| Autor |
Wiadomość |
|
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
monika001 napisał(a): Mateola, czy mam zabrać lalki Barbie swoim córkom? One mają całą kolekcję. Byłyby nieszczęśliwe....... Nie, to byłby gwałt na żywych organizmach... ale ja swoim wnuczkom raczej takiej lalki nie kupię. Jest przerysowana w swojej "doskonałości" jak komputerowo zrobiona modelka na zdjęciu. I oddziałuje na małe przecież dziecko, któremu trudno jest odróżnić rzeczywistość od fikcji.
Potem dziewczynki w 2-3 klasie "sie odchudzają", bo "są za grube". Do tego jeszcze kilka uwag w stylu "wylewających sie fałd tłuszczu" i mamy podłoże do kompleksów, zaniżonej samooceny i innych kłopotów.
A przeceiż chodzi o to, by najpierw podobac się sobie. Jeśli dobrze sie czujesz ze swoim ciałem, jeśli je akceptujesz i kochasz, to możesz też akceptować i kochac innych ludzi - i zwyczajnie cieszyć sie z tego, co masz, zamiast martwić, że jakaś aktualna Kate Beckinsale proponuje swoim wyglądem wzorzec odmienny od twojego.

|
| N wrz 16, 2007 17:38 |
|
|
|
 |
|
Robur
Dołączył(a): Wt sty 31, 2006 9:38 Posty: 342
|
Korwin Piotrowska napisała
Cytuj: my nie pytamy, jak ja się w czymś czuję i czy czuję się dobrze, ale co inni powiedzą. Przeklęte zdanie, „co ludzie powiedzą”, skutecznie, od pokoleń, niszczy nam życie i uniemożliwia wysoką samoocenę.
Dość górnolotna, taka trendi-uczoność, godna tej strony. Czyli mamy sie ubierać jak chcemy , może być byle jak , bo sie w tym dobrze czuje .... . W momencie kiedy przestajemy sie przejmować , co kto powie , następuje zerwanie pewnych nici łaczących ludzi.
Ciekawe , czy zromumiemy chłopaków ubierajacych sie w bluzy z kapturami podarte dzinsy i inne szmaciaki, co było tu opisane , przecież oni sie w tym dobrze czują ... .
Panom tylko przypomne , że strój kobiecy odzwiecierdla charakter niewiasty. Co ma na sobie , to ma w sobie. Oczywiście dla właściwej diagnozy trzeba zobaczyć kilka strojów. Lustracje najlepiej zacząć od butów , kształt , wzór , sposób poruszania sie w danych butach, to daje wiele do myślenia. Nie uwierzycie jak często kolor włosów i butów się zgrywają , nawet fryzura ! Choć, uwaga !! Teraz modny jest kontrast tzw odwaga w pokazaniu się, czyli czerwone buty . Tu naprawdę potrzebny jest świetny gust , ławo się na tym położyć. Dalej warto ocenić całość kompozycji, zgranie kolorów, zwracając uwagę na drobne elementy ozdobne . Najlepiej porównać ich kształt i wyraz artystyczny z rysami twarzy i całą sylwetką. Koniecznie należy zwrócić uwage na coś eksponowanego, to niczym chorągiew pułku. Jeśli strój jest wyzywający , taka i ona.
Całe to akceptowanie siebie, własnego ciała, to nic innego , jak nieustanne zgrywanie się z własną osobowością , problem nierozwiązywalny , a dodatkowo podkręcony przez współczesne wymagania.
Dlatego na postawione pytanie nie ma odpowiedzi , każda zawsze będzie postępować według własnego wzorca osobowościowego dla przyćmienia konkurencji.
