Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 6:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Nie wierz w Cuda!!-przestroga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post Do :Gimlas, filippiarz, HAUNEBU III
Do Gimlas:
„Piszesz o wielbieniu Maryi, co jednak nie ma miejsca.”
Po1 Łatwo można się nabrać(ja się nabrałam)-w Medjugorje Matka Boska objawiła się 3 razy i jej 3 orędzia są pozbawione egoizmu i nakłaniania ludzi do wielbienia Maryji, natomiast reszte orędzi(moim zdaniem złych)wyraźnie stawiają Matkę Boska na 1 miejscu przed Jezusem i nakłaniają do wielbienia jej jako najważniejszej (wczoraj sobie czytałam i nawet większość ma schemat typu „ja(Maryja), potem Ja(Maryja) i trochę mojego syna dla uspokojenia ludzi(nawet nie często wypowiadane jest słowo J. Ch)
Po2 Byłam w Medjugorje i tam jest wyraźny wręcz kult wyłącznie Maryji-nawet wszelkie rzeczy do sprzedaży w większości przedstawiają jej wizerunek.
Mam na myśli Maryja się tam objawiła i jest ok., ale w reszte sztuczek zaczął bawić się Szatan.
W Polsce jest ok.-Jezus ma swoje miejsce, ale w krajach m.in. Medjugorje –Szatan pod postacią Maryji wzywa do wielbienia siebie.
I jest naprawdę możliwe że ludzie modląc się do maryji zapominają bardziej o Jezusie, bo myślą że przez Maryje mogą osiągnąć zbawienie



Do filippiarz
„Myśle, że się troszkę zagubiłaś. Twoja opowieść jest przesycona okultyzmem - spłycasz i deprymujesz pojęcie zła. Miałczący kot jako demon - dla mnie jest to niepoważne. Prawdziwe zło doprowadza do takich rzeczy jak holokaust. Nawet miliard miałczących kotów nie doprowadziłoby do takiej zbrodni....
Z drugiej strony wiara w prymitywny okultyzm i mistycyzm, "czarne koty", były już kiedyś przyczyną niejednej tragedi... Kojarzysz 'Malleus Maleficarum'?”

Przesycona okultyzmem powiadasz?
Po1 nigdy się tym nie zajmowałam, nawet nie mam wiedzy na ten temat –prócz maleńkich poszlak zasłyszanych od kogoś kto się tym zajmował (bo nawet nie chce tykac takich książek itp.-to dla mnie jeden diabeł)
Może spłyciłam pojęcie zła, dlatego,że nie chciałam ci się rozpisywać skoro nie chciało ci się przeczytac linku bo jest za długi.
Myslisz, że dla Szatana, demona to problem zamienić się w kota „biało-czarnego”??? i myślisz że na wysokości z 4 wieżowców (po 10 pieter jeden) a może wyżej (jak chcesz poszukaj słynnej góry w Medjugorje –gdzie są postawione krzyże-stacje drogi krzyzowej i zobacz jak jest wysoka-ja byłam gdzies przy 10-11 stacji prawie u samej góry,z której było widac domki prawie wielkości jak mrówki)Niestety wywaliłam zdjecie z tym kotem-pokazałabym ci może być inaczej odczuł.
Co by robił jeden kot tak wysoko???+ dlaczego gdy chcę klękać przy krzyżu on wychodzi mi zza dolnej części krzyża i miauczy tak długo dopóki go nie pogłaskałam???
(+mialam wiele innych doświadczeń-ale za duzo, duzo bym musiał ci pisac i na pewno bys nie doczytał)
+ po ty co mi się trafiło z kotem , nasza wierna przewodniczka opowiedziała historie kobiety, która spotkala na swej drodze (na górze) dziadka, który zacząl ją laską przepędzać(spotkala diabła)
Zło jest sprytne i nie musi niszczyc ludzi wielkimi przedsięwzięciami jak mówisz holokaust, czasem wystarczą sprytne sztuczki by odsunąć od Boga (kot mi miauczał i zamiast się modlic, podeszłam go glaskać)wybrałam kota, zamiast boga.



Do HAUNEBU III
Nie odrzucam wszystkich, ale jestem teraz bardziej ostrożna niż wtedy + ktoś napisal dowód na to, ze ani Jezus nie chciał pokazywać cudów by cos udawadniac, ani Maryja z Medjugorje na prośbe dzieci nie czyniła cudów(prócz jednej parze, w zamian ze będą się modlic itd.)
Wiec myśle, ze lepiej nie ufać cudom, że pochodzą od Boga (jeśli się cos dobrego dzieje itp. To oczywiście dziękować bogu) ale nie skupiac się na jakis cudach-bo wiecej sobie można krzywdy zrobić , niż pomóc.
Ważniejsza jest wiara w Boga, Jezusa, modlitwa itd. niż myślenie nad cudami.

