Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Autor |
Wiadomość |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3649
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Dziad i baba Muzyka S Moniuszko słowa nie wiem niestety, chyba ludowa dumka, jak ktoś wie proszę o pomoc. Mnie to śpiewał starsza ciocia w dzieciństwie. Pozdrawiam
Był sobie dziad i baba, Bardzo starzy oboje: Ona - kaszląca, słaba, On - skurczony we dwoje . Mieli chatkę maleńką, Taką starą jak oni, Jedno miała okienko I jeden był wchód do niej. Żyli bardzo szczęśliwie I spokojnie jak w niebie, Czemu ja się nie dziwię, Bo przywykli do siebie. Tylko smutno im było, Że umierać musieli, Że się kiedyś mogiłą Długie życie rozdzieli, I modlili się szczerze, Aby bożym rozkazem Kiedy śmierć ich zabierze - Brała oboje razem. - Razem!... To być nie może, Ktoś choć chwilę wprzód skona. - Byle nie ty, niebożę! - Byle tylko nie ona! - Wprzód umrę! - woła baba - Jestem starsza od ciebie, Co chwila bardziej słaba, Zapłaczesz na pogrzebie. - Ja wprzódy, moja miła, Ja kaszlę bez ustanku I zimna mnie mogiła Przykryje lada ranku. - Mnie wprzódy! - Mnie, kochanie! - Mnie mówię! - Dość już tego! Dla ciebie płacz zostanie. - A tobie nie?... Dlaczego? I tak dalej, i dalej, Jak zaczęli się kłócić, Jak się z miejsca porwali Chatkę chcieli porzucić. Aż do drzwi - puk powoli. - Kto tam? - Otwórzcie, proszę. Posłuszna waszej woli, Śmierć jestem, skon przynoszę. - Idź, babo, drzwi otworzyć! - Ot, to, idź sam! ja słaba, Ja pójdę się położyć - Odpowiedziała baba. Fi, śmierć na słocie stoi I czeka tam nieboga. - Idź, otwórz z łaski swojej. - Ty otwórz, moja droga! - Baba za piecem z cicha Kryjówki sobie szuka, Dziad pod ławę się wpycha, A śmierć stoi i puka. I byłaby lat dwieście Pode drzwiami tam stała, Lecz, znudzona nareszcie, Kominem wejść musiała.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
N cze 26, 2011 15:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Piękny hołd złożony pamięci pięknych ludzi. Jest też Kolęda dla nieobecnych z teledyskiem poświęconym ofiarom katastrofy smoleńskiej, i też to samo : piękni ludzie, których już nie ma. Nie wiem, jak to się dzieje, że zostają ci brzydsi. Jest mi smutno, bo nikogo nie można zastąpić. http://www.youtube.com/watch?v=NKpY_Vhg ... re=related
|
N cze 26, 2011 15:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Trzeba zginąć, aby uzyskać miano "pięknych ludzi" - część z nich gdyby żyła "nie zasługiwałaby" na takie miano  Teledysk autentycznie piękny 
|
N cze 26, 2011 16:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
mareta napisał(a): Dziad i baba Muzyka S Moniuszko słowa nie wiem niestety, chyba ludowa dumka, jak ktoś wie proszę o pomoc. Mnie to śpiewał starsza ciocia w dzieciństwie. Pozdrawiam http://www.youtube.com/watch?v=_NpznHT_Yiw lub : http://www.youtube.com/watch?v=hIBDvLcn1XgAutorem tekstu jest Józef Ignacy Kraszewski DZIAD I BABA Był sobie dziad i baba, Bardzo starzy oboje, Ona kaszląca, słaba, On skurczony we dwoje. Mieli chatkę maleńką, Taką starą jak oni, Jedno miała okienko I jeden był wchód do niej. Żyli bardzo szczęśliwie I spokojnie jak w niebie, Czemu ja się nie dziwię, Bo przywykli do siebie. Tylko smutno im było, Że umierać musieli, Że się kiedyś mogiłą Długie życie rozdzieli. I modlili się szczerze, Aby Bożym rozkazem, Kiedy śmierć ich zabierze, Zabrała dwoje razem. - Razem! To być nie może, Ktoś choć chwilę wprzód skona! - Byle nie ty, nieboże! - Byle tylko nie ona! - Wprzód umrę – woła baba, Jestem starsza od ciebie, Co chwila bardziej słaba, Zapłaczesz na pogrzebie. - Ja wprzódy, moja miła; Ja kaszlę bez ustanku. I zimna mnie mogiła Przykryje lada ranku. - Mnie wprzódy! – Mnie, kochanie! - Mnie, mówię! Dośćże tego, Dla ciebie płacz zostanie! - A tobie nic, dlaczego? I tak dalej, i dalej, Jak zaczęli się kłócić, Tak się z miejsca porwali, Chatkę chcieli porzucić. Aż do drzwi, puk, powoli: - Kto tam? – Otwórzcie, proszę. Posłuszna waszej woli, Śmierć jestem, skon przynoszę! - Idź, babo, drzwi otworzyć! - Ot to, idź sam, ja słaba, Ja się pójdę położyć – Odpowiedziała baba. - Fi, śmierć na słocie stoi I czeka tam nieboga! Idź, otwórz z łaski swojej! - Ty otwórz, moja droga. Baba za piecem z cicha Kryjówki sobie szuka, Dziad pod ławę się wpycha… A śmierć stoi i puka. I byłaby lat dwieście Pode drzwiami tam stała, Lecz znudzona, nareszcie, Kominem wleźć musiała.
|
N cze 26, 2011 16:55 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3649
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
wspaniała kolęda, a oto Ballada o narodzinach Bolesława Śmiałego słowa Gall (Anonim) muzyka Andrzej Zarycki http://www.youtube.com/watch?v=jQE5sTap ... re=related
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
N cze 26, 2011 19:28 |
|
|
|
 |
anna_marta
Dołączył(a): N mar 21, 2010 11:59 Posty: 71
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Smutna Ballada nieodżałowanego Jacka Kaczmarskiego http://www.youtube.com/watch?v=I5i5t2J7w1s
|
Pn cze 27, 2011 14:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Ballada wrześniowaTekst : Jacek Kaczmarski Długośmy na ten dzień czekali Z nadzieją niecierpliwą w duszy Kiedy bez słów towarzysz Stalin Na mapie fajką strzałki ruszy Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy I zanim zmilkł zagrzmiały działa To w bój z szybkością nawałnicy Armia Czerwona wyruszała A cóż to za historia nowa? Zdumiona spyta Europa Jak to? - To chłopcy Mołotowa I sojusznicy Ribbentroppa Zwycięstw się szlak ich serią znaczył Sztandar wolności okrył chwałą Głowami polskich posiadaczy Brukują Ukrainę całą Pada Podole, w hołdach Wołyń Lud pieśnią wita ustrój nowy Płoną majątki i kościoły I Chrystus z kulą w tyle głowy Nad polem bitwy dłonie wzniosą We wspólną pięść, co dech zapiera Nieprzeliczone dzieci Soso Niezwyciężony miot Hitlera Już starty z map wersalski bękart Już wolny Żyd i Białorusin Już nigdy więcej polska ręka Ich do niczego nie przymusi Nową im wolność głosi "Prawda" Świat cały wieść obiega w lot Że jeden odtąd łączy sztandar Gwiazdę, sierp, Hackenkreuz i młot Tych dni historia nie zapomni Gdy stary ląd w zdumieniu zastygł I święcić będą wam potomni Po pierwszym września - siedemnasty
|
Pn cze 27, 2011 19:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Jacek Kaczmarski, Krajobraz po uczciehttp://www.youtube.com/watch?v=LSa0ZxZR ... re=related Tekst : Jacek Kaczmarski Krajobraz po uczcieNie ogryźli kości nie dopili wina Resztek jedzenia szuka pies pod stołem Na dębowym blacie obrana cytryna I suche pestki czereśni dookoła Odeszli z damami o zatłuszczonych wargach Do łożnic szerokich za ciężkie zasłony Gdzie biały pudel kraj krynoliny targa Przez panią w rumieńcach za fotel rzuconej A w stolicy koronacja się zaczyna I król światowy pokazuje szyk Ale z obecnych nie wie jeszcze nikt Że na tortach dał napis "Wiwat Katarzyna" Ksiąg nie doczytali nie skończyli pisać Drukując hymny gorące epistoły Jakby miały spoić pękniętych ścian rysy Gryzące pochwały pochwalne gryzmoły Odeszli do zajęć sennych długotrwałych Nad biurka za małe dla królewskich zaleceń Gdzie świtem pióra skrzypiące się łamały A świece świeciły by nic nie oświecić A w stolicy Sejm kończy obrady Na rękach niesiony uśmiecha się król Ambasadorowie nie zmieniają ról Wiedząc jak blisko od chwały do zdrady Nie skończyli ostrzyć kos na sztorc stawianych Nie ruszyli zamków i sal pałacowych Nie powywieszali wszystkich zdrajców stanu W ziemię pól bitewnych powgniatane głowy Odeszli w sukmanach kurtach i opończach Po dawnemu się męczyć nad nie swoją rolą Ktoś powiedział - wiedziałem że to się tak skończy Na żer wyszły obce wojskowe patrole A król bez królestwa chodził na spacery Nie ze swojej kasy utrzymując dwór I nie wiedział jeszcze niepotrzebny chór Jakie kiedy i za co zalśnią mu ordery Akt abdykacji: "Imperatorowa i państwa ościenne Przywrócą spokojność obywatelom naszym Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy Z pretensji do tronu i polskiej korony Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia Pieczołowitość nasza na nic się nie przyda Świadczymy z całą rzetelnością Naszego Imienia" Nie ogryźli kości Nie dopili wina Resztek jedzenia szuka pies pod stołem
|
Pn cze 27, 2011 19:37 |
|
 |
anna_marta
Dołączył(a): N mar 21, 2010 11:59 Posty: 71
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Nie wiem na pewno czy to ballada, ale wybaczcie mi, Maciej Zembaty [*][*][*] http://www.youtube.com/watch?v=PR4gAFCGH6Y
|
Wt cze 28, 2011 8:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Bułat Okudżawa, Pieśń gruzińskahttp://www.youtube.com/watch?v=L4F2kmAL ... re=relatedi jeszcze jedno autorskie wykonanie - tym razem 68 - letniego artysty. Wklejam, bo chociaż niby to ten sam utwór, ale jakże odmienny: http://www.youtube.com/watch?v=l_xKMto1 ... re=relatedOraz przecudnej urody polska wersja tej pieśni , śpiewają Andrzej Korycki i Dominika Żukowska: http://www.youtube.com/watch?v=xjUR26pL ... re=related Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić Zwołam wiernych przyjaciół I serce przed nimi otworzę... Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć? Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie Mówcie wprost, czy się godzi Siąść przy mnie, ucztować i pić Pan Bóg grzechy wybaczy I winy odpuści mi wszystkie... Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć? W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali Runę w czerni i bieli do stóp jej Niech przędzie swą nić! I o wszystkim zapomnę I umrę z miłości i żalu... Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć? A gdy zmierzch się zakłębi I cienie po kątach się splotą Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić Płowy bawół I orzeł srebrzysty, I pstrąg szczerozłoty... Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
|
Wt cze 28, 2011 18:33 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3649
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
http://www.youtube.com/watch?v=QLVuFi0GdikNie wiem czy to ballada , ale bardzo lubię ten utwór w wykonaniu S Soyki Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie Budować ściany wokół siebie - marna sztuka Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczą Czasami tylko tego pragnę, tego szukam Na miły Bóg, życie nie tylko po to jest, by brać Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć siebie samego trzeba dać Problemy twoje, moje, nasze, boje, polityka A przecież każdy włos jak nasze lata policzony Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień, niech rzuci Daleko raj, gdy na człowieka się zamykam Na miły Bóg...
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Śr cze 29, 2011 18:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Zbigniew Łapiński - Trzeci Bard, zazwyczaj pozostający w cieniu dwóch głównych solistów - w mistrzowskim duecie z Jackiem Kaczmarskim. http://www.youtube.com/watch?v=Yz1Nc1-Q ... re=related Rozmowa Pan śpiewak, świat widzi ponuro: Wciąż tylko o stosach i grobach; Pan wiesza, poddaje torturom, Głos pana to wieczna żałoba, Że trwają - pan za złe ma murom, A mnie się to życie podoba! - Proszę pani, ja życie lubię W jego prawdzie i w jego złudzie; Ale człowiek dąży ku zgubie, Wiedzieć o tym nie chcą ludzie. - Właśnie, ludzie. Niech pan pomyśli Starczy im prawdziwych przepaści, A najgorsze - jeszcze się przyśni; W cierpieniu - wszyscy są właśni. Pan mówi, że życie to czyściec, A oni pragnęliby baśni. - Proszę pani, przecież to robię. Opowiadam baśnie, choć smutne - Kim by był niepojęty człowiek Bez braci Grimm prawdy okrutnej? - Właśnie, prawda. O co pan pyta? Obcy panu brak wątpliwości. To pan śpiewa, co pan przeczytał: Po prostu świat w książkę uprościł. Pan gra, kiedy wszechświat zgrzyta. Pan przeczy człowieczej miłości! - Proszę pani, cierpieć się staram. Starczy spytać żony i dzieci. Kocham. Miłość - księga stara, Którą warto Bogu polecić. - Właśnie, Bóg. Pan Boga nie lubi, Ale mówi, że wciąż Go szuka. W pańskich trwogach można się zgubić. Pan publicznie z losem się czubi: Jaka z tego dla nas nauka? - Proszę pani, proszę nie czekać Na nauki, tezy i wnioski - Jestem egzemplarz człowieka, A to znaczy - diabli, czyśćcowy i boski.
|
Śr cze 29, 2011 20:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Stan Borys, Popiół i diament, do tekstu Cypriana Kamila Norwida http://www.youtube.com/watch?v=kA18zO6- ... re=related Coraz to z Ciebie jako z drzazgi smolnej Wokoło lecą szmaty zapalone Gorejąc nie wiesz czy stawasz się wolny Czy to co Twoje będzie zatracone Czy popiół tylko zostanie i zamęt Co idzie w przepaść z burzą. Czy zostanie Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament Wiekuistego zwycięstwa zaranie?Wiary dziś życzę Tobie, że zostanie Bo na tej ziemi jesteś po to właśnie By z ognia zgliszcza Mógł powstać dyjament Wiekuistego zwycięstwa zaranie Czy wiesz, że jesteś po to właśnie! Połóż rękę na sercu Otwórz oczy szeroko i skacz! Powiedz: Teraz lub nigdy Zamiast: Będzie co ma być I nie czekaj aż głód spełni Twoje cierpienie! Tak!
|
Cz cze 30, 2011 21:34 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
http://youtu.be/RdZob_RfXnUOryginalne nagranie z Festiwalu Piosenki Prawdziwej "Zakazane Piosenki" w Gdańsku 20-22.08.1981 Obudźmy się ! śpiewa ś.p. Natasza Czarmińska Obudźmy się ze snu lęku Powstańmy, już blisko dzień Że będzie lepszy, uwierzmy Z ciszy się nocy podnieśmy Obudźmy się ze snu lęku Powstańmy z pogardy kłamstwa, hańby Już blisko dzień A jeżeli znów każą zasnąć nam Bo długo czekaliśmy dnia Tu przecież każdy dobrze zna obietnic i przyrzeczeń fałsz I ten po głodnych dniach nocy smak I ten po głodnych dniach nocy smak Zmęczenie … zmęczenie… Wytrwajmy ze snu lęku Powstańmy już nowy dzień Że będzie lepszy, uwierzmy Z ciszy się nocy podnieśmy Obudźmy się ze snu lęku Powstańmy z pogardy kłamstwa, hańby Już nowy dzień ! Wytrwajmy ze snu lęku Powstańmy z pogardy kłamstwa, hańby Już nowy dzień !
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
So lip 02, 2011 21:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Polacy lubią ballady. Ballada o Titanicu
Sztuka prawdziwa się nie starzeje : Przemysław Gintrowski, Jacek Kaczmarski, Zbigniew Łapiński - Stańczyk(-wg obrazu J. Matejki ) http://www.youtube.com/watch?v=iBGgX8B5AQwTekst ballady: Jacek Kaczmarski - StańczykDziś bal na zamku królowej Bony Wytruto myszy zwieszono lampiony I opłacono śpiewaków Czuję jak blednie moja twarz błazeńska Właśniem przeczytał o stracie Smoleńska Ale gdzie Smoleńsk gdzie Kraków Wiadomość pewna podpisy pieczęcie Ale królowa skrzywi się z niechęcią Rachunki bardziej ją troszczą Zaplatam palce nieskore do gestów Bo samych wodzów jest tu ze czterdziestu Na balu dobrze ich goszczą Gdybym pociągał sznury wielkich dzwonów To bym z nich dobył najwyższego tonu I biłbym biłbym na trwogę A dzwoneczkami na błazeńskiej czapce Swój kaduceusz mając za doradcę Kogóż przestrzec ja mogę Stańczyk - wołają - dajcie tu Stańczyka Już im nie starcza uczta i muzyka Chcą jeszcze pośmiać się z głupca Nie jestem dobrym błaznem na te czasy Lecz wśród jedwabnych i złotych kutasów Na mądrość znajdźcie mi kupca Lecz żadna mądrość nie zastąpi przeczuć Które są przy mnie dzisiaj jak co wieczór Choćby grano najgłośniej Siedzę bez ruchu jak wyzbyty mowy Czemu więc nagle wokół mojej głowy Dzwoneczki dzwonią żałośnie To ta kobieta władzy wciąż niesyta Pisma podmienia raportów nie czyta Tajne prowadzi układy Mówcie że mądra że wielkiego rodu Że wschodem rządzić ma ręka zachodu A ja nie cierpię tej baby!
|
Wt lip 05, 2011 11:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|