Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 3:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Nauka w niedzielę 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 03, 2005 12:06
Posty: 146
Post 
Crosis, Ty za skandal a ja za błogosławieństwo... Tak się cieszę, iż mnie ta nowa i obowiązkowa matura z matematyki nie obejmuje, bo bym jej na pewno nie zdała... A z drugiej strony, być może się żdziwię, ale nadal nie wiem do czego mi będzie fizyka czy matematyka na studiach polonistycznych potrzebna... Może w życiu codziennym najwyżej... Ale znam wielu ludzi, ktorzy są słabi z matematyki i jakoś żyją. A ja umiem podstawowe działania na liczbach i mi to wystarczydo tego, aby mnie w sklepie nie oszukali...


N sty 08, 2006 16:56
Zobacz profil
Post 
Liwio, przekonasz sie. Na studiach polonistycznych wbrew pozorom powinnas miec przynajmniej podsstawy informatyki (nie wiem na jaka uczelnie sie wybierasz), do tego matematyka pomaga potem ulozyc cos chocby w Exelu... przyda Ci sie i zobaczysz to jak juz pojdziesz na studia.


Aha i jeszcze jedno: podczas obowiazkowej matury z matmy tez byli humanisci. I to, ze matematyka byla obowiazkowa, wcale nie zmniejszalo ich liczby.

Zas jej wycofanie... obnizylo po prostu poziom.


Crosis


N sty 08, 2006 17:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 03, 2005 12:06
Posty: 146
Post 
Crosis, na studia się wybieram do Lublina...A co do informatyki, to mam 2 godziny w tygodniu i nawet dobrze mi idzie... A co do Worda i Exela to pracuję na nich co dzień prawie, raz pisząc ksiązki, a dwa pomagając mojemu tacie od czasu do czasu wypełniać jakieś tabele w Exelu...


N sty 08, 2006 19:07
Zobacz profil
Post 
No widzisz...

a kiedys przyjdzie czas na wziecie kredytu - bez znajomosci matematyki i bazowej wiedzy dasz sie szybko oszukac. Chocby nie wiedziac, co to jest procent skladany. A co z wypelnieniem PITu? Zeznania podatkowe? Deklaracje? Obliczenie sobie dochodu? Podpisanie umowy o prace i swiadomosc, ile sie faktycznie zarabia?

To wszystko to matematyka :)

Crosis


N sty 08, 2006 19:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 03, 2005 12:06
Posty: 146
Post 
Crosis, ostatnio mam na przedsiębiorczości o tych procentach, PITach itp., a za miesiąc bęziemy robili plan, co jest potrzebne do utworzenia swojej firmy itp. i małego bisnesu. Nudne tematy, ale może jakiś dobrych ocen nałapię, bo przedsiębiorczość jest jednym z łatwiejszych przedmiotów.


N sty 08, 2006 19:15
Zobacz profil
Post 
Teraz to jest latwe - zobaczysz co bedzie jak stoi sie przed pania urzedniczka w US a ona czyta Twoj pit... poza tym narazie nie macie calosci, zasad rozliczen, odliczen itp.

Uwierz mi, matematyka przydaje sie cale zycie, nie tylko w sklepie i nie tylko najprostsza matematyka.


Crosis


N sty 08, 2006 19:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 03, 2005 12:06
Posty: 146
Post 
Crosis, wiem... Rodzice mi to ciągle powtarzają...I próbuję się uczyć, bo wmawiam sobie, że to mi się przyda... Jednak wiele rzeczy, których się uczymy jest bezcelowych...Nie mówię tutaj tylko o przedmiotach ścisłych, ale na przykład o biologii, geografii, PO... Jak tylko musze się nauczyć budowy liścia to zadaję sobie pytanie, czy to ma wszystko sens...


N sty 08, 2006 19:24
Zobacz profil
Post 
Popieram Crosisa w kwestii obowiazkowej matmy na maturze!!!!

Tak sie tylko wydaje......ale w najmniej oczekiwanych chwilach można potrzebowac na szybko obliczyc pole trójkata, prostokata, koła itp.
Takie cos naprawde sie przydaje, nawet humanistom...

W końcu nie darmo sie mówi, iż matematyka jest królową nauk....ona uczy przede wszystkim logicznego i konkretnego myslenia.

Co do nauki w niedziele.....czy jest ona grzechem?
Hmmm....jeżeli ktos miał możliwosci by uczyc się w ciagu tygodnia, ale ze wzgledu na lenistwo zaniedbał tego i nadrabia to własnie w niedziele (to juz ze strachu przed poniedziałkiem)....to jest to chyba w pewnym stopniu grzech. Ale to tylko w tym przypadku...w innych raczej chyba nie :)


N sty 08, 2006 19:25
Post 
Wyobraz sobie, ze ma. Bo czasem idzie sie przez inny region swiata, widzi jakies dziwne liscie... ja jestem logistykiem, przyszlym inzynierem, a i tak fajnie czasem wiedziec, dlaczego liscie tych drzew sa takie a nie inne i co one moga powiedziec o mikroklimacie danego regionu.

Bazowa wiedza z wielu dziedzin sie przydaje, fakt, ze ogolniaki okladaja nia ludzi bez litosci.... ale jesli jestes po gimnazjum, to uwierz mi, ze Wasz program w stosunku do tego, przez jaki ja przechodzilem, jest koszmarnie okrojony.


Crosis


N sty 08, 2006 19:26
Post 
Nauka w niedziele nie jest zła nie jest grzechem dlatego ze to nie praca dla pieniędzy pienię a zdobyte wykształcenie może pomóc naprawić ten kraj wiec nauka w niedziele jest dobra i pozytywna pod warunkiem ze pójdzie się na msze


Cz sty 12, 2006 14:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Studiuję prawo, choć uważam się za humanistę - i bardzo się cieszę, że nikt nie zmuszał mnie do zdawania matury z matematyki :biggrin:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz sty 12, 2006 21:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Crosis - nie przesadzasz? Ja matury z matematyki nie zdawałam, ale moja matematyka nie urwała się na procentach i rachunkach, tylko na całkach i różniczkach... Całkę odróżniam ze znaczka, a różniczka, jak wiadomo, to wyniczek odejmowanka ;) I jak dotąd (tj od 15 lat, również przez egzaminy z fizyki, biofizyki i inne takie) nie było mi to do niczego potrzebne...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz sty 12, 2006 21:56
Zobacz profil
Post 
No dobra... ale mialas mniej okrojana matematyke niz maja teraz.... ostatnio rozmawialem ze swoim matematykiem w ogolniaku...
Cytat:
To zgroza.

Co zreszta widze po pierwszym roku, ktory jest u mnie na uczelni.


Crosis


Cz sty 12, 2006 22:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
To ja może dodam coś do tej dygresji. Politechnika Wrocławska prowadzi żywą dyskusję nt. tzw. Studium Generale czyli wspólnego pierwszego roku dla wszystkich studentów. Jednym z naczelnych argumentów za tym rozwiązaniem jest: podwyższenie poziomu z matematyki i fizyki, żeby nie było tak, że połowa pierwszoroczniaków odpada, bo nie ma podstaw wyniesionych ze szkoły średniej.

Przyznaję, że świadczyć to może o dwóch rzeczach:

1. o obniżaniu się poziomu nauczania przedmiotów ścisłych w szkołach średnich,
2. o tym, że uczelnia państwowa zaczyna dbać o studenta :) (niż demograficzny idzie drodzy państwo!)

Nie wiem w jakich proporcjach, ale oba czynniki mają wpływ na zmiany na uczelniach technicznych - myślę, że nie tylko na tej uczelni.

A co do głównego tematu...
To, czy nauka w ten konkretny niedzielny dzień czy wieczór jest konieczna czy nie, zależy chyba od okoliczności i od uporządkowania ucznia, studenta.
Przyznaję się, że jako student byłem mało uporządkowany ;-)

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Pt sty 13, 2006 9:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Spidy, nie tylko ty. Każdemu się to zdarza, ale o konieczności wizyty w kościele nie powinno się zapominać mimo wszystko.
A skoro nie ma się czasu w niedziele, to "zaliczamy" mszę w sobotę.

A czy słuszne jest to, że w SILESII w Katowicach postawiono kaplicę?
Tu widziała bym juz problem do dyskusji, bo to podczas robienia niedzielnych zakupów, a nie podczas bycia na uczelni.
Zmusza się ludzi do niedzielnych zakupów, ale też udostępnia im się kaplicę - takie 2 w 1.
Bo wiadomo, że dyskusje na ten temat nie ustają.
Czy nie powinno byc odwrotnie?!
Na uczelniach niech powstaną kaplice, a nie w hipermarketach. Bliżej temu ja osobiście bym była przychylna.

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Pt sty 13, 2006 10:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL