Listy św. Pawła są Słowem Bożym, a nie prywatną opinią św. Pawła.

A świstak siedzi i zawija w sreberka...

Nalezy traktowac poważnie, a więc cytowac całość wypowiedzi:
- podczas gdy dla kobiety jest to właśnie chwałą?. Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie (1 Kor 11,14-15).
Długie włosy, długości do kolan jakie nosiły wtedy kobiety stanowiły ich upiększenie, ozdobę, u mężczyzny oznakę zniewieścienia.
Św. Paweł przypomina jedynie przepisy Prawa, o których Jezus mówił, że nie będzie zmienione ani na jotę, nie przyszedł je znieśc, ale wypełnić.

I sama NATURA nas o tym poucza

Ilu mężczyzn jest wstanie zapuścić tak długie włosy.....do którego roku życia...niektórzy łysieją już po 20 roku życia, a ponad 50% po 40-tce to już zupełni łysole.....czy nie natura decyduje?

Natura przemówiła tymi słowy: długie włosy to HAŃBA.

Bo nie wiesz jeszcze zapewne, że kobiece długie włosy (nie obcinane) symbolizowały poddaństwo kobiet mężczyźnie.
A poddaństwo mężczyzny komukolwiek stanowiło hańbę.
Izraelscy mężczyźni nosili właśnie "krótkie" włosy - czyli do ramion.....znów kłania się wiedza.

To o czym piszesz to tylko lokalna kultura, zasady czy obyczaje, obowiązujące w tamtych czasach na danym terytorium. Gdzie indziej obyczaje mogły być zupełnie inne.
Cytat mówi o tym że to Natura nas poucza że długie włosy u mężczyzny to hańba. Więc pytam się kiedy Natura w ten sposób przemówiła?

A jaka jest definicja "natury" w tym zdaniu? Teraz trzeba by się dokopać do łacińskiego oryginału i poszukać tłumaczenia tego słowa. To wykonalne, szukałem kiedyś "smoka" w starogreckim (Apokalipsa) i to nie problem, ale raczej mi się nie chce. Szczególnie, że może oznaczać to samo i okaże się, że trzeba dokonać kolejnej ekwilibrystyki umysłowej, aby to z sensem wyjaśnić, a jest to już męczące (przypomina mi się tutaj cytat z Nerrenturm Sapkowskiego, gdzie jakiś franciszkanin mówił coś w stylu: "ja tam nie wiem, mi ino miłować przykazano").

Oczywiście Kościół uznaje, że istnieje coś takiego, jak kontekst historyczny.

Zastanawiające jest jeszcze jedno - na jakiej podstawie duchowni weryfikowali poszczególne pisma i uznawali je za pochodzące od Boga lub nie? Dla mnie Biblia jest zbiorem ksiąg historycznych, ale również nie brakuje w niej legend i mitów. Interpretacja pewnych dyskusyjnych fragmentów - to już inny temat. Gdybyśmy wszystko brali na poważnie, nadal byśmy uważali, że świat został stworzony w sześć dni, a pra - rodzicami wszystkich ludzi byli Adam i Ewa. Nawet z przyczyn czysto genetycznych i biologicznych jest to niemożliwe.

Właśnie rzecz w tym, aby brać na poważnie, czyli dostrzegać, że ST to tekst opowiadaniowy, literacki, najróżniejszego typu: przypowieści, legendy, bajki, alegorie, poezje.
Oczywiście wpleciony jest opis rytuałów.
Najważniejsze, że jako utwór literacki nisie jakąs prawdę - przekazuje informacje o istenieu Boga Stwórcę, sprawiedliwego, kochającego.
A wszystko w celu budowanie człowieka mądrego, twórczego, prawego, odpowiedzialnego, wolnego, odwaźnego,czerpiącego siły z wiary w Boga.

Stary polubiłem Twoje commenty.

A co się tyczy homoseksualistów to, co prawda te słowa już padały kilka razy, ale:

Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu. (13) Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. (14) Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. (15) A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do otchłani zejdziesz!

A jeśli Sodomie będzie lżej to nie ma co się martwić. KRK lubi piętnować grzechy ciała nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Zaś grzechy seksualne nie wiedzieć czemu tak napiętnował: onanizm to grzech ciężki, homoseksualizm jest grzechem, zakładanie prezerwatyw jest grzechem, seks z kobietą, która nie jest Twoją żoną, tylko partnerką jest grzechem (bo Kościół nie związał sakramentem małżeństwa i jest to cudzołóstwo), ale po uroczystości ten sam seks z tą samą kobietą jest uświęcony i nie jest już grzechem. Ponadto grzechy seksualne są ciężkie - wszystkie bez wyjątku.

A czymże jest winien człowiek, który rodzi się na grzesznym świecie z grzesznym ciałem i jaki jest grzech pierworodny jego, czy taki, że jego rodzice spłodzili i poczęli go na ten Świat. I jakże można popełnić grzech nie posiadając rozumu. To jest pewnie kolejna z ich tajemnic.
Powiem tak autorowi - cierpienie i presja jaką KRK nakłada na niektórych ludzi jest przeogromne. W średniowieczu homoseksualistów palono na stosie i są wśród nas tacy psychopaci, którzy nadal chcieli by to robić. Znajdź sobie partnera, bądź szczęsliwy, nie żałuj nikomu niczego i bądź dobry dla ludzi i pielęgnuj w sobie wiarę a wszystko inne przyjdzie samo. Nie daj się nietolerancyjnym złym ludziom, którzy krzyczą o grzechach ciała zaś ich dusze są zgniłe od grzechów duszy.
Kieruje nimi pycha, samouwielbienie, rządza władzy, chciwość, pragnienie władzy nad rządem dusz, pogarda dla słabszych.
Jeśli tych cech nie będziesz posiadał nic złego Ci nie grozi.

Co do długich włosów, to proszę zwrócić uwagę, że apostoł Paweł wskazał na hańbiący charakter włosów, które okrywają ciało, czyli bardzo długich, a nie takich do ramion. Ale przecież najprościej wyrwać zdanie z kontekstu, by ośmieszyć Słowo Boże. Alus już to pokazał, ale widac chęć wyśmiewania się z Boga jest u niektórych tak duża, że Alus bezwiednie ową chuć tylko podjudził.


Nie opowiadaj takich rzeczy... Zakładanie prezerwatywy jako uszczelki na kranie nie jest grzechem. Grzechem jest ubezpładnianie aktu seksualnego. Co do cudzołóstwa to rozpusta, czyli puszcanie się poza małżeństwem jest grzechem śmiertelnym. Dla gnostyka może jest to cnotą.


Miotasz ciężkie oskarżenia siejąc zamęt i niepokój. Wskaż personalnie o którego użytkownika forum ci chodzi, lub odwołaj te słowa.


Nie rozmawiamy o zoofilii.

Jak nie homoseksualizm to zoofilia. Masz wogóle czas pomysleć o seksie heteroseksualnym?



Słowo boże ośmieszyło się same.

Proponuję nowy wątek - sprzeczności w Biblii - o przepraszam - w "Słowie Bożym".