Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
dziekuje za wspracie  !!!!!!!!!! ktos jest ze man
|
Śr kwi 05, 2006 10:36 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
TO dopiero jest chore...
"Ten jest ze mną - a ten przeciwko mnie" ... 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr kwi 05, 2006 10:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O wlasnie. Ja tez wole, jesli ktos napisal posta, w ktorym nie musze sie zastanawiac, co jest napisane lub jaki wyraz ma reprezentowac dane zlozenie liter.
Tak pisane posty po prostu ignoruje. Tak samo jak wykladowca ma prawo zignorowac prace napisana takim pismem, ze nie da sie jej odczytac.
Lukiemu polecam slowniki internetowe albo chociaz worda. Ale do tego trzeba odrobiny dobrej woli, ktorej on nie ma. Woli, zeby kazdy uklonil sie przed jego schorzeniem, ktore na tym forum nie tylko on ma (ale inni sobie radza). Uklonil sie, poglaskal lukiego po glowce i dalej usilowal rozczytac to co on napisal. Mozecie mnie nazywac purysta, malo mnie to obchodzi.
Crosis
|
Śr kwi 05, 2006 10:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
nie uwazje sie za katolika bo niem nie jestes mam wole i to duzo ty wy tego nie widziec co juz was problem a ty masz widze wszystkich w dd..
|
Śr kwi 05, 2006 10:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie luki i juz Ci o tym pisalem. Jesli postawa ToMu nie jest dla Ciebie katolicka, to tym bardziej nie jest dla mnie katolicka Twoja. Ale, coz, koniec dyskusji z mojej strony. Dosc mam odszyfrowywania Twoich postow. I bez PW tym razem prosze, ok?
Aha: dla Ciebie: nie uwazam sie za katolika i nim nie jestem. Natomiast postawa ToMu jest dla mnie daleko blizsza ktolickiej niz Twoja. Kazdy ma jakies problemy. Ale niewiele osob tak sie nad soba rozzala jak Ty. Znajdz sobie jakies hobby. Czytanie slownika polaczy przyjemne z pozytecznym.
Aha. Jeszcze jedno - podanie o prace napiszesz tez w ten sposob? Albo maila oficjalnego? Czy tam jednak postarasz sie napisac to ladnie i skladnie? Bo widzisz - z mojego doswiadczenia wynika, ze jakikolwiek urzad czy pracodowca takie strzepki slow odrzuci bez zastanowienia.
Crosis
|
Śr kwi 05, 2006 10:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Nie mieści Ci się to w głowie, że mogłem tego nie zrozumieć  Twój problem.
Mogłeś, ale powinno Ci się "zmieścić w głowie", że on inaczej niepotrafi i to zaakceptować i starać sie jakoś mimo wszystko rozczytywać jego treści (to nie są takie straszne "hieroglify" naprawdę, wystarczy chcieć).
Gdybyś nie umiał go rozczytywać to byś z nim w ogóle nierozmawiał, a tymczasem proszę jaka zażarta polemika miedzy wami, post za postem
Może zacznij też wymagać od ludzi na wózkach inwalidzkich, żeby zaczęli chodzić  albo zacznij wymagać coś od siebie, czego wiesz, że nie jesteś w stanie zrobić!
pozdrawiam,
michał
|
Śr kwi 05, 2006 10:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
queer - mieszasz pojecia. Slownik jest dla lukiego tym, czym dla inwalidy wozek. Inwalidzie wozek pomaga sie proszac. A swiat wymaga od inwalidy tego, zeby sie proszual. Nie wymaga od niego, zeby chodzil. Ale jesli chce pracowac, zalatwiac sprawy, korzystac ze spacerow - ma wozek.
A jesli luki chce okazac ludziom szacunek - ma narzedzia takie jak slownik. I popatrz: dla inwalidy wykonalne jest poruszanie sie, przy pomocy narzedzi. A nasz luki utrzymuje, ze niewykonalne jest dla niego poprawne pisanie. I nikt nie wymaga od niego, zeby zostal Miodkiem - wystarczyloby, zeby dalo sie rozczytac tak jak kazdego innego na tym forum. Masz przyklad: A. ma taki sam problem jak luki. Ale potrafi.
Spojrz na to z tej strony: czy jakikolwiek urzad czy pracodawca zada sobie trud czytania tego, co napisal luki w jakimkolweik oficjalnym pismie? Podaniu? Prosbie? Zazaleniu? Nie.
