Spidy, trzymasz w reku szklany wazon, i masz pokuse by go zbic ale sie zastanawiasz czyt o zrobic a moze jedanka nie jest przeciez taki piekny. Masz wolny wybor, dokonasz co chcesz.
A Bog wie juz wczesniej co Ty zrobisz, mimo, ze Ty sam tego wczesniej nie wiesz.
Bog przeciez nawet zna nas po imieniu zanim sie narodzimy.

Tylko że wazon nie mówi do mnie: "I tak mnie zbijesz..."

Wciąż tego nie rozumiem, ale mam nadzieję, że Jezus w Wielki Piątek wieczorem albo w Wielką Sobotę "znów" zejdzie po Judasza do Otchłani...

O. Silvano Fausti pisze w rozważaniach, że może największą tragedią dla Chrystusa był wybór Judasza, ale nie wybór zdrady, tylko wybór odrzucenia przebaczenia.

W tym znaczeniu na pewno każdy z nas chociaż przez chwilę zaznał, co to znaczy być Judaszem.

Spidy, moze ten tekst pomoze Ci w zrozumieniu.
Pozdrawiam zyczac radosnych Swiat Zmartwychwstania Panskiego.

http://www.teologia.pl/m_k/zag02c-17.htm#2

Trolisek


1. Bóg nie musiał nikogo znaleźć. Poczytaj tutaj
Fragment: "Tak więc istotą odkupieńczej śmierci Jezusa jest nie tyle sama śmierć, co Jego posłuszeństwo wobec Ojca, posłuszeństwo, które trwało przez całe życie, ale na koniec wyraziło się w dobrowolnym przyjęciu strasznej śmierci."

2. Dlaczego nic nie zrobił? A dlaczego nie zapobiega popełnieniu ciężkiego grzechu przez Ciebie lub mnie? Dlaczego na świecie są zabójstwa? Dlaczego nie łapie każdej ręki z nożem o centymetr od pleców drugiego człowieka? Dlaczego była I i II wojna światowa, dlaczego była Hiroszima, dlaczego był 11 września w Nowym Jorku? Dlaczego mnie nie powstrzymał od zła, nie zmusił do dobra? Tak pomyśl...
Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili...
Wiesz - gdyby nie konsekwencje naszych czynów, nigdy byśmy się z nich nie poprawiali. Bo i po co miałabym panować nad gniewem i nienawiścią, skoro zamiast każdego niszczącego słowa byłoby <piii>, jeśli każdy mój cios byłby powstrzymany w połowie, jeśli... Bylibyśmy marionetkami. Tymczasem mamy wolność. I wiążącą się z tym konieczność ponoszenia konsekwencji naszych czynów. Naszych i innych. Tak jak Chrystus je poniósł - ginąc na krzyżu...

Spidy
Ja myślę, że to było ostatnie ostrzeżenie, po prostu. Stwierdzenie: Wiem, co chcesz zrobić, wiem co zamierzasz.

A może jeszcze inaczej? Skoro mówi się, że Judasz chciał zmusić Jezusa do realizacji swoich planów - do odbudowania politycznego Królestwa Izraela... Może trzeba w tych słowach usłyszeć: "To co zamierzasz, jest zdradą. Wymknie Ci się to spod kontroli - przegrasz. Tak bardzo, że lepiej, byś się nie narodził, bo tak wielki będzie Twój ból i rozpacz, gdy się o tym przekonasz?"

A mimo to Judasz uznał, że jego plan ma rację bytu. Że on wie lepiej...

Trolisek
Judasz nie odpokutował. On uciekł. Uciekł od własnego wstydu, bólu, hańby. Nie mógł patrzeć na siebie. Zapomniał o miłości... Bo tak naprawdę, pomyśl sam - łatwiej uciec, choćby w śmierć, czy stanąć przed apostołami? Zobaczyć ich twarze? Ukorzyć się przed Bogiem, jak kiedyś Dawid, jak zamordował człowieka żeby zabrać mu żonę?

Judasz zapomniał wszystko. Zapomniał, że "Bóg nie chce śmierci grzesznika"... Rozpacz czy duma mu nie pozwoliła wrócić?

A przecież znał i przypowieść o marnotrawnym synu... Tamten też mógł się zabić między świniami, a nie wracać skruszony do ojca...

Zapis czatu o Judaszu.

Widzę Judasza jako postać tragiczną, czasem wydaje mi sie, że i kościół tak go postrzega.
W czasie czatu na temat judasza prowadzący ksiądz jednoznacznie stwierdził, że to co zrobił judasz było jego wolnym wyborem, z czym nie do konca się zgadzam, gdyż z mojej wiedzy kościół wcale tej kwestii tak jednoznacznie i pewnie nie zamknął.
Istnieje takie sformułowanie jak ekonomia zbawienia, czy tez plan zbawienia. Patrząc z tej perspektywy wolna wola judasza może wydawać sie problematyczna.
Ja rozumiem, że dokonał wyboru, ale wydaje mi się prawdopodobne, iż został postawiony w sytuacji, w której wyboru juz nie miał, to znaczy to co zrobił wydawało mu się najlepszym i jedynym rozwiązaniem i parafrazując słowa świętego pawła.... raz wybrawszy inaczej wybrać nie mógł...
Traginym czynia judasz także słowa pana jezusa - lepiej byłoby, zebys się nie narodził....
to bardzo niejednoznaczne słowa - czy współczujące, czy przeklinające...
świety paweł pisze o judaszu jako o synu zatracenia, zatem w kościele powszechne mogło być przekonanie o jego straszne winie....
syn zatracenia..... zmuszony przez splot okoliczności do wydania niewinnego na śmierć, która przyniosła zbawienie

i tyle moich refleksji

pozdrawiam
scriptor/outsider

potrzebuję ewangelięjudasza, jak wiecie gdzie ją znaleźć to powiedzcie