| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
niekoniecznie trzeba kasy żeby być małym wiecznym chłopczykiem - to nie zależy od stanu majątkowego ale od psychili i od środowiska, w którym się wychowywał taki facet (i to też tam pisze).
|
| Śr sie 30, 2006 18:49 |
|
|
|
 |
|
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Pozwól ze przytocze fragmenty z tego tekstu:
drogie zabawki,luksusowe samochody,prawnik,lekarz,jest zamożny,
ma swietna pracę i rodzine,lotnictwo,górskie wspinaczki,alkholizm
(raczej whisky niż denaturat jak mniemam) budowa lotniska dla
szybowców,zagrać w golfa lub pozeglować,najmodniejszy sprzet
narciarski...
Ilu mężczyzn w Polsce spełnia te warunki?Chyba ze mozna być
Piotrusiem spod budki z piwem?(bywalcy takich "lokali" raczej
zbyt wielu marzeń nie mają).Nie wiem doprawdy dlaczego to
"hasło" stało się tak popularne.W środowisku w którym sie obraca
większośc mężczyzn myśli raczej o tym jak tu przetrwać za te psie
grosze które dostaja za pracę do nastepnej wypłaty.
Budowa lotniska dla szybowców 
_________________ bessa wszystkich wessa
|
| Cz sie 31, 2006 15:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ażeś się uczepił tej kasy! a te cechy też jej potrzebują? :
Cytuj: fantasta uciekający przed problemami i odpowiedzialnością w zabawę, hobby, iluzję. - Trzydziestoletni pacjent potrafi mi się rozpłakać w gabinecie. Cytuj: Dla wiecznego chłopca znamienne jest "życie prowizoryczne". Boi się realnego "tu i teraz", unika związków i sytuacji, z których trudno mu się będzie uwolnić. Mówi, że nie może się związać na stałe z kobietą, bo musi się opiekować mamusią. Gdy trzeba podjąć decyzję, rzuca monetą. Odrzucony, usilnie chce się dowiedzieć "kim był ten drugi, w czym był lepszy". Brakuje mu godności, aby odejść z klasą - tupie, tuli się i płacze jak dziecko, któremu odmówiono zabawki. Cytuj: Lekkomyślność, ciągłe poszukiwanie seksualnych przygód, alkoholizm * i nieustanną chęć zabawy wieczny chłopiec tłumaczy potrzebą "odprężenia się
*alkoholizm podkreśliłam dla owej "budki z piwem"
|
| Cz sie 31, 2006 15:59 |
|
|
|
 |
|
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Tak czy owak myslę ze im mniej kasy tym mniej "piotrusiowania"
bo wtedy znacznie wieksza szansa ze "rzeczywistośc" sie o kogoś
takiego upomni czy tego chce czy nie.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
| Cz sie 31, 2006 19:51 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
no nie mów mi że z powodu tego, że ktoś pracuje i ma tą minimalną stawke za prace a jest "wiecznym małymchłopcem" to nie będzie lekkomyślny, nie będzie szukał panieniek i nie będzie chciał się bawić w przerwach między pracą, że ta stawka sprawia że taka osoba staje się zupełnie inna - 'normalna"; zresztą z tego co widze to wieczny chłopiec zazębia się z mamisynkiem.
|
| Cz sie 31, 2006 20:01 |
|
|
|
 |
|
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Mamisynek a piotruś to chyba nieco odmienne stany co nie oznacza
że mogą się zazębiąć.Jak ktos zarabia 600 zł i do opłacenia ma czynsz,
media i żarcie to na panienki ,zabawki i wódkę niewiele mu zostaje
nie sądzisz.Jak miesiąc spędzi bez prądu o suchej bułce z nakazem
eksmisji to szybko mu "piotruś" z główki wyparuje.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
| Cz sie 31, 2006 20:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
nie zrozumiałeś; ja mam na myśi to zdanie z tego artykułu czyli Cytuj: Mówi, że nie może się związać na stałe z kobietą, bo musi się opiekować mamusią. i tam było takie zdanie, że jest w jakiś sposób od matki uzależniony
|
| Cz sie 31, 2006 20:36 |
|
 |
|
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Tak ale jest tam też zdanie o posiadanej rodzinie.Mamisynek to
męzczyzna który właśnie szuka bliskiego(matczynego) kontaktu i związku z kobietą która mu mogłaby zastąpić matke.Z tej definicji wynika zaś raczej że dla piotrusia ta opieka nad matka to raczej wymówka niż faktyczny bliski z nią związek.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
| Cz sie 31, 2006 20:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
a jednocześnie nie umie być w związku z kobietą, na kobiety swego życia przerzuca wszelkie ważne decyzje i odpowiedzialność; i znlazałam zdanie które pominołeś w poszukiwaniu "kasy": Cytuj: Im jest zamożniejszy, tym droższe i atrakcyjniejsze wynajduje sobie rozrywki. a więc im mniejsze środki finansowe tym mniejsze i tańsze rozrywki wybiera.
|
| Cz sie 31, 2006 20:53 |
|
 |
|
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Czyli zostaje już tylko wspomniana "budka z piwem".
_________________ bessa wszystkich wessa
|
| Cz sie 31, 2006 21:29 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
i meliny Bozon, i meliny 
|
| Cz sie 31, 2006 21:50 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Coś na temat, warto przeczytać: http://wiadomosci.onet.pl/1251352,2679,kioskart.html
Rzecz się tyczy nie tylko mężczyzn, ale o dziwo, kobiet! 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Wt wrz 05, 2006 12:55 |
|
 |
|
bratt
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 14:36 Posty: 69
|
 Piotruś...
PIOTRUŚ-PAN W LUSTERKU...
WIECZNY CHŁOPIEC - W KAŻDYM WIEKU, ZAWODZIE I STANIE...NIEULECZALNY PONOĆ...
Chłopak - szałaput, zawadiaka,
fantasta, narcyz, brawurant, birbant, wagabunda, komediant, buntownik bez powodu, lekkoduch...
Chłopiec - co panicznie boi się dorosnąć; co ucieka prze mamą i wszędzie jej szuka; co nie znosi domów, obowiązków, obietnic, powagi, więzi, wierności; co kocha zabawę, loty nad kukułczymi gniazdami, ekstazę, upojenie, igranie ze śmiercią; co gra na uczuciach jak na fujarkach i bębenkach; co walczy obojętnie o co, z kim i gdzie; dla ktorego wszystko jest Nibylandią, a w niej nic na serio, bo szczęście na niby, miłość na niby, niby-życie, i nawet niby-śmierć; zakochany w nieustannym odlocie, zwodzeniu i uwodzeniu...
Chłopiec - beztroski, dziecinny, wzruszający, budzący troskę i marzenia, lęk i tęsknotę, rozczulający i przeklinany, tańczący z sentymentami i szaleńcami, wciąż żyjący bajką o sobie samym...
I TAK BARDZO W SAMOTNOŚCI SMUTNY I NIESZCZĘŚLIWY...że czegóż mu kobiety nie wybaczą...Choć tyleż razy przez niego płaczą...
_________________ bratt
|
| Cz wrz 07, 2006 12:39 |
|
 |
|
szara_sowa
Dołączył(a): N wrz 03, 2006 17:24 Posty: 72
|
Piotruś Pan jest wspaniałą postacią. Sama chciałabym, żeby chłopak, ktorego uznam za tego jedynego miał w sobie choć odrobinę tej dziecinności. Wszyscy bowiem powinniśmy być dziećmi i brać z nich przykład. Czy jest w tym coś złego, że chłopcy pragną stworzyć swój "nibyświat", w którym nareszcie mogą być sobą? Jeśli lubią imponować to ich sprawa, nie możemy ich za to ganić, a już wogóle tego wytykać.
_________________ "Kiedy spotkacie kogoś tak zmęczonego, że nie może się uśmiechnąć, odstąpcie mu swój uśmiech."
|
| So wrz 30, 2006 17:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
a zo z odpowiedzialnością? a raczej jej brakiem? też jest wg Ciebie super? albo to, że taki chłopiec nie znosi wierności, obowiązków, obietnic...nie wiem czy taki jest super, wg mnie z takim człowiekiem nie da się stworzyć normalnego, stabilnego związku, nawet nie wiem czy związek jest możliwy w przypadku takich osób a raczej czy ta nazwa jest adekwatna do zachowania...
|
| So wrz 30, 2006 19:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|