Pojawil sie tu watek o Harym Portierze, to ja napisze co mi na sercu lezy.

Ostatnio siedzac w domu przed telewizorem (normalnie tego urzadzenia nie uzywam, bo go nie mam, wiec krzystam dwa razy do roku, jak jestem u rodzicow) wskoczylem sobie na cartoon network. Godzina akurat taka, ze dzieciaki sa w domu. Bajka pod tytulem "Atomowki".
Faktycznie, przerozowa, przeslodka... i brutalna jak cholera. Do tego, oprocz idiotycznego przekazu wstawionego bezsensownie i niezrozumiale dla dziecka, nic tam nie ma.
Ogladam dalej - labolatorium Dextera. Cudowna bajeczka - szczyl owladniety mania wielkosci, traktujacy swoja siostre jak smiecia.
Przeskakuje inne kanaly - Dragon Ball Z(czy tam X). Tez bajka dla dzieci. Wybitna.

Wybaczcie, ale ja sie wychowalem na smerfach, gumisiach, kapitanie Planecie i paru innych bajkach.. i te sa dla mnie niezrozumiale. Kurde, Superman mial wiekszy przekaz moralny. A gdzie sie podzial krecik? I wilk i zajac? Widzial ktos te bajki ostatnio? Wiem, ze jedynka na dobranoc puszcza jeszcze sensowne... ale cale te telewizje dla dzieci... sa dla duzych dzieci. No dobra, trafilem tez na normalniejsze bajki, jakis tam (censored) strachliwy pies itd. To mi jescze pasowalo. Ale te pozostale? Zgroza.

Nie dziwie sie, ze znajomy katecheta odcial ten kanal. Mowi, ze woli pojsc do wypozyczalni i pozyczyc dzieciom kasety wideo ze starymi bajkami niz dac im ogladac te brednie.

Badania dowiodly na przyklad, ze dzieci ogladajace takie programy jak ulica sezamkowa, bob budowniczy itp, sa lepiej przygotowane do szkoly i lepiej radza sobie z problemami. Natomiast dzieci karmione np japonskimi kreskowkami sa glosniejsze i sklonniejsze do histerii (prosty powod - obejrzyjcie sobie na japonskich bajkach wyglad osoby placzacej - jest to charakterystychne dla rysownikow mangi "rozdarcie" twarzy i wrzask. A potem zazwyczaj taki charkter dostaje co chce).

Nie wiem, mi w telewizji brakuje paru programow, ktore sam pamietam. I co najciekawsze - kilka razy wygrzebalem kasety wideo z bajkami, ktore sam nagrywalem, albo ktore kupili mi rodzice. Jesli ktos mi powie, ze dzieci sie nie zainteresuja krecikiem, nie beda sie smiac na wilku i zajacu itp, to go wysmieje.
W takim razie dlaczego programy "dla dzieci" serwuja, to co serwuja?


Crosis

O, wyraz C H O J R A K zostal ocenzurowany Brawo, niech zyje cenzurowanie z glowa!

Crosis

C H O J R A K - to chyba automatycznie... (censored)
Jeśli chodzi o bajki to kiedys na matematyce babka nam obiecala, że puści mam smerfy (smurfy) i pokaże nam jak wiele można sie z takiej bajki nauczyć.
Jakby niepatrzeć, mimo wielu slów krytyki jakie padaja pod adresem twórcy tych niebieskich stworków, smerfy to bardzo pouczająca bajka.

Z takich oglupiających to są wg mnie jeszcze Teletubisie.
Ogladalam kiedys 1 odcinek... jakis stworek teletubisiowaty jechal na hulajnodze. Zrobil kóleczko i powiedzial "papa" machając... następnie zrobil kolejne kóleczko i powiedzial "papa" machając... i znów zrobil kóleczko i powiedzial "papa" machając... aż wreszcie program się skończyl.

A czy to nei jest tak, że te grzeczna bajki sa nudne? Uszatki, plastusie wszelakie, Bob budowniczy...? Ja tam nigdy jakos za krecikiem nie przepadalam, wolalam gumisie czy cos.

A co wielbiciele czerwonego kapturka powiedzą na nową reklame jednej z sieci komórkowych? Kliknij tutaj no i tutaj aczkowiek tej drugiej wersji nie polecam osobom o slabych nerwach i malo odpornym na bol i cierpienie niwinnych kapturków.

Crosis masz rację ... ostatnio stwierdziłam, że dzieciaki dosłownie nie mają co oglądać. Sam badziew leci.
Ja właśnie pamiętam niedzielne bajki Disneya (typu Gumisie czy Kaczor Donald) w tygodniu jakieś Smerfy, Pszczółka Maja i tak dalej. TO są bajki ... a nie to co nam teraz serwują


Nie wiem czy lepiej sobie radziłam z problemami w każdym razie dzięki Ulicy Sezamkowej nauczyłam się liczyć i kilka podstawowych słów po angielsku Bo wtedy jeszcze mimo tłumaczenia słychać było angielski w tle ... teraz moim zdaniem jest gorzej jak jest ten bezpośrdni dubbing.

A dlaczego tak jest Odnosze jakieś dziwne wrażenie, że niektórym wydaje się, że dzisiejszym dzieciakom nie spodobają się "nasze" kolorowe bajeczki.
Co mnie dodatkowo odrzuca od tych nowych bajek to grafika ... postacie są narysowane taką ostrą kreską, twarze nie mają w sobie takiej, no nie wiem jak to nazwać, łagodności ?
W każdym razie ostatnio mama się ze mnie śmiała bo zauważyłam na jedynce Smerfy i jadłam kolację przy bajce

Eee tam ja się uczyłem angola (wymowy) na:
Dexters Lab
Two Stupid Dogs
Cow And Chicken
Swat Cats
Courage the cowerdly Dog (pisowni nie pewny jestem )
Johny Bravo


Ale lubię i Krecika, i Smerfy i Wilka i Zająca, no i gumisie oczywista
Dobre i fajne

Czasy się zmieniły a świat stał się bardziej skomplikowany, dlatego zestawienie w bajkach na zasadzie dobry- zły jest przez dzieciaki odbierane jako pustota.

Aczkolwie co do pokemonów dragonbalow i innych teletubisiów czy Pałer rendżersów ma stosunek raczej pogardliwy.

Genialny wynalazek jakim jest telewizja, w ostatnich latach schodzi na psy z przyspieszeniem rosnącym do kwadratu.

To, na co jeszcze dwa lata temu bym nie spojrzał, teraz nazwać można arcydziełem.

Zresztą, to samo jest z muzyką. A już szczególnie w Polsce. Na zachodzie wykształciły się już stacje radiowe tematyczne (nadające np. określony rodzaj muzyki). W Polsce królują dwie stacje nadające Zawsze Te Same Przeboje (cztery, zmieniane losowo).

Nie ma już Zeppelinów. Nie ma Sabbatów. Nie ma J. Morissona. A Procoll ???Nie ma nawet cukierkowatego, rodem z MTV pseudometalowej Nirvany. Nie ma nawet techno. Jest Polskie Wycie. Anomalia Jobek albo Jęki Jusis lub coś podobnego.

Nom... ale jest kilka mlodych, obiecujacych kapel.. .byl KAT, podziemna scena sie rozwija... tylko niestety wybicie sie dla sensownych zespoow jest niemozliwe w dobie promowania tworow typu ich piecioro, peje jeje czy tam innych. Czasem jak slucham radia chce mi sie plakac. Na szczescie jest internet, sklepy wysylkowe i male sklepy muzyczne prowadzone przez maniakow

Ale wrocmy moze do tematu

Crosis

Ja nie lubialam smerfow, balam sie Gargamela i Klakiera

Wlasnie Klakier byl fajny

Crosis

Własnie!!! Klakier był Zajefajny.....

Mnie to zawsze wkurzał Mis Uszatek....niekiedy to miałem mu ochote odgryźć ucho, to był taki gosciu bez jaj

I pogryzłeś się z telewizorem ?????

Teraz te stare pożądne bajki puszcza już tylko jednynka.
Ja wychowałam się na "grzecznych" bajkach i wcale nie wydawały mi się nudne. Ale obecnie, gdy dziecko naogląda się Cartoona to nie spojrzy na żadną stara bajkę. Ja uwielbiam ten kanał, ale pełnoletność osiągnełam już jakiś czas temu
Wiecie co jest najgorsze. My wychowywaliśmy się na tych bajkach, które ganiły zło a pochwalały dobro, a mimo wszystko jest tyle przemocy. A co będzie za pare lat gdy dorośnie pokolenie dzieci które przemoc oglądały codziennie od małych lat. A do tego dodajmy gry komputerowe, strzelanki w które grają 3 letnie dzieci ( przykład autentyczny) ZGROZA

..z telewizorem sie nie gryzłem......

...ale teraz czytuje posty funerala i czuje sie jak w "Dolinie Muminków"
Ten sam poziom