|
|
|
Czy mozna pogodzic muzyke z wiara?
Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
ja to określę wprost : nie da się pogodzić satanizmu z katolicyzmem bo powstanie antykościół który z zasady już jest przeciw Bogu
w woju spotkałem sie z piosenką zespołu który śpiewał tekst mniejwięcej taki: "aryjskiej rasy płomień oo oooooo , aryjskiej rasy płomien..." przy tym bardzo melodycznie
sprawa dość skomplikowana bo melodia fajna wpada w ucho i sobie mozna ponucić np "o ooooo kochammm Jezusa o ooooo " po za tym słowa o aryjskosci Polaków są trafione i zgodne z prawdą mimo ze Niemcy ten slogan wykorzystywali przeciwko nam tamto, to nieuctwo Hitlera, jak u wielu takich krzykaczy
cała kapela moze przypaść nawet do gustu lub nie z powodu np normalnych innych piosenek w domniemaniu oczywiście bo jej nie znam
wyglada na to, że po prostu chodzi tu o filozofie przedstawianą tu przez owa grupe czyli o ducha wtedy ukierunkowanie widać wyraźniej zawsze poeci,artyści maja jakiś pogląd
i dopiero wtedy można stwierdzić na pewno nie nie zgadzam sie lub tak zgadzam się
ponieważ nie przypadła mi do gustu tamta kapela, czy zespół z powodu domyślego kierunku śpiewanych piosenek i rozprowadzania ich właśnie akurat w takim srodowisku od razu stwierdzic było można co to za ziółka
jednakże melodia osobno nucona to nie grzech ani też słowa w innym kontekście umieszczone
sprawa taka jest zawsze skomplikowana ale łatwo dowiedzieć się o cele jakimi się kierują artyści tak zwani dodam 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt wrz 20, 2005 22:56 |
|
|
|
 |
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
ja się dołączę do pytania, bo swego czasu słuchało się trochę metalu, death, gothic itd. zresztą sympatia mi została.. ale w cięższej muzyce zawsze wybierałam (na ile się dało) niemieckojęzyczne (żeby nic nie zrozumieć:) ), ew. angielskojęzyczne bez wsłuchiwania się w treść..
w metalu nigdy nie były dla mnie ważne teksty a muzyka..
i w tym momencie, ja osobiście nie widzę nic złego w słuchaniu tych kawałków - jeszcze raz powtarzam.. tylko dla muzyki.. bo ze słuchaniem dla tekstów, to wiadomo, że inna bajka..
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
Śr wrz 21, 2005 11:51 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
ale są też kawałki typu z bodajze Spicegirls jednej z wokalistek śpiewajacej osobno: "pusz ooo krassssszzzz " przy czym melodia nasladuje seksuaklne współżycie i to nie w jednej piosence i akurat takiego autorstwa(choc nie jestem pewien do końca co to za piosenka i kto śpiewa)
tak na marginesie powiem że swego czasu była i jest być może nadal popularna piosenka naśladująca dźwięki z klasztoru przy czym zmierza do sugerowania odbycia stosunku przez zakonnice często była puszczana w RMF-ie
w takim wypadku chyba wolno mi powiedzieć, że słuchanie takich melodii to tak samo jak oglądanie porno tylko działa na inny narząd w tym wypadku słuchu a nie wzroku nawet badania wykazują ze jak człowiek jest niewidomy to część mózgu odpowiadajaca za wzrok pracuje "pod słuch"
zreszta wiadomo że wyobraźnia idzie swoja droga obojętnie czy się patrzało czy słuchało, czy dotykało
zdaje się że w filmie "Sława" o aktorach, artystach,wykonawcach muzyki była taka scena gdzie murzyn i biała kobieta zamknęli się w sali nie mając ogólnie stwierdzając "złych zamiarów" i zaczęli dyszeć okazało się że naśladowane dźwieki były rodem z filmu porno po czym sugerowano filmowo widzowi iż to artystyczne i normalne doznania... kobieta wyszła po owym normalnym wykonaniu skoczna i zaspokojona wręcz...powiedzmy artystycznie i chyba umówiła się na kolejne spotkanie
w każdym elemencie części składającej się na nasze życie można krótko mówiąc zgrzeszyć bo człowiek potrafi granicę moralnego czynu przejść i robiąc kupę sąsiadowi na wycieraczke na złość jak i śpiąc świadomie nawet (jest o tym dyskusja na wiara.pl) jak i na dłubaniu w czyimś nosie... dłutem kończąc.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr wrz 21, 2005 12:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszku - mnie tez mierzi czesto poziom filmow i telewizji. Ale do kogo masz o to pretensje? Takie mamy spoleczenstwo. To popyt wywoluje podaz, a nie odwrotnie. Sa ludzie ktorym sie to podoba, i sadzac z nasilenia jest ich sporo. Nie chcesz - nie ogladaj.
Crosis
|
Cz wrz 22, 2005 11:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|