Żródło naszego cierpienia
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
To jest a propos tematu?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So kwi 09, 2016 16:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a): Ulubione w sieci pozna JEZUS dzieci swoje, które nie będą trzymać w ręku KAMIENI, ale pozna je przez WIARĘ. To twój tekst, czy kogo? Co to ma znaczyć i jak się ma do tematu?
|
So kwi 09, 2016 19:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
@ Kozioł- kto jest autorem tego tekstu, to ci nie powiem, bo i tak nikt w to nie uwierzy. Tekst ten jest przesłaniem do piszących na tym forum.
|
N kwi 10, 2016 10:03 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
JedenPost napisał(a): Wybacz, ale dla mnie jest to stawianie spraw na głowie. Pierwszym warunkiem, koniecznym (acz nie wystarczającym) bym miał w coś uwierzyć, jest posiadanie przez to coś sensu. Z takim podejściem, to katolicyzm w żadnej mierze ci nie pasuje, bo tej Trójcy Święte w sensowny sposób, nie da sie zrozumieć, musisz sobie znaleźć jakąś inną religie. wybrana napisał(a): @ Kozioł- kto jest autorem tego tekstu, to ci nie powiem, bo i tak nikt w to nie uwierzy. Tekst ten jest przesłaniem do piszących na tym forum. To jest jakieś szaleństwo!
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N kwi 10, 2016 13:58 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
Robek napisał(a): Z takim podejściem, to katolicyzm w żadnej mierze ci nie pasuje, bo tej Trójcy Święte w sensowny sposób, nie da sie zrozumieć, musisz sobie znaleźć jakąś inną religie.
Nie muszę, obywam się znakomicie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N kwi 10, 2016 14:20 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
JedenPost napisał(a): Robek napisał(a): Z takim podejściem, to katolicyzm w żadnej mierze ci nie pasuje, bo tej Trójcy Święte w sensowny sposób, nie da sie zrozumieć, musisz sobie znaleźć jakąś inną religie.
Nie muszę, obywam się znakomicie. Jak by to sie skończyło, to nie chciałbyś mieć kiedyś tam, jakiegoś fajnego niebiańskiego życia?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N kwi 10, 2016 14:37 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
Chciałbym czy nie chciał - nie sądzę, żeby wybór religii miał na to wpływ.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N kwi 10, 2016 14:40 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
JedenPost napisał(a): Chciałbym czy nie chciał - nie sądzę, żeby wybór religii miał na to wpływ. Skoro nawet nie masz chęci na jakiekolwiek życie po życiu, to w sumie religia nie jest ci do niczego potrzebna, bo co by po śmierci nie było, to i tak dla ciebie będzie źle.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N kwi 10, 2016 14:44 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
Dziwne rozumowanie. Jak będzie coś fajnego, to fajnie. Lubię niespodzianki.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N kwi 10, 2016 14:49 |
|
 |
sowaniejestmadra
Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40 Posty: 654
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
Hominibus napisał(a): Bóg wyposażył również Anioła w wolną wolę. I ten wybrał tak jak wybrał. I robi to co robi. Moment, to już chyba jakaś abstrakcja, czy nie ma tu moderatorów? Czy jest jakaś rozprawa o wolnej woli aniołów? A szatan nie może być aniołem, nie może się nawrócić? Może pociągnijmy dalej ten abstrakcyjny wątek. Czy nie powinniśmy się modlić zatem za szatana aby się nawrócił, może z niego wcale nie jest zły gość?
|
Pn kwi 11, 2016 12:20 |
|
 |
sowaniejestmadra
Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40 Posty: 654
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
Hominibus napisał(a): To już wiesz jest pytanie nie do mnie. Ja Cię rozumiem - kiedyś zastanawiałem się podobnie. Jednak trzeba się pogodzić z realiami i wierzyć ,że Bóg jest dobry i mądry oraz wie co robi. Trzeba ciągle pamiętać,, Bóg jest miłością." Nie rozumiem dlaczego masz się godzić, a jak się nie będziesz godził to co?
|
Pn kwi 11, 2016 12:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
sowaniejestmadra napisał(a): A szatan nie może być aniołem, nie może się nawrócić? Nie może. Według większości chrześcijan nie może się nawrócić. Synod w Konstantynopolu, rok 543 napisał(a): Kanon 9. Jeśli ktoś twierdzi lub sądzi, że kara szatanów i złych ludzi jest tymczasowa i że kiedyś nastąpi jej koniec, czyli że nastąpi "apokatastaza" dla diabłów i bezbożnych ludzi - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych. 10 lat później na II Soborze Konstantynopolitańskim (VI sobór powszechny) ponownie potępiono błędy Orygenesa i jego kontynuatorów, głoszących apokatastazę. W szczególności Kościół katolicki stwierdza: KKK 393 napisał(a): Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez aniołów [upadłych aniołów], a nie brak miłosierdzia Bożego sprawia, iż grzech nie może być wybaczony. Nie ma dla nich skruchy po upadku, jak nie ma skruchy dla ludzi po śmierci.
|
Pn kwi 11, 2016 12:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a): @ Kozioł- kto jest autorem tego tekstu, to ci nie powiem, bo i tak nikt w to nie uwierzy. Tekst ten jest przesłaniem do piszących na tym forum. Czyli anonimowe "widzenie". Z byle jakiego, nieznanego źródła wody nie czerpię. Wolę te sprawdzone z przez 2000 lat. Tobie radzę to samo. To, ze masz zastrzeżenia do KK ktory też m.in. z tego źródła czerpie nie oznacza, że masz je porzucić na rzecz jakieś mętnej sadzawki (anonimy zawsze takie dla mnie są).
|
Wt kwi 12, 2016 6:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
@ Kozioł - odpowiem ci, bo niby dlaczego nie. W sobotę rano 09.04.16 przed przebydzeniem śniło mi się, że trzymam kartkę na której jest napis - Ulubione w sieci pozna JEZUS dzieci swoje, które nie będą trzymać w ręku KAMIENI, ale pozna je przez WIARĘ. Mam jeszcze kilka innych doświadczeń, dla mnie niewytłumaczalnych, ale nie mogę o nich pisać, bo zostanę uznana za kompletną wariatkę, bo przecież tak się takich ludzi nazywa.
|
Wt kwi 12, 2016 9:22 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a): W sobotę rano 09.04.16 przed przebydzeniem śniło mi się, że trzymam kartkę na której jest napis - Ulubione w sieci pozna JEZUS dzieci swoje, które nie będą trzymać w ręku KAMIENI, ale pozna je przez WIARĘ.
Mnie się ostatnio śniło, że przyszedł do mnie do domu burmistrz i z wielkim uporem wchodził do szafy. Też w sobotę, w nocy z soboty na niedzielę konkretnie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt kwi 12, 2016 9:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|