Crosis
|
Śr kwi 05, 2006 10:51 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ta dyskusja nie ma sensu z Tobą, Queer. Ty uważasz, że brakuje mi dobrej woli - a ja po prostu nie potrafię niekiedy zrozumieć tego, co Luki pisze. I dlatego mu to otwarcie napisałem, co dla Ciebie jest dowodem mojej złej woli.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi - przeczytaj sobie to, co wyżej Crosis napisał.
Nie zamierzam uczyć nikogo rzecyz niemożliwych. ALe jak ktoś się bierze za pisanie, to oczekuję żeby jego posty były czytelne.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr kwi 05, 2006 10:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis napisał(a): Mozecie mnie nazywac purysta, malo mnie to obchodzi. Crosis
a kogo obchodzi, że Ciebie nie obchodzi?
Sam puryzm jest ok, ale w nadmiarze i przesadzie zaczyna być nieznośny
pozdrawiam,
michał
|
Śr kwi 05, 2006 10:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
coor czy jak tam ci jak okazuj wiec szacunki nisz ty nie pisnaiem ale gastami a jak cie obraz idz do sadu
|
Śr kwi 05, 2006 10:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Odniesiesz sie do tego, co napisalem w ostatnim poscie, a co wskazal Ci ToMu, czy bedziesz tak sobie pisal nic nie wnoszace stwierdzenia?
Crosis
|
Śr kwi 05, 2006 10:54 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: A. ma taki sam problem jak luki.
Ino racja. Dysgrafia, desleksja i dysortografia, a pewnie nikt by o tym nigdy nie wiedział, gdybym sam nie powiedział.
A jak widze po raz kolejny ten sam męczęńsko-idiotyczny temat to mi się żyć odechciewa i rzyć mnie pobolewa(ach, och, nawet nie czuje kiedy rymuje). Dysmózgowce do słowników, temat do kasacji i świat będzie piękny.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr kwi 05, 2006 10:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a ty to powieszeni kretynie dyskatoliku
|
Śr kwi 05, 2006 11:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis napisał(a): queer - mieszasz pojecia. Slownik jest dla lukiego tym, czym dla inwalidy wozek. Inwalidzie wozek pomaga sie proszac. A swiat wymaga od inwalidy tego, zeby sie proszual. Nie wymaga od niego, zeby chodzil. Ale jesli chce pracowac, zalatwiac sprawy, korzystac ze spacerow - ma wozek.
To co proponujesz? Może on nie ma worda! I myślisz, że word by mu poprawił? Wiele słów word by sie nie dopatrzył intencji o jakie słowo mu chodziło, to samo z "przecinkami i kropkami" co zarzuca mu Tomu, word by co najwyżej powstawaiał kropki i to pewnie tez nie zawsze tam gdzie trzeba. Więc nie mów już, że word to jest wspaniałe rozwiazanie na problemy Lukiego! Co ma zrobić chłopak jak inaczej nie potrafi? Ma zniknąc z forum, żeby oszczędzić Ci "kłopotu czytania jego postów"? Crosis napisał(a): A jesli luki chce okazac ludziom szacunek - ma narzedzia takie jak slownik. I popatrz: dla inwalidy wykonalne jest poruszanie sie, przy pomocy narzedzi. A nasz luki utrzymuje, ze niewykonalne jest dla niego poprawne pisanie. I nikt nie wymaga od niego, zeby zostal Miodkiem - wystarczyloby, zeby dalo sie rozczytac tak jak kazdego innego na tym forum. Masz przyklad: A. ma taki sam problem jak luki. Ale potrafi.
Jasne, już widze jak ktoś miałby ślęczeć nad słownikiem i pisać jedno zdanie 10 minut.... Prędzej mysl z głowy ucieknie i wątek się straci niż napisze się coś konstruktywnego. Crosis napisał(a): Spojrz na to z tej strony: czy jakikolwiek urzad czy pracodawca zada sobie trud czytania tego, co napisal luki w jakimkolweik oficjalnym pismie? Podaniu? Prosbie? Zazaleniu? Nie.
Crosis
To trzeba pomgać!
Ja pisałem mojemu chłopakowi CV, bo on nie umiał, robil błędy, też ma kłopoty podobne do Lukiego, aczkowliek nie w takim stopniu, ale jednak. I byłem szczęśliwy, że mogłem mu pomóc, a potme jak mnie przytulał
pozdrawiam,
michał
|
Śr kwi 05, 2006 11:03 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Może bym się obraził, ale nie zrozumiałem co do mnie piszesz 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr kwi 05, 2006 11:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|