A tak w ogóle udanej imprezki życzę. Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, realizacji planów, optymizmu i zadowolenia z siebie oraz radości i pokoju w rodzinach i wśród znajomych oraz.......owocnych dyskusji na forum.

Pozdrawiam,
Paweł.

Jutro sylwester, ostatni dzień.
Życze wszystkim radosnego i twórczego kroczenia własną ścieżka ku wypełnieniu swej Woli, tudzież powołania.
___ ___ ______ ___ ___

Zycze homoseksualistom wyzdrowienia z choroby seksualnej.
Zycze im milosci do kobiety,zycze im dzieci w rodzinie z kobieta . Zycze im odnalezienia Jezusa.

Na Horusa!
Wszystko tylko nie Jezus.

Życzę samozwańczym "lekarzom" homoseksualizmu zdobycia niezbędnej dla nich wiedzy.
A może życzyłbyś im szczęścia w życiu?
Dlaczego ich życie ma wyglądać tak, jak ty to widzisz, a nie tak, jak oni by tego chcieli?
Wielu z nich odnalazło Jezusa w Kościele Katolickim.
Część z nich została kapłanami, więc są szafarzami sakramentów
(tak, tak - niektórzy homoseksualiści dokonują konsekracji i dotykają swoimi dłońmi Najświętszego Sakramentu).

Myślę, że jo_tka każe Ci zaraz podać dowody, albo odszczekać.

A wracając do życzeń w tym szczególnym dniu przed Nowym Rokiem.

Życzę wszystkim homoseksualistom, byście osiągnęli harmonię wewnętrzną ciała i ducha, byście nawiązali i utrzymali jak najlepsze relacje z Bogiem i byście uświadomili sobie, że jesteście wpisani w plany Boże i by napełniło to Was poczuciem szczęścia. By to szczęście ogarnęło Was całych i stało się Waszą drogą do Nieba.

Powiedzmy niektórzy katolicy jednak. O ile znam naukę Kościoła w tej kwestii, to homoseksualizm nie jest grzechem, są nim jedynie czyny homoseksualne. Tak więc jeśli ci księża zachowują, jak inni, celibat, to to o czym piszesz nie ma nic wspólnego z katolicyzmem.

Dlaczego niby mieliby być ekskomunikowani? Na podstawie jakiego paragrafu?

Dowody są tak samo mocne, jak na to że niektórzy księża popełniają grzechy przeciwko wielu innym przykazaniom.
Skoro katolicy nie wypierają się tego, że zdarzają się kapłani dopuszczający się kradzieży czy nieczystości
(grzechu przeciwko 6. przykazaniu),
to dlaczego tak trudno przyjąć do wiadomości, że są w Kościele
(mogą być, jest to wysoce prawdopodobne, poświadczają to niektóre skandale obyczajowe)
czynni kapłani dopuszczający się nieczystości homoseksualnej?
Czy wy wierzycie w to, że wszyscy księża katoliccy pełniący służbę na całej ziemi są heteroseksualistami
i jeśli zdarzają im się upadki, to tylko z kobietami?
Jeśli tak, to muszę przyznać - wielka jest wasza wiara.
//ślepa, ale wielka

Nie no bez przesady.
Dla mnie to akurat jest oczywiste że pewien statystyczny odsetek księży jest homoseksualnych.
I nie jest to kwestia wiary, tylko statystyki opartej na konkretnych danych, zbieranych z całej populacji.

Chodziło mi o to, że gdy się stawia jakąś tezę, to trzeba mieć w zanadrzu dowody, w przeciwnym wypadku, moderacja forum jak się uprze, to każe tezę odszczekać. I w pewnym sensie, będzie miała rację.

Dla katolikow grzech to nie opcja. Nie wybiera sie zlodziejstwa, cudzolostwa, morderstwa, homoseksualizmu.

@nihilistka
Homoseksualizm nie jest grzechem, bo nie zależy to od woli człowieka.
Grzechem są pozamałżeńskie kontakty seksualne - zarówno homoseksualne jak i heteroseksualne,
a że definicja małżeństwa jest w Kościele jasno ustalona, więc kontakty homoseksualne są jednoznacznie oceniane.

Panie elbrus, a wiec homoseksualizm to jest jak garb czyli kalectwo wrodzone? No ale nawet garb da sie leczyc, chyba ze ktos wybiera kalectwo.
Czyli grzechem sa jedynie pozamlazenskie kontakty homosekualne? No wobec tego 100% homoseksualistow w Polsce to grzesznicy, poniewaz nie ma malzenstw honoseksualnych a zwiazek honoseksulany trwa 15 minut.

Nie 100% homoseksualistów. Tylko 100% homoseksualistów aktywnych seksualnie. O tym właśnie pisałem. A co do tych 15 minut... znam taki związek, który trwa już ponad 20 lat, czego nie można powiedzieć o wielu małżeństwach.

Również znam takie które trwają...dłużej niż 15 minut

Zastanawia mnie czasem dlaczego ludzie których brzydzi homoseksualizm jak Norman-vel-mściciel-vel-nihilistka tyle czasu i uwagi, tyle energii poświęcają temu zboczeniu.
Nawet ja tyle o tym nie myśle a dotyczy mnie to w znacznie wiekszym stopniu.
Ale tak juz jest że jeden zbiera znaczki a drugiemu geje w głowie. Takie hobby.

Tato co robisz?
Nic synku, czytam o tych wstrętnych @%$$^# pederastach.
Masz autko pobaw sie - nie przeszkadzaj

Wiesz, jest teoria, że ci co najgłośniej krzyczą, to ludzie o ukrytych skłonnościach homoseksualnych. Ale moim zdaniem wyjaśnienie jest prostsze: to po prostu ci, którzy potrzebują znaleźć kogoś gorszego od siebie, żeby się lepiej poczuć. Taki dość wredny sposób leczenia własnych kompleksów. A że w pewnych środowiskach ostatnimi czasy geje są modnym kozłem ofiarnym, to huzia...