Otto_Katz nie zlikwidował profilu, więc sobie poczytaj od początku, bo poprawia ludziom humor. Możesz poznać przyszłego-niedoszłego teścia .

Co do avka, gusta estetyczne się tak szybko nie zmieniają, więc styl pozostanie .


Pozostaje mi się zrewanżować za "Hero" i przeczytać pozycję ^^. Mam rozumieć, że taką wizję nieba kupisz?? . Może nawet MJ-a przekupię, aby Ci objawił przekaz .
A kto i gdzie? No przecie ja Ci sprzedaję, nawet Imprimatur nakleję na towarze, o!


No tak, kobieta to jest od negocjacji, bo mężczyźnie myślenie racjonalne z trudem przychodzi na widok płci nadobnej, więc jak zwykle Szatan znowu wybrał kobietę

No i właśnie dlatego Szatanowi nie ufam, bo skoro kretyn chciał takie piekło na Ziemi ludziom zgotować przez te kuszenie, to ja mu rzucam focha.
A przecież wiedział jak się skończy historia , że wylądujemy razem z nim w dżungli, gdzie realizuje się swego rodzaju koncepcja Hobbesa i tak się to kręci. A Pan Bóg? Ano jak głupi byliście, to teraz macie towarzysza na Ziemi, w jego królestwie i się zastanówcie nad sobą.

"To się nazywa: odpowiedzialność zbiorowa. Ja bym się nigdy do czegoś tak 'sprawiedliwego' nie posunął. I doprawdy, czy nie wymagasz zbyt wiele od stworzonego? Ludzie to jedno, a Pan Bóg to drugie. Czasem można dostać kręćka od tych Jego pomysłów. Bo popatrz: to jest taki garncarz. Który pewnego razu potłukł wszystkie Swoje garnki z wyjątkiem ulubionego. Po czym obiecał, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Co Mu nie przeszkodziło zapowiedzieć po niejakim czasie, że nie tylko potłucze garnki, ale jeszcze pozrywa półki, połamie koło, zburzy pracownię i zrobi wszystko nowe. A dlaczego? A dlatego, że mu się farba nie chce gliny trzymać, łuszczy się, odpada. Ale On je kocha, te garnki."

Swój do swojego ciągnie, ja też tak mam, więc w sumie go rozumiem .
Najpierw jest bałagan, jak jest bałagan, to różnych elementów brakuje, ale ten bałagan musi być, aby na koniec powstało coś genialnego

"No tak, obraz i podobieństwo. A przecież On jest podobno wszechwiedzący, wszechmocny i w ogóle; chodzący ideał. Nie? A tu taka fuszerka. Naprawdę chcesz się powierzyć w Jego ręce? Zgodnie z myślą Hobbesa? Zastanów się dobrze, bo odwrotu nie będzie. Mówiłaś coś o rozwoju. Zgadnij czyja to zasługa. Księgę Henocha czytałaś? Niewygodna prawda; naziemny personel odradza."

A ja myślę ze Szatan lepiej by rządził Wszechświatem.
Pewnie ujawniłby się ludziom, zlikwidował choroby, głód. Zrobił czary, nie trzeba by było chodzić do lekarzy bo na wszystkie choroby byłyby odpowiednie zaklęcia. Samochody też nie byłyby potrzebne bo używalibyśmy zaklęcia teleportacji.
Człowiek żyłby bliżej natury i nie byłoby zanieczyszczeń środowiska. A po za tym nie byłoby też ateistów. No bo niby jak w świecie czarów i magicznej teleportacji.
Nie trzeba by było cały czas latać do kościoła by dostać się do Nieba. Do Nieba trafialiby wszyscy.
A ci którzy nie chcieliby iść do Nieba mogliby żyć wiecznie na tym świecie za sprawą odpowiednich czarów.
Nie byłoby też homofobii. Świat wyglądałby jak w Dragon Age po dojściu Szatana do władzy.
A Bóg w opozycji tworzyłby jakieś potwory które miałby zniszczyć świat Szatana i sprawić by ludzie znów cierpieli z głodu i nieuleczalnych chorób.

Gdyby szatan rządził odczuwał byś ból i cierpienie dążące do nieskończoności przez wieczność odkąd sięgałbyś pamięcią.

Niektórzy nieuleczalnie chorzy czują ból i cierpienie za panowania Boga.
Szatan dałby nam zaklęcia i mikstury które leczą wszystko, nawet śmierć. Było by jak w Harrym Potterze.

Mam nadzieje ze będzie też jakieś zaklęcie na przekraczanie prędkości światła. Bo chciałbym zwiedzić cały wszechświat.
Ciekawo czemu jeszcze nikt nie wpadł na połączenie fantazy z sf w jakiej książce.
Taki star treck tylko ze na statku musiałby być mag, który wypowiada zaklęcie aby wejść w nad świetlną.

"No i co ja Ci mogę powiedzieć, Andy72? Powiem szczerze: tacy jak Ty bardzo mi pomagają. Sprzedają o mnie takie bajki, że normalny człowiek pięć razy się zastanowi, zanim w nie uwierzy. Bo takich rzeczy nie ma. Ani w realu, ani we śnie, ani w marzeniach na jawie. Co innego Vacarius: oto mój wyborca, jego słuchajcie. Lwy: 1, chrześcijanie: 0."

Val->

Czytam, i już mi się podoba Szkoda, że nie pojawia się teraz na forum.
Ale skoro konto wciąż jest, a w dodatku mignął mi ten nick wśród będących online, to liczę jednak na to, że będę miała jeszcze okazję Pana Potencjalnego Przyszłego Niedoszłego, osobiście forumowo poznać!

Pójdę po kisiel...


Tylko proszę pamiętać, że to ja byłem pierwszy

ARHIZ->

Czyli zapraszasz nas na deser, tak? A to bardzo miłe, dziękuję
Ja poproszę cytrynowy

Padłem...

ARHIZ->

Uważaj, tam jest kisiel...!

Niby tak, ale poprzedni był nie-do-pobicia

Kobieta musi czasami zmienić fryzurę! Albo awatar!
Nie lubię (Pani) Val , ale Jej nowy awatar mi się podoba. Jest bardziej wyrazisty.
Chociaż tamten też mi się podobał. Można by żonglować nimi, w zależności od (Pani) Val nastroju... tylko komu by się tak ciągle przerzucać chciało