Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 21:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 427 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 29  Następna strona
 Piłka nożna :) 
Autor Wiadomość
Post Re: Piłka nożna :)
Kozioł napisał(a):
tanie_wino napisał(a):
Zawalił, zawalił. Zeby z przeciętnymi Czechami nie wygrać meczu o awans i osiągnięcie celu minimum?? Frajer i tyle.

Czechy sa na 27 miejscu w rankingu fifa, my na ... 62.

Co nie miało znaczenia w meczach z Rosją - dostali wciry jak ch**a, a my zremisowaliśmy.
Nie pozycja na liście decyduje, ale gra.


Pn cze 18, 2012 16:51
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Piłka nożna :)
Johnny99 napisał(a):
Soul33 napisał(a):
Ponadto jednak, takie strategie są właśnie ryzykowne, a nie zachowawcze.

Braku planu B nie nazwałbym ryzykiem, raczej niefrasobliwością.

Strategia dużego wysiłku na początku jest standardową strategią stosowaną w różnych dyscyplinach sportu oraz mającą oczywiste wady i zalety.

Jasne, najlepiej by było, gdyby grali na równie wysokich obrotach przez całe 90 min, tylko że to niemożliwe.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn cze 18, 2012 17:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Piłka nożna :)
Nie bardzo rozumiem. Nikt nie mówi, że mieli grać na równie wysokich obrotach przez całe 90 minut (choć z Rosją jakoś się udało, więc nie w tym tkwił problem - to Rosjanie w końcówce oddychali rękawami, a nie my). Chodzi o to, że strategia Smudy przewidywała (w meczach z Grecją i Czechami) rzucenie się na przeciwników w pierwszych 20 minutach, skutkujące strzeleniem co najmniej dwóch (z Grecją) lub jednego (z Czechami) gola. Niestety, nie zakładała niczego na wypadek, gdy to się nie uda. Nie było planu B. Pomimo, że w obydwu meczach się nie udało, drużyna grała tak, jakby się udało.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 19, 2012 7:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Piłka nożna :)
tanie_wino napisał(a):
Zawalił, zawalił. Zeby z przeciętnymi Czechami nie wygrać meczu o awans i osiągnięcie celu minimum?? Frajer i tyle.

A my to niby nieprzeciętną potęgą futbolową jesteśmy? Grały dwie przeciętne drużyny, przy czym ranking FIFA wskazuje raczej na Czechów jako bardziej nieprzeciętnych :D

Alus napisał(a):
Też uważam, ze zawałił - liczyło się tylko zwyciestwo - wiec nie ważne czy przegralibyśmy 0:1 czy 0:5, należało ustawić drużynę maksymalnie na ofensywność, nie na jakieś zachowawcze manewry.

Chyba przyznasz, że łatwiej strzelić jedną bramkę niż np. cztery? Oczywiście, na koniec meczu można powiedzieć, że 0:1 czy 0:5 nie robi różnicy, ale chociażby w 70-tej minucie wynik "0:0" czy "0:3" to różnica zasadnicza.
Poza tym pisałem o "0:5" w każdym z trzech meczy.

Alus napisał(a):
Kozioł napisał(a):
tanie_wino napisał(a):
Zawalił, zawalił. Zeby z przeciętnymi Czechami nie wygrać meczu o awans i osiągnięcie celu minimum?? Frajer i tyle.

Czechy sa na 27 miejscu w rankingu fifa, my na ... 62.

Co nie miało znaczenia w meczach z Rosją - dostali wciry jak ch**a, a my zremisowaliśmy.
Nie pozycja na liście decyduje, ale gra.

Ale gra w wielu meczach decyduje o pozycji na liście. Oczywiście w piłce stosunkowo często drużyny słabsze wygrywają z lepszymi, ale z reguły jednak jest odwrotnie :D

Przy okazji, wie ktoś może, jakim cudem ewentualny bezbramkowy remis w spotkaniu Hiszpanii z Chorwacją dawał awans Włochom (przy stanie 1:0)? Przecież wówczas Hiszpania, Włochy i Chorwacja miałyby po 5 punktów i remisy w bezpośrednich spotkaniach, a Chorwaci mieliby lepszy bilans bramek (4-2, Włosi 3-2). Chyba że Szpakowski bajerował...


Wt cze 19, 2012 12:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Piłka nożna :)
SweetChild napisał(a):
Oczywiście, na koniec meczu można powiedzieć, że 0:1 czy 0:5 nie robi różnicy, ale chociażby w 70-tej minucie wynik "0:0" czy "0:3" to różnica zasadnicza.


Wyjątkowo celnie powiedziane.

Cytuj:
Przy okazji, wie ktoś może, jakim cudem ewentualny bezbramkowy remis w spotkaniu Hiszpanii z Chorwacją dawał awans Włochom (przy stanie 1:0)? Przecież wówczas Hiszpania, Włochy i Chorwacja miałyby po 5 punktów i remisy w bezpośrednich spotkaniach, a Chorwaci mieliby lepszy bilans bramek (4-2, Włosi 3-2). Chyba że Szpakowski bajerował...


Nie dawał, a Szpakowski bajerował przez całe spotkanie. Nie żebym się przyłączał do nagonki, ale naprawdę czas już dla niego na emeryturę, zupełnie sobie nie radzi.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 19, 2012 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Piłka nożna :)
SweetChild napisał(a):
A my to niby nieprzeciętną potęgą futbolową jesteśmy? Grały dwie przeciętne drużyny, przy czym ranking FIFA wskazuje raczej na Czechów jako bardziej nieprzeciętnych :D

I dlatego, że Czesi to nie Hiszpania mogliśmy pokusić się o zwycięstwo. Przecież kilka lat temu nawet z Portugalią wygraliśmy.


Alus napisał(a):
Chyba przyznasz, że łatwiej strzelić jedną bramkę niż np. cztery? Oczywiście, na koniec meczu można powiedzieć, że 0:1 czy 0:5 nie robi różnicy, ale chociażby w 70-tej minucie wynik "0:0" czy "0:3" to różnica zasadnicza.

Ja gdy pisałem 0:5 miałem na myśli wysoką porażkę będącą wynikiem mega ofensywnej gry w drugiej połowie gdy zrobiło się 0:1. I tu jak dla mnie 0:1, czy ewentualne duże ryzyko i dajmy nawet te nieszczęsne 0:5 to niewielka różnica. Efekt końcowy ten sam, no może tylko pan Tomaszewski miałby jeszcze większe powody do 'pojezdzenia' sobie po trenerze Smudzie.

_________________
pajacyk.pl


Wt cze 19, 2012 12:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Piłka nożna :)
tanie_wino napisał(a):
... no może tylko pan Tomaszewski miałby jeszcze większe powody do 'pojezdzenia' sobie po trenerze Smudzie.

Ale być może oszczędziłby sobie, bo doceniłby starania Smudy o wygranie meczu, doceniłby odważną decyzję, podjęte ryzyko, tym bardziej, że i tak 0:5 by nie było, tylko ewentualnie 0:3. Po stracie trzeciego gola wszelki hurra atak straciłby sens kiedy do końcowego gwizdka zostałoby np. 5min.

_________________
pajacyk.pl


Wt cze 19, 2012 12:57
Zobacz profil
Post Re: Piłka nożna :)
tanie_wino napisał(a):
No i to jest właśnie smutne, bo powodów kilka by się znalazło, oczywiście tych nieformalnych, i dla tego Smuda pieniądze zachowa bo zwyczajnie oddawać ich nie musi.

Ja nadal nie widzę żadnych, nawet nieformalnych powodów, dla których ktoś kto wykonał swoją pracę najlepiej jak potrafi miał zwracać część zarobionych pieniędzy. Wynik sportowy nie zawsze jest adekwatny do włożonej pracy i wysiłku. Szczególnie w przypadku trenera.
tanie_wino napisał(a):
Jeżeli mocno bym zawalił, a nieprzyzwoicie dużo zarabiał, to bardzo możliwe, że jakąś część moich wynagrodzeń chciałbym zwrócić, i bardzo smutne jest to, że kogoś to dziwi.

Gratuluję zatem niezwykle wyczulonego poczucia honoru.
tanie_wino napisał(a):
Jaką niezłą drużynę stworzył? Smuda nic ciekawego nie stworzył. Nadal jest to co znamy od lat.

Po raz pierwszy w ostatnich latach odchodzący trener zostawia po sobie nie zgliszcza, tylko młodą i niezwykle obiecującą drużynę. Trzeba być niesamowicie uprzedzonym, żeby nie tego nie dostrzegać.


Wt cze 19, 2012 14:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Piłka nożna :)
mauger napisał(a):
Ja nadal nie widzę żadnych, nawet nieformalnych powodów, dla których ktoś kto wykonał swoją pracę najlepiej jak potrafi miał zwracać część zarobionych pieniędzy. Wynik sportowy nie zawsze jest adekwatny do włożonej pracy i wysiłku. Szczególnie w przypadku trenera.

Widać mamy różne poczucie honoru i przyzwoitości. Ja gdy się za coś zabieram to dużo od siebie wymagam i nie szukam wymówek. Poza tym nie wiesz czy Smuda rzeczywiście tak sumiennie wykonywał swoją pracę. Skompromitował się i tyle, ale niech na zdrowie wyjdą mu te możliwe, że ciężko zarobione tysiące euro.


mauger napisał(a):
Po raz pierwszy w ostatnich latach odchodzący trener zostawia po sobie nie zgliszcza, tylko młodą i niezwykle obiecującą drużynę. Trzeba być niesamowicie uprzedzonym, żeby nie tego nie dostrzegać.

Może i obiecującą, ale jeżeli panu Smudzie prawie 3 lata nie wystarczyły to może być bardzo odległa perspektywa. A dobre dwadzieścia kilka minut pierwszej połowy, a później stanie to jakby nasz standard od lat, Smuda się go trzymał więc nic dziwnego, że Czesi nas rozpracowali.

_________________
pajacyk.pl


Wt cze 19, 2012 14:57
Zobacz profil
Post Re: Piłka nożna :)
SweetChild napisał(a):
Przy okazji, wie ktoś może, jakim cudem ewentualny bezbramkowy remis w spotkaniu Hiszpanii z Chorwacją dawał awans Włochom (przy stanie 1:0)? Przecież wówczas Hiszpania, Włochy i Chorwacja miałyby po 5 punktów i remisy w bezpośrednich spotkaniach, a Chorwaci mieliby lepszy bilans bramek (4-2, Włosi 3-2). Chyba że Szpakowski bajerował...

Szpakowski tym razem nie bajerował :-D . Gdyby mecze zakończyły się takimi wynikami jak do przerwy Hiszpania, Chorwacja i Włochy miałyby po 5 pkt. i o kolejności w tabeli decydowałby bilans spotkań bezpośrednich między tymi drużynami, który wyglądałby następująco:
1. Włochy 2 2-2
2. Hiszpania 2 1-1
Chorwacja 2 1-1

Wobec takiego samego bilansu Hiszpanii i Chorwacji zgodnie z regulaminem mistrzostw w następnej kolejności brany byłby pod uwagę stosunek bramkowy ze wszystkich spotkań, a ten lepszy mieliby Hiszapnie (5-1), przy (4-2) Chorwatów. Tak więc zgodnie z tym co mówił Szpakowski, wyniki do przerwy dawały awans Włochom i Hiszpanii.
tanie_wino napisał(a):
Widać mamy różne poczucie honoru i przyzwoitości.

Podejrzewam, że pod tymi hasłami o honorze i przyzwoitości kryje się zwykła chęć dokopania Smudzie. Przeżyłeś rozczarownie, więc teraz chcesz, żeby Smuda za to zapłacił.
tanie_wino napisał(a):
Poza tym nie wiesz czy Smuda rzeczywiście tak sumiennie wykonywał swoją pracę.

Nie mam żadnego powodu sądzić, że nie wykonywał sumiennie swojej pracy sumienie, że nie zrobił wszystkiego co w jego ocenie miało przynieść sukces reprezentacji. To mi wstarczy.


Wt cze 19, 2012 18:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Piłka nożna :)
mauger napisał(a):
Szpakowski tym razem nie bajerował :-D . Gdyby mecze zakończyły się takimi wynikami jak do przerwy Hiszpania, Chorwacja i Włochy miałyby po 5 pkt. i o kolejności w tabeli decydowałby bilans spotkań bezpośrednich między tymi drużynami, który wyglądałby następująco:
1. Włochy 2 2-2
2. Hiszpania 2 1-1
Chorwacja 2 1-1

Wobec takiego samego bilansu Hiszpanii i Chorwacji zgodnie z regulaminem mistrzostw w następnej kolejności brany byłby pod uwagę stosunek bramkowy ze wszystkich spotkań, a ten lepszy mieliby Hiszapnie (5-1), przy (4-2) Chorwatów. Tak więc zgodnie z tym co mówił Szpakowski, wyniki do przerwy dawały awans Włochom i Hiszpanii.


Może i masz rację :D

Cytuj:
Nie mam żadnego powodu sądzić, że nie wykonywał sumiennie swojej pracy sumienie, że nie zrobił wszystkiego co w jego ocenie miało przynieść sukces reprezentacji. To mi wstarczy.


Oczywiście. Smuda musiałby zwrócić pieniądze, jeśli w umowie byłby zapis, że musi je zwrócić, jeżeli reprezentacja np. nie wyjdzie z grupy. Tyle, że nikt rozsądny by takiej umowy nie podpisał. Smuda przez te dwa lata wykonywał normalną pracę, za którą dostawał wynagrodzenie. Jeżeli były jakieś zastrzeżenia do jego pracy, to należało je wysunąć wtedy i ew. zastosować upomnienia, nagany czy inne kary, albo wypowiedzieć umowę. Nie ma żadnych podstaw do jakichkolwiek żądań finansowych teraz. Bardziej bym się interesował tymi finansowymi sporami między piłkarzami a PZPN-em, o których napisał Rafał Stec: http://www.sport.pl/euro2012/1,109077,1 ... ejsze.html.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz cze 21, 2012 14:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Piłka nożna :)
Mauger i Johnny dzięki za odpowiedzi na moje pytanie :)

Mnie tak zaskoczyło wyjście z grupy Greków i odpadnięcie Rosjan, że teraz już niczego nie jestem pewien, ale dzięki wyjaśnieniom maugera coś znowu mi się rozjaśniło :) Sporo się pozmieniało od czasu, kiedy z takimi niuansami byłem na bieżąco :-|

Swoją drogą, bardzo ciekawa sytuacja była po strzeleniu drugiego gola przez Włochów, zanim bramkę zdobyli Hiszpanie, bo wówczas Włochy i Chorwacja miały po 5 punktów, ten sam bilans bramek (4-2) i remis w bezpośrednim spotkaniu. Decydowałby ranking?

I na koniec bramka Hiszpanów - był spalony czy nie? Jak dla mnie to był, bo Navas w momencie pierwszego podania od Fabregasa do Iniesty był wyraźnie na spalonym, a potem w sposób zasadniczy brał udział w akcji. Chociaż w momencie podania drugiego do niego od Iniesty na pozycji spalonej już nie był...

No i szkoda nieuznanej brami dla Ukrainy w meczu z Anglikami. Ale faza grupowa zamknięta i zaczynamy ćwierćfinały. Obawiam się, że to ostatnie mecze dla drużyn z naszej grupy, co tylko potwierdzi jej słabość.


Cz cze 21, 2012 15:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Piłka nożna :)
mauger napisał(a):
tanie_wino napisał(a):
Widać mamy różne poczucie honoru i przyzwoitości.

Podejrzewam, że pod tymi hasłami o honorze i przyzwoitości kryje się zwykła chęć dokopania Smudzie. Przeżyłeś rozczarownie, więc teraz chcesz, żeby Smuda za to zapłacił.

Kij ze Smudą, niech sobie jedzie na urlop po tej ciężkiej i jakże efektywnej pracy. Ma za co. Smutne natomiast wydaje się to co na początku napisałeś. Fakt, trudno dzisiaj o odpowiedzialnych ludzi, o wysokim poczuciu przyzwoitości, ale tacy jednak są. Nie każdy chce tylko brać, i mimo, iż o przyzwoitości nie ma w żadnym kodeksie, to np. ja bardzo wysoko ją cenię, i dziwie się, ze czasem ludzie w tym katolickim kraju mnie nie rozumieją.

Johnny99
nie było mowy o żadnych żądaniach zwrotu pieniędzy, przynajmniej nie o to mi chodziło.

_________________
pajacyk.pl


Cz cze 21, 2012 15:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Piłka nożna :)
tanie_wino napisał(a):
Nie każdy chce tylko brać, i mimo, iż o przyzwoitości nie ma w żadnym kodeksie, to np. ja bardzo wysoko ją cenię, i dziwie się, ze czasem ludzie w tym katolickim kraju mnie nie rozumieją.

Problem w tym, że to Twoje oczekiwania są nieprzyzwoite ;)


Cz cze 21, 2012 15:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Piłka nożna :)
Co w nich nieprzyzwoitego? ;)

Albo dajmy na to, że np. ktoś zarabia legalnie milion złotych miesięcznie, i kupuje sobie nowe samochody, zabawki, odkłada na konto, inwestuje tylko w siebie i dla siebie mimo, iż wie, że w tym samym czasie na świecie jest wiele biedy, czy taki człowiek wg Ciebie jest przyzwoity, szlachetny?

_________________
pajacyk.pl


Cz cze 21, 2012 15:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 427 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL