Piszesz o jednym przypadku. Ale od samego początku ustanowienia celibatu nie było to problemem dla księży. Były czasy bardziej lub mniej purytańskie ale wątpię, czy był czas powszechnego przestrzegania celibatu. I dzisiaj 60% polskich księży utrzymuje kontakty seksualne, a 10-15% ma dzieci. Zajęcie prestiżowe, a jako proboszcz ma się poczucie władzy. Nie jest to lekkie ale też nie szczególnie ciężkie zajęcie. Nie przesadzajcie w tej wielkiej ofierze, bo to nie o jakąś ofiarę chodzi ale funkcję w wierzącej społeczności.
Jeżeli ktos stęka jaką to ofiarę ponosi, to się do duszpasterstwa nie nadaje, podobnie jak nauczyciel narzekający, ze musi się użerać z dzieciarnią. Wśród nauczycieli, i wśród duchownych sa osoby nie nadające się do tego zajęcia ale wybrały je z innych względów. A wśród tych, co wybrali z zamiłowania, to sprawy prestiżu, czy kasy są daleko w tle.

ja pier.dziele, nie mogę tego czytać jak ktoś mówi, że ktoś zostaje księdzem dla pieniedzy. serio kurna ksieza sa tacy bogaci? pomijajac watykan i rydzyka? serio ksiadz to taki laight że każy chce nim zostać ze względu na piędzadze, koks i laski? no prosze was. kazdy i idzie do seminrium ze wzgledu na powinnosc ktora odczuwa. wiec skonczie pierdzi.elic, ze ksieza robia to dla KASY i LATWEGO życia!

Czy robią to dla pieniędzy, to nie wiem, natomiast mają sporo kasy, jakby nie patrzeć to na wsi jak ktoś zarabia na miesiąc kilka tysięcy, to już są dość spore pieniądze, bo większość ludzi tu u mnie na wsi zarabia tak koło 2 tyś.

a Ty co robek jesteś gospodynią na plebani?

To ile księża zarabiają, to nie jest jakiś wielki sekret, wystarczy spojrzeć jakimi jeżdżą samochodami, gdzie jadą na zagraniczne wycieczki, to wszystko widać, tutaj nic sie nie da ukryć.
Zresztą wystarczy policzyć wszystkie śluby pogrzeby i inne takie, i już wiadomo ile ksiądz w ciągu miesiąca uzbiera.

samochód to jest taki status bogactwa, jak elektryczna szczoteczka do zębów oznaką białego uśmiechu...

Bo każdego stać na auto za 50 tyś.

@Robek, jak kupisz za 5 tyś. też pojezdzisz....

I mozna kupic auto uzywane za np. 5tys. ktore gdy bylo nowe kosztowalo 50 tys.

@Robek, a tak poważnie napisz jaki posiadasz dyplom wyższej uczelni, a ja ci poradzę, gdzie szukać pracy aby dobrze zarobi








@ Robek, napisz jaki posiadasz dyplom ukończenia wyższej uczelni.

Bóg powołuje człowieka i na różne sposoby przemawia do niego, aby ten rzeczywiście usłyszał Jego głos. Bóg dociera do człowieka ze swoim konkretnym planem, chce szczęścia dla każdego i obdarzając powołaniem konkretną osobę, objawia swoją wielką miłość, którą ma wobec nas. Szczególne z powołań, jakie Bóg kieruje do człowieka - to powołanie do kapłaństwa. Z różnych środowisk, zwykłej rodziny, która przeżywa swoje blaski i cienie, radości i smutki, młody człowiek słyszy w sercu konkretne wezwanie "Pójdź za Mną."

Ja nie mam dyplomu wyższej uczelni

serio? mając dostęp do internetu i WIKIPEDII studiowanie ma jeszcze sens?

Studiuje sie żeby dzięki temu zdobyć jakąś prace, zazwyczaj cała reszta, jest bez znaczenia.

Ja nie mam dyplomu wyższej uczelni [/quote]

Szkoda. Widzisz teraz, że każdy ma tyle, na ile sobie zapracuje.