Najważniejsze byś okazał jej to, że ją akceptujesz. Skoro ją szykanowano w dzieciństwie, skoro się wyśmiewano z niej, gdy wyrażała na jakiś temat swoją opinię, teraz musi przejść drogę dokładnie odwrotną. Niech się przekona, że są tacy ludzie, którzy ją lubią, myślą o niej, że jest fajna, słuchają tego, co ma do powiedzenia, biora pod uwagę jej zdanie, lubią z nią przebywać, chcą się z nią zaprzyjaźnić. Z biegiem czasu zacznie się coraz bardziej otwierać i za kilka lat, stanie się na pewno bardziej wyluzowana i uwierzy w siebie.

Piszesz, że się bardzo złości, gdy ktoś się wyraża pod jej adresem krytycznie. Lekarstwo na to jest bardzo proste. Pokaż jej, na swoim przykładzie, że da się jednak przyjąć krytykę i nie przejmować się nią tak mocno. Pokaż, że też czasem potrafisz się śmiać ze swoich własnych wad.

Jeśli dziewczyna zaprzyjaźni się z takimi ludźmi, którzy ją zaakceptują i uznają za fajną osobę, powolutku sama zacznie wychodzić z "dołka".

Cóż, ja do niedawna miałam do czynienia z gimnazjum. I tam naprawdę są tak jak to PTRek kiedyś pisał - dzikie warunki. Pomieszanie kultur, zainteresowań, wychowania, poglądów, co jest cudownym podłożem do rozkwitu prześladowań uczniów słabszych "głupich", czy lepszych "kujonów".
Pomóc nie pomogę, bo sama nie wiem co z tym zrobić.
Dziewczyna opisana na początku topicu jest dość mocno podobna do mnie i myślę, że dla niej najlepszym lekarstwem byłaby przyjaźń i dowartościowanie. Pokazanie jej, że jest wyjatkowa i potrafi coś dobrze robić. Przekonanie jej, że jest wartościowa.

Życzę powodzenia, bo to bardzo trudne.

"Shy Boy" = nieśmiały chłopiec
/ Whatever they ask, the answer I know
Hey, my reply boy
Is give me a shy boy. /

______________________
można posłuchać piosenki o nieśmiałym chłopaku, którą śpiewa urocza Katie Melua
w połowie strony wystarczy kliknąć napis :"listen" na niebieskim tle i pierwszą piosenką jaką usłyszysz będzie właśnie ta.

tutatj jest przepiękne video