Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 22:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1254 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 84  Następna strona
 Nasze zbawienie 
Autor Wiadomość
Post Re: Nasze zbawienie
@"Ocimum"


Cytuj:
Jezus też był inny, był świadom tego, że to On ma rację. Nie był to mięczak, ale zdecydowany mężczyzna. To poczucie wolności doprowadziło go na krzyż.


Dokladnie tak bylo. Caly czas o tym mowie...Dodam jeszcze, ze faceci w sukienkach, ktorzy wyrzekli sie swojej meskiej natury, ktora ich Bog obdarzyl nie maja z Jezusem nic wspolnego

Cytuj:
Nie wolno mu bowiem wyrażać stanowczo tego, czego jest pewien.


Ja tego prawa nie neguje...Zwracam tylko uwage, ze sredniowiecze sie skonczylo i mamy demokracje i rownouprawnienie w Europie...

Cytuj:
Dla miernoty znajduje się usprawiedliwienie, bo nie stanowią zagrożenia


A ta "miernota" to niby kto...? parafianie...?...owce w owczarni...? jakies inne ludzkie smieci...?

Przeciez takie nastawienie to mial np. Hitler...!

Cytuj:
Zbawienie dokonuje się poprzez życie, takie jak wskazuje Pismo



Tak...tu sie zgadzam z toba...I kazdy moj post dowodzi, ze wlasnie tak staram sie zyc...

Cytuj:
To przybliża nam Marek, Pisma przybliża i interpretuje powołując się na ojców Kościoła a nie swe widzimisię.
[/quote]


Marek do tej pory nie zdolal mi niczego przyblizyc...natomiast podjal wiele prob narzucenia mi doktryny KK...ktorej ja niestety nie jestem w stanie przyjac , poniewaz uwazam ja za sprzeczna z Nauka Jezusa...
Wiele razy przedstawialam tutaj swoj tok rozumowania...i dostawalam za to ostrzezenia i grozby zbanowania...

Wiem, ze Marek nie przedstawia wlasnych przemyslen...Wlasne poglady i przemyslenia wyraza sie w dyskusji stopniowo...a nie przytlaczajac adwersarza ogromna iloscia gotowcow...tak, zeby druga strona nie miala ruchu...To sa wlasnie sredniowieczne metody...i najlepszy dowod katolickiej ewangelizacji...


So gru 10, 2016 12:22
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
A ta "miernota" to niby kto...? parafianie...?...owce w owczarni...? jakies inne ludzkie smieci...?

Przypuszczam, że tacy, których Bóg wypluje z ust swoich, bo są letni.

adaBRD napisał(a):
Wiem, ze Marek nie przedstawia wlasnych przemyslen...

Skąd to wiesz i czyje w takim razie przedstawia?

adaBRD napisał(a):
Wlasne poglady i przemyslenia wyraza sie w dyskusji stopniowo...a nie przytlaczajac adwersarza ogromna iloscia gotowcow...tak, zeby druga strona nie miala ruchu...

A Tobie, przepraszam, ktoś obiecywał prawo do posiadania racji? Nie masz ruchu – znaczy, Twoje przemyślenia lipne są.


So gru 10, 2016 12:41
Post Re: Nasze zbawienie
Cytuj:
ErgoProxy napisał(a):

A Tobie, przepraszam, ktoś obiecywał prawo do posiadania racji? Nie masz ruchu – znaczy, Twoje przemyślenia lipne są.



Jasne...masz racje... :shock:


So gru 10, 2016 12:55
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
Dodam jeszcze, ze faceci w sukienkach, ktorzy wyrzekli sie swojej meskiej natury

A to Jezus chodził w spodniach? :o

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


So gru 10, 2016 15:30
Zobacz profil
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
Dokladnie tak bylo. Caly czas o tym mowie...Dodam jeszcze, ze faceci w sukienkach, ktorzy wyrzekli sie swojej meskiej natury, ktora ich Bog obdarzyl nie maja z Jezusem nic wspolnego


Po wielokropku piszesz zupełnie coś co nie wiąże się ani z wynikaniem, ani tematem wątku. Wyrwane z kontekstu, emocjonalne wrzucenie do worka wszystkich duchownych. Teraz przyjrzyj się bliżej temu co napisałaś...Jezus to wzór człowieka, ale duchowni (wszyscy!) to antyludzie, to zło, to kłamcy. Na kłamcy nie można polegać, bo świadczy on o destrukcji człowieka. Odchodzimy od takich ludzi, jeśli czujemy się wolni.

Widzisz królestwo ziemskie, nawet w szatach niektórych duchownych. Widzisz mocarzy, którzy trzymają wszystkich w garści za pomocą kłamstwa.
To fałszywe postrzeganie Boga i ludzi jest w nas zakorzenione. Poprzez instytucję i kiepskich jej pracowników widzisz naukę biblijną. Nie taką naukę jednak przybliża Marek. Władza została ukazana w PŚ w osobie Syna. Jest to władza miłowania i służenia innym. Nie ma innej władzy widzianej oczyma mądrości. Ojcowie Kościoła to świadkowie a my żyjemy dzięki świadectwu innych. Nie jest świadkiem ten, kto zajmuje się propagandą, jak przedstawiciele wielu ruchów religijnych próbujących kupić wiernych metodami socjotechnicznymi lub ktoś kto nie żyje Słowem. Ludzie idą jak owce na rzeź za tymi mamieniami budowanymi na ludzkiej pysze. Funkcja pasterza też nie polega na rządzeniu, lecz pomaganiu innym w tworzeniu wspólnoty.
To zadanie moje i twoje, by ocenić, z kim mamy do czynienia: z kimś kto nas doprowadzi do dojrzałości chrześcijańskiej, czy wprowadzi do swego bagna. Nasz wybór.

