Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Autor |
Wiadomość |
toxo
Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 22:54 Posty: 35
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Cytuj: Celibat jest formą zaniechania podjętą dla zdobycia większego dobra. Jest zgodny z ludzką naturą w aspekcie woli i rozumu, jako istotniejszych od sfery uczuciowej. Ponadto celibat należy rozpatrywać w kategoriach charyzmatu nadprzyrodzonego, wobec którego ludzka natura staje się posłuszna ze względu na wyższe dobro, o którym wspomniałem. Trochę to brzmi tak, jakby celibat powodował, że ktoś jest ponad innymi ludźmi (czyt. tymi, którzy żyją w związkach). Życie w samotności bez żony i rodziny - dla wyższego dobra. To są wyjątki od słów "Idźcie i rozmnażajcie się(..)".?
|
Cz gru 02, 2010 17:50 |
|
|
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Sorki, ale argument Alusa z przytoczonym nakazem : Bądźcie płodni i rozmnażajcie ....itd jest mało przekonujący. Po pierwsze to są słowa autora Księgi Rodzaju a nie Pana Boga. Księga rodzaju zawiera wiele fragmentów symbolicznych, których przecież nie interpretujemy dosłownie. Nikt obecnie nie twierdzi, że świat został stworzony w sześć dni, a pierwszymi ludźmi byli Adam i Ewa. Zerwanie jabłka z drzewa, nieposłuszeństwo, grzech pierworodny będący przyczyną śmierci - niewiele ma to wspólnego z realnym życiem i rzeczywistością jaka nas otacza. Pachnie mi to mitologią. Wobec tego nie powinniśmy dosłownie interpretować nakazu, jaki przytoczył Alus. Poza tym człowiek już dawno, uczynił sobie ziemię poddaną, zaludnił ją, zdążył ją zniszczyć i stratować. Tego rodzaju argument absolutnie nie uzasadnia twierdzenia, że homoseksualizm jest zły, tylko dlatego, że nie służy przekazywaniu życia. Słusznie Soul 33 zauważył, że przy takim rozumowaniu brak dzieci w związku małżeńskim również stoi w sprzeczności z nakazem, jest więc grzechem. To tylko takie bujanie w obłokach, konkretnych argumentów brak.
|
Cz gru 02, 2010 18:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
lublin33338 napisał(a): Sorki, ale argument Alusa z przytoczonym nakazem : Bądźcie płodni i rozmnażajcie ....itd jest mało przekonujący. Po pierwsze to są słowa autora Księgi Rodzaju a nie Pana Boga. Księga rodzaju zawiera wiele fragmentów symbolicznych, których przecież nie interpretujemy dosłownie. Nikt obecnie nie twierdzi, że świat został stworzony w sześć dni, a pierwszymi ludźmi byli Adam i Ewa. Zerwanie jabłka z drzewa, nieposłuszeństwo, grzech pierworodny będący przyczyną śmierci - niewiele ma to wspólnego z realnym życiem i rzeczywistością jaka nas otacza. Pachnie mi to mitologią. Wobec tego nie powinniśmy dosłownie interpretować nakazu, jaki przytoczył Alus. Poza tym człowiek już dawno, uczynił sobie ziemię poddaną, zaludnił ją, zdążył ją zniszczyć i stratować. Tego rodzaju argument absolutnie nie uzasadnia twierdzenia, że homoseksualizm jest zły, tylko dlatego, że nie służy przekazywaniu życia. Słusznie Soul 33 zauważył, że przy takim rozumowaniu brak dzieci w związku małżeńskim również stoi w sprzeczności z nakazem, jest więc grzechem. To tylko takie bujanie w obłokach, konkretnych argumentów brak. Równie dobrze możemy uznac, że Dakalog też jest tylko dziełem autora Księgi Wyjścia i przyjąć, że "nie powinniśmy dosłownie interpretować nakazów i zakazów Dekalogu". Brak dzieci w małżeństwie podyktowany egoizmem, niechęcią do trudu rodzenia, wychowywania jest grzechem.....zwłaszcza gdy małżonkowie slubują "przyjąc i wychowac dzieci", którymi Bóg ich obdarzy. Nie oceniam, nie udowadniam zła w związkach homo, ale nie przyznaję, że stanowią one naturalną normę.
