Czyli Twoim zdaniem, zarówno rabin, imam jak i teolog z KUL-u wiedzą jednocześnie jaka jest prawda?

Nie ważne, jakie religie wyznają forumowicze. Uważam, że jak chcesz znać odpowiedź, to musisz iść do kogoś, kto Ci jej może udzielić, czyli do eksperta (katolik to teologa KUL-u, Żyd do rabina, muzułmanin do imama). A całe moje pytanie to pytanie o to, na jakie informacje liczą pytający na forum. Rzetelne? Pewne? Sprawdzone? Teolog po KUL-u nie jest źródłem wszelkich prawd? To może muminek2 jest w takim razie? Czy to z kolei Twoje założenie?

Zgoda, nie ma znaku równości. Ale też zadanie pytania na Forum nie wyklucza pozostałych możliwości. Słuchaj każdego, nie wierz nikomu

Właśnie Gdzieś na końcu tego łańcucha zawsze zostajemy sami - czy to wobec wyboru najmądrzejszej książki, czy to wobec wyboru najmądrzejszego autorytetu.

Chociaż zawsze można zadać na Forum pytanie "Która książka jest najmądrzejsza?"

Przyjmijmy, że chcę znać prawdę. Co dalej? Jaka jest najlepsza metodologia poznawania prawdy? Kogo o to zapytać?

Moim zdaniem istnieje sporo powodów, dla których zakładane są wątki. W końcu to było celem założycieli forum. Są ludzie, którzy nie spełnili się z różnych względów w życiu realnym. Są inteligentni, ale mają niską samoocenę, są np chorzy psychicznie, mają zaburzenia osobowości czy fobie. Wirtualny świat stwarza możliwość uzyskania, w ich mniemaniu samozadowolenia. Czują się dowartościowani jak wypowiadają się w ich wątkach ludzie inteligentni a rozmowy toczą się na przyzwoitym poziomie. Spotkałam się kiedyś z przypadkiem ataku furii ze strony pewnej osoby, którą zidentyfkowałam przypadkowo na jednych z portali przeznaczonych dla chorych osób. Tak bardzo chcial uchodzić wszędzie za osobę, którą nie był. Tylko tam się odsłonił.
Są osoby, które czują, że mają misję przekonywania wierzących do ich błędów i wyprowadzenia z ciemnogrodu na światło racjonalizmu.
Są też osoby, które traktują wątek jako możliwość do uzyskania odpowiedzi na zajmujące ich sprawy, traktują to jako pomoc w rozwiązaniu swych problemów. Pewnie przyczyn załadania wątków jest więcej.
Ja piszę z przyjemnością w wątkach na interesujące mnie sprawy i czytam interesujące wypowiedzi innych forumowczów. O sprawach wiary tak mało rozmawiamy w realnym świecie.
Wszyscy korzystają. Niektórzy jedynie niebezpiecznie przenieśli akcent życia na wirtual.

Pytanie odnośnie pytań na forum jest samo metapytaniem. Autor tematu sam dołaczył do ludzi zadajacych tu pytania. Dlaczego?

No ale mimo wszystko... znasz zasadę Pareto? Mówi ona, że 20% Twoich wysiłków da Ci 80% wyników, a 80% Twoich wysiłków da Ci 20% wyników. Krótka rozmowa ze specjalistą da Ci 80% odpowiedzi. A na forum najpierw tracisz czas pisząc, potem przekopując się przez masę bzdur, potem dyskutując, wyjaśniając, a w efekcie może na końcu wyłowisz jakąś perełkę. Zostawiam opinii każdego, czy warto.

Ale w tym jest założenie, że jakiś tadzio58 jest w stanie zrecenzować profesora.