|
| N wrz 16, 2007 23:34 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Dość górnolotna, taka trendi-uczoność, godna tej strony. Czyli mamy sie ubierać jak chcemy , może być byle jak , bo sie w tym dobrze czuje .... . W momencie kiedy przestajemy sie przejmować , co kto powie , następuje zerwanie pewnych nici łaczących ludzi. A co mnie obchodzi to czy komuś podobają się moje szmatexy czy nie? No powiedz mi szczerze, co mnie to obchodzi? Cytuj: Ciekawe , czy zromumiemy chłopaków ubierajacych sie w bluzy z kapturami podarte dzinsy i inne szmaciaki, co było tu opisane , przecież oni sie w tym dobrze czują ... . Tak jak zrozumiemy panie, które ubierają sie jak ziomale ze spodniami z krokiem w kostkach. Może wygląda to śmiechowo, ale co mnie to, niech się ubiera kobita jak chce. Cytuj: Panom tylko przypomne , że strój kobiecy odzwiecierdla charakter niewiasty. Co ma na sobie , to ma w sobie. Oczywiście dla właściwej diagnozy trzeba zobaczyć kilka strojów. Lustracje najlepiej zacząć od butów , kształt , wzór , sposób poruszania sie w danych butach, to daje wiele do myślenia. Nie uwierzycie jak często kolor włosów i butów się zgrywają , nawet fryzura ! Choć, uwaga !! Teraz modny jest kontrast tzw odwaga w pokazaniu się, czyli czerwone buty . Tu naprawdę potrzebny jest świetny gust , ławo się na tym położyć. Dalej warto ocenić całość kompozycji, zgranie kolorów, zwracając uwagę na drobne elementy ozdobne . Najlepiej porównać ich kształt i wyraz artystyczny z rysami twarzy i całą sylwetką. Koniecznie należy zwrócić uwage na coś eksponowanego, to niczym chorągiew pułku. Jeśli strój jest wyzywający , taka i ona.
Nie szanuję ludzi oceniających innych przez ich wygląd.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn wrz 17, 2007 10:10 |
|
|
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Dlaczego? Bo nie mieści się to w Twoim pojęciu piękna? Taki ubiór, do takiego wyglądu nie mieści się w kompletnie rzadnym pojęciu piękna. Nie wchodzi w ramy nawet najszerzej pojętej estetyki(jak raczył dobrze zauważyć profos, to o estetyke głównie chodzi)... Odrzuciwszy fałszywą skromność- tak. Potrafie organoleptycznie pokazać- ładne/nie ładne, piękne/brzydkie, estetyczne/ordynarne. I moja bardzo boli, gdy takie coś widzę. Cytuj: Piękne dziewczyny z Madrytu, mające w nosie, czyjeś kanony piękna, czy estetyki, kierujace się własnymi - i dlatego szczęśliwe. O ile własne, nie znaczy skrzywione i nieadekwatne do wyglądu- to ok. Inaczej- to raczej im współczuje. Cytuj: Nie szanuję ludzi oceniających innych przez ich wygląd.
Nie? A to dziwne, bo po wyglądzie ocenisz bez problemu wiele cech innej osoby i 90-99% z tych przypuszczeń będzie słuszne. A ocenić można kompletnie wszystko- od preferencji seksualnych po oceny w szkole.
Nie mówie przy tym, żeby tylko na tej podstawie oceniać, ale to daje conajmniej połowę wiedzy na dzień dobry.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn wrz 17, 2007 13:21 |
|
 |
|
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
 Re: Ubiór kobiecy - jaki powinien być?
monika001 w pierwszym poście napisał(a): Jaki powinien być damski strój, taki codzienny - aby kobieta nie prowokowała (nawet nieświadomie  i nie budziła pożądania wśród mężczyzn? Nie ukrywam, że inspiracją do zadania tego pytania stał się wątek Pinchasa traktujący o szkodliwości tańca dla duszy człowieka.
Nie ja jestem moderatorem ale zabawne jest jak daleko temat odbiegł od tematu posta zakładającego wątek.
Chodziło właśnie o odczucia innych w związku ze strojem.
A nie o to czy sami akceptujaemy swój wygląd/ubiór czy też nie.
|
| Pn wrz 17, 2007 13:54 |
|
|
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
A. napisał(a): . Potrafie organoleptycznie pokazać- ładne/nie ładne, piękne/brzydkie, estetyczne/ordynarne.
Każdy to potrafi, ale mogłabym się założyć, że oceny tego samego obiektu byłyby diametralnie różne u różnych osób.
Słowem: nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba!
Ciebie brzydzą wystające fałdy i nie mieszczą się w twoim kanonie piękna, mi też się nie podobają, pewnie znaleźlibyśmy też innych podobnie myślących i czujących, ale przyjąć należy, że są ludzie, którym takie fałdy zupełnie nie przeszkadzają lub nawet się podobają. Dam ci przykład trochę z innej bajki, ale w jakiś sposób podobny: są faceci którzy preferują seks tylko z kobietami puszystymi, bo tylko takie ich kręcą! Tu też można by dyskutować, czy pokaźnych rozmiarów kobieta może w ogóle dobrze prezentować się nago, czy w bieliźnie. Ale ludzkie preferencje i tym samym pojęcie estetycznego wyglądu, są bardzo różne.
|
| Pn wrz 17, 2007 14:06 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Ubiór kobiecy - jaki powinien być?
Krzysztof_J napisał(a): Nie ja jestem moderatorem ale zabawne jest jak daleko temat odbiegł od tematu posta zakładającego wątek.
Zatem Krzysztofie czekam na twoją wypowiedź w temacie tegoż wątku 
|
| Pn wrz 17, 2007 14:13 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Uważam, że jeśli ktoś już przyczynia się do obniżenia poziomu estetyki na ulicach to są to sikający wszędzie panowie...
Jeżeli sikają w parku to pół biedy- choć zawsze strach przechodzić koło takiego kogoś, bo może się okazać ekshibicjonistą
Ale sikający w bramach, tunelach, korytarzach powodują, że w takich miejscach ciągle śmierdzi... 
|
| Pn wrz 17, 2007 14:14 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Słowem: nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba! Oczywiście. Ale są rzeczy uniwersalne, które się nikomu nie podobają. Wylewające się(tak, wylewające nie wystajace) zwały tłuszczu właśnie do takich należą. Zrób eksperyment- pochodź po ulicy i podając się za studentke socjologii popytaj ludzi o to. Idę o zakład o piwo, że 90% conajmniej, powie, że się to nie jest ładne/estetyczne. Cytuj: ale przyjąć należy, że są ludzie, którym takie fałdy zupełnie nie przeszkadzają lub nawet się podobają Poczytaj w Focusie Extra(numer specjalny 05/2007-o ile jesteś pełnoletnia), co się ludziom czasami podoba. To, że pewna grupka osób coś lubi, nie znaczy, że wszyscy od razu muszą to akceptować. Żeby była jasność- nic nie mam do puszystych, mam wśród nich koleżanki, ale każdy powienien wiedzieć, jak może się ubierać, żeby nie być najzwyczajniej w świecie pośmiewiskiem. Cytuj: poziomu estetyki na ulicach to są to sikający wszędzie panowie...
Wiemy. Już to w innym temacie nie raz mówiłaś. A ten, nie jest o tym.
Powiem Ci tylko, że nie tylko faceci sikają po kątach- dziewczyny też, choć rzadziej ze względów budowy ciała.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn wrz 17, 2007 15:23 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
A. napisał(a): Cytuj: Słowem: nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba! Oczywiście. Ale są rzeczy uniwersalne, które się nikomu nie podobają. Wylewające się(tak, wylewające nie wystajace) zwały tłuszczu właśnie do takich należą. Zrób eksperyment- pochodź po ulicy i podając się za studentke socjologii popytaj ludzi o to. Idę o zakład o piwo, że 90% conajmniej, powie, że się to nie jest ładne/estetyczne.
Wcześniej piszesz "...są rzeczy uniwersalne, które się nikomu nie podobają", więc powinieneś zaproponować zakład o piwo, "że 100% co najmniej, powie, że się to nie jest ładne/estetyczne". Taki zakład byłbym skłonny przyjąć
Z kolei gdy przyjmiemy, że te 100% zgodności w ocenach estetycznych jest niemożliwe do osiągnięcia w żadnych kwestiach, to można jedynie zaproponować "estetykę większości" z jakimś progiem, np. 90%. Tyle, że kryterium większościowe jest dość słabe, bo większość często nie ma racji. A niektóre jednostki, uważające się za wyrafinowanych estetów, mogą wręcz mówić o pospolitych gustach.
Osobiście uważam, że dobrze jest przynajmniej zdawać sobie sprawę ze stopnia zgodności naszej indywidualnej estetyki z estetyką większości. Wówczas albo świadomie kierujemy swoją ofertę dla niszowego odbiorcy, albo trzeba nieco dostosować podaż do potrzeb szerokiego rynku 
|
| Pn wrz 17, 2007 16:55 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Nie? A to dziwne, bo po wyglądzie ocenisz bez problemu wiele cech innej osoby i 90-99% z tych przypuszczeń będzie słuszne. A ocenić można kompletnie wszystko- od preferencji seksualnych po oceny w szkole. Nie mówie przy tym, żeby tylko na tej podstawie oceniać, ale to daje conajmniej połowę wiedzy na dzień dobry.