|
Cz gru 02, 2010 19:55 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Ten argument też mnie nie przekonuje. Tak wielu rzeczy nie robimy zgodnie z "naturalną" normą, że aż nie wiadomo, od czego by zacząć.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz gru 02, 2010 20:37 |
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Słuszna racja Dekalog to kolejna nie do końca wyjaśniona kwestia. Wśród naukowców brak jest jednoznacznej odpowiedz, kto jest jego autorem. Szanuję jednak zdanie wielu osób wierzących, którzy twierdzą, że Dekalog pochodzi od samego Boga. Bez względy na to kto go stworzył, stał się on podstawą do budowy ładu społecznego. Nawet dla osób, które traktują go wybiórczo, nawet dla osób niewierzących, nie jest on obojętny, stał się przecież wyznacznikiem etyki. Nie oznacza jo jednak, że nie możemy o słuszności pewnych fragmentów dyskutować.
|
Cz gru 02, 2010 20:47 |
|
|
|
 |
toxo
Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 22:54 Posty: 35
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby Bóg chciał powiedzieć - patrz, jestem! "Boję" tego ,żeby na końcu nie okazało się, że Go nie ma.....wtedy uczucie przegranej będzie jeszcze większe, bo okaże się, że mogłem w życiu szukać szczęścia - nawet u boku drugiego faceta.
|
Pt gru 03, 2010 22:33 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
toxo napisał(a): Trochę to brzmi tak, jakby celibat powodował, że ktoś jest ponad innymi ludźmi (czyt. tymi, którzy żyją w związkach). Nie widze powodu do takiego wniosku. toxo napisał(a): Życie w samotności bez żony i rodziny - dla wyższego dobra. To są wyjątki od słów "Idźcie i rozmnażajcie się(..)".? Tak, sa wyjątki. Celibat, czyli dobrowolne bezżenstwo ze względu na Królestwo Boże jest wyraźnie wyjasniony i zachwalony w Piśmie Świętym - w Ewangelii i w listach św. Pawła. lublin3338 napisał(a): Po pierwsze to są słowa autora Księgi Rodzaju a nie Pana Boga. Księga Rodzaju nalezy do kanonu ksiąg natchnionych i poza ludzkim, ma Boskiego autora. lublin3338 napisał(a): Wśród naukowców brak jest jednoznacznej odpowiedz, kto jest jego autorem. Naukowcy, którzy mogliby mieć coś do powiedzenia w tych kwestiach, są raczej jednomyślni w tej sprawie. Cytuj: Wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby Bóg chciał powiedzieć - patrz, jestem! A czyż tak nie powiedział? Powiedział i to ładnych pare tysięcy lat temu. Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: "JESTEM, KTÓRY JESTEM". I dodał: "Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was". (Wj 3,14) Poza tym nawet gdyby Bóg otworzył okienko w niebie i zawołał: "a kuku", wielu by nie uwierzyło. Jak czytamy w Apokalpisie, wielu ludzi, widząc wielkie znaki i Chrystusa przychodzącego powtórnie w chwale, tym więcej będą się sprzeciwiać. lublin3338 napisał(a): Skażenie natury ludzkiej, jej skażenie - to argumenty czysto teologiczne To nie tylko dywagacje teologiczne, ale fakty. Kwestionowanie zła, to nic innego niż potwierdzenie faktyczności skażenia ludzkiej natury. lublin3338 napisał(a): Uważam jednak, że kwestie seksualności człowieka należy raczej rozpatrywać posługując się wiedzą medyczną i psychologiczną Po pierwsze nie widzę powodu do wykluczania argumentów ze Słowa Bożego i racji filozoficznych. Pio drugie medycyna i psychologia nie są jednomyślne w kwestii oceny homoseksualizmu. Wszelkie orzeczenia sankcjonowane nie osiągnięciami nauk szczegółowych, lecz motywowane ideą filozoficzną - zasadą politycznej poprawności, nie są w stanie ostatecznie zadekretować stanu faktycznego. Angella_S napisał(a): To tylko Twoja wiara. Nic więcej jak tylko to. Jeden wierzy w Pana Jezusa drugi w Latającego Potwora Spaghetti. Tego typu porównania świadczą jedynie o mizerii merytorycznej twojej argumentacji. Angella_S napisał(a): Naprawdę wolałbym, żebyś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty, fałszywie pobożny doopek, gdy opisujesz Mą Makaronową Doskonałość Stwierdza się postępującą frustrację u mego interlokutora rodzaju żenskiego piszącego o sobie w rodzaju męskim. stanislav napisał(a): Ależ oczywiście- odpowiem. Jestem gejem. Szukasz partnera, zadając mi takie pytania? Bo to tak zabrzmiało... Jest taki mechanizm u niektórych osób homoseksualnych, mechanizm obronny projekcji, bardzo obficie opisany przez psychologów, polecający doszukiwać się homoseksualizmu u tych, którzy homoseksualizmowi się sprzeciwiają. Soul33 napisał(a): Może Ty potrafisz ten argument o konieczności łączenia celów odpowiednio uzasadnić? Z odbytnicą jest o tyle prostsza sprawa, że ze swej istoty służy jednemu celowi i wkładanie tam ciał obcych większych od czopka, jest szkodliwe fizycznie i epidemiologicznie i nalezy długo ćwiczyć, by dostosować odbytnicę do tego, aby stała się substytutem pochwy. Co do dwóch koniecznych celów aktu małżenskiego, to one ze swej natury w swej pełni służą wyrażeniu miłości i prokreacji i oba cele zawsze towarzyszą aktowi małżenskiemu, chyba, że małżonkowie (albo cudzołożnicy) tą jedność rozbijają. Jezeli ktoś podejmuje stosunek jedynie w celu wzbudzenia potomstwa, a nie wyrażenia miłości małżenskiej podejmuje się takiej samej patologii, jakby zatruł żonę pigułkami hormonalnymi i nałożył na instrument 3 gumki na raz, żeby było przyjemniej i bez stresu, że może jednak powstanie nowe życie. Soul33 napisał(a): Może Ty potrafisz ten argument o konieczności łączenia celów odpowiednio uzasadnić? To nie jest tak, że my na siłę te cele łączymy. One tworzą jedność od samego początku, tylko człowiek niszczy piękno aktu małżenskiego porzucając albo aspekt miłosny, albo prokreacyjny naruszając naturalny rytm płodności.
|
Pt gru 03, 2010 23:57 |
|
 |
Angella_S
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18 Posty: 352
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
meritus napisał(a): Angella_S napisał(a): To tylko Twoja wiara. Nic więcej jak tylko to. Jeden wierzy w Pana Jezusa drugi w Latającego Potwora Spaghetti. Tego typu porównania świadczą jedynie o mizerii merytorycznej twojej argumentacji. Choć bys nie wiadomo jak się starał to jest tylko wiara. Nic więcej. Żadnego punktu styczności z rzeczywistością. I biblia, dzieło z epoki żelaza. Cos do czytania w przerwie między kolejnymi częściami Harrego Pottera. Jeżeli sie mylę przedstaw chociaż jeden dowód że to Bóg przemówił na kartach Biblii. Nie wymagam za wiele, tylko jeden. meritus napisał(a): Angella_S napisał(a): Naprawdę wolałbym, żebyś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty, fałszywie pobożny doopek, gdy opisujesz Mą Makaronową Doskonałość Stwierdza się postępującą frustrację u mego interlokutora rodzaju żenskiego piszącego o sobie w rodzaju męskim. Czytaj ze zrozumieniem bo widzę że nawet tego potrafisz. A tak z ciekawości skąd wiesz o postepujacej frustracji, kto ci powiedział? Może jakies kontakty z bogiem. Albo rozmawisz przed snem z Jezusem i piszesz dzienniczki jak pewna święta schizofreniczka. meritus napisał(a): ...Celibat, czyli dobrowolne bezżenstwo ze względu na Królestwo Boże... A myślałam że celibat wprowadzono z bardziej przyziemnych powodów. Ach te pieniążki, pieniążki kochane. Cały czas tylko wiara, wiara i wiara. Żadnych konkretów. W piśmie takim a takim, w rozdziale tym czy tamtym napisano to czy tamto. Może z mitologi chrześcijańskiej przejdziemy do mitologii starożytnej grecji, zobaczymy co tamtejsi bogowie sadzą na temat tego czy owego.
_________________ "Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ
|
So gru 04, 2010 1:18 |
|
 |
stanislav
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn lis 29, 2010 14:18 Posty: 195
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
meritus napisał(a): stanislav napisał(a): Ależ oczywiście- odpowiem. Jestem gejem. Szukasz partnera, zadając mi takie pytania? Bo to tak zabrzmiało... A czy ja zadałem Tobie jakieś pytanie? Gdzie, kiedy? Czy Ty potrafisz czytać? Pozwól że reszty Twojego postu nie skomentuję, bo jeśli przeczytałes o tym tak, jak czytałeś moją wypowiedź czyli nie myśląc, to nie ma czego komentować.
|
So gru 04, 2010 2:21 |
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Z celibatem jest trochę inaczej niż opisuje to Meritus. Jeśli rzeczywiście ma on uzasadnienie w Piśmie Świętym, to dlaczego został tak późno wprowadzony? Przyczyny były zupełnie inne, czysto materialne, jak zresztą zauważyła to Angella. Wiara i dyskusje o jej słuszności są często przeciwstawne. Taka jest tendencja w Kościele, albo wierzysz i nie dyskutujesz i wszystko przyjmujesz bezkrytycznie, albo jesteś niedowiarkiem. Kościół jednak - jak uczy historia - popełniał błędy, zmieniał interpretacje, dostosowywał je również do danej epoki. Nie wiadomo, jaki będzie wobec tego stosunek KK do homoseksualizmu, onanizmu, związków niesakramentalnych, antykoncepcji za powiedzmy pięćdziesiąt lat. A narazie i tak każdy z nas pozostanie przy swoich poglądach.
Miłego weekendu. Paweł.
|
So gru 04, 2010 8:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Cytuj: Choć bys nie wiadomo jak się starał to jest tylko wiara. Nic więcej. Żadnego punktu styczności z rzeczywistością. I biblia, dzieło z epoki żelaza. Cos do czytania w przerwie między kolejnymi częściami Harrego Pottera. Jeżeli sie mylę przedstaw chociaż jeden dowód że to Bóg przemówił na kartach Biblii. Nie wymagam za wiele, tylko jeden. Jesli negujesz zmartwychwstanie Jezusa, to po co Ci słowa Boga w Biblii??? Cytuj: Albo rozmawisz przed snem z Jezusem i piszesz dzienniczki jak pewna święta schizofreniczka. Biblia jest tyle wiarygodna co Harry Potter, ale diagnozy "specjalistów" sporządzane po dziesiecioleciach posiadają status nieomylności Cytuj: Cały czas tylko wiara, wiara i wiara. Żadnych konkretów. W piśmie takim a takim, w rozdziale tym czy tamtym napisano to czy tamto. Może z mitologi chrześcijańskiej przejdziemy do mitologii starożytnej grecji, zobaczymy co tamtejsi bogowie sadzą na temat tego czy owego. Jeśli nie rozumiesz istoty wiary, to nie zrozumiesz żadnego jej przesłania...Biblia, Harry Poter, Kapitał, Mity Greckie, Kamasutra - wsio ryba.
|
So gru 04, 2010 10:25 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Jezus powiedział: Cytuj: Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. Kochaj i rób, co chcesz - mówi święty Paweł. Radujmy się, bądźmy radośni, a nie zmartwieni. Bądźmy jak jaskółki, które z radością śpiewają i tańczą swe tańce w powietrzu, choć nie wiedzą, co jutro będą jadły. Bóg zadba o to by miały co jeść, zadba tym bardziej o człowieka, którego tak kocha, że uczynił go na obraz i podobieństwo Swoje. Nie martwmy się też o innych, bo nad każdym istnieniem czuwa TEN, KTÓRY JEST. Czyż nie? I każdy otrzyma swój los, taki, jaki ma. W ramach losu otrzyma też odpowiednią pomoc, chyba, że wybierze inną drogę... Nie mamy się czego obawiać, jesteśmy ukochanymi Dziećmi Boga. Martwienie się jest negatywną afirmacją, która może faktycznie sprowadzić nieszczęście. Nie martwmy się, nie lękajmy się, ufajmy Bogu i zachowajmy pokój w sercach. Na koniec, coś specjalnie dla Ciebie Toxo, do medytacji ... „Przede wszystkim miejcie wytrwałą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów” (1 P 4,  . Miłość naprawia i zakrywa grzechy własne, a także i drugich, W Księdze Przysłów czytamy: „Miłość wszelki błąd ukrywa” (10, 12). Do niewiasty grzesznej Jezus powiedział: „Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała” (Łk 7, 47). Miłość podobnie działa wobec grzechów bliźniego. Przede wszystkim stara się, jeśli to możliwe, wybaczać błędy innym, podobnie jak matka stara się wybaczać błędy dzieciom. „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23, 34), błagał Jezus na krzyżu za wszystkich, którzy przyczynili się do Jego męki. Nie był wykluczony z tej modlitwy apostoł zdrajca, który obcując z Jezusem w zażyłości znał zbyt dobrze Jego dobroć i wielkość, sędziowie, co skazali Go na śmierć, chociaż byli przekonani o Jego niewinności, lud, który słuchał Jego nauk i doznał tylu cudów, a żądał Jego śmierci. Miłość, zamiast wskazywać na odpowiedzialność innych, stara się pilnie szukać okoliczności łagodzących. Miłość uczy wykazywać taką samą troskę, jaką każdy samorzutnie wykazuje usprawiedliwiając własne błędy, również odnośnie do błędów innych ludzi. Miłość zakrywa wiele grzechów. Na koniec będziemy rozliczeni nie z liter i słów, tylko z miłości. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło 
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
So gru 04, 2010 20:58 |
|
 |
Angella_S
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18 Posty: 352
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
I tekst piosenki Lady Gaga "I'm beautiful in my way, Coz God makes no mistakes, I'm on the right track, Baby I was Born This Way"
_________________ "Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ
|
So gru 04, 2010 23:05 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Angella_S napisał(a): Jeżeli sie mylę przedstaw chociaż jeden dowód że to Bóg przemówił na kartach Biblii. Nie wiem, co rozumiesz przez okreslenie "dowód". Angella_S napisał(a): Czytaj ze zrozumieniem bo widzę że nawet tego potrafisz. Kolejny przykład pospolitego chamtwa. Angella_S napisał(a): A myślałam że celibat wprowadzono z bardziej przyziemnych powodów. Ach te pieniążki, pieniążki kochane. Wzięłaś pod uwage, że może źle myślałaś w tym wypadku? Czy też nie bierzesz takiej opcji pod uwagę? Angella_S napisał(a): Cały czas tylko wiara, wiara i wiara. Żadnych konkretów. W piśmie takim a takim, w rozdziale tym czy tamtym napisano to czy tamtop Przytaczane są różne argumenty, teologiczne, psychologiczne, a nawet anatomiczne. To, że kierujesz się emocjonalnymi uprzedzeniami nic tym argumentom nie ujmuje, podobnie jak nic im nie ujmuje całkowity brak kontrargumentów w twoich wypowiedziach. lublin3338 napisał(a): Jeśli rzeczywiście ma on uzasadnienie w Piśmie Świętym Nie wiem skąd ten tryb warunkowy. Czyżby to, że ja podałem odpowiednie odnosienia Biblijne miało wpływ na ich faktyczność? Otwórz sobie Biblię i sprawdź, jeżeli mi nie wierzysz. lublin3338 napisał(a): dlaczego został tak późno wprowadzony? Co znaczy późno? Celibat funkcjonuje w Kościele chrześcijańskim od samego początku. Ustanowienie wymogu celibatu w średniowieczu nie oznacza, że go wcześniej nie było. Nie spodziewałem się, że tak oczywista sprawa winna być wyjaśniana w tak zacnym gronie interlokutorów. lublin3338 napisał(a): Nie wiadomo, jaki będzie wobec tego stosunek KK do homoseksualizmu, onanizmu, związków niesakramentalnych, antykoncepcji za powiedzmy pięćdziesiąt lat. Wiadomo. Maly Kwiatku co ma na celu Twoj wydód? Czy stanowi on opis alternatywy dla wypaczenia miłości, jakim jest homoseksualizm? Bo wniosku na potrzeby naszego tematu w Twej wypowiedzi nie odnalzałem.
|
N gru 05, 2010 0:50 |
|
 |
Angella_S
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18 Posty: 352
|
 Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
@maly_kwiatek
Dzięki. To co napisałeś jest…jest…piękne.
Więcej słów nie potrzeba.
_________________ "Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ
|
N gru 05, 2010 0:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|