Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 16:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Czy piorun to prąd? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Sareneth napisał(a):
Przez piorun może popłynąć prąd. może, ale nie musi.

yyyy, nie rozumiem :?

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr lip 29, 2009 22:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 7:10
Posty: 15
Post 
piorun, wyladowanie elektrostatyczne, swego rodzaju luk elektr. moze yc nosnnikiem ladunkow. jak przewod zwykly przewod. w wyniku ilosci nagromadzonych ladunkow przeskok pradu do ziemi moze byc maly moze byc duzy a moze go nie byc. natezenia siegaja niekiedy setki kA. w porownaniu do pradu o wielkosci 1 A ktory moze zabic wyobraz sobie sile 150000A....to dopiero. sorry ze sie rozgadalem ale temat mnie jara xD


Śr lip 29, 2009 23:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Sylvester napisał(a):
wyobraz sobie sile 150000A....

nie siłę tylko natężenie :P
a tak poważnie wciąż nie rozumiem tego stwierdzenia:
Sareneth napisał(a):
Przez piorun może popłynąć prąd. może, ale nie musi.

pozdrawiam

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Cz lip 30, 2009 22:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
A tatk tak kastorze! Wybacz, ale ugrzęzłem w innym temacie!


W czasie powstawania piorunu dochodzi do jonizacji powietrza dookoła niego. A jak wiadomo nośnikiem prądu mogą być jony. Ale nie zawsze dochodzi do jonizacji, więc przepływu prady wtedy nie ma.


Również pozdrawiam

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pt lip 31, 2009 7:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 7:10
Posty: 15
Post 
kastor napisał(a):
Sylvester napisał(a):
wyobraz sobie sile 150000A....

nie siłę tylko natężenie :P


Nie zgadles "co autor mial na mysli" :PP naturalnie chodzilo o sile pradu o tym natezeniu :biggrin:


Pt lip 31, 2009 8:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Sareneth napisał(a):
W czasie powstawania piorunu dochodzi do jonizacji powietrza dookoła niego. A jak wiadomo nośnikiem prądu mogą być jony.

Dotąd się zgadzam ;)

Sareneth napisał(a):
Ale nie zawsze dochodzi do jonizacji, więc przepływu prady wtedy nie ma.

Skoro nie ma jonizacji i nie płynie prąd to nie żadnego pioruna - a z tego co zrozumiałem mówiłeś wcześniej o tym, że może wystąpić piorun, w którym nie ma prądu i właśnie tego nie rozumiem :P.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pt lip 31, 2009 8:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
To nie jest tak, zę piorun jest zależny od prądu, czyli niem prądu, nie ma piorunu. leci sobie pioun, powietrze dookoła niego jonizuje się słabo, lub wogole, i nie ma przepływu prądu.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pt lip 31, 2009 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 7:10
Posty: 15
Post 
dobrze gada xD


Pt lip 31, 2009 14:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Sareneth napisał(a):
To nie jest tak, zę piorun jest zależny od prądu, czyli niem prądu, nie ma piorunu. leci sobie pioun, powietrze dookoła niego jonizuje się słabo, lub wogole, i nie ma przepływu prądu.

Wtedy nic się nie dzieje i nie ma pioruna :P.

A gdy jednak bedzie przepływ prądu to i mamy pioruna - tak to rozumiem, bo dla mnie piorunem jest właśnie przepływ tego ładunku.

Uzyłeś sformułowania "leci sobie piorun" - dla mnie jest on właśnie tym ładunkiem, więc rozumiem to jako "zbiera się ładunek", ale skoro piorun może nie być ładukiem to czym wtedy jest? ;)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pt lip 31, 2009 23:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Tzn. Rodzi się pytanie: czy tobie Kastorze chodzi o to, co widzimy, czy o sam piorun?


Bo dopiero teraz zauwazyłem, że piszemy o dwóch różnych rzeczach...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So sie 01, 2009 7:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
powiedzmy, że o samego pioruna ;)
jeśli dobrze zrozumiałem to stwierdziłeś, że istnieją pioruny, w którym nie płynie prąd i to mnie właśnie zastanowiło ;)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


So sie 01, 2009 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Nie. My zwyczajnie rozmawialiśmy o dwóch różnych rzeczach.


Ja wciaż jeszczę odwołuję się do początków tego temetu, który rozpocza się od dykusji, czy można zobaczyć prąd...


Piorun powstaje w wyniku wyładowania elektrycznego. To fakt. Ale reszta jest tak zagmatwana...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N sie 02, 2009 8:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
oki, nie było tematu ;)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


N sie 02, 2009 10:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 12:57
Posty: 61
Post 
Piorun to nic innego jak strumien elektronow plynacych od chmury do Ziemi i na odwrot. Tak jak z akumulatorem - jeden piorun to naprzemiennie przebiegajace ladowanie i rozladowanie - odplyw i doplyw ladunku do Ziemi. Natezenie pradu piorunowego jest bardzo znaczne. Wiekszosc porazen jest smiertelna, inne powoduja szkody w ukladzie nerwowo-miesniowym wskutek uszkodzenia tkanek i neuronow. Tylko garstka osob wychodzi bez zadnych szkod.

Inna przyczyna porazenia jest tu rowniez napiecie krokowe wokol miejsca trafienia, gdyz ladunki rozchodza sie po ziemi, dlatego nogi nalezy trzymac zlaczone i nie dotykac sie w zaden sposob do gruntu. Kazdy ruch moze spowodowac przeplyw ladunku i porazenie pradem.


Śr sie 05, 2009 15:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL