Moje świadectwo uzdrowienia
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
wybrana napisał(a): @ akruk- zadałam ci pytanie, co według ciebie jest historyczną prawdą - czy ty ją znasz i jaką masz wiedzę na ten temat. Przecież ci odpowiedziałem. Masz jakieś problemy z zauważeniem odpowiedzi, z czytaniem czy ze zrozumieniem? wybrana napisał(a): Cuda z życia Jezusa są objawioną prawdę.Jezus po śmierci ukazywał się ludziom i to jest prawdą objawioną. Mahomet miał urojoną wizję, nie potwierdzoną przez nikogo Skąd wiesz, że urojoną? Przecież cię przy tym nie było. Mahometowi oprócz objawienia tradycja muzułmańska prostego ludu także przypisała cuda. Tyle samo jako fakt historyczny warte, co cuda Jezusa oraz jego "ukazywanie się". wybrana napisał(a): Jezus udowodnił swoją Boskość i w czasie swojego życia i po swojej śmierci. Nie ma na to żadnych dowodów. Żadnych. Są tylko chrześcijańskie religijne opowieści wyznawców *). Kto w nie wierzy, ten naturalnie uważa je za prawdziwe. Może jeszcze uważasz, że Biblia zawiera wyłącznie czystą prawdę historyczną i na 100% wierny opis faktów i 100% wierny zapis wypowiedzianych słów? *) A nawet te pierwsze opowieści chrześcijańskie nie traktują jednoznacznie Jezusa jako Boga, choć pokazują go jako wysłannika Boga.
|
| Śr kwi 06, 2016 15:24 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
wybrana napisał(a): Boskość Jezusa opisana jest w czterech księgach, w których te same wydarzenia, w ty samym miejscu się potwierdzają. Po pierwsze, ewangelia wg Jana powstała długo po trzech pozostałych ewangeliach kanonicznych i po prostu wykorzystuje materiał w nich zawarty. Po drugie, słyszałaś kiedyś taki przymiotnik jak "synoptyczne"? Ewangelie wg Marka, Mateusza i Łukasza są ta zbliżone ponieważ autorzy ewangelii Mateusza i Łukasza czerpali z ewangelii Marka (oraz ze źródła Q). Po drugie, opisy z tych ewangelii się różnią i są NIEzgodne tam, gdzie autorzy wykazali się własną inwencją. wybrana napisał(a): Ewangelie te były odnalezione w różnych miejscach i w różnym czasie Że co?!? Ewangelie zostały ODNALEZIONE w różnych miejscach i czasie??? Drogie dziecko, ty nawet na katechezie z własnej religii nie uważałaś, nie mówiąc już o jakiejkolwiek wiedzy biblistycznej czy historycznej.
Ostatnio edytowano Śr kwi 06, 2016 15:40 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
| Śr kwi 06, 2016 15:30 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
-akruk- większych bredni nie czytałam.
|
| Śr kwi 06, 2016 15:38 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
wybrana napisał(a): -akruk- większych bredni nie czytałam. Brednie to ty opowiadasz. wybrana napisał(a): Ewangelie te były odnalezione w różnych miejscach i w różnym czasie, więc jak to możliwe aby była tak zbieżność zdarzeń i miejsc,zbieżność opisów. Konkretnie: GDZIE, KIEDY i PRZEZ KOGO "były ODNALEZIONE"? Pierwopisów tych tekstów NIGDY nie odnaleziono. Sama zmyśliłaś czy ktoś ci takich głupot naopowiadał?
|
| Śr kwi 06, 2016 15:43 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
Jaabes, żaden z podanych fragmentów nie odpowiada na pytania, które zadałem.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| Śr kwi 06, 2016 16:04 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
Na przestrzeni wieków sceptycy uważali Biblię za mitologię, a archeologia udowodniła, że jest dokumentem historycznym. Wrogowie atakowali jej nauczanie, uznając je za prymitywne i przestarzałe, lecz jej moralne i prawne myśli i nauki miały i nadal mają pozytywny wpływ na całe społeczeństwa i cywilizacje na całym świecie. Dalej atakowana jest przez nauki ścisłe, psychologię, i ruchy polityczne, a jednak pozostaje tak samo prawdziwa i istotna dzisiaj jak wtedy, gdy została napisana. Ta księga zmieniła niezliczone istnienia ludzkie przez ostatnie 2000 lat. Nie ważne w jaki sposób jej wrogowie ją atakują, niszczą czy kompromitują, Biblia pozostaje tak samo silna, prawdziwa i trafna, jak kiedyś. Dokładność, jaka została zachowana mimo wszelkich prób zniszczenia i ataków, jest bezsprzecznym świadectwem, że Biblia naprawdę jest Bożym Słowem. Nie powinno nas dziwić, że bez względu na to, jak Biblia jest atakowana, zawsze wychodzi z tego nienaruszona i bez szwanku. Przecież Jezus mówił o niej: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą” (Ewangelia wg św. Marka 13:31). Po bacznym przejrzeniu dowodów każdy z nas może bez powątpiewania powiedzieć: „Tak, Biblia naprawdę jest Słowem Bożym.”
|
| Śr kwi 06, 2016 16:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
Dziecko drogie, wyprowadzę cię z ciemnoty ignorancji: Z różnych miejsc i czasów, od starożytności po średniowiecze, od Afryki, przez Azję do Europy, pochodzą mniej lub bardziej zgodne manuskrypty zawierające KOPIE tekstów czterech ewangelii. W różnych miejscach i czasach PRZEPISYWANO ewangelie, część z tych kopii się zachowała, więc z różnych miejsc i czasów pochodzą odnalezione egzemplarze. To w ogóle nie ma związku ze zbieżnością opisów pomiędzy ewangeliami. Zdradzę ci tajemnicę: KOPIE tekstów ewangelii NADAL są wytwarzane w różnych miejscach. Drukuje się je w różnych miejscach na świecie. wybrana napisał(a): Dokładność, jaka została zachowana mimo wszelkich prób zniszczenia i ataków "Dokładność" powiadasz? Pomiędzy różnymi manuskryptami, czyli najstarszymi, bo jeszcze ręcznie wykonywanymi kopiami tekstów Biblii są tysiące, dosłownie TYSIĄCE RÓŻNIC. Taka to "dokładność zachowania". Część z tych różnic to różnice celowe, wprowadzone z premedytacją przez przepisujących. Przez wierzących, którzy nie wahali się "poprawiać" swoich świętych ksiąg. To wyznawcy zmieniali swoją własną Biblię, nie żadni atakujący.
|
| Śr kwi 06, 2016 16:31 |
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
akruk napisał(a): Konkretnie: GDZIE, KIEDY i PRZEZ KOGO "były ODNALEZIONE"? Pierwopisów tych tekstów NIGDY nie odnaleziono. Sama zmyśliłaś czy ktoś ci takich głupot naopowiadał? To istniały jakieś oryginalne wersje ewangelii, które zagineły i ich nie odnaleziono? na jakiej podstawie można uznawać, że istniało coś czego nikt nigdy nie znalazł? wybrana napisał(a): Dopiszę jeszcze, że nawet najwięksi filozofowie, nie wykluczali istnienie Boga. Akurat tego sie nie da wykluczyć w żaden sposób. wybrana napisał(a): Jezus po śmierci ukazywał się ludziom i to jest prawdą objawioną. Wielu ludziom, ukazują sie kosmici  i nie koniecznie takie coś, to musi być prawda. czytelnikBiblii napisał(a): @Kozioł, poszukaj tematu, albo czegoś, co miałeś na myśli bo jak widać jest to potrzebne... [chodzi o autentyczność Jezusa]. Tu jest temat odnośnie Jezusa, możesz tam sie wypowiedzieć. viewtopic.php?f=47&t=6958&start=150
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| Cz kwi 07, 2016 23:26 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
@robek - jesteś taki aktywny i wszystko negujesz.Objawienia Jezusa porównujesz do kosmitów, więc określ się - jak ty widzisz wiarę w Boga ?. Wyraz swoje zdanie- może się czegoś od ciebie nauczymy.
|
| Pt kwi 08, 2016 9:15 |
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
wybrana napisał(a): @robek - jesteś taki aktywny i wszystko negujesz.Objawienia Jezusa porównujesz do kosmitów, więc określ się - jak ty widzisz wiarę w Boga ?. Wyraz swoje zdanie- może się czegoś od ciebie nauczymy. Z charakteru nie jestem zbytnio sympatyczny, więc jeśli już byście odemnie mieli sie czegoś uczyć, to nienawiści, widze "wybrana" że ty byś wolała miłość, więc tu jakby nie w te strone  I wiarą w Boga, ludzie sie bardzo nakręcają, bo jeśli ktoś opowiada że codziennie odwiedzają go kosmici, to przez takie coś, może zostać uznany za wariata, i trafić na leczenie, natomiast jakby kogoś odwiedzała Matka Boska! to już zupełnie inna historia, jeśli ludziom sie spodoba to taki ktoś może zostać przez to nawet świętym. I też nie rozumiem twojego zachwytu, nad omdleniami tych wszystkich ludzi, bo co to ma niby udowodnić? wielu iluzjonistów potrafi chodzić po wodzie latać i inne takie, więc to co opowiadasz nie robi na mnie większego wrażenia.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| Pt kwi 08, 2016 19:30 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
wybrana napisał(a): Trzy lata temu byłam we Wilnie. Wilno słynie z dużej ilości kościołów. Wchodząc do każdego kościoła trzeba było w każdym przyklęknąć. Nie wiem czy klękanie na zimnej posadzce, czy to była inna przyczyna, ale po tym zwiedzaniu coś mi się stało w kolana. Miałam silne ciągłe bóle obydwu kolan. Najgorsze było schodzenie ze schodów. Siedzenie ze zgiętymi nogami też sprawiało wielki ból. Stosowałam różne sposoby leczenia, ale one nie pomagały. Około roku po tym zdarzeniu zupełnie przypadkowo w Internecie weszłam na stronę Kościoła, w którym jeden raz w miesiącu odprawiane są msze uzdrawiające. Postanowiłam również tam pojechać nie w celu doznania uzdrowienia, bo w to nie wierzyłam. Chciałam jechać, by zobaczyć jak wyglądają upadki ludzi po nałożeniu rąk. Jako, że byłam w tym okresie osobą poszukującą wiary, chciałam zaspokoić swoją ciekawość? Msza trwała 2 godziny. To był marzec, więc w kościele było zimno. Kolana mnie tak rwały, że nie mogłam się doczekać do końca mszy. Pod koniec mszy, ludzie wychodzili na środek i ksiądz nakładał na ich głowy ręce, mówiąc modlitwy. Dużo ludzi upadało, byli to ludzie młodzi jak również starsi. Ja również chciałam tego doświadczyć, więc również wyszłam. Gdy zbliżał się do mnie ksiądz-zastanawiałam się czy uklęknąć, bo przecież posadzka była tak zimna a ja miałam chore kolana. Uklękłam-ksiądz nałożył na moją głowę ręce. Nic nie poczułam, nie upadłam i wróciłam do ławki. Niedługo msza się skończyła i wsiedliśmy z synem do samochodu. Siedząc w samochodzie mówię do syna-nie wiem, co się dzieje Ala ja nie czuję nóg, żadnego bólu i dodatkowo są takie lekke. Myślałam, że to z wrażenia, że to podwyższony poziom adrenaliny sprawił takie moje odczucie. Od tego zdarzenia minął już ponad rok a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.
Napisałam swoją historię uzdrowienia-działania mocy Bożej. Myślę, że Bóg dał mi tą łaskę, aby mnie umocnić w wierze. Bardzo proszę, aby nie komentować autentyczności tego zdarzenia, ja wiem, że jest prawdziwe i proszę to uszanować. Bardzo proszę, aby ktoś, kto przeczyta moje świadectwo a również doświadczył coś również pięknego ja ja-doświadczył miłości i działania Boga, podzielił się swoją historią. Nie zawsze możemy taką historię komuś opowiedzieć, bo inni ludzie mogą różnie to ocenić. Tu na tym forum myślę, że możemy opowiedzieć swoją historię, aby inni wątpiący również ją poznali. A specjalnie tam pojechałaś po uzdrowienie?
|
| Pt kwi 08, 2016 20:42 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
|
| Pt kwi 08, 2016 20:47 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
akruk napisał(a): "Dokładność" powiadasz? Pomiędzy różnymi manuskryptami, czyli najstarszymi, bo jeszcze ręcznie wykonywanymi kopiami tekstów Biblii są tysiące, dosłownie TYSIĄCE RÓŻNIC. Taka to "dokładność zachowania". Część z tych różnic to różnice celowe, wprowadzone z premedytacją przez przepisujących. Przez wierzących, którzy nie wahali się "poprawiać" swoich świętych ksiąg. To wyznawcy zmieniali swoją własną Biblię, nie żadni atakujący. Tysiące różnic powiadasz. W ogromnej większości są to różnice polegające na błędach w przepisywaniu. Są też błędy polegające na przepisaniu krótkiego komentarza w treść. Ingerencje świadome w tekst są bardzo, bardzo rzadkie i bardzo łatwe do zweryfikowania. Dostępna na polskim rynku jest książka Wiarygodność Pism Nowego Testamentu autorstwa Frederick Fyvie Bruce. Bardzo dobrze opisuje m.in. wspomniane przez ciebie zjawisko.
|
| So kwi 09, 2016 13:58 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
Tak jak napisałem: są także świadome ingerencje w tekst: dodawanie, usuwanie lub zmienianie słów, których w przepisywanym egzemplarzu nie było. Zmiany dokonywane z pełną świadomością. Takich przypadków są dosłownie setki, bez najmniejszej przesady: SETKI. Ot, na przykład w Za 11,11 tekst masorecki brzmi: ...pasłem owce na rzeź [przeznaczone], biednych stada (‘anije ha-cōn)... podczas gdy w Septuagincie, ponieważ tłumacz źle odczytał tekst hebrajski, występuje: ...προβατα της σφαγης εις την Χανανειτιν (owce na rzeź, do Chananeitis)... Ale błąd tłumacza to jedno. Chodzi o to, że oprócz tego przepisujący celowo i świadomie dodatkowo zmieniali ten fragment. Kodeks Synajski zawiera: εις γην Χανανειτιν, czyli "do ziemi Chananeitis". Teodor z Mopsuestii cytuje ze swojego egzemplarza: εις την γην Χανααν, "do ziemi Chanaan". Teodoret z Cyru podaje: εν τη γη Χανααν, "w ziemi Chanaan". Nic dziwnego, że tłumacz Biblii Tysiąclecia pisze już całkiem swobodnie: "pasłem owce przeznaczone na zabicie dla handlarzy".
W NT z kolei np. Mt 27,9 w wersji kanonicznej brzmi: Wtedy spełniło się to, co powiedział prorok Jeremiasz, mówiąc... ...δια Ιερεμιου του προφητου λεγοντος Ponieważ jednak podanej po tych słowach przepowiedni nie sposób znaleźć w księdze Jeremiasza, niektórzy z przepisujących... pominęli imię proroka (Vercellensis, Veronensis, przekłady syryjskie, przekład bohairycki, manuskrypty Diatessaronu). Inny przepisujący "poprawił" Jeremiasza na Izajasza (Codex Rehdigeranus), a jeszcze inni poprawiali na Zachariasza (Harclensis, manuskrypty ormiańskie). Pozostając przy tym krótkim fragmencie: ponieważ kluczowy fragment podanego proroctwa w wersji kanonicznej brzmi: και ελαβον τα τριακοντα αργυρια... και εδωκαν αυτα εις τον αγρον του κεραμεως καθα συνεταξεν μοι κυριος (9) ...i wzięli trzydzieści srebrników... (10) i dali je za Pole Garncarza, jak mi nakazał Pan więc część przepisujących zauważyła problem z uzgodnieniem osób (oni wzięli i dali, ale to mi Bóg nakazał). Z tego powodu w niektórych rękopisach zmieniono "dali" na "dałem" (pierwszego czasownika nie ruszano, bo forma ελαβον oznacza zarówno "wzięli", jak i "wziąłem"). W dwóch kolejnych wersetach dwa przypadki ŚWIADOMYCH zmian, z czego jedna występująca w paru wariantach (różne osoby zmieniały na różne sposoby).
Nie wiem, skąd pomysł, że wszystkie zmiany są "bardzo łatwe" do zweryfikowania, skoro to ewidentny fałsz. Przecież dysponujemy tylko kopiami kopii kopii. Takie dopiski jak comma Johanneum czy długie zakończenie ewangelii wg Marka były uznawane za autentyczne przez setki lat, przez większość historii chrześcijaństwa. Podobno "bardzo łatwe" do wykrycia... A jeden z fragmentów ST pozostawał nieznany aż do odkrycia zwojów w Qumran, po II wojnie światowej. Wcześniej po prostu nie znano ani jednego egzemplarza, w którym by się zachował.
|
| So kwi 09, 2016 16:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Moje świadectwo uzdrowienia
Cytuj: Dostępna na polskim rynku jest książka Wiarygodność Pism Nowego Testamentu autorstwa Frederick Fyvie Bruce. Polecam "Przeinaczanie Jezusa" Barta D. Ehrmana - uświadamia ilość zmian, jakich dokonywano oraz wagę teologiczną wielu "poprawek". Również dyskusję na temat tej książki na forum: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=27&t=23129&start=15 (zawiera omówienie historii dopisywania zakończenia do ewangelii wg Marka)
|
| So kwi 09, 2016 16:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|