Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
A.:
Cytuj: Że co? Shocked Udowodnij to może
wiesz co to jest korzyść majątkowa?
Jeśli myślisz, że w prawie napisane jest dokładnie nie wolno lub wolno kopiować dla kolegów to się mylisz.
pisanie szczegółowe prawa mija się z celem
od szczególików jest sędzia
popatrz jeszcze raz co napisałem ja nie będę się powtarzał ,bo twoja interpretacja moich słów załamała mnie po prostu
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 15:51 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
przypominam sobie moją walkę o legalne oprogramowanie na domyślnie moim komputerze
miałem komp kupiony u prywaciarza a on kiedyś po koleżeńsku rekę na ramieniu mi kładąc powiedział że mogę mieć jaki system chce oczywiście słowo nielegalny nie pada w takich wypadkach wprost
majac nielegalny system a był to ten czas kiedy nikt tak naprawdę do końca nie wiedział co to jest licencja OEM bo nikt w Polsce nie kupował takich produktów jeszcze nigdy a byliśmy przyzwyczajeni do tego że jak kupisz to twoje (karta bankomatowa jako własność banku przyprawiała o uśmieszek posiadacza który kupił : "nic" za wysoką cenę)
ale do rzeczy
...i to uważam za piractwo takie kopiowanie i rozpowszechnianie
nieuczciwość Microsoftu jest tu drugą kwestią bo pierwszą jest zawsze spojrzenie najpierw na siebie
w końcu po czasie kupiony był legalny system dopiero wtedy powoli zaczynałem jażyć o co chodzi w tym wszystkim
uprzejmie proszę o wzięcie pod uwagę wysoki sądzie kwestii niedoinformowania przez Microsoft ludzi o intencjach jakimi kierowano się wymyślając licencje OEM...
[ździerstwo ,oszustwo,"wysiodłanie" Polaków z własności...]
* z własności dlatego że powinno się informować ludzi o takich sprawach,bez tego to zwykłe wykorzystywanie sytuacji.
padalismy więc ofiarą nieuczciwych właścicieli firm chcących się szybko wzbogacić i tu tkwi pomysł ścigania piractwa poprzez ściganie szczególnie takich osób a nie że kolega koledze
wysoki sądzie skończyłem teraz oddaje się w ręce szanownemu sądowi oraz wyrokowi ławy zaprzysięgłych 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 16:13 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
http://krzysztof.microchip.net.pl/fotol ... orskie.htm
Przeczytaj sobie z łaski swej Rodział 3, Oddział 3 tej ustawy. Nie ma tam(czyli dozwolone korzystanie z "dzieła" objętego prawami autorskimi) wymienionego powielania danego egzemplarza= robienie tego jest przstępstwem. Proste? Wystarczająco prosto napisane, żeby zrozumieć, że kopiowanie płyt i ich rozpowszechnianie jest niezgodne z prawem i jest zwykłą kradzieżą?
"Miłość" w takim wypadku, można odrzucić moim skromnym zdaniem do rynsztoka.[/quote]
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 21, 2005 16:19 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Konkretniej. 1990? 1992? Mozna wybaczyć. Później to nawet ja mając 8 latek wiedziałem o co biega. "Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia jego nieprzestrzegania"- w Twojej intencji jako obywatela jest być na bierząco z tym i wsio. Cytuj: [ździerstwo ,oszustwo,"wysiodłanie" Polaków z własności...] Ke? Jakie wysiodłanie? O czym Ty wogóle gadasz? Nie chcesz Windowsa, to sobie Linuxa zainstaluj, nie masz obowiązku posiadania akurat tego systemu operacyjnego. Nie masz obowiązku wogóle posiadania jakiegokolwiek systemu i wogóle komputera. Cytuj: padalismy więc ofiarą nieuczciwych właścicieli firm chcących się szybko wzbogacić i tu tkwi pomysł ścigania piractwa poprzez ściganie szczególnie takich osób a nie że kolega koledze
Dlaczego nieuczciwych? Co Ty jesteś mała dzidzia, żeby mamusia Ci pokazywała paluszkiem co i jak?  To w moim odczuciu robienie z siebie takiego zahukanego "a bo ja nie wiem, nie umiem, nie powiedzieli mi" "polaczka" co ma żal do "tych złych" co umieją się odnaleźć.
Poza tym, mam powtórzyć Ci wyliczenia? Ile ludzi ściąga z neta? Ilu kolegą skopiujesz? 2-3? A ilu oni skopiują? I tak w kółko, a każde skopiowanie to nacięcie autora na koszt "oryginału". I co, kto to odda im? Oddasz ze swojej kieszeni kase którą oni tracą na takim "koleżeńskim kopiowaniu"? Bardzo wątpie. Więc może wczuj się w skóre "poszkodowanych" a nie "szkodzących" w imie tej "miłości" na którą się powołujesz.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 21, 2005 16:27 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: "Miłość" w takim wypadku, można odrzucić moim skromnym zdaniem do rynsztoka. to w takim wypadku od razu biore młotek i wale nim w kazdą płytę bo tak sie zachowuje osoba bez Miłości na którą się Ty nie powołujesz przy okazji jak byś mi sie nawinął to też bym
Cytuj: może wczuj się w skóre "poszkodowanych" a nie "szkodzących" cały czas jestem w skórze bardziej poszkodowanych niż szkodzacych wystarczy zerknąć na Polaków "obiboków" i "obrotnych"
nie kwestionujemy tutaj jako katolicy piractwa jako zła ale zaciąganie pod znak piractwa ludzi kopiujących na małą skalę płyty do własnego użytku i dla kolegów
jest różnica tutaj i mali powinni mieć małą karę a duzi dużą w pewnych wypadkach intencja jest ważna a w pewnych nie ma mowy o kradzieży nawet bo na to jest zgoda np autora który także nie uznaje prawa w ten sposób uregulowanego i jego zdaniem szkodzącego ludziom
tu jest prawo Miłości właśnie potrzebne i nie wolo go odrzucać
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 16:50 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: to w takim wypadku od razu biore młotek i wale nim w kazdą płytę bo tak sie zachowuje osoba bez Miłości na którą się Ty nie powołujesz przy okazji jak byś mi sie nawinął to też bym To jaka jest różnica między zniszczeniem a kopiowaniem? Tak czy tak autor straci tyle ile by zarobił na tej płycie. Mi? Ach proszę bardzo- był miecz, topór, to i młotek nie zaszkodzi. Cytuj: mali powinni mieć małą karę a duzi dużą Więc sorry, jaka różnica- kupić oryginał, czy zapłacić kare? To dla mnie kolejne "typowo polskie myślenie", a może uda się nie zapłacić. Cytuj: bo na to jest zgoda np autora który także nie uznaje prawa w ten sposób uregulowanego i jego zdaniem szkodzącego ludziom
Jasne, niektórzy dają coś za free, ale to nie znaczy, że należy znieść taką a taką ustawę. Autor nie musi jej przestrzegać i dawać nam za free. Ale jeśli z niej korzysta, to my też musimy sie do tego stosować i "nie ma bata".
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 21, 2005 17:16 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
prawo reguluja ludzie i ustanawiaja prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa jesli ktoś nie wie czy kopiując koledze dysk grzeszy wybiera sie to co dobre w tym wypadku dobre byloby skopiowanie utworu np pod warunkiem ze nie kopiuje sie porno 
czy wy myslicie naprawdę ze prawo jest nad etyką i nad ludźmi? a odczucia ludzi sie nie licza ? a intencje ku dobremu? a domniemane pozwolenie artysty na kopiowanie jego utworu? czy trzeba w takich wypadkach słuchać prawa?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 17:40 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
A czy trzeba słuchać prawa przed morderstwem? "Nie" odpowie ktoś o "zboczonej" psychice. W każdym przypadku trzeba przestrzegać prawa, chyba, że prawo zabrania Ci żyć.
Poza tym prawo jest podstawą etyki. Jakby prawo boskie pozwalało na np. zabójstwo, to nikt by się zabójstwem nie przejmował, proste nieprawdaż?
I dlaczego akurat nie porno? Skoro może złamać prawo(boskie i ludzkie) kopiując płyte nawet w małym nakładzie, to dlaczego akurat tu musi być "moralny"? To się chyba nazywa podwójna moralność?
Nie ma "domniemanego pozwolenia". Jeśli prawo mówi- nie. Artysta nie mówi tak. To pozwolenia nie ma. Koniec i kropka. Prawo mówi tak- pozwolenie jest. Artysta mówi tak- pozwolenie jest. Ale powtarzam- jeśli prawo mówi nie, a artysta nie dodaje nic od siebie(czyli akceptuje to prawo)- pozwolenia nie ma. Intencje ku dobremu? Jakie- kradzież? Zrozumiem, że ktoś kradnie jedzenie(po raz n-ty to powtarzam), ale np. gre? Komputer? Samochód?
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 21, 2005 18:03 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
moze nie wie że kradnie
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 18:05 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
prawo nie jest podstawą etyki tylko etyka podstawą prawa każdy, nawet historyk ci to powie
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 18:11 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: prawo nie jest podstawą etyki tylko etyka podstawą prawa każdy, nawet historyk ci to powie A ja powiem inaczej. Jeśli zmienisz prawo z czasem zmienisz etyke. Jeśli nie zmienisz prawa(zakładając, że będzie ono nadal egzekwowane) etyka tak łatwo się nie zmieni. Cytuj: moze nie wie że kradnie Cytuj: "Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia jego nieprzestrzegania"
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 21, 2005 18:17 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
stosować prawo można tylko na siłę i po to ono jest by wyrównywać niesfornych do porzadku jest narzędziem i może być złym narzędziem w rękach głupców
pozornie można myśleć ze człowiek porzuciłetykę dla innej jednak w sercu zawsze będzie czzuł wartości które dobrowolnie wybrał
no i popatrz to zupełnie jak z wami nie chcecie katolicyzmu czujecie jakby on na was naciskał 90% to katolicy ponoć wiec według tych norm o których mówisz powinieneś siedzieć trusia i sie nie odzywać a jednak głosisz "na dachach " swoje tezy
a co mi tam niech moderatorzy tną watek , zacytuje tu i tak Konecznego:
"Od dawien trwa w nauce spór o to, czy istnieje jakaś powszechna moralność, jakiś trzon etyki, wspólny wszystkim czasom i miejscom. Nikt nie będzie przeciwny marzeniu, by wszyscy byli moralnymi, lecz odezwie się zaraz wątpliwość i zakołacze pytaniem: a na jakiż sposób maja być moralnymi ci „wszyscy”?"
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 23:44 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytat Cytuj: U nas prawo internetowe praktycznie nie istnieje a ustawa o prawach autorskich ciagle nie do konca reguluje wszystkie kwestie.
W Polsce istnieje prawo. Jedno z najbardziej restrykcyjnych w Europie  a może i na świecie , ze jest nagminnie łamane to inna sprawa . Może ta ustawa jest niedorzeczna (antypiracka)
Pozdro
|
Cz wrz 22, 2005 8:03 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: 90% to katolicy ponoć Tylko ponoć, bo po prawdzie jest znacznie mniej. Cytuj: pozornie można myśleć ze człowiek porzuciłetykę dla innej jednak w sercu zawsze będzie czzuł wartości które dobrowolnie wybrał A jeśli dobrowolnie wybierze inną etykę? Co za problem, urodzi się w zmienionych czasach z innym prawem i to prawo wpłynie na ukształtowanie się jego etyki. Oczywiście, że prawo jest narzędziem i przyświeca mu jak najbardziej słuszny cel. Jednak tutaj widzę, że niektórzy bardzo chętnie zmienili by prawo tylko dlatego, że tak byłoby im wygodniej. Mi byłoby wygodniej gdyby conajmniej kilku ludzi nie oglądało już tego padołu, to może zgodze się na okradanie bliźniego, potem zaproponuje zniesienie czegoś takiego jak "nie cudzołóż", potem "nie zabijaj", co za problem? Cytuj: wiec według tych norm o których mówisz powinieneś siedzieć trusia i sie nie odzywać a jednak głosisz "na dachach " swoje tezy W/g norm o których mówię, mam prawo do swobodnego wyrażania własnego swiatopogądu i własnych myśli, pod warunkiem, że nie są to treści w jakiś sposób karane. Więc nie rozumiem o co Ci tutaj chodziło? Z kim "nami"? Ja jestem tylko ja i sam za siebie odpowiadam, mówie też za siebie i za nikogo innego. Więc jacy to są "my"? Cytuj: pozornie można myśleć ze człowiek porzuciłetykę dla innej jednak w sercu zawsze będzie czzuł wartości które dobrowolnie wybrał
Oczywiście, pokolenie które w czymś żyło będzie za tym tęskniło- norma. Kolejne pokolenia będą o tym zapominały, bo wogóle by tego nie znały.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Cz wrz 22, 2005 11:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Godunow: ja mowie o prawie internetowym. Czyli o zdefiniowaniu terminow prawnych z internetem zwiazanych, co dokladnie co z czego, jak i dlaczego. Tego nie ma. Jesli jest, daj mi prosze linka do konkretnych akttow prawnych bo interesuje sie tym od lat i ujednoliconych definicji oraz w ogole dzialu "prawo internetowe" (istniejacego np w Stanch czy Zachodniej Europie) nie znalazlem.
Crosis
|
Cz wrz 22, 2005 12:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|