No i to jest dobre pytanie. Dochodzimy tu do wniosku, że ostatecznie człowiek - nawet taki TurboDymoMan jak profesor uniwersytetu - nie jest w stanie wyjść z siebie, stanąć obok i zobaczyć, jak jest NAPRAWDĘ. Ale ja nie zapuszczam się aż tak daleko. Ja tylko walczę o to, aby mimo tej trudności nie stawiać znaku równości między profesorem a tadziem58. Co ja jadam, że do rymu gadam

Człowieku, ja naprawdę nie mam pojęcia, co oni wiedzą. Co Ty w ogóle zakładasz? Że prawda jest zdeponowana w ich mózgach? Ja tylko mówię, że wydaje się wysoce prawdopodobne, że wiedzą więcej, niż użytkownicy forum. Więc dlaczego to prawdopodobieństwo jest odwrotnie proporcjonalne do ilości zadawanych im pytań? Oto moje pytanie, na które mi nie odpowiedziałeś.

Ciekawy jestem czy teolog z dyplomem wie dlaczego:
1. anioły się buntują i jaki w takim razie jest Bóg?
2. czy Bóg jest w każdej chwili wszechmogący i dobry jednocześnie?
3. po co Jezus cierpiał na krzyżu?
4. po co Bogu męczennicy?
5. czy ateiści, żydzi, muzułmanie, buddyści... czy po prostu wszyscy nie-chrześcijanie idą do piekła?
6. czy istnieje wieczne piekło? Bo w samym KK są różne zdania na ten temat.
7. dlaczego Bóg pozwala szatanowi i demonom opuszczać piekło?
8. co KK złego widzi w prezerwatywach?
10.dlaczego tak wielu duchownych to pedofile?
11.dlaczego w Biblii jest tyle sprzeczności?
12.jakie słowa z Biblii traktować dosłownie?
13.od kiedy papieże są nieomylni?
14.co się dzieje z dziećmi zmarłymi po porodzie?
15.dlaczego zwierzęta też cierpią skoro nie mają wiecznej duszy i nie będzie im wynagrodzone po śmierci

i jeszcze wiele innych.

Spróbuję w opcji zapytaj na głównej stronie, a niech się teolog wysili. Kto wie, może nawet coś ciekawego odpisze.

Sama sobie odpowiedz. Przecież sama pytasz na forum, zamiast zapytać profesora socjologii albo psychologii...

To, że nie szukasz pomocy a przeprowadzasz sondę niewiele zmienia lub próbujesz pokazać pewien problem nie wiele zmienia - wszak i w tym celu ludzie zadają pytania (retoryczne) na forum...

Wie.

Nawet ja to wiem, choć nie jestem teologiem i nie mam dyplomu. Odpowiedzi nie znam tylko na pyt. nr 7, 10, 12 i 15. Również, a może przede wszystkim dlatego, że od lat regularnie czytam dział Zapytaj. Wyobraź sobie, że większość pytań z Twojej listy już tam jest, a nawet występuje w zasadzie niezmienionej formie. Proponuję skorzystać z wyszukiwarki.

Nie zakładaj z góry, że to trudne pytania tylko dlatego, że Ty nie znasz na nie odpowiedzi

Chcę poznać motywacje/nadzieje pytających - to może być zrozumiałe, że zwracam się do owych pytających. Ale jak chcę wiedzieć np. ile lat miała Maryja, jak urodziła Jezusa, i w tym celu przeprowadzam ankietę uliczną albo internetową, to takiej logiki ja nie rozumiem. A to się właśnie dzieje na forum, gdy się pyta z gruntu rzeczy przypadkowych, anonimowych ludzi, czy przypadkiem czegoś tam nie wiedzą, zamiast iść do jakiegoś fachowca. Na litość, przecież Pan Bóg ich po coś stworzył!

Ale w tym jest założenie, że jakiś tadzio58 jest w stanie zrecenzować profesora.

No ale odpowiedzi typu - niezbadane są ścieżki Pana, albo - bo Bóg tak chce, mnie nie satysfakcjonują i nie napełniają spokojem mojego wnętrza.

Skoro, jak piszesz znasz odpowiedzi na większość z przedstawionych pytań, to jednak proszę byś w wolnej chwili udzieliła krótkich odpowiedzi.