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 14:22
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post Re: do filippiarz
Bardzo żywiołowo dyskutujesz, ale spróbujmy... Piszesz:

Orchidea napisał(a):
Chrystus nie uczynił żadnego cudu, aby udowodnić swoje boskie pochodzenie.

To może powiedz, po co Jezus czynił cuda? Czy one miały o czymś świadczyć czy może nie różniły się niczym od zjedzenia śniadania? A jeśli jednak miały, to o czym?

Czemu po uciszeniu burzy na jeziorze tak Go zmartwił fakt, że uczniowie wziąż nie zdają sobie sprawy kim jest?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Śr lip 05, 2006 14:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post dO : Gimlas, filippiarz, HAUNEBU III
Do Gimlas:
„Piszesz o wielbieniu Maryi, co jednak nie ma miejsca.”
Po1 Łatwo można się nabrać(ja się nabrałam)-w Medjugorje Matka Boska objawiła się 3 razy i jej 3 orędzia są pozbawione egoizmu i nakłaniania ludzi do wielbienia Maryji, natomiast reszte orędzi(moim zdaniem złych)wyraźnie stawiają Matkę Boska na 1 miejscu przed Jezusem i nakłaniają do wielbienia jej jako najważniejszej (wczoraj sobie czytałam i nawet większość ma schemat typu „ja(Maryja), potem Ja(Maryja) i trochę mojego syna dla uspokojenia ludzi(nawet nie często wypowiadane jest słowo J. Ch)
Po2 Byłam w Medjugorje i tam jest wyraźny wręcz kult wyłącznie Maryji-nawet wszelkie rzeczy do sprzedaży w większości przedstawiają jej wizerunek.
Mam na myśli Maryja się tam objawiła i jest ok., ale w reszte sztuczek zaczął bawić się Szatan.
W Polsce jest ok.-Jezus ma swoje miejsce, ale w krajach m.in. Medjugorje –Szatan pod postacią Maryji wzywa do wielbienia siebie.
I jest naprawdę możliwe że ludzie modląc się do maryji zapominają bardziej o Jezusie, bo myślą że przez Maryje mogą osiągnąć zbawienie



Do filippiarz
„Myśle, że się troszkę zagubiłaś. Twoja opowieść jest przesycona okultyzmem - spłycasz i deprymujesz pojęcie zła. Miałczący kot jako demon - dla mnie jest to niepoważne. Prawdziwe zło doprowadza do takich rzeczy jak holokaust. Nawet miliard miałczących kotów nie doprowadziłoby do takiej zbrodni....
Z drugiej strony wiara w prymitywny okultyzm i mistycyzm, "czarne koty", były już kiedyś przyczyną niejednej tragedi... Kojarzysz 'Malleus Maleficarum'?”

Przesycona okultyzmem powiadasz?
Po1 nigdy się tym nie zajmowałam, nawet nie mam wiedzy na ten temat –prócz maleńkich poszlak zasłyszanych od kogoś kto się tym zajmował (bo nawet nie chce tykac takich książek itp.-to dla mnie jeden diabeł)
Może spłyciłam pojęcie zła, dlatego,że nie chciałam ci się rozpisywać skoro nie chciało ci się przeczytac linku bo jest za długi.
Myslisz, że dla Szatana, demona to problem zamienić się w kota „biało-czarnego”??? i myślisz że na wysokości z 4 wieżowców (po 10 pieter jeden) a może wyżej (jak chcesz poszukaj słynnej góry w Medjugorje –gdzie są postawione krzyże-stacje drogi krzyzowej i zobacz jak jest wysoka-ja byłam gdzies przy 10-11 stacji prawie u samej góry,z której było widac domki prawie wielkości jak mrówki)Niestety wywaliłam zdjecie z tym kotem-pokazałabym ci może być inaczej odczuł.
Co by robił jeden kot tak wysoko???+ dlaczego gdy chcę klękać przy krzyżu on wychodzi mi zza dolnej części krzyża i miauczy tak długo dopóki go nie pogłaskałam???
(+mialam wiele innych doświadczeń-ale za duzo, duzo bym musiał ci pisac i na pewno bys nie doczytał)
+ po ty co mi się trafiło z kotem , nasza wierna przewodniczka opowiedziała historie kobiety, która spotkala na swej drodze (na górze) dziadka, który zacząl ją laską przepędzać(spotkala diabła)
Zło jest sprytne i nie musi niszczyc ludzi wielkimi przedsięwzięciami jak mówisz holokaust, czasem wystarczą sprytne sztuczki by odsunąć od Boga (kot mi miauczał i zamiast się modlic, podeszłam go glaskać)wybrałam kota, zamiast boga.



Do HAUNEBU III
Nie odrzucam wszystkich, ale jestem teraz bardziej ostrożna niż wtedy + ktoś napisal dowód na to, ze ani Jezus nie chciał pokazywać cudów by cos udawadniac, ani Maryja z Medjugorje na prośbe dzieci nie czyniła cudów(prócz jednej parze, w zamian ze będą się modlic itd.)
Wiec myśle, ze lepiej nie ufać cudom, że pochodzą od Boga (jeśli się cos dobrego dzieje itp. To oczywiście dziękować bogu) ale nie skupiac się na jakis cudach-bo wiecej sobie można krzywdy zrobić , niż pomóc.
Ważniejsza jest wiara w Boga, Jezusa, modlitwa itd. niż myślenie nad cudami.

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 14:26
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post do angua
Chciałabym ci zacytować słowa z Pisma Ś. Które ktoś mi podał mówiące jak Szatan próbował nakłonić Jezusa do cudu-J. tego nie zrobił, a potem faryzeusze, prosili go by uczynił cud i udowodnił im..-tez tego nie zrobił + W Medjugorje dzieci tez prosiły M.B o cud i nie wykonała –to wyraźnie świadczy, że Bóg nie jest skłonny czynic cuda
+ link, który podałam w 1 notce wspomina m.in. kobiete, która uzdrawiała cudownie innych, a potem się okazalo,ze to demon ją opętal i uzdrawia….
Nie myśl że Szatan robi tylko zło, Szatan doskonale wykorzystuje kazde dobro,by człowieka nabrać.
Jezus czynił rzeczy praktyczne, szczerze mówiąc jeśli nie ma dowodów, ze demon mógł się przebrać za Jezusa –to nie mamy gwarancji czy nie demon czynił cuda-co wcale nie oznacza, że nie cenie Chrystusa. Tylko dzieki J. Ch można osiągnąć zbawienie wiec jest najważniejszy, ale czy nie przywiązywanie uwagi do cudów, może zaszkodzić wierze??
Wątpie bo cuda nie są potrzebne by wierzyć + jeśli nie wierzysz w cuda, ale dalej kochasz, wyznajesz itd. boga to na pewno się nie obrazi, ze wolałaś odsunąć od siebie coś co albo ci nic nie zmieni albo zaszkodzi.

Fascynacja człowieka do cudu jest masakryczna –po co się wiec w to wciągać.

Czasem mam że potrafie odróżnić cudo Boga od cuda zła-ale też mogę się łatwo nabrać. Więc stanowczo mówie „ nie zwracaj uwagi na cuda”

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 14:40
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post Re: do angua
Orchidea napisał(a):
Jezus czynił rzeczy praktyczne

Co było praktycznego w przemienieniu na górze Tabor lub chodzeniu po wodzie?

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lip 05, 2006 14:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
To, że Jezus nie czynił cudów na każde żądanie to jedno. A to, czego miały dowodzić cuda, które czynił [bo czynił], to drugie. Więc prosiłabym o odpowiedzi na moje pytania :)

I prawdę mówiąc nie interesuje mnie tu kwestia ewentualnych objawieńw Medjugorie. Jak już kiedyś pisałam - podchodzę do nich bardzo ostrożnie. A dokładniej do tej pory nie widziałam i nie widzę powodów, aby uznać je za autentyczne. Ale nie o nie mi tu chodzi, a o Twoje twierdzenia dotyczące cudów dokonywanych przez Chrystusa. A jako że służą za podstawy jakichś dalszych dowodów, proszę Cię o wyjaśnienie tej kwestii.

Dodałabym jeszcze pytanie, kiedy według Ciebie Chrystus ulegał prośbom dotyczącym uczynienia cudu, a kiedy nie... A może w ogóle nie ulegał, skoro "Bóg nie jest skłonny czynic cuda", jak piszesz...?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Śr lip 05, 2006 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
A, jeszcze jedno. Napisałaś:

Cytuj:
Wątpie bo cuda nie są potrzebne by wierzyć

Chodzi Ci również o wiarę w cuda dokonywane przez Chrystusa za Jego życia, czy nie?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Śr lip 05, 2006 14:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post Do Incognito i angua
Jezus czynił cuda
po1 raczej swoim najbliższym, a jeśli innym to prosił by to zachowali w tajemnicy.


Sens w tym, że jest wielka róznica w czynieniu cudów przez zło( często, na pokaz-wszyscy wiedzą) i przez Boga (wybrani wiedzą, nie czesto sie zdarza)

Nie wiem czy jest sens dyskutować ile cudów stworzył J.ch itd ,

ważniejsze pytanie: to czy powinniśmy wierzyć w cuda, czy lepiej jest odrzucić cuda i skupic się tylko na wierze?
+czy rozgłaszać cuda innym?czy lepiej zachowac je dla siebie?

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 15:00
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post *
Myślę, ze powinniśmy sie jak juz tak chcemy myślec o cudach -to na tych wyjątkowych związanych z J. Ch -czyli np :Zmartwychwstanie, to że Maryja była dziewicą lub nawet już potraktujmy cała przeszłosc jako prawde i przypiszmy wszystkie cuda o dobrych owocach J. Ch.

Jednak co dziś?-dziś J. ch nie chodzi po ziemi widzialnie,czy dziś powinniśmy ufać cudom?, tymbardzi że Pismo. Ś wyraźnie przestrzega przed fałszywymi prorokami, przed demonami, które beda czyniły cuda itd.....

gdy się zaczniemy skupiac na cudach dzisiejszych-to albo zwariujemy, albo wiecej czasu poswiecimy na cuda niz wiarę praktyczna, albo inne....

Czy więc cuda są nam potrzebne,czy może są bardziej szkodliwe?

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 15:06
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Orchidea napisał(a):
Może spłyciłam pojęcie zła, dlatego,że nie chciałam ci się rozpisywać skoro nie chciało ci się przeczytac linku bo jest za długi.
Przepraszam za tamto, już jestem po lekturze.
Cytuj:
Myslisz, że dla Szatana, demona to problem zamienić się w kota „biało-czarnego”??? i myślisz że na wysokości z 4 wieżowców [...] Niestety wywaliłam zdjecie z tym kotem-pokazałabym ci może być inaczej odczuł.
Co by robił jeden kot tak wysoko???

Kolor nie ma znaczenia, wysokość też, a kot sobie tam mieszka bo go ludzie karmią... Nie twierdzę, że na pewno nic się tam nie zdarzyło, ale to tylko kot był :) Może za bardzo się przejmujesz?
Cytuj:
+ dlaczego gdy chcę klękać przy krzyżu on wychodzi mi zza dolnej części krzyża i miauczy tak długo dopóki go nie pogłaskałam???

Bo lubił być głaskany? Oczekiwał smakołyków? Tak to już koty mają...
Cytuj:
[...] czasem wystarczą sprytne sztuczki by odsunąć od Boga (kot mi miauczał i zamiast się modlic, podeszłam go glaskać)wybrałam kota, zamiast boga.
Ale Ty nie odsunęłaś się od Boga. Myślę, że Bóg się nie pogniewał, że pogłaskałaś kota, no chyba, że zrobiłaś to na złość Bogu, a tak chyba nie było :) Okazałaś dobre uczucie zwierzakowi - szacunek i miłość też są modlitwą, cenniejszą niż formułki bo płynącą z serca. Jeśli pogłaskałaś szczerze kota i modliłaś się również szczerze, to jakbyś dwie modlitwy odmówiła :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr lip 05, 2006 15:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post do filippiarz
Filippiarz:
Ludzie nie mogli tam karmić kota, bo nikt na tej górze nie mieszka –to góra przeznaczona na drogę krzyżową i człowiek nie wchodzi tam by jeść lecz by się modlić.
Nigdy nie słyszałam by kot tak długoooo miauczał
Bóg powinien być na pierwszym miejscu, jeśli nie udało mi się zacząć modlitwy bo skierowałam swą uwagę na boga –to w tym momencie kot był na 1 miejscu (nawet mój chłopak to wyczuł ciekawe).
Nie możemy kochać człowieka bardziej niż boga, a gdy ide najpierw do kota to może być jeszcze gorsze dla boga.
Od Boga się odsunęłam całkowicie –bo sobie Wierzyc że istnieje, czy nawet czuć że się kocha, ale nie praktykować wiary-to żadna wiara-to jak być niewierzącym.

Dlaczego tego kota nikt inny ani nie widział, ani nie słyszał? –prócz mnie i mojego chłopaka?

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 15:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post *poprawka
uwagę na kota -nie boga

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 15:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Wciąż nie odpowiadasz na moje pytania - a ciężko się tak rozmawia...

Czemu interesują Cię tylko bardziej spektakularne cuda? Zacytuję Ci krótki fragment Teologii Ewangelii synoptycznych Kudasiewicza:

Cytuj:
Cuda sa znakami. Bez znaków nie zrozumiemy nie tylko słów Jezusa, ale równiez Jego samego. [...] W historii zbawienia obydwu Testamentów istnieje ścisły związek słowa ze znakiem. [...] Odrzucając cuda i znaki przekreśla sie historyczność objawienia, a nawet jego możliwość.

I ponowię najważniejsze pytanie: Po co Jezus czynił cuda i o czym miały świadczyć?

Co do sekretu mesjańskiego - zauważ, że tylko w pierwszej części działalności Jezus prosił o nierozgłaszanie cudów. Wiesz czemu? Głównie ze względu na oczekiwania Żydów związane z potęgą Mesjasza. Co nie zmienia faktu, że od świadków cudów oczekiwał zrozumienia. I powraca pytanie do Ciebie - zrozumienia czego?

A co do cudów obecnych - wiara w objawienia prywatne nie jest obowiązkowa. Jednak te uznane przez Kościół mają zbliżać do Boga ukazując Jego działanie w świecie.

Ale jeśli ktoś jedzie do Medjugorie, o którym biskup miejsca wypowiedział się jak się wypowiedział, to niekoniecznie musi się to skończyć wzrostem wiary... I powinno się to brać pod uwagę przed wyjazdem...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Śr lip 05, 2006 15:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post do angua
Ciezko mi odpowiadac na niektóre twoje pytania-bo sama nie znam odpowiedzi

Po1 mnie interesowaly kiedys cuda… teraz wolę dla własnego bezpieczeństwa ducha nie interesować się w tym tak by wierzyć, nie zbadając tego dokładnieeeee-bo wiem że mogę się nabrać.

A niestety ludzie inni, często zobaczą cud i wierzą , bez doszukiwania się czy tkwi tam coś nie ok.
Czytam teraz link i zacytuje ci : Dla rozpoznania jakości działającego ducha winna taka dusza zwrócić baczną uwagę na cały zasięg myśli, sugerowanej przez działającego w niej ducha: początek, środkowy przebieg, finał. Jeśli wszystkie elementy są dobre, jest to znakiem, że działa duch dobry; jeśli zaś w owym ciągu zasugerowanej myśli zarysował się choćby odcień zła, znakiem to będzie oczywistym, że działa na nią duch zła.

Po2 jeśli to był prawdziwy Jezus ( a nie demon przebrany za niego) i czynił cuda-to nie wiem, może naprawdę niektórzy potrzebowali potwierdzenia?


Po3 „wiara w objawienia prywatne nie jest obowiązkowa. Jednak te uznane przez Kościół mają zbliżać do Boga ukazując Jego działanie w świecie” –nie widzisz tu sprzeczności? -dlaczego nie musimy wierzyć we własne doświadczenia, a musimy w doświadczenia potwierdzone przez kościół. Czy kościół zawsze musi dobrze zbadać niż inny człowiek??? księża też są grzeszni, a zwykły człowiek potrafi także dostrzec zło tak jak ksiądz.


Jest wielu ludzi, którzy mają diabla przed oczami, a go nie widzą-dlatego lepiej nie narażać się na oddalenie od Boga i nie interesować się cudami-szczególnie dzisiejszego świata a jeśli już ktoś bardzo chce –to powinien być bardzo, bardzo ,bardzo ostrożny.

Nie odrzucam cudów, ale mam do nich wielki dystans-zanim cos powiem ze jest od boga staram się to badać. Ten kto nie potrafi badać, niech lepiej trzyma się zdala.

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 15:46
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 04, 2006 17:06
Posty: 56
Post angua
"Objawienia Boże są dziełem nie tylko wszechmocy, ale i mądrości Bożej: Bóg nie mnoży objawień i cudów bez bardzo poważnego motywu."


cytat z linku http://kosciol.wiara.pl/index.php?grupa ... 4726&katg=


-nawet słuszny, dopiero czytam, ale jak chcesz zacznij to może sama znajdziesz odpowiedzi.

_________________
Nie lubie ironicznych, złośliwych tekścików i braku tolerancji.


Śr lip 05, 2006 15:49
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL