał:



Właściwie powinienem to dać do uwag do moderacji, ale chcę rozpocząć dyskusję. Żeby nie być gołosłownym to zapodam te zdjęcia jeszcze raz:

[...] dyskutować można, ale podobnie jak pędziwiatr i inni moderatorzy, jestem przeciwny umieszczaniu takich zdjęć, czy linków do nich, na naszym forum - saxon


Proszę moderatora o pochamowanie się i nie usuwanie tego niczym PRLowska cenzura, niech chociaż userzy zobaczą. Bo chcę podyskutować. O tym czy akt w fotografii jest czymś złym czy raczej dobrym? Czy powinno się pokazywać piękno ludzkiego ciała czy powinno je szczelnie kamuflować?

Jak dla mnie jest to piękna dziedzina sztuki, w fotografii jest na drugim miejscu w moim rankingu zaraz po portretach. Ciekawi mnie co Wy o niej sądzicie. I czy uważacie za słuszne takie metody cenzurowania jeśli chcemy o tym porozmawiać. Dla mnie to jest trochę chore - czyli na tym forum nie można porozmawiać o akcie?

Zdjęcia są podane jako linki, nie bezpośrednio na forum, kto chce może klikać kto nie chce, nie musi. Znajdują się na nich części ludzkiego ciała, czy to jest takie wstydliwe? To nie pornografia.

PS. Wiem oczywiście, że istnieje jeszcze akt męski. Mnie osobiście niezbyt się podoba ponieważ zgadzam się z zasadą, że kobiece ciało jest doskonalsze. :)

A co Wy o tym sądzicie?

Ano, dobrze gada!
Ja osobiście nie mam nic przeciwko, nawet jestem za (tzn. żeby moderacja nie usuwała i nie było cenzury... zbytniej naturalnie). Jednak myślę, że dobrze byłoby pozostać przy formie linków, albo napisać w temacie o co biega

starożytni Grecy uważali dokładnie na odwrót

"Dawid" Michała Anioła .też nie budzi zastrzeżeń...



Granica między sztuką a pornografią wcale nie jest niewidoczna.
W sztuce zawsze chodzi o piękno.

A co do zamieszczonych przez Ciebie zdjęć to myślę( a nawet jestem pewna) , że autorowi nie tylko o to chodziło...
Ja przeciwko aktom w fotografii nic nie mam bo niektóre to majstersztyki ale te przykłady zamieszczone przez ciebie są moim zdaniem przeciętne . Ani dobre ani oryginalne . Ot, parę rozebranych kobiet w pozach, które mówią same za siebie. ( a mówią wyraźnie , że nie o Sztukę chodzi - zresztą tytuł jednego ze zdjęć na to wskazuje, bo chyba nie o zmysł estetyczny chodziło autorowi?)
I myślę że Pędziwiatr miał rację usuwając te przykłady z forum.
Usuwając je bowiem wcale nie cenzurował(a) sztuki tylko zdjęcia na krawędzi dobrego smaku .

Proof.



Nigdy tego nie kwestionowałem.



Te zdjęcia nie są jednego autora. Więc o co im chodziło?



Tylko proszę mi tutaj nie podawać definicji sztuki jak to ktoś już na tym forum robił bo będzie to co najmniej głupie. Zdjęcia rewelacją nie są, ale pokazują piękno aktu i tego, że rozebrane ciało można ładnie uchwycić, a nie tylko za pomocą obleśnego pornusa. Nie wiem, o które zdjęcie ci chodzi z tym, że nie jest sztuką, pewnie o "Zmysłów łechtanie". To akurat jedno z moich ulubionych, cudnie zgrany obraz z tytułem. I niestety muszę Cię rozczarować bowiem estetyczne również jest. :)



A ja myślę, że nie miał. Usuwając je cenzurował sztukę, a zdjęcia nie są na krawędzi dobrego smaku tylko po prostu mają ten dobry smak. Nie są to chamskie pornole czy inne obleśne rzeczy. A jeśli ktoś się przy tym krzywi to ma już problem ze sobą i ja na to nic nie poradzę.

A ja myślę, że kto się nie krzywi i bezkrytycznie nazywa wszystko sztuką ten ma chyba problemy z sobą i ja już nic na to nie poradzę .

Każdy ma taki zmysł estetyczny jaki sobie ukształtował i jeśli Ci się podobają to masz do tego prawo - ja mam prawo myśleć inaczej i nie będę nazywać sztuką wygibasów pięknej modelki przed obiektywem

Cóż... ja sie akurat zgodzę z jednym z przedmówców...

Mroczny, z całym szacunkiem - te akty jakąś szczególną sztuką nie są. Jak na akty są dobre, jak na sztukę - nisko-przeciętne. Poza tym, forum jest takie jakie jest... i musisz zrozumieć, że nie chodzi o cenzurę sztuki jako takiej, ale o pewne wartości i możliwości odbioru. Forum, które jakby nie było jest katolickie, nie do końca może sobie pozwolić na utrzymywanie fotek, które mogą być odebrane jako pornografia...

po prostu - to nie jest forum www.nastolatki.net, nie jest to tez www.xforum.pl to jest forum.wiara.pl ... sam fakt pewnego liberalizmu tutaj zasluguje na pochwale, a nie na ciagle krytykowanie i staranie się przeciągania granicy.


Crosis

Nie no, chyba przesadziłeś Crosis. Wiele można o tych zdjęciach powiedzieć ale na pewno nie to, że to pornografia

A ja zgadzam się z Crosisem i Majką.

Kamyku, nie zostało powiedziane to jest pornografia, tylko że to może być w ten sposób odebrane.
Na pewno jednak te wygibasy modelki przed obiektywem mają jakiś podtekst erotyczny.
I w tym punkcie wypowiedź Kamyka podważa mi jego wiarygodność jako moderatora, bo na katolickim forum złe by było tego tolerowanie i ciągłe przesuwanie granicy w kierunku rozluźnienia zasad.

To może być dobry przyczynek do dyskusji o erotyzmie
Prawdą jest że dzisiaj erotyka praktycznie nie istnieje, a powszechna świadomość nt. erotyzmu jest zerowa. Przez wieki wszelki przejaw seksualności, erotyzmu czy nagości był skutecznie piętnowany i tępiony. Kiedy w XX w. przyszła rewolucja seksualna, to społeczeństwo poszło na drugi biegun i dzisiaj mamy powszechne totalne wyzwolenie pod tym względem, powszechne epatowanie nagością czy natrętnym erotyzmem

A gdzieś się zatracił środek, czyli zdrowy erotyzm, zdrowa nagość. Musimy pamiętać, że ludzkie ciało jest piękne, a nagość sama w sobie jest czymś dobrym. Bóg stworzył ludzi nagimi. Nie chodzi mi o to, żeby wszyscy teraz latali nago gdzie popadnie, ale czas chyba docenić wartości które może nieść ze sobą nagość i erotyzm, jednocześnie nie popadając w skrajność pornografii i ekshibicjonizmu

Hmm, jakoś niedawno była dyskusja o akcie i erotyzmie, ale nie pamiętam w jakim temacie... Sam tam zresztą dawałem jakieś linki do aktów z deviantarta i pisałem o światłocieniu.

Zarówno podniecanie jak i oburzanie się takimi zdjęciami jest dwiema stronami tej samej monety, raczej niezbyt wartościowej monety...

Niestety. Czarno w sumie widzę popularyzację tego złotego środka, z powodu siły dwóch skrajnych biegunów. Przez biegun "superwyzwolony" osoba trzymająca się środka będzie krytykowana jako pruderyjna, a przez biegun "superkonserwatywny" będzie krytykowana jako zdemoralizowana. Każda ze stron będzie postrzegała środek jako przynależący do strony przeciwnej.
Uważam, że jeśli nurt zdrowego, zrównoważonego erotyzmu nie będzie na pewno produktem popkultury (bo ta leci na najniższych intsynktach) a co za tym nie będzie powszechny. Nie wyrośnie też z religii, bo dominujące w Europie chrześcijaństwo (oraz islam, którego jest coraz więcej) nie sprzyjają jemu w ogóle. Może być on moim zdaniem jedynie tworem świeckich intelektualistów.

Głowna linia chrześcijaństwa faktycznie niechętnie patrzy na erotyzm, ale są również prądy doceniające zdrowy erotyzm
Tak również może to przywrócenie być zasługą po części niektórych duchownych, a nie jedynie świeckich

Ja się ani nie podniecam ani nie oburzam, wypowiedziałam moje zdanie na temat wartości artystycznej tych zdjęć i tyle. Nie nazwałam ich pornografią , ale powiedziałam, że są na granicy.
Gdyby na tych zdjęciach zamiast dziewczyn byli faceci - zdecydowanie bym je odrzuciła - a te stawiam na granicy chyba tylko dlatego, że czy chcę czy nie chcę jestem "atakowana" takimi zdjęciami ( prasa, reklama, TV ) i w pewnym sensie "uodporniona". A to świadczy tylko o tym, co uczyniono z kobiety we współczesnym świecie...Właściwie jako kobieta powinnam być zdecydowanie przeciw. Przeciw traktowaniu kobiety i jej ciała jako narzędzia , obiektu czy przedmiotu.


Stare porzekadło mówi "Diabeł liże swoja ofiarę zanim ja pożre"

Zastanawiam się czy też przypadkiem już mu na to nie pozwalam...

Kamyku, jeśli widzisz w tych zdjęciach "zdrowy erotyzm" to czy pozwoliłbyś na to gdyby na tej fotografii była Twoja matka /żona/dziewczyna ?

No i wracając jeszcze do diabła to w sztuce nieprzypadkowo przyjmuje postać węża. Potrafi bowiem całkiem niezauważenie wśliznąć się w najmniejsze szczeliny...

Moim zdaniem zdjęcia są bardzo ładne i nie zawaham się nazwać ich sztuką. osobiście wolę jednak męskie akty