Autor |
Wiadomość |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
 Czy Jezus by głosował?
Mk 12:17 "Wówczas Jezus rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga"
Mam ostatnio sporo wątpliwości w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Tak naprawdę, to ze wszelkimi wyborami w Polsce. Taki osobisty kryzys obywatelski.
Nigdy nie wątpiłem, że należy głosować. Choćby na mniejsze zło. Sęk w tym, że ostatnio widzę (może mam jakąś dziwną wadę wzroku), że to "mniejsze zło" wcale nie jest takie małe.
Kompromis polityczny przekroczył granice, które jestem skłonny akceptować jako obywatel demokratycznego kraju.
Więc zadaję sobie pytanie. Czy Jezus poszedłby głosować wiedząc, że to, co mówi do niego polityk jest kłamstwem? Pewnie, że idąc dobrowolnie na śmierć krzyżową "zagłosował na mnie" - grzesznika, który tysiąc razy już skłamał. Ale czy słabością natury ludzkiej i przykładem Chrystusa, który wybacza, mogę się kierować przystępując do demokratycznych wyborów?
Nie wiem.
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Wt lip 18, 2006 22:15 |
|
|
|
 |
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Zeby ci kandydaci na samorzadowcow mieli jeszcze jakieś plany na polepszenie zycia normalnego czlowieka (marzenia scietej glowy?)
Ja chodze na wybory bo to moj obowiazek, jak mawiaja wielcy patrioci. Jest wtedy swiety spokoj sumienia ze zrobilo sie wszystko co do ciebie nalezalo. I nie odpowiadam za czlowieka, ktory nie spelnil swoich obietnic wyborczych.
Masz racje ze zasada mniejszego zła jeszcze obowiazuje.No ale jesli wybor jest ograniczony to nalezy wybrac tych ktorzy najmniej beda szkodzic. Jest jeden plus dokonywania wyborow.Zawsze mozna wtedy z czystym sumieniem ponarzekac. 
|
Wt lip 18, 2006 23:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ciekawe spostrzezenie
Moze by i poszedł na wybory, ale mnie ciekawi co innego. Czy kierowałby sie wytycznymi Ojca Dyrektora, biskupów w rodzaju Głódzia i wielu innych proboszczów
Bo moze wbrew ich deklaracjom posłużyłby sie jednak własnym rozumem, lekceważąc "madrali" tego swiata 
|
Śr lip 19, 2006 0:05 |
|
|
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Dzabba napisał(a): (...) posłużyłby sie jednak własnym rozumem, lekceważąc "madrali" tego swiata 
Najpewniej tak. Ale czy wybierałby pokornie jakieś całkiem niemałe "mniejsze zło"?
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Śr lip 19, 2006 0:09 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Dzabba napisał(a): Moze by i poszedł na wybory, ale mnie ciekawi co innego. Czy kierowałby sie wytycznymi Ojca Dyrektora, biskupów w rodzaju Głódzia i wielu innych proboszczów 
Jakoś jestem spokojny, że tak by nie postąpił.
Spidy - załóż po prostu, że sam fakt nie pójścia do głosowania nic nie rozwiązuje. Poza tym, że nie masz prawa wówczas krytykować samorządu (nie Ty go wybrałeś - sam sobie prawo krytyki, nie idąc głosować, odebrałeś), to dzięki Twojej bierności zyskują marni kandydaci, na których głosują mało rozsądni wyborcy - siła ich głosu się zwiększa dzięki każdemu, kto do wyborów nie idzie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 19, 2006 5:32 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
ToMu napisał(a): Spidy - załóż po prostu, że sam fakt nie pójścia do głosowania nic nie rozwiązuje. Poza tym, że nie masz prawa wówczas krytykować samorządu (nie Ty go wybrałeś - sam sobie prawo krytyki, nie idąc głosować, odebrałeś)
Może podasz wykładnię prawną tego co napisałeś  , bo mi sie jakoś wydaje, że w demokracji każdy ma prawo krytykować włądzę, jeśli jego zdaniem, źle działa.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr lip 19, 2006 7:27 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wiem, że każdy ma prawo.
