Pogaduchy o wszystkim i niczym
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Lurker napisał(a): Głowe dam sobie uciąć, że to nie było wymijające. Natomiast z różnych względów, poczynając od świętego Pawła, nie masz aparatu pojęciowego ani nawet kontekstu do zrozumienia tego, w związku z czym rzecz nie tylko że nie jest dla Ciebie zrozumiała, ale w ogóle nie istnieje.
Hindusem. Hinduistą, znaczy. Zresztą każdy wykształcony człowiek z Orientu Ci to powie: każda rzecz może może być A i nie-A. Zaraz - Lurker - pomijając wszystko i bez znaczenia tutaj jest czy jest to zrozumiałe dla mnie czy też nie - pytanie było proste i zasadnicze - prawda? " czy wiesz jak wygląda Bóg ? " Wytłumacz mi więc na mój mały prosty umysł co oznacza odpowiedź - " tak i nie"
|
Pn sie 26, 2013 2:41 |
|
|
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Nie potrafię, ponieważ również jestem dzieckiem naszej kultury. Nie jestem w stanie prowadzić rozmowy na ten temat, nie mam do tego środków. Musisz poczekać na ARHIZa.
Natomiast z utęsknieniem czekam, żeby ktoś mi wyjaśnił, czy foton jest cząstką czy falą. Problem poniekąd pokrewny. Hm?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sie 26, 2013 2:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Lurker napisał(a): Nie potrafię, ponieważ również jestem dzieckiem naszej kultury. Nie jestem w stanie prowadzić rozmowy na ten temat, nie mam do tego środków. Musisz poczekać na ARHIZa.
Natomiast z utęsknieniem czekam, żeby ktoś mi wyjaśnił, czy foton jest cząstką czy falą. Problem poniekąd pokrewny. Hm? Poczekam , może rozjaśni mój umysł. Jeżeli chodzi o foton , jeżeli się dowiesz mam nadzieję, ze podzielisz się wiedzą, nie żebym była bardzo zainteresowana ale zawsze to jakaś wiedza, prawda? A czy pokrewny to nie mam zielonego pojęcia.
|
Pn sie 26, 2013 2:59 |
|
|
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Podzielisz... rzecz jest do zaobserwowania już w zwykłej latarce. Jeśli foton jest falą, to dlaczego światło rozchodzi się prostoliniowo, jak strumień cząstek? A jeśli jest cząstką, to dlaczego dwa skrzyżowane promienie światła się przenikają, skoro fotony powinny na siebie wpadać i rozlatywać się na wszystkie strony?
Co więcej, zgodnie z hipotezą de Broglie'a (która w swoim czasie była tak odjechana, że przeszła chyba tylko dlatego, że to był DE Broglie) materia zachowuje się dokładnie tak samo. Sprawdzono, rzeczywiście. Zatem, świat stworzył Zły?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sie 26, 2013 3:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Lurker napisał(a): Podzielisz... rzecz jest do zaobserwowania już w zwykłej latarce. Jeśli foton jest falą, to dlaczego światło rozchodzi się prostoliniowo, jak strumień cząstek? A jeśli jest cząstką, to dlaczego dwa skrzyżowane promienie światła się przenikają, skoro fotony powinny na siebie wpadać i rozlatywać się na wszystkie strony?
Co więcej, zgodnie z hipotezą de Broglie'a (która w swoim czasie była tak odjechana, że przeszła chyba tylko dlatego, że to był DE Broglie) materia zachowuje się dokładnie tak samo. Sprawdzono, rzeczywiście. Zatem, świat stworzył Zły? Hmm niezbyt rozumiem tutaj stworzenie świata przez złego? Co ma do tego zachowanie materii?
|
Pn sie 26, 2013 3:15 |
|
|
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Bóg miał stwarzać słowem. A wiesz, jak jest: "niech wasza mowa będzie: tak, tak - nie, nie. A co więcej jest..."
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sie 26, 2013 3:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Lurker napisał(a): Bóg miał stwarzać słowem. A wiesz, jak jest: "niech wasza mowa będzie: tak, tak - nie, nie. A co więcej jest..." aaaaaa to masz na myśli - tę samą myśl miałam jeżeli chodziło o pytanie do Hartiza. Myślę, jednak że to o czym piszesz ma być znakiem czystego serca , bez zakłamania , słowo przemieniające się w czyn z całą czystością intencji. Bez uników i krętych wypowiedzi - konkretne tak i konkretne nie w konkretnej sprawie.Wszystko inne nie pochodzi od Prawdy. Nie oznacza to jednak że świat stworzył zły - człowiek byłby wtedy z natury złym stworzeniem nie potrafiącym odróżniać i nie pojmującym uczynku dobra i znaczenia słowa które ten uczynek wprowadza w czyn.
|
Pn sie 26, 2013 3:32 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Prywatne pogaduchy
A wiesz, że naukę można interpretować jako jedno wielkie pytanie do Boga? O zasady działania Jego stworzenia? O ślady pozostawione przez Stwórcę w Swoim dziele?
A ARHIZ odpowiedział Ci właśnie - jak się zdaje - tak uczciwie, że bardziej się nie da. Dopiero kiedy zacznie tłumaczyć, co miał na myśli, dojdziesz do wniosku, że się wykręca, bo z konieczności pokomplikuje sprawę.
Natomiast co do stworzenia świata przez Złego, rzecz jest banalna: po prostu zamieniamy miejscami zło z dobrem i zamiast stawiać pytanie o pochodzenie w świecie zła (które jest, łagodnie mówiąc, demoralizujące), stawiamy pytanie o pochodzenie dobra. Ja tu domyślam się krajobrazu wniosków optymistycznych i wcale konstruktywnych, a Ty?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sie 26, 2013 3:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Lurker napisał(a): A wiesz, że naukę można interpretować jako jedno wielkie pytanie do Boga? O zasady działania Jego stworzenia? O ślady pozostawione przez Stwórcę w Swoim dziele?
A ARHIZ odpowiedział Ci właśnie - jak się zdaje - tak uczciwie, że bardziej się nie da. Dopiero kiedy zacznie tłumaczyć, co miał na myśli, dojdziesz do wniosku, że się wykręca, bo z konieczności pokomplikuje sprawę.
Natomiast co do stworzenia świata przez Złego, rzecz jest banalna: po prostu zamieniamy miejscami zło z dobrem i zamiast stawiać pytanie o pochodzenie w świecie zła (które jest, łagodnie mówiąc, demoralizujące), stawiamy pytanie o pochodzenie dobra. Ja tu domyślam się krajobrazu wniosków optymistycznych i wcale konstruktywnych, a Ty? Jeżeli chodzi o naukę to myślę , że nie można ale trzeba interpretować jako jedno wielkie pytanie do Boga. Opinii Arhiza jestem bardzo ciekawa. Wiesz tak samo dobrze jak ja , ze jeżeli chodzi o pochodzenie dobra opinie ludzi wierzących zawsze będą konstruktywne, budujące i pozytywne, zważywszy jak to napisałeś wcześniej na daną kulturę.Jednak jeżeli wyeliminujemy daną kulturę a jestem przypuśćmy człowiekiem który poznaje Prawdę a wyeliminował czynniki zewnętrzne - nie mogę powiedzieć , że nie jest to konstruktywne ponieważ jest