Prezentujesz nam niedojrzałość i zniewolenie- nie masz wyboru, bo wszyscy 'czarni' to nie tylko chodzą w sukienkach, ale do tego pomieszało się im w głowach z powodu braku gimnastyki lędźwi i nie wiedzą jak żyć. A powinni jak im inni każą! Do zbawienia więc doprowadzić nie mogą, muszę więc posłuchać co mówi 'nowoczesny świat'.

Nowoczesny świat nie zajmuje się jednak zbawieniem i ułożeniem sobie w głowie tego czym jest królestwo Boże. Świat chce mieć ziemskiego króla. I o tym też mamy w Biblii: to słynne zapytanie: Czy w tym czasie przywrócisz nam królestwo Izraela? Ta nowoczesność o której piszesz tak ochoczo to znany od wieków scenariusz, podany zresztą w Biblii. To danie władzy tym, którzy trzymają tłum w garści za pomocą kłamstwa, przemocy, pieniądza. To może być nawet królestwo papieskie.

Biblijny mocarz to człowiek - świadek, który mocą swego słowa prowadzi innych do zbawienia. prowadzi, bo działa mocją Ducha Świętego i żyje tym co głosi.
Cytuj:
Ja tego prawa nie neguje...Zwracam tylko uwage, ze sredniowiecze sie skonczylo i mamy demokracje i rownouprawnienie w Europie...


Mylisz porządki prawdy. Demokracja to 'królestwo' rządzące się innymi prawami. Jej zadaniem nie jest doprowadzenie ludzi do zbawienia, nie jest głoszenie prawdy o człowieku. Marek mówi o królestwie Bożym a ty chcesz królestwa Izraela. Nie rozumiesz jego języka. Biblijna wieża Babel.
Cytuj:
A ta "miernota" to niby kto...? parafianie...?...owce w owczarni...? jakies inne ludzkie smieci...?

To ludzie pragnący ziemskiego króla i Boga na ich usługach. W demokracji jednak wiadomo, że wiele opbietnic to ściema, ale Bóg to ma obowiązek służenia człowiekowi wg wyznaczonych mu zadań. Jeśli tego nie czyni, nie wywiąże się z transakcji modlitewno- emocjonalno- zadość uczyniającym- za człowieka myślącym, człowiek mówi, że Boga nie ma. Służba odmówiła pomocy, więc poradzę sobie sam, bez łaski. Fałszywy obraz króla ziemskiego nałożony na Boga. I do tego zaneguję wszystkich Jego ziemskich pracowników etatowych, kryterium- sukienki i ćwiczenia kręgosłupa jako kryterium męskości.

Cytuj:
Przecież takie nastawienie to mial np. Hitler...!

Nazywamy to myśleniem automatycznym- zwierzęce, wypracowane ewolucyjnie skojarzenia, dalekie od zasad logicznego wynikania, którymi kieruje się rozum. Świadomość, która się popisywałaś w innej wypowiedzi dopuszcza takie zwierzęce myślenie omijające korę nową. Świadomość to jedynie ostatni odcinek drogi myślenia, to uświadamianie sobie czegoś. Nie masz pojęcia jak do tego doszło.
Cytuj:
I kazdy moj post dowodzi, ze wlasnie tak staram sie zyc...

Post niczego nie dowodzi. Możesz pięknie pisać na forum i żyć antywartościami. Czasem potrzeba kilka lat, by rozszyfrować, że osoba, która blisko z tobą współpracowała grała kogoś kim nie jest. Wpadnie na drobiazgu a potem cała układanka niedopowiedzi się nagle złoży. Odkrywamy nagle innego człowieka, podszywającego się pod dobrego katolika. Miał w tym interes, by oszukać.
Cytuj:
Marek do tej pory nie zdolal mi niczego przyblizyc...natomiast podjal wiele prob narzucenia mi doktryny KK...ktorej ja niestety nie jestem w stanie przyjac , poniewaz uwazam ja za sprzeczna z Nauka Jezusa...

Ja, ja, ja.. bo sobie tak wymyśliłam. A jak to ja wymyśliłam i tak wszyscy i wszędzie gadają, więc tak jest. Słuchanie stada, zwierzęce mechanizmy myślenia.

Cytuj:
Wiele razy przedstawialam tutaj swoj tok rozumowania...i dostawalam za to ostrzezenia i grozby zbanowania...

Widocznie ich też nie rozumiałaś.
Cytuj:
Wiem, ze Marek nie przedstawia wlasnych przemyslen...Wlasne poglady i przemyslenia wyraza sie w dyskusji stopniowo...a nie przytlaczajac adwersarza ogromna iloscia gotowcow...tak, zeby druga strona nie miala ruchu...To sa wlasnie sredniowieczne metody...i najlepszy dowod katolickiej ewangelizacji...

Wiesz, bo sobie tak wymyśliłaś. To już jednak nie podlega krytycznemu osądowi. Dojrzały chrześcijanin ufa mądrości Kościoła i potrafi ten Kościół zidentyfikować. Ufa mu na tyle, że nie próbuje usprawiedliwiać swych grzechów dziwacznymi kombinacjami, że mamy XXI wiek, więc Kościół powinien dostosować się do osiągnięć np. medycyny i etyki w zakresie eugeniki, które dowodzą, że człowiek ma prawo do decydowania o życiu innych i swoim, może też zmusić lekarza do zabicia siebie lub innych.

Inne języki. Kościół chce doprowadzić człowieka do zbawienia, świat widzi człowieka jako trybik w społecznej maszynie, ale okłamuje, że tak nie jest i zagubiony człowiek to kupuje jako prawdę.

Dlatego potrzeba świadków - chrześcijan, którzy własnym życiem zaświadczą, że porządek ludzkiej godności wyraża się powołaniem do zbawienia.
W Dziejach mamy ciągłe odwoływanie się do ST. Apostołowie nie urwali się z choinki, przed nimi byli prorocy. My korzystamy ze świadków, którzy byli bliżej czasów Chrystusa i skarbnicy wiedzy, którą nam pozostawili. To wszystko należy do depozytu wiary.


So gru 10, 2016 17:22
Post Re: Nasze zbawienie
Ocimum, trudno o lepsze wyjasnienie.


So gru 10, 2016 18:57
Post Re: Nasze zbawienie
chwat napisał(a):
Jeżeli Ewangelia głosi ...abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem... (J13,34) a kogoś treść Ewangelii motywuje do "odrzucenia" innych i rozwalenia dla zasady tego co jest, to moim skromnym zdaniem, powinien przemyśleć sobie kilka podstawowych kwestii.


Piękne słowa z Ewangelii przytoczyłeś. A jak tą naukę przyjął KK?
Tysiące istnień, kobiet, dzieci, wymordowano przez KK. A gdzie miłość bliźniego? a gdzie miłość do nieprzyjaciół? a gdzie zachowanie przykazania Dekalogu - nie zabijaj?
A kto nadał prawo eminencją kościelnym osądzać wiarę ludzi. Jakie barbarzyńskie tortury wymyślano, by zniszczyć człowieka. To są apostołowie wiary?
Św. Jan w Apokalipsie napisał i określił nierządnice na 7 wzgórzach. Jak do tej pory proroctwa zawsze się spełniały.


So gru 10, 2016 21:41
Post Re: Nasze zbawienie
A czytałaś Dzieje? Powtórka z rozrywki, znów zaczyna się grzech pierworodny, jak w Genesis...Najpierw stworzenie człowieka, i zaraz potem kłamstwo. Tak samo dzieje się w pierwszej wspólnocie chrześcijan. Po początkowym opisie wspólnoty, jaśniejącej braterstwem, miłością, dzieleniem się dobrami - jak ogród Boży/miasto Boże do którego przyjedzie Piotr czynić cuda - pojawia się okrutna scena. Ananiasz i Safira są pierwsza parą, która przychodzi do nowego Kościoła ze złem: reprezentują Adama i Ewę, wraz z ich grzechem. Kościół nie jest doskonały. Gdyby taki był, wszyscy musielibyśmy go opuścić. Pozostałyby w nim tylko osoby tak nudne, że lepiej by było w nim nie zostawać.

U źródeł zła, podobnie jak w Księdze Rodzaju leży kłamstwo, ale cięższego kalibru, bo to małżonkowie oszukują (a nie zostają oszukani jak Adam i Ewa), czyli czynią jeszcze większe zło. To nie było tak, że Piotr spowodował śmierć tych ludzi, prawdopodobnie umarli ze zmartwienia. Ponieważ kłamstwo niesie śmierć, niszczy wszelkie relacje międzyludzkie, jest początkiem każdej niesprawiedliwości, każdego ucisku, każdego zła, lepiej umrzeć niż kłamać.

Słowo zostało stworzone po to, aby przekazać prawdę, nie dla kłamstwa i wpędzenia innych w pułapkę.
Czasem była ona zastawiana od lat i osoba zorientowała się za późno. Kłamca zdążył zdobyć zaufanie etatowych pracowników Kościoła a ci chcieli zmusić, by pogodziły się prawda z kłamcą i nadal zgodnie działali, pozory są bowiem istotne. Nagroda dla kłamcy. Chciałoby niebo, żeby umarł kłamca z powodu wstrętu do kłamstwa. Nagrodzone kłamstwo, bo mamy grę niezrozumienia, będzie wciągać człowieka w śmierć. Sąd jednak Bóg odłożył na koniec człowieczych dni.
Ta scena to też pierwsze oszustwo podatkowe, to przykład braku zaufania do wspólnoty. To stała pokusa służenia Bogu i mamonie, to obraz dwulicowości. Wszystko dotyczy Kościoła. Kościół bez rozeznania, gdzie służy się Bogu i władzy to grzech pierworodny Kościoła, ale również każdego z nas.

Tu mamy jeszcze więcej kłamstwa, ponieważ człowiek chce być dobrze widziany, czyni to dla Boga! Zajmuje wszystkie wolne miejsca w polityce, bankowości i służbie zdrowia, czasem nawet to walka w organizacjach kościelnych, czy wirtualnej rzeczywistości (!), bo chce służyć Bogu. Wielki inkwizytor działa dla dobra człowieka. Ludzie są nieświadomi tego kłamstwa. Ono nie istnieje, ponieważ czynią to w imię Chrystusa! Są ślepi, że stoi za tym walka o władzę, czyli czysty egoizm.
To pomieszanie prawdy z kłamstwem powoduje także niezdolność do rozróżniania rzeczy jakimi są, do zobaczenia rzeczywistości. Wrażliwość człowieka na rzeczywistość zostaje wypaczona i nie chroni przed tym ani sutanna, ani wysokie stanowiska w hierarchii Kościoła. Chroni wspólnota, z boku widać wyraźniej postawę interesu.

Zarzut, że Kościół powinien być bez skazy jest niebiblijny. Taki koślawy Kościół doprowadza jednak ludzi do zbawienia, bo mamy tu i świętych i ludzi od których należy trzymać się z dala, by nie pobrudzić się więcej niż przyzwoitość pozwala. Można sobie wybrać stosownego przewodnika do Boga, można liczyć na pomoc świętych, można usłyszeć od brata, że jest się zwykłą świnią...i zapewnienie, że można jednak wyjść z błota, bo jest się dzieckiem Bożym z urodzenia a nie zwierzęciem.

Można pluć na Kościół (konstruktywna krytyka służy dobru) i samemu się rozgrzeszyć. Kolejne kłamstwo w imię Boże.


So gru 10, 2016 23:03
Post Re: Nasze zbawienie
Zgadza sie.
Ta hipokryzja doszla juz do tego ze nawet slowa Jezusa, "jesli kto z was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamiieniem" nie sa rozumiane i nawet Kosciol jest obrzucany kamieniami. Wszyscy czuja sie niewinni, zwlaszcza u Protestantow maja nawet ku temu doktryny i moga sie sami usprawiedliwiac i rozgrzeszac.


So gru 10, 2016 23:34
Post Re: Nasze zbawienie
Ocimum napisał(a):

Zarzut, że Kościół powinien być bez skazy jest niebiblijny. Taki koślawy Kościół doprowadza jednak ludzi do zbawienia, bo mamy tu i świętych i ludzi od których należy trzymać się z dala, by nie pobrudzić się więcej niż przyzwoitość pozwala. Można sobie wybrać stosownego przewodnika do Boga, można liczyć na pomoc świętych, można usłyszeć od brata, że jest się zwykłą świnią...i zapewnienie, że można jednak wyjść z błota, bo jest się dzieckiem Bożym z urodzenia a nie zwierzęciem.

Można pluć na Kościół (konstruktywna krytyka służy dobru) i samemu się rozgrzeszyć. Kolejne kłamstwo w imię Boże.


To, co piszesz jest absolutnym fałszem. Taki Kościół nie doprowadza ludzi do zbawienia. Tak jak Jezus nauczał: ślepy prowadzi ślepego. Jezus ostrzegał przed uczonymi w piśmie i faryzeuszami. Jezus nauczał: ze nie przez zbór będziemy zbawieni, ale przez wiarę. Jezus nauczał, że tylko prawda nas wyzwoli. Przewodnika do Boga nie trzeba daleko szukać. Wystarczy czytać nauki Jezusa zawarte w 4 ewangeliach Pisma Świętego. Wystarczy starać się żyć zgodnie z tymi naukami, a przede wszystkim zachowywać najważniejsze przykazanie - przykazanie miłości. Wystarczy szczerze zaufać Jezusowi - w Jego ofiarowany dla nas dar zbawienia. Wystarczy szczerze się codziennie modlić i w modlitwie powiedzieć Bogu jak bardzo pragniemy, by Królował w naszym życiu. Bóg jest zawsze z nami. Bóg zawsze nas słyszy i widzi. Bóg jest w nas, bo my jesteśmy duchowo z Nim połączeni. Bóg nas prowadzi, wspomaga, napomina, daje nam mądrość i rozeznanie. Nie robi nic bez naszej woli. Tomy musimy pragnąć żyć z Bogiem. Jeżeli żyjemy w fałszu, to chodzimy w ciemności oddzieleni od Boga i prawd Bożych. Jeżeli chodzimy w prawdzie, to Bóg jest z nami i chodzimy w jasności. Nigdy nie można dawać przyzwolenia na nieprawość, bo nieprawość pochodzi od działania złego, a to nie jest nasz przyjaciel.


So gru 10, 2016 23:41
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
Ocimum napisał(a):

Zarzut, że Kościół powinien być bez skazy jest niebiblijny. Taki koślawy Kościół doprowadza jednak ludzi do zbawienia, bo mamy tu i świętych i ludzi od których należy trzymać się z dala, by nie pobrudzić się więcej niż przyzwoitość pozwala. Można sobie wybrać stosownego przewodnika do Boga, można liczyć na pomoc świętych, można usłyszeć od brata, że jest się zwykłą świnią...i zapewnienie, że można jednak wyjść z błota, bo jest się dzieckiem Bożym z urodzenia a nie zwierzęciem.

Można pluć na Kościół (konstruktywna krytyka służy dobru) i samemu się rozgrzeszyć. Kolejne kłamstwo w imię Boże.


To, co piszesz jest absolutnym fałszem. Taki Kościół nie doprowadza ludzi do zbawienia. Tak jak Jezus nauczał: ślepy prowadzi ślepego. Jezus ostrzegał przed uczonymi w piśmie i faryzeuszami. Jezus nauczał: ze nie przez zbór będziemy zbawieni, ale przez wiarę. Jezus nauczał, że tylko prawda nas wyzwoli. Przewodnika do Boga nie trzeba daleko szukać. Wystarczy czytać nauki Jezusa zawarte w 4 ewangeliach Pisma Świętego. Wystarczy starać się żyć zgodnie z tymi naukami, a przede wszystkim zachowywać najważniejsze przykazanie - przykazanie miłości. Wystarczy szczerze zaufać Jezusowi - w Jego ofiarowany dla nas dar zbawienia. Wystarczy szczerze się codziennie modlić i w modlitwie powiedzieć Bogu jak bardzo pragniemy, by Królował w naszym życiu. Bóg jest zawsze z nami. Bóg zawsze nas słyszy i widzi. Bóg jest w nas, bo my jesteśmy duchowo z Nim połączeni. Bóg nas prowadzi, wspomaga, napomina, daje nam mądrość i rozeznanie. Nie robi nic bez naszej woli. Tomy musimy pragnąć żyć z Bogiem. Jeżeli żyjemy w fałszu, to chodzimy w ciemności oddzieleni od Boga i prawd Bożych. Jeżeli chodzimy w prawdzie, to Bóg jest z nami i chodzimy w jasności. Nigdy nie można dawać przyzwolenia na nieprawość, bo nieprawość pochodzi od działania złego, a to nie jest nasz przyjaciel.


Ty choc bylas raz w kosciele Katolickim? Czy tak "rezolutnie" na podstawie 16-to wiecznych opisow zdarzen oceniasz obecny KRK?


So gru 10, 2016 23:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
chwat napisał(a):
Jeżeli Ewangelia głosi ...abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem... (J13,34) a kogoś treść Ewangelii motywuje do "odrzucenia" innych i rozwalenia dla zasady tego co jest, to moim skromnym zdaniem, powinien przemyśleć sobie kilka podstawowych kwestii.


Piękne słowa z Ewangelii przytoczyłeś. A jak tą naukę przyjął KK?
Tysiące istnień, kobiet, dzieci, wymordowano przez KK. A gdzie miłość bliźniego? a gdzie miłość do nieprzyjaciół? a gdzie zachowanie przykazania Dekalogu - nie zabijaj?
A kto nadał prawo eminencją kościelnym osądzać wiarę ludzi. Jakie barbarzyńskie tortury wymyślano, by zniszczyć człowieka. To są apostołowie wiary?
Św. Jan w Apokalipsie napisał i określił nierządnice na 7 wzgórzach. Jak do tej pory proroctwa zawsze się spełniały.


Które katolickie nauki Ci nie odpowiadają?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N gru 11, 2016 0:39
Zobacz profil
Post Re: Nasze zbawienie
@wybrana
Opisałam grzech pierworodny Kościoła. On jest święty, bo głową jest Chrystus i prowadzi go Duch Święty. Ludzie są grzesznikami. Kościół ich prowadzi najkrótszą drogą ku dojrzałości. Tyle, że Gratia supponit naturam. Trudno być dojrzałym chrzescijaninem, jeśli się jest niedojrzałym psychologicznie. A dojrzałego charakteryzują trzy umiejętności: samokontrola, mądrość i odpowiedzialność. Mądrość nie jest tym samym co inteligencja. Wiele osob inteligentnych dokonuje głupich wyborów, gdy ich zdolność racjopnalnego myślenia upośledzona jest przez emocje i popędy. Racjonalizują najgłupsze wybory. Osoba odpowiedzialna akceptuje konsekwencje swych wyborów. Nie zrzuca winy na okoliczności i inne osoby i nie spodziewa się, że inne osoby naprawią jej błędy. Dojrzały chrześcijanin ufa mądrości Kościoła i potrafi wychodzić z kryzysów wiary. Ma też uporządkowaną hierarchę wartości.

Epizod z uczniami z Emaus jest paradygmatem działania, jakie Chrystus podejmuje i Kościół jest także powołany do tego, aby być towarzyszem drogi ku zbawieniu.

A dzieląc się z nimi posiłek przykazał im, aby nie oddalali się od Jerozolimy, lecz trwali w oczekiwaniu obietnicy Ojca, o której to usłyszeliście ode mnie. Jan zanurzał w wodzie, wy zaś w Duchu Świętym zostaniecie zanurzeni
(Dz1, 4-5)
Mają się żywić solą, która jest symbolem mądrości- czyli Nim samym, Eucharystią. Sól to Jego ciało i mądrość. Dzisięć dni to nasze życie. Podane są cztery aspekty właściwego oczekiwania. Oddalać się tyle, co spalić za soba mosty. Jeruzalem jest punktem docelowym drogi Jezusa w Ew. Łukasza. Nie oddalać się od Jeruzalem znaczy nie oddalać się od krzyża. Oddalili się dwaj uczniowie idący do Emaus. Jest pewna wzmianka o Emaus w ST (1Mch 4, 1-15). To opowiadanie o bitwie, w której Izrael odniósł spektakularne zwycięstwo, takie, które się długo pamieta, ponieważ osiągnął je będąc w mniejszości. Emaus reprezentuje pewnien model: szukamy zawsze miejsc, gdzie odniesiemy sukces, a jak takich miejsc nie ma, to je wymyślamy. Szukamy sukcesu w realizacji naszych projektów, w naszych strategiach apostolskich, w naszej sile, w naszej kulturze chrześcijańskiej. Królestwo Boże realizuje się w Jeruzalem, tam otrzymujemy Ducha, nie w Emaus.
Ludzie myślą, by przygotować dobry projekt duszpasterski, nawrócić tego czy tamtego. Pozbawieni Ducha Bożego będą bezpłodni, tak jak bezpłodne jest krytykanctwo. Spod krzyża przychodzi łaska. Pokornym a nie działaczom jest dawana. Nie ma magicznych modlitw, bo każdą modlitwę trzeba zanieść do nieba a skrzydłami ją niosącymi są dobre uczynki dokonywane w pokorze. To chyba św. Augustyn.


N gru 11, 2016 0:40
Post Re: Nasze zbawienie
="Ocimum"

A czytałaś Dzieje? Powtórka z rozrywki, znów zaczyna się grzech pierworodny, jak w Genesis...Najpierw stworzenie człowieka, i zaraz potem kłamstwo. Tak samo dzieje się w pierwszej wspólnocie chrześcijan. Po początkowym opisie wspólnoty, jaśniejącej braterstwem, miłością, dzieleniem się dobrami - jak ogród Boży/miasto Boże do którego przyjedzie Piotr czynić cuda - pojawia się okrutna scena. Ananiasz i Safira są pierwsza parą, która przychodzi do nowego Kościoła ze złem: reprezentują Adama i Ewę, wraz z ich grzechem. Kościół nie jest doskonały. Gdyby taki był, wszyscy musielibyśmy go opuścić. Pozostałyby w nim tylko osoby tak nudne, że lepiej by było w nim nie zostawać



Powiem ci szczerze, ze ta scena z Ananiaszem i Safira jakos podejrzana mi sie wydaje..Przeciez ci nieszczesnicy podzielili sie swoimi wlasnymi dobrami...Za malo dali...? ...i musieli umrzec...?
To jakos nie pasuje do MILOSCI....Ani do Kosciola zalozonego przez Jezusa...Tym bardziej, ze Jezus zapewnil, ze Jego Kosciola bramy piekielne nie przemoga...a skoro nie przemoga, to jest doskonaly...nie ma tu miejsca na inna opcje....

Tu jest mowa o KK.... bo piszesz :"Kościół nie jest doskonały. Gdyby taki był, wszyscy musielibyśmy go opuścić"... Tak wlasnie i ja to widze...Nie chcesz opuszczac niedoskonalego Kosciola...fajnie ci w nim...mozesz sobie napelnic konto grzechami...mozesz je oproznic z pomoca faceta w sukience...Nie musisz myslec ani czuwac...od tego sa przeciez pasterze owiec...Wystarczy tylko im zaufac...

Dalej piszesz :"Pozostałyby w nim(w tym doskonalym) tylko osoby tak nudne, że lepiej by było w nim nie zostawać.".....A wiec nie ciagnie cie jak widac, do Kosciola doskonalego, ktorego bramy piekielne nie przemoga...bo jest nudny....


Przemysl to co napisales...






U źródeł zła, podobnie jak w Księdze Rodzaju leży kłamstwo, ale cięższego kalibru, bo to małżonkowie oszukują (a nie zostają oszukani jak Adam i Ewa), czyli czynią jeszcze większe zło. To nie było tak, że Piotr spowodował śmierć tych ludzi, prawdopodobnie umarli ze zmartwienia. Ponieważ kłamstwo niesie śmierć, niszczy wszelkie relacje międzyludzkie, jest początkiem każdej niesprawiedliwości, każdego ucisku, każdego zła, lepiej umrzeć niż kłamać.

Prawda....



Słowo zostało stworzone po to, aby przekazać prawdę, nie dla kłamstwa i wpędzenia innych w pułapkę.
Czasem była ona zastawiana od lat i osoba zorientowała się za późno. Kłamca zdążył zdobyć zaufanie etatowych pracowników Kościoła a ci chcieli zmusić, by pogodziły się prawda z kłamcą i nadal zgodnie działali, pozory są bowiem istotne. Nagroda dla kłamcy. Chciałoby niebo, żeby umarł kłamca z powodu wstrętu do kłamstwa. Nagrodzone kłamstwo, bo mamy grę niezrozumienia, będzie wciągać człowieka w śmierć. Sąd jednak Bóg odłożył na koniec człowieczych dni.
Ta scena to też pierwsze oszustwo podatkowe, to przykład braku zaufania do wspólnoty. To stała pokusa służenia Bogu i mamonie, to obraz dwulicowości. Wszystko dotyczy Kościoła. Kościół bez rozeznania, gdzie służy się Bogu i władzy to grzech pierworodny Kościoła, ale również każdego z nas.

Tu mamy jeszcze więcej kłamstwa, ponieważ człowiek chce być dobrze widziany, czyni to dla Boga! Zajmuje wszystkie wolne miejsca w polityce, bankowości i służbie zdrowia, czasem nawet to walka w organizacjach kościelnych, czy wirtualnej rzeczywistości (!), bo chce służyć Bogu. Wielki inkwizytor działa dla dobra człowieka. Ludzie są nieświadomi tego kłamstwa. Ono nie istnieje, ponieważ czynią to w imię Chrystusa! Są ślepi, że stoi za tym walka o władzę, czyli czysty egoizm.
To pomieszanie prawdy z kłamstwem powoduje także niezdolność do rozróżniania rzeczy jakimi są, do zobaczenia rzeczywistości. Wrażliwość człowieka na rzeczywistość zostaje wypaczona i nie chroni przed tym ani sutanna, ani wysokie stanowiska w hierarchii Kościoła. Chroni wspólnota, z boku widać wyraźniej postawę interesu.


To wszystko co piszesz mialo i ma miejsce w KK, ktory nie ma ochrony przed "bramami piekielnymi". Kosciola prawdziwego, zalozonego przez Syna Bozego bramy piekielne nigdy nie przemoga...

Zarzut, że Kościół powinien być bez skazy jest niebiblijny.


[color=#0000BF]Oczywiscie, ze biblijny:

[size=150]"A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go. I dam ci klucze Królestwa Niebios, i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie" Mat.16;18-19
[/color]



Taki koślawy Kościół doprowadza jednak ludzi do zbawienia, bo mamy tu i świętych i ludzi od których należy trzymać się z dala, by nie pobrudzić się więcej niż przyzwoitość pozwala. Można sobie wybrać stosownego przewodnika do Boga, można liczyć na pomoc świętych, można usłyszeć od brata, że jest się zwykłą świnią...i zapewnienie, że można jednak wyjść z błota, bo jest się dzieckiem Bożym z urodzenia a nie zwierzęciem.


Oszukujesz sam siebie... "Taki koslawy Kosciol" nie doprowadzi nikogo do zbawienia...

W ogole wszystko ci sie pomieszalo...

Prawdziwy Kosciol to "Oblubienica Baranka"...Czysta...i juz zbawiona...

Ten Kosciol tworza nowo narodzone z Ducha dzieci boze, ktorym juz nic nie grozi...I wlasnie Tego Kosciola bramy piekielne nigdy nie przemoga...i Te dzieci boze otrzymuja klucze do Krolestwa...i tylko i wylacznie te dzieci boze moga wiazac i rozwiazywac na ziemi i to dziala rowniez w Niebie...Taki przywilej ma Oblubienica...czyli ta, ktora spelnia "wole Boga Ojca"...tak jak sam Jezus te wole spelnial"


«Weselmy się i radujmy się, i oddajmy Mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się.» Objawienie Jana 19,7.


Oblubienica jest podobna do swojego Oblubieńca.

Jest napisane w I Liście Piotra 1,15: „Lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym.”

„I dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych.” (Objawienie Jana 19,8)

„Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych.” (Ewangelia Mateusza 22,14)



Można pluć na Kościół (konstruktywna krytyka służy dobru) i samemu się rozgrzeszyć. Kolejne kłamstwo w imię Boże.[/quote]


[color=#0000BF]Kolejny frazes...Bzdura...[/color]


N gru 11, 2016 0:58
Post Re: Nasze zbawienie
Ocimum napisał(a):
Ocimum napisał(a):
adaBRD napisał(a):
Dokladnie tak bylo. Caly czas o tym mowie...Dodam jeszcze, ze faceci w sukienkach, ktorzy wyrzekli sie swojej meskiej natury, ktora ich Bog obdarzyl nie maja z Jezusem nic wspolnego


Po wielokropku piszesz zupełnie coś co nie wiąże się ani z wynikaniem, ani tematem wątku. Wyrwane z kontekstu, emocjonalne wrzucenie do worka wszystkich duchownych. Teraz przyjrzyj się bliżej temu co napisałaś...Jezus to wzór człowieka, ale duchowni (wszyscy!) to antyludzie, to zło, to kłamcy. Na kłamcy nie można polegać, bo świadczy on o destrukcji człowieka. Odchodzimy od takich ludzi, jeśli czujemy się wolni.

Widzisz królestwo ziemskie, nawet w szatach niektórych duchownych. Widzisz mocarzy, którzy trzymają wszystkich w garści za pomocą kłamstwa.
To fałszywe postrzeganie Boga i ludzi jest w nas zakorzenione. Poprzez instytucję i kiepskich jej pracowników widzisz naukę biblijną. Nie taką naukę jednak przybliża Marek. Władza została ukazana w PŚ w osobie Syna. Jest to władza miłowania i służenia innym. Nie ma innej władzy widzianej oczyma mądrości. Ojcowie Kościoła to świadkowie a my żyjemy dzięki świadectwu innych. Nie jest świadkiem ten, kto zajmuje się propagandą, jak przedstawiciele wielu ruchów religijnych próbujących kupić wiernych metodami socjotechnicznymi lub ktoś kto nie żyje Słowem. Ludzie idą jak owce na rzeź za tymi mamieniami budowanymi na ludzkiej pysze. Funkcja pasterza też nie polega na rządzeniu, lecz pomaganiu innym w tworzeniu wspólnoty.
To zadanie moje i twoje, by ocenić, z kim mamy do czynienia: z kimś kto nas doprowadzi do dojrzałości chrześcijańskiej, czy wprowadzi do swego bagna. Nasz wybór.

Prezentujesz nam niedojrzałość i zniewolenie- nie masz wyboru, bo wszyscy 'czarni' to nie tylko chodzą w sukienkach, ale do tego pomieszało się im w głowach z powodu braku gimnastyki lędźwi i nie wiedzą jak żyć. A powinni jak im inni każą! Do zbawienia więc doprowadzić nie mogą, muszę więc posłuchać co mówi 'nowoczesny świat'.

Nowoczesny świat nie zajmuje się jednak zbawieniem i ułożeniem sobie w głowie tego czym jest królestwo Boże. Świat chce mieć ziemskiego króla. I o tym też mamy w Biblii: to słynne zapytanie: Czy w tym czasie przywrócisz nam królestwo Izraela? Ta nowoczesność o której piszesz tak ochoczo to znany od wieków scenariusz, podany zresztą w Biblii. To danie władzy tym, którzy trzymają tłum w garści za pomocą kłamstwa, przemocy, pieniądza. To może być nawet królestwo papieskie.

Biblijny mocarz to człowiek - świadek, który mocą swego słowa prowadzi innych do zbawienia. prowadzi, bo działa mocją Ducha Świętego i żyje tym co głosi.
Cytuj:
Ja tego prawa nie neguje...Zwracam tylko uwage, ze sredniowiecze sie skonczylo i mamy demokracje i rownouprawnienie w Europie...


Mylisz porządki prawdy. Demokracja to 'królestwo' rządzące się innymi prawami. Jej zadaniem nie jest doprowadzenie ludzi do zbawienia, nie jest głoszenie prawdy o człowieku. Marek mówi o królestwie Bożym a ty chcesz królestwa Izraela. Nie rozumiesz jego języka. Biblijna wieża Babel.
Cytuj:
A ta "miernota" to niby kto...? parafianie...?...owce w owczarni...? jakies inne ludzkie smieci...?

To ludzie pragnący ziemskiego króla i Boga na ich usługach. W demokracji jednak wiadomo, że wiele opbietnic to ściema, ale Bóg to ma obowiązek służenia człowiekowi wg wyznaczonych mu zadań. Jeśli tego nie czyni, nie wywiąże się z transakcji modlitewno- emocjonalno- zadość uczyniającym- za człowieka myślącym, człowiek mówi, że Boga nie ma. Służba odmówiła pomocy, więc poradzę sobie sam, bez łaski. Fałszywy obraz króla ziemskiego nałożony na Boga. I do tego zaneguję wszystkich Jego ziemskich pracowników etatowych, kryterium- sukienki i ćwiczenia kręgosłupa jako kryterium męskości.

Cytuj:
Przecież takie nastawienie to mial np. Hitler...!

Nazywamy to myśleniem automatycznym- zwierzęce, wypracowane ewolucyjnie skojarzenia, dalekie od zasad logicznego wynikania, którymi kieruje się rozum. Świadomość, która się popisywałaś w innej wypowiedzi dopuszcza takie zwierzęce myślenie omijające korę nową. Świadomość to jedynie ostatni odcinek drogi myślenia, to uświadamianie sobie czegoś. Nie masz pojęcia jak do tego doszło.
Cytuj:
I kazdy moj post dowodzi, ze wlasnie tak staram sie zyc...

Post niczego nie dowodzi. Możesz pięknie pisać na forum i żyć antywartościami. Czasem potrzeba kilka lat, by rozszyfrować, że osoba, która blisko z tobą współpracowała grała kogoś kim nie jest. Wpadnie na drobiazgu a potem cała układanka niedopowiedzi się nagle złoży. Odkrywamy nagle innego człowieka, podszywającego się pod dobrego katolika. Miał w tym interes, by oszukać.
Cytuj:
Marek do tej pory nie zdolal mi niczego przyblizyc...natomiast podjal wiele prob narzucenia mi doktryny KK...ktorej ja niestety nie jestem w stanie przyjac , poniewaz uwazam ja za sprzeczna z Nauka Jezusa...

Ja, ja, ja.. bo sobie tak wymyśliłam. A jak to ja wymyśliłam i tak wszyscy i wszędzie gadają, więc tak jest. Słuchanie stada, zwierzęce mechanizmy myślenia.

Cytuj:
Wiele razy przedstawialam tutaj swoj tok rozumowania...i dostawalam za to ostrzezenia i grozby zbanowania...

Widocznie ich też nie rozumiałaś.
Cytuj:
Wiem, ze Marek nie przedstawia wlasnych przemyslen...Wlasne poglady i przemyslenia wyraza sie w dyskusji stopniowo...a nie przytlaczajac adwersarza ogromna iloscia gotowcow...tak, zeby druga strona nie miala ruchu...To sa wlasnie sredniowieczne metody...i najlepszy dowod katolickiej ewangelizacji...

Wiesz, bo sobie tak wymyśliłaś. To już jednak nie podlega krytycznemu osądowi. Dojrzały chrześcijanin ufa mądrości Kościoła i potrafi ten Kościół zidentyfikować. Ufa mu na tyle, że nie próbuje usprawiedliwiać swych grzechów dziwacznymi kombinacjami, że mamy XXI wiek, więc Kościół powinien dostosować się do osiągnięć np. medycyny i etyki w zakresie eugeniki, które dowodzą, że człowiek ma prawo do decydowania o życiu innych i swoim, może też zmusić lekarza do zabicia siebie lub innych.

Inne języki. Kościół chce doprowadzić człowieka do zbawienia, świat widzi człowieka jako trybik w społecznej maszynie, ale okłamuje, że tak nie jest i zagubiony człowiek to kupuje jako prawdę.

Dlatego potrzeba świadków - chrześcijan, którzy własnym życiem zaświadczą, że porządek ludzkiej godności wyraża się powołaniem do zbawienia.
W Dziejach mamy ciągłe odwoływanie się do ST. Apostołowie nie urwali się z choinki, przed nimi byli prorocy. My korzystamy ze świadków, którzy byli bliżej czasów Chrystusa i skarbnicy wiedzy, którą nam pozostawili. To wszystko należy do depozytu wiary.




Strasznie "rozjechane" to twoje kazanie...Dla mnie zupelnie niestrawne...Jakbym slyszala Natanka z ambony...

J jeszcze dwa razy to samo...Brrrrrrr......


N gru 11, 2016 1:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1254 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL