Wpadła mi dziś w ręce reklama jednej z sieci handlowych gdzie w tle napisu
NIE MA CUDÓW / TANIEJ SIĘ NIE DA ! !
Przedstawiony jest młody ksiądz wyciągający rękę w "zapraszająco - trymfalnym" geście.
Zastanawia mnie - czy można sobie jeszcze dalej pozwalać na nadużywanie postaci zaczerpniętych z Kościołem do celów komercji

Ksiądz Artur Stopka zrobił w zimie zeszłego roku doskonałą akcję sprzeciwiającą sie nadużywaniu postaci świętych dla celów komercji.
Sądzę, ze również ta sprawa nie powinna pozostac bez echa.
A Forumowiczów - prosiłbym o dzielenie się podobnymi udzącymi niesmak sprawami, które zauważyli gdzieś obok siebie.

nie wiem na ile my możemy coś zrobić, ale ja także zauważyłam wiele "boskich reklam"
Od "Pójdźmy wszyscy do galerii " przed Bożym Narodzeniem, przez Pana Boga reklamującego proszek, a już najbardziej denerwuje mnie reklama, na której Pan Bóg stwarza piwo"

Ja widziałam reklamę coli, w któej ksiądz podchodzi do młodej dziewczyny i zabiera jej ją... zastanawiam mnie czemu takie reklamy mają służyć?

.. każda reklama musi szokować .. dzięki temu więcej mówi się o reklamowanym produkcie .. to z kolei budzi niezdrową ciekawość .. już Ewka w Bereszit ukazała cały ten mechanizm (wąż niezwykle skutecznie namówił ją do skosztowania owocu z drzewa .. najstarszy zawód świata - agent reklamowy) - skuteczny, więc powielany do dziś .. całujący się xiądz z zakonnicą czy autentyczne skrwawione ubranie ofiary wojny w byłej Jugosławii (Benetton), to normalka na zgniłym Zachodzie ..
.. moim zdaniem, nie chodzi tu o bezpośredni atak na Kościół, tylko o propagowanie nowego stylu życia, opartego na konsumpcji ..
.. a zasuwające na kosiarkach, uniezależniające się spod opieki pasterza, po zjedzeniu dropsa, owieczki, to tylko taka symbolika ..

Ta z księdzem w korkach piłkarskich, nie wzbudziła we mnie jakiejś specjalnej niechęci, przecież co za różnica jak ksiądz jest ubrany. Reklama do kitu

I jednocześnie przedstawianie Kościoła w nieprawdziwym świetle.
Wiara to nie komercja Sad ...

DDv-qu zgadzam się z Tobą.
Co do reklam to reklama coli najpierw mi się spodobała - wow, jaki przystojny facet - pomyślałam. Ale zaraz mnie zniesmaczyła - ale ksiądz...
Nie podobają mi się takie reklamy, gdzie księża, zakonnice itp. dla aktorów zapewne niezły ubaw...
Heh... fajnie jakby agenci reklamowi stwierdzili, że księża są już przereklamowani i spowrotem przeżucili się na Arabów.

A ja zapytam tak - na jakiej zatem zasadzie, skoro tyle kontrowersji wiąże się z jakąś tam reklamą, na jakiej zasadzie Radio Maryja pod wszystkim co robi i lansuje (a głupot w tym wiele) podpisuje Maryję Nawet gdy są tam treści typowo i owtarcie antysemickie

Nie wiesz ? Chodzi o kase Im więcej ludzi będzie coś szokować i poruszać, tym więcej będą o tom myśleć, rozmawiać itp. Dany produkt jest już na ustach, a to już krok do komercyjnego sukcesu
Nie bardzo jestem w temacie reklam, a przynajmniej tych telewizyjnych, no ale po waszych opisach stwierdzam, że nic sie nie zmieniło. Szokować w coraz bardziej durny sposób... myślicie że jest szczyt durności ?

PS: Reklame Coli z księdzem na plaży widziałem. Nawet fajna Jest sporo innych pseudo-śmiesznych i robiących z ludzi debili sposóbów na reklame. Ukłony w strone Biedronki , Media Martk, Dosi itp.

ToMu, taka rola radia Maryja Widząc w nazwie "Maryja" starsze panie (patrz babcie, kobiety, baby ) będą wpłacać dotację na ten cel, a tym samym na nowy samochód ojca Rydzyka, bo na krowie to on przecież nie będzie jedzić

Niektórymi audycjami Radio Maryja robi największą antyreklamę Kościołowi, jak to tylko możliwe
Przykre
Jednak - dlaczegoktoś chce zarabiać pieniądze na Kościele ?
Czyż nie jest to również - poza chęcią zarobienia na nieswoim - robienie antyreklamy Kościołowi (Wbijanie w "podświadomość" klienta, że postacie związane z Kościołem to komercja)

ddv163 Radia Maryja nie słuchałem, więc nie wiem jakiego typu są tam reklamy. Co do tych telewizyjnych typu Coca-Cola na plaży. to nie wydaje mi sie, by była to jakaś forma przekonywania człowika że Kościól to komercha itp. To ma śmieszyć i tyle. Kościół to nie tylko wiara, ale też jeden z najważniejszych (jak nie najważniejszy) element kultury, tak więc nie ma co sie dziwić, że tak wiele razy występuje jako tło w np. czymś takim. Taki stanowczy sprzeciw wobec jakiejkolwiek roli Kościoła, to troche jak sprzeciw ornitologów wobec pokazania Orła w reklamie paliwa Jeśli jest to smaczne i na jakimś poziomie, to ja osobiście nie widze problemu

Kościół jest zobowiązany do przekazywania nauki Chystusa, Erel, a nie komercja.
A nauka Chrystusa to bardzo często wysiłek i wyrzeczenia - a nie g... warte przyjemnostki - to sprawa ponadczasowa

No ale to nie Kościół reklamuje Coca-Cola'e No chyba że miślisz teraz o tych reklamach z Radja Maryja, ale jak powiedziałem już nie wiem o co tam chodzi. Jeśli teraz ktoś by wyskoczył z hasłem " Jan Paweł II prał skarpety w Dosi " to by było faktycznie żenada. Nie dziwiło by mnie to nawet, no ale na to nic nie poradzimy. Powtarzam że jeśli coś jest zrobione w dobrym smaku, to dlaczego by nie ? Nie podobała ci sie ta reklama na plaży ? Sorry że cały czas o tym, ale tylko to widziałem