Nie sens jest taki, że tylko wtedy przestaniesz być obłudnikiem jak nie będziesz osądzał.


Nie mów, że znowu zapomniałeś co na to mówi Słowo Boże. W takim razie przypominam fragment z Ewangelii wg św. Mateusza: "A ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują".


Nie rozumiem. W jakim zbiorze?

Nie, to Twoj wniosek wyssany z palucha sprzeczny z Pismem.

Czy Ty jesteś zdolny do odpowiadania na zdane Ci pytania? Czy to ponad Twoje siły intelektualne? Czyli rozumiem, że seryjnego mordercy nie należy zgłaszać i sądzić, tylko się za niego modlić? Czy Jezus powiedział tutaj nie karajcie przestępców? Nie wykluczajcie nierządników? Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Czy możesz w końcu wbić sobie do głowy czymkolwiek chcesz, że Jezus odnosił się tam do tradycji starszych która nauczała, iż trzeba nienawidzić wroga itd. Tora niczego takiego nie naucza. Jezus tutaj nie nauczał, żeby nie karać przestępców, bo to był po prostu nieBiblijny debilizm Uczył, żeby samemu się nie mścić i modlić się nawet tych złych którzy są np przed wyrokiem śmierci.

http://i1.memy.pl/obrazki/d9dc475890_boze.jpg

Nie, to Twój wniosek jest sprzeczny z Pismem i nawet nie chcę się domyślać z czego został wyssany.


A czy Jezus zgłaszał do sądu jakichkolwiek morderców, czy się tylko za nich modlił? Czy sam nie postępował zgodnie ze swoją nauką: "módlcie się za tych, którzy was prześladują"? Czy nie mówił przypadkiem, że mamy Go naśladować?


O jakim wykluczaniu mówisz? Właśnie z takimi ludźmi najchętniej przebywał. Zresztą sam powiedział:
"Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników."

Nie kompromituj się już bardziej

Nie sądźcie po pozorach, ale osądźcie sprawiedliwie.(Jana 7:24)

3 Ja zaś nieobecny wprawdzie ciałem, ale obecny duchem, już potępiłem, tak jakby był wśród was, sprawcę owego przestępstwa.

11 Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem5, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. 12 Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz6? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? 13 Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych7. (1 Kor 5)

1 Czy odważy się ktoś z was, gdy zdarzy się nieporozumienie z drugim, szukać sprawiedliwości u niesprawiedliwych1, zamiast u świętych? 2 Czy nie wiecie, że święci będą sędziami tego świata2? A jeśli świat będzie przez was sądzony, to czyż nie jesteście godni wyrokować w tak błahych sprawach? 3 Czyż nie wiecie, że będziemy sądzili także aniołów3? O ileż przeto więcej sprawy doczesne! (Kor 6)

Nie ośmieszaj się już bardziej - dobra rada


A co było o wielki myślicielu misją Jezusa? Kto Go skazał? Wróżka zębuszka? Jezus nie podważał sprawiedliwości która spotkała łotrów na krzyżu.

Tak, Jezus był za karą śmierci, więc nie bredź więcej i Go naśladuj.

Widać, że nawet Listów nigdy nie przeczytałeś. Nie jesteś partenerem do dyskusjii.

Rozumiem, że słowa apostołów są dla Ciebie ważniejsze od słów Boga? Nader osobliwe podejście.



No właśnie na krzyżu Jezus pokazał jak mamy postępować, tylko Ty tego nie potrafisz dostrzec. Jezus był niewinny, a największymi łotrami byli ci, którzy na śmierć go skazali i Jezus pokazał jak powinno się postępować z takimi łotrami. Chyba, że uważasz, iż Jezusa nie powinno się naśladować? No to jakie jest Twoje stanowisko, mamy naśladować Jezusa, czy nie?


W takim razie proszę o stosowny cytat, a nie brednie jak dotychczas.


A Ty zupełnie nie zrozumiałeś ducha Ewangelii.

Nie, Abraham dostał polecenie, które do dziś wypełniają wszyscy Żydzi: każdy z przymierza ma być obrzezany, każdy mężczyzna. Jest polecenie aby obrzezać kazdego, kogo się przyjmie do plemienia: nowo narodzone dziecko jak i nowo zakupionego niewolnika. Tak Abraham uczynił: został obrzezany on i wszyscy domownicy płci meskiej.
Musiałem celnie trafić, skoro atakujesz mnie, a nie problem.
Ale skoro robisz wyjatek (po nerwowej reakcji rozumiem, ze obrzezany nie jestes), to które jeszcze prawo wg ciebie mozna pominąć?
Czy prawo każące śmiercią kobiety, które nie zachowały dziewictwa przed slubem tez wg ciebie należy wypełniać?

Przy okazji tych nakazów, zakazów:
"Każdy owad skrzydlaty jest dla was nieczysty, nie będziecie go spożywać." (Moj5/PP 14.19).
A tu konsternacja: Jan Chrzciciel jadł szarańcze.
(Tych, którzy znają rozwiązanie proszę o powstrzymanie się z natychmiastowa odpowiedzią).

A czy wiesz, że są inne tłumaczena tego słowa? Jan jadł robaka który jednak był czysty lub było to coś innego. Zresztą nawet żeby jadł świnie i miał burdel, to i tak nie zmienia Prawa Bożego. Takie rzeczy trzeba Ci nawet tłumaczyć? Z jakiej denominacji jesteś? Gdzie takich bredni nauczają? Pytam z ciekawości.


I co z tego? Mam się gibać też przy "ścianie płaczu" ? Nie jestem judiastą, lecz Jahwistą. Oni robią wiele rzeczy o których nie ma śladu w Piśmie, czy też są nawet z nim sprzeczne, a Ty wypisujesz takie dyrdymały.

Po pierwsze jestem pod nowym przymierzem. Nie jestem Abrahamem ani jego niewolnikami, nie dostałem też takiego polecenia. Mój 8 dzień dawno minął, nie zamierzam jeść baranka składanego do świątyni, więc nie muszę się obrzezać, czy to tak ciężko pojąć? Nawet sporo Żydów naucza tak jak ja.


Bredzisz jak feleek i mi podnosisz ciśnienie.

Tak, jestem też za kamienowaniem nawet tych wróżbitów z tv. Oczywiście o penalizacji tych rzeczy możemy tylko pomarzyć.



Jesteś tak spostrzegawczy, że nie zauważyłeś nawet, że cytuje tam też Jezusa resztę Twoich .... nie chce mi się komentować - szkoda czasu.

Miałeś wskazać w którym miejscu Jezus nakazuje kamienowanie grzeszników.


No tak, tylko, że w tym cytacie Jezus nic nie niewspomina o sądzeniu innych. Tak jak już mówiłem, widać, że zupełnie nie zrozumiałeś nauki Jezusa, reprezentujesz miłość Barabasza i w ogóle nie masz pojęcia na czym polega miłość w duchu krzyża.

Po pierwsze to nie lista życzeń, a ja NIC nie muszę. Po drugie podawałem już w temacie. Po trzecie jakbyś miał choć minimalne pojęcie czego naucza Biblia, to byś takich bezmyślnych głupot nie wypisywał. Jezus musiał nauczać wszystkich przykazań swojego Ojca i tak też robił. Powołałeś się na kazanie na górze, a co tam Jezus powiedział? To, że mamy nauczać nawet tych najmniejszych przykazań. Jesteś taki oporny, czy tylko udajesz?


Sytuacja dotyczyła sądzenia czlowieka piszesz brednie za brednią.

Bredni ciąg dalszy.

Czyli nadal upierasz się, że Jezus był za stosowaniem kary śmierci, ale cytatu nie podasz, rozumiem.


Co do przykazań, które mamy stosować to Jezus wypowiedział się tak:
"Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę» On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!"



Nie, sytuacja dotyczyła sądzenia Jezusa.

A Jezus kim był? Kosmitą?

Przykro mi, ale wersetów jest więcej, a to , że przyjmujesz do wiadomości tylko niektóre i błędnie je interpretujesz, to już nie mój problem. Podałem Ci werset który każe nauczać wszystkich przykazań i co? odsyłasz mnie do wersetu który jest z nim kompatybilny, a nie sprzeczny - Boże...

Podałem i to nie jeden już w temacie. Przeczytaj cały bardzo powoli, to może nawet Ty zauważysz do tego karcił faryzeji, że znoszą przykazanie które nakazuje kamienować krnąbne dzieci

A nauczał opierajcie się złu, czy odwrotnie?


Podałeś następujący cytat:
"Mojżesz tak powiedział: Czcij ojca swego i matkę swoją, oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie"
Jezus podtrzymuje obowiązek przestrzegania przykazania Bożego: Czcij ojca swego i matkę swoją, natomiast całkowicie odrzuca możliwość stosowania kary śmierci w przypadku jego łamania. W kazaniu na górze jest to bardzo wyraźnie powiedziane:
"Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. "

A to ma jakiś wpływ na to jaką istotą był Jezus ? Pan Jezus po prostu nauczał, że nie powinniśmy sięgać po zemste i samemu się mścić. Zło mamy dobrem zwyciężać, czyli nie samemu się mścić, a oddać sprawę w ręce policji,sądów jeśli ktoś Ci np podpali mieszkanie.

Jak widać wyżej wypisujesz brednie sprzeczne ze Słowami Jezusa .

Bez powodu.

Ty chyba naprawdę nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i z premedytacja zakłamujesz tekst Pisma świętego. Gdzie tutaj jest powiedziane, że władza świecka nie może karać śmiercią, czy też jakieś przykazanie jest zniesione? O.o Proszę nie bredź więcej w moją stronę. I zrozum, że obiecany Mesjasz nie mógł znosić żadnego przykazania. Sam zaświadczył parę wersetów wcześniej, że nie po to przyszedł, ale Ty z niego robisz fałszywgo Mesjsza która zamiast nauczać nauki Ojca, to ją znosi. Skąd Ty się urwałeś?

A ja myślałem, że powinniśmy nie dość, że przebaczyć 77 razy, to jeszcze kochać swoich prześladowców. Ale rozumiem, że wg Ciebie to do tych nakazów już się nie musimy stosować.


A władza świecka to z kogo się składa, nie z ludzi? Do kogo była kierowana nauka Jezusa?

Po pierwsze tekst mówi o braciach, po drugie jeśli brat wykaże skruchę, chęć poprawy, po trzecie jakiś przeklęty przedofil nie jest moim prześladowcą i z miłości do niego jak i innych musi zostać osądzony i skazany. Po czwarte Jezus wymienił tam błache sprawe i nie zabraniał korzystać ze sprawiedliwości świeckiej jakbyś sobie tego życzył.

Do wszystkich. Twój analfabetyzm Biblijny nie pozwala Ci zauważyć nawet różnicy miedzy nie morduj, a nie zabijaj. Już pomijam, że negujesz większą połowę Biblii.