|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Jak postrzegacie i spędzacie niedziele..?
Autor |
Wiadomość |
smarta
Dołączył(a): Pt lut 24, 2006 16:46 Posty: 1
|
 Jak postrzegacie i spędzacie niedziele..?
Piszę pracę mgr na temat współczesnych sposobów spędzania i postrzegania niedzieli jako elementu czasu wolnego...Potrzebuję przeprowadzić kilkanaście wywiadów (dosłownie kilka pytań), ludziom w różnym wieku, z różnych miejsc, o różnych poglądach...Jeśli ktoś chciałby mi pomóc...to bardzo proszę o kontakt na adres smartusia@op.pl Będę bardzo wdzięczna.
|
Pt lut 24, 2006 18:02 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Spacer, msza, książka. Relaks, może jakiś wypad gdzieś niedaleko. Bez zajęć (no chyba że na studiach - zaoczne - akurat coś jest).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt lut 24, 2006 23:10 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
msza, tesciowa ,rosół ,paczki:):)(: 
|
So lut 25, 2006 18:17 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Najgorszy dzień w tygodniu:/ od dziecka go nie lubiłem, żeby nie powiedzieć nienawidziłem. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Nic się nie dzieje, niczego nie "wypada" robić- tylko kościół, jakieś nudnawe spotkania z rodziną i obiad, potem wiadomo- familiada i inne syfy. Ani w piłke pograć nie można było, ani zbytnio na rowerze pojeździć, ani się postrzelać z kumplami na osiedlu... I do dziś tak uważam. Nic ciekawego się nie dzieje w niedziele. Dzięki Bogu sklepy są pootwierane to można cośkolwiek porobić...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So lut 25, 2006 21:36 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
jak byłem mały to nie lubiłem w niedzieli tego, że trzeba było na Msze iść  a dzisiaj własnie to lubie w niej najbardziej  a poza tym - dzień jak inny, może tylko bardziej wolny, bo staram sie zupełnie nic nie robić prócz ogłupiającej rozrywki. przynajmniej zimą, bo latem to spacer albo rower 
|
So lut 25, 2006 21:40 |
|
|
|
 |
Heru
Dołączył(a): Cz lip 07, 2005 6:45 Posty: 41
|
Strrrasznego doła mam zawsze w niedziele, nie wiem czemu, nie moge sie doczekac poniedzialku :/
|
Wt lut 28, 2006 16:56 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Czyżby pracoholik/zapalony uczeń 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt lut 28, 2006 20:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No mnie też od małego dobijał "obowiązek" chodzenia na mszę. Całe szczęście, że moi rodzice tak restrykcyjnie nie są i nie zawsze byliśmy. A od dwóch lat to już wogóle nie byłem. Nudno też było zawsze w niedzielę bo często koledzy byli gdzieś na obiadkach, mieli rodzinę w domu albo samemu miało się taką sytuację i z zabawy nici.
|
Śr mar 01, 2006 11:37 |
|
 |
Gizbern
Dołączył(a): Wt lut 28, 2006 12:14 Posty: 14
|
Niedziele zawsze są nudne. człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić. Najbardziej lubię piątki- niby jest człowiek w pracy czy w szkole ale zawsze czuje ,że jeszcze kilka godzin i będzie wolne. I można iść na imprezkę.
|
Śr mar 01, 2006 13:00 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Gizbern... Trochę sprzeczna ta Twoja wypowiedź.
Piszesz, że w piątek nie możesz doczekać się weekendu (czyli soboty i niedzieli), a kawałek wcześniej - że niedziela to w ogóle jest nudna
Co do nudy - kreatywności potrzeba. Zawsze można jakoś sobie czas zaplanować 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 01, 2006 13:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Skoro o niedzieli mowa to jest ona pamiątką Zmartwychwstania ale nawiązuje też do dnia,w którym Bóg odpoczął po dziele Stworzenia.W języku rosyjskim 'Woskriesienie',po angielsku "Sunday".Ale po rosyjsku najlepiej wiadomo o co chodzi.W angielskim to pogańska interpretacja 'Sun day' dosł.dzień słońca.Oczywiście można rozumieć też ,że Chrystus jest "Słońcem sprawiedliwości",które oświeca świat.Tak więc to dzień Pański.
Niedziela powinna być dniem bez podziałów(sprzeczki,wojny,nierówność społeczna itp.).To od słowa nie-dziela,brzmi zupełnie jak "nie dzielić".Drugie znaczenie to "nie działać" oczywiście nie dotyczy gotowania,akcji charytatywnych,pomocy bliźnim,strażaków i lekarzy.
Sposób spędzania niedzieli przeze mnie:Eucharystia,modlitwa z Ojcem Świętym (12:00).Dalej spacer,muzyka,pisanie wierszy,NET itp.
|
Pn kwi 24, 2006 14:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Hehe, ja w niedziele najczesciej albo musze skoczyc do pracy, albo pracuje w domu. A tak poza tym, to nie jest u mnie jakis szczegolny dzien. Fakt, pozwalam sobie pospac do 8, czasem do 9, ale potem najczesciej spacer i siadamy do kompa do pracy. Zazwyczaj tez sprzatam i wykonuje jakies prace, na ktore nie mialem czasu w tygodniu. Szybki wypad na miejsce pracy wieczorem, zamkniecie, i powrot. Tyle, ze w niedziele zawsze wplote w to jakis spacerek po Wałach
Crosis
|
Pn kwi 24, 2006 15:17 |
|
 |
ankaciekawa
Dołączył(a): Pt lip 15, 2005 9:12 Posty: 21
|
Niedzielę staram się spedzać z rodziną, ale nie zawsze mi się to udaje. Wykorzystuje ten czas na odpoczynek. Zawsze uczestnicze we Mszy Świetej!! Nie wyobrażam sobie niedzieli bez pójścia do Kościóła. Potem spacer z rodzinką lub gdy jest zimno, pada deszcz długie rozmowy. Spożywamyrazem obiad a wieczorem każdy znas zajmuje się swoimi sprawami 
_________________ Chwała Panu
|
So kwi 29, 2006 11:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Moja niedziela - rano modlitwa, cerkiew, wizyta u rodziny (najczęściej moja ciocia), znajomych, potem jakaś książka. Niedziela jest dla mnie bardzo ważna. Nie tylko ze względu na czas wolny (choć to też istotne). Każda to taka mała wielkanoc.
A stare przysłowie mówi "Inteligentni ludzie się nie nudzą" 
|
So kwi 29, 2006 12:44 |
|
 |
antares85
Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 18:23 Posty: 42
|
a ja tam bardzo lubie niedziele,dobrze,ze jest taki dzien,kiedy zwalniasz mozesz sie wyspac,do kosciola isc,by spotkac sie z parafialna wspolnota;)cenrtum moich niedziel zawsze jest msza,ona daje mi sile na caly nadchodzacy tydzien (czesto jednak nie sdtarcza i ide na tygodniu:)naprawde nie wyobrazam sobie Dnia panskigo bez tej czynnosci,i nie jest to kwestia porzyzwyczajenia,takie jest moje naglebsze przekonanie,niedziela t tez Rodzina,no ztym to roznie bywa,czasmi lubie sie spotykac z czlonkami czasami nie:)no i wyjazdy za miasto rowerkiem samochodem,dzieki Ci Panie za niedziele! 
_________________ a co tam bede sie wysilal,by napisac cos madrego:)
|
N kwi 30, 2006 11:59 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|