Czy zaburzenie borderline jest grzechem?
Autor |
Wiadomość |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
A ja uważam, że niepanowanie nad emocjami jest grzechem, z którego należy się spowiadać (miałam podobne sformułowanie w rachunkach sumienia), choć może ono świadczyć o jakiś zaburzeniach i objawach chorobowych.
|
So lis 29, 2008 8:30 |
|
|
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
O grzechu możemy mówić, jeśli pod wpływem emocji świadomie i dobrowolnie popełniamy zło.
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
So lis 29, 2008 9:06 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Mateola, w ten sposób można stwierdzić, że nigdy nie ma grzechu, bo jeśli czyni się coś pod wpływem emocji najczęściej nie działa się wtedy świadomie i dobrowolnie.
"A jeśli mówimy, że nie mamy grzechu to samych siebie oszukujemy i i nie ma w nas prawdy" - napisał św. Jan Apostoł (1 J 1,8 ).
Ja spowiadam się z samego faktu ulegania emocjom, bo one stanowią źródło grzechu (np kłótnie)
|
So lis 29, 2008 9:12 |
|
|
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
akacja napisał(a): Mateola, w ten sposób można stwierdzić, że nigdy nie ma grzechu, bo jeśli czyni się coś pod wpływem emocji najczęściej nie działa się wtedy świadomie i dobrowolnie. Nie wiem, czy można tak stwierdzić. W końcu nie wszystkie emocje, które odczuwamy mają siłę wulkanu. W większości przypadków chyba potrafimy określić, że doświadczamy np. gniewu i w związku z tym musimy uważać na swoje reakcje, bo mogą być zbyt gwałtowne.
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
So lis 29, 2008 17:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A ja uważam, że niepanowanie nad emocjami jest grzechem, z którego należy się spowiadać (miałam podobne sformułowanie w rachunkach sumienia), choć może ono świadczyć o jakiś zaburzeniach i objawach chorobowych.
No jasne, jeżeli ktos nie panuje nad emocjami i uderza drugiego- to grzech...ale samo odczucie emocji jest od nas niezależne...
|
So lis 29, 2008 21:15 |
|
|
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
Teraz mam dwa problemy zwiazane z psychiatrią:
1. Czasem (np. w środę, a nawet dzisiaj) w nocy słyszę jakiś pojedynczy dźwięk i uważam, że to zły duch kusi (podobnie jak wszystkie myślenia obrazowe)
2. Czy osoba z cięzką postacią NVLD (zaburzenia uczenia się pozawerbalnego) ponosi wiekszą odpowiedzialnoś niż ta z łagodna formą ZA (zespołu Aspergera), poniosą tak samo czy raczej na odwrót? Cały czas się nad tym zastanawiam, odpowiedzcie.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
N sty 11, 2009 8:46 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Nieważny, pierwsze z pytań faktycznie może warto zadać odpowiedniemu fachowcowi. Natomiast jeśli chodzi o drugie - to sądzę, że każdy z nas, bez względu na to czy, i jakie zaburzenie posiada - odpowie przed Bogiem osobiście.
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
N sty 11, 2009 17:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|