Zdziwiłbyś się.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn wrz 17, 2007 18:28 |
|
 |
|
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
A. napisał(a): Odrzuciwszy fałszywą skromność- tak. Potrafie organoleptycznie pokazać- ładne/nie ładne, piękne/brzydkie, estetyczne/ordynarne. Ale to nadal będzie jedynie Twoja ocena. Wypada wiec zaznaczyć: "moim zdaniem to ładne..." itd. Masz 100% pewności, że Twój wygląd będzie sie mieścił w moim pojęciu estetyki? Dasz sobie uciąć mały palec?  Cytuj: ale każdy powienien wiedzieć, jak może się ubierać, żeby nie być najzwyczajniej w świecie pośmiewiskiem. Dlaczego?
|
| Pn wrz 17, 2007 19:03 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: "że 100% co najmniej, powie, że się to nie jest ładne/estetyczne" W ostateczności mogę na to pójść, pod warunkiem, że będą spełnione następujące warunki: 1-w grupie osób przepytanych, nie będzie takich, co właśnie tak wyglądają(wiadomo, że ja też uważam się za laureata mister universum, a co inni myślą to...) 2-badana grupa będzie wybrana przypadkowo, z uwzględnieniem punktu 1, a nie tendencyjnie wśród osób, co do których preferencji jesteśmy pewni i tylko pod tym kątem wybieramy ich do ankiety:P Cytuj: Wówczas albo świadomie kierujemy swoją ofertę dla niszowego odbiorcy, albo trzeba nieco dostosować podaż do potrzeb szerokiego rynku Aż mi się "Amen" zachciało powiedzieć  Za długo żyje. Ludzie są w zdecydowanej większości zupełnie prości i przewidywalni, można z nich czytać jak z otwartej książki. Nawet Ci, co myślą inaczej też są zupełnie przejżyści. Trzeba być naprawdę zdolnym, żeby ukryć się. Cytuj: Masz 100% pewności, że Twój wygląd będzie sie mieścił w moim pojęciu estetyki? Dasz sobie uciąć mały palec? 100%? Nigdy nie mam 100%:> Errare humanum est. Ale mogę iść o kolejne piwo(wysłane pocztą[choć po tym co mi dziś zrobili, nie wiem czy to dobry pomysł  ]), że nawet jeśli nie będę szczytem i ideałem Twojej estetyki(co jest w sumie niemożliwe do spełnienia), to z pewnością nie powiesz, że Twoja estetyka cierpi na mój widok. Och, mój narcyzm
Dlatego.
A poważniej, to ubierać trzeba się umieć. Po prostu. Od zawsze, od zarania ludzkości funkjconują pewne kanony- piękna, dobrego smaku, etc. Po prostu. Coś, co w sposób "karykaturalny" odbiega od tego uznanego kanonu, zazwyczaj budzi- śmiech, politowanie, rozbawienie i inne podobne odczucia. Wylewający się tłuszcz sprawia właśnie takie wrażenie. Wrażenie, że ktoś nie potrafi się ubrać tak, żeby wyglądać schludnie i ładnie, a ubiór służy m.in temu, żeby móc zakryć/poprawić swoje niedoskonałości. Po to były gorsety, bo to perułki, po to są kosmetyki, staniki push-up, etc.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn wrz 17, 2007 20:11 |
|
 |
|
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
A. napisał(a): Cytuj: Masz 100% pewności, że Twój wygląd będzie sie mieścił w moim pojęciu estetyki? Dasz sobie uciąć mały palec? nawet jeśli nie będę szczytem i ideałem Twojej estetyki(co jest w sumie niemożliwe do spełnienia), to z pewnością nie powiesz, że Twoja estetyka cierpi na mój widok. Och, mój narcyzm  A jeśli puszyste kobiety odziane w obcisły ciuch mają stopień narcyzmu równy Twojemu? Jeśłi podobają sie sobie, jak te w Madrycie? A. napisał(a): Wylewający się tłuszcz sprawia właśnie takie wrażenie. Wrażenie, że ktoś nie potrafi się ubrać tak, żeby wyglądać schludnie i ładnie Ale to wciąż Twoje wrażenie. Kobieta, której sie ten tłuszcz wylewa może mieć wrażenie, że wygląda ładnie. Albo wystarczająco dobrze. Czy z faktu, że jej wrażenie (czy poczucie piękna) drastycznie się rozmija z Twoim wynika, że ona ma się przebrać w coś, co by Tobie odpowiadało? Jak zamierzasz jej powiedzieć o tym, że Twoim zdaniem nie powinna się tak ubierać, bo to razi Twoje poczucie estetyki?
A może wystarczyłoby nie patrzeć, skoro to boli?
|
| Pn wrz 17, 2007 20:33 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Za długo żyje. Ludzie są w zdecydowanej większości zupełnie prości i przewidywalni, można z nich czytać jak z otwartej książki. Nawet Ci, co myślą inaczej też są zupełnie przejżyści. Trzeba być naprawdę zdolnym, żeby ukryć się.
Ok, to zrobimy tak - wstawię tutaj swoją fotkę, a Ty mi powiesz kim jestem. Jeśli będziesz w błędzie to przelejesz mi na konto 100PLN.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn wrz 17, 2007 21:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|