Ale uważam, że osoba nieidąca do głosowania, sama sobie owo prawo odbiera.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 19, 2006 17:31 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Dokładnie, zgadzam sie z ToMem. Każdy kto ma prawo zagłosować, a nie zagłosuje - sam siebie pozbawia możliwości wpłynięcia na losy kraju. Niech tacy ludzie trzymają później język za zębami. Jak im sie nie podoba sytuacja w kraju - to mogli iść i głosować, zamiast teraz biadolić. Ich strata.
|
Śr lip 19, 2006 17:58 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Każdy może i powinien głosować.
A skoro nie chce mu się wziąć odpowiedzialności i zagłosować - to niech nie marudzi potem.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 19, 2006 18:05 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Kamyk napisał(a): Dokładnie, zgadzam sie z ToMem. Każdy kto ma prawo zagłosować, a nie zagłosuje - sam siebie pozbawia możliwości wpłynięcia na losy kraju. Niech tacy ludzie trzymają później język za zębami.
W tym wypadku muszę Wam zaprzeczyć. Jeśli nie głosuję to jest mi teoretyczne obojętne kto będzie rządził, ale absolutnie nie znaczy to, że będzie mi obojętne jak będzie rządził.
Od władzy oczekuję dobrych rządów i tyle.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr lip 19, 2006 18:11 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ale jeśli ma dla Ciebie znaczenia, jak rząd będzie rządził, to jednoczesnie musi mieć dla Ciebie znaczenie, kto będzie rządził. Bo różne partie mają różne wizje rządów, i będą prowadzić różną politykę
|
Śr lip 19, 2006 18:13 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
filippiarz napisał(a): Kamyk napisał(a): Dokładnie, zgadzam sie z ToMem. Każdy kto ma prawo zagłosować, a nie zagłosuje - sam siebie pozbawia możliwości wpłynięcia na losy kraju. Niech tacy ludzie trzymają później język za zębami. W tym wypadku muszę Wam zaprzeczyć. Jeśli nie głosuję to jest mi teoretyczne obojętne kto będzie rządził, ale absolutnie nie znaczy to, że będzie mi obojętne jak będzie rządził. Od władzy oczekuję dobrych rządów i tyle.
Z jednej strony: obojętne KTO, a z drugiej: jednak oczekujesz prawa do oceniania JAK.
Brak konsekwencji, nie uważasz 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 19, 2006 19:35 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Nie, nie uważam.
Nigdy nie wiadomo (szczególnie w naszym kraju) jak ktoś będzie rządził, ale każda władza ma godnie reprezentować naród (a nawet być godniejsza od niego) i dbać o dobro państwa i jego obywateli.
Uważam też, że nikt nie może odbierać mi prawa krytyki władzy - władza rządzi w moim imieniu bez względu czy na nią głosowałem, czy nie.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr lip 19, 2006 19:58 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Faktycznie, w tej kwestii masz prawo krytykowac władze - za "niegodność". Ale jeśli ktoś nie głosował, a krytykuje władze za kierunek polityczny - to jest to niepoważne i nieodpowiedzialne
|
Śr lip 19, 2006 20:41 |
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
To wszystko prawda, przerabiałem to na wiedzy o społeczeństwie, ale trochę nie o tym jakby chciałem...
Sytuacja wygląda(ła) następująco:
1. Spidy szukał programów wyborczych, czytał, słuchał i gapił się w telewizory,
2. Spidy rozmyślał, aby wybrać najlepiej wedle wiedzy, którą otrzymał,
3. Spidy wybrał,
4. Spidy "wygrał",
...
5. Spidy się zawiódł, czuje się oszukany i wciąż oszukiwany przez tych, których w dobrej wierze wybrał był.
Pytanie pierwsze - gdzie Spidy popełnił błąd?
Pytanie drugie - jeśli nie popełnił nigdzie błędu, to jak powinien się dalej zachować, aby sytuacja co najmniej się nie powtórzyła.
Proste pytania. Proszę o proste odpowiedzi. Cytaty z Biblii mile widziane.
Ps. Dla ułatwienia - nie operujmy nazwamy istniejących partii. Możecie się ze mną nie zgadzać, ale niech to będzie czysto teoretyczne rozważanie, że zdarzyłoby się to samo bez względu na to, kto wygrał.
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Cz lip 20, 2006 20:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|