No to zgoda



Nagrywarka jest do nagrywania legalnego materiału. Możesz przecież ściągnąć legalne pliki mp3 z internetu, za które albo zapłaciłeś, ale są one przez artystę bezpłatnie udostępnione. Możesz też sam coś stworzyć i sobie nagrać na płytę, niekoniecznie utwór muzyczny, może być też jakiś plik tekstowy czy jakiekolwiek inne dane użytkownika.



Tak samo nie ściga za posiadanie samochodu. Ściga piratów drogowych za użytkowanie samochodu niezgodnie z przeznaczeniem.



Zgadza się, to jest istotna różnica. Ale przecież nie porównujemy.



Ja widzę

Więc mam rozumieć, że muzyka puszczana w Radiu,
którą mogę przegrać - też jest źródłem nielegalnym?
Mam więc mieć wyrzuty sumienia za to, iż przegrywam
muzykę z Radia dla siebie i dla najbliższych?
Warto byłoby wyjść od terminologii.. Czym jest piractwo?
Ja podchodzę do tego inaczej,bo pracuję w Radiu.
Trochę wiem,czym jest piractwo..

Trafny przykład:

nagrywarka = samochód..

Wykorzystam go dla siebie...
Więc za przekroczenie prędkości
20/h mam iść do więzienia?
Czy będzie ciężkim grzesznym zachowaniem
przekroczenie takiej prędkości?

Tyle że przekraczając predkość narażasz innych na niebespieczństwo!
Natomiast kopiowanie jest reczą niejako wymuszoną przez producentów plyt, muzyków itp - chodzi mi oczywiście o cene legalnej plyty z muzyką.

Czy ograniczenie prędkości do 20/h oznacza,
iż przy 30/h będziemy powodować niebezpieczeństwo?
Bo mniej więcej o takim przykładzie pisałem.
Wiele znaków jest ustawianych tylko dla uwrażliwienia kierowców,
zaś drobne przekroczenie - jak każdy wie - nikomu nie zrobi krzywdy.

To była przenośnia do muzyki..

Tak się składa,iż miałem kiedyś podobny problem.
Pracuję bowiem w Radiu. Jestem "narażony" na ten dylemat codziennie.
Musiałem więc wyprostować zdrowe myślenie na ten temat przy Spowiedzi.

Rzecz w tym, że właśnie nie można mówić o żadnym wymuszeniu. Nie odpowiada Ci cena, możesz nie mieć płyty. Nie jest ona do życia niezbędnie potrzebna. Z tego punktu widzenia mniejszą winę ma alkoholik, który dmuchnie butelkę wina...
Na tej zasadzie mogę np. umówić się z malarzem na odmalowanie mieszkania a potem stwierdzić, że wcześniej uzgodniona cena jest wygórowana. I zapłacić np. połowę, bo tyle uznam za słuszne.
W moim przekonaniu, jak fachowiec chce za dużo, to albo sam pomaluję, albo mieszkam w niepomalowanym.

Natomiast zgadzam się, że nielegalne przegranie płyty w celach niezarobkowych to jedynie drobne oszustwo i nie należy tego wyolbrzymiać. Po prostu dobrze wystrzegać się też tych drobnych oszustw.

Skaja, jestes w malym ale istotnym bledzie.

Natomiast kopiowanie jest reczą niejako wymuszoną przez producentów plyt, muzyków itp - chodzi mi oczywiście o cene legalnej plyty z muzyką.

A wiesz dlaczego? Bo na poziom obecnych cen plyt ma wlasnie wielki wplyw piractwo. Bo zaczelo sie od kaset, kopiowanych, byly pradukowane pirackie skladanki niezatwierdzone ani przez artyste ani producenta. Potem plyty CD, teraz mp3... to bledne kolo. Bledne kolo, ktore caly czas sie napedza.

Dlaczego tak jest? Bo chocby plyty byly tanie, dalej bedzie rzesza ludzi, dla ktorych bedzie to za drogo. Piractwo dalej bedzie. Ja kupuje. Kupuje, bo muzyka to moje zycie. Kupuje, bo mnie stac. Tak jak z ksiazkami - nie czytam ebookow. Kupuje, bo wiem, ze ktos sie nad tym napracowal. Bo sam pracowalem i wiem, ze kazdy ma prawo wycenic swoja prace. Jak za drogo - nie kupuj.

Crosis

I Crosis ma racje. Płyty za 15 zeta też się nie kupi, bo można za free z kaazy ściągnąć, od kumpla dostać, albo za 5 zeta mieć, czyli 3 razy taniej. Ja naprawde nie rozumiem tych artystów i profesjonalnych wytwórni, które chcą żyć z muzyki, niech się wezmą za uczciwą robotę, a nie okradają, nas, biednych i wogóle.

Co do meritum tematu:
Jak mas ztak ścisłe zasady, że od przegrania kilku płyt świat Ci się może zawalić, to nie przegrywaj, ale wtedy się nie ździw jak otoczenie będzie o Tobie mówić.

A. dziwisz sie? Wiesz ile kosztuje kapele nagranie solidnego materialu raz na 3 lata a nie kiczu co 3 miesiace? Wiesz, ze taki material musi ich tak wypromowac, zeby ludzie przychodzili na koncerty, bo utrzymac sie jakos trzeba? Wiesz jakie sa ceny studia, ile kosztuje promocja, mastering, wydanie, druk okladki? I po co to? po to, zeby zrobili z Toba wywiad. I zeby po tym wywiadzie ludzie kupili plyte, dajac zarobic rzeszy ludzi, a na koncu kapeli. I zeby po tej plycie przyszli na koncert.

Na szczescie to sie zmienia, sa male wytwornie, gazety i radia promujace mlode kapele, albo kaopele, ktore nie chca puszczac kiczu co 3 miechy. Ale ciagle tego za malo.

Crosis

Eh, Crosis, miałem nadzieje, że wyczujesz ironię-_-' Co do porządnych płyt, to polecam limitowaną edycję SOEL II Rhaposdy-> kto widział, ten wie dlaczego.

Na szczęście ogólnie mętalność się pomału zmienia i mam nadzieje, że piractwo w końcu stanie się zjawiskiem marginalnym(to zresztą jest ciekawe dla mnie, ilu z gorliwych i najgorliwszych chrześcijan kupuje piraty lub ściąga nielegalne MP3 )

Dokladnie, z ta mentalnoscia to wielki plus Dla mnie plusem sa juz oferty amerykanskich firm fonograficznych, oferujacych paczki muzyczne, dyskografie... w mp3. Oszczedza to koszty (tlocznie, druk itd).

Crosis

Gierki oryginalne-> przez neta można sobie kupić, wpłacasz kase na konto, dostajesz kod i sobie zassysasz- odpada koszt pudełka, płyty, instrukcji i dystrybucji, czyli jest taniej, szkoda, że w Polsce to nadal kuleje... No ale zobaczymy, jakoś "doganiamy zachód" i może niedługo nie będzie z tym problemów

ale macie problemy....... Żeby tylko takie problemy istnialy na ziemskim padole.....

Co to za problem wypalic plytke
No chyba ze sumienie masz nadwrazliwe. Przegrywaj i po sprawie.
A tu widze jakies juz drastyczne padaja porownania: do dźgania nożem bliźniego....
Oj ludzie, ludzie zluzujcie troche....

Mały problem a taka dyskusja..

SweetChild

Czy nagranie filmu z telewizji na wideo
dla samego siebie też jest drobnym oszustwem?
A nagranie audycji radiowej.. na kasetę.. także?

Crosis

Mądry wniosek, iż piractwo napędza cenę oryginałom.
Przez przestępczość cena płyt legalnych wzrasta..
Ale warunki kupna płyt są na pewno inne w Niemczech..
..i inne w Polsce.. przyznasz.. powiedz biednemu dziecku,
że robi źle, gdy przegrywa płytkę od kolegi.. bo ojca nie jest
stać nawet na to, aby dać mu 50 groszy na czystą płytkę..
Czy on także okrada Producentów i Piosenkarzy?

POWTARZAM ZA PRZEDMÓWCĄ.. WYLUZUJMY TROCHĘ..

Już raz pisałem, że nie znam się na tym. Nie wiem, co stanowi prawo w tej kwestii. Ponieważ nie nagrywam ani z radia, ani z telewizji, więc nie interesowałem się tym.

Szklany czlowieku - ja nie porownuje tego do morderstwa. Ale jest to oszustwo. Lubisz byc okradany? Nie. To nie okradaj innych.

Cieplutki: na wlasny uzytek mozesz na wideo zgrywac. Mozesz to zgrac potem nawet na dvd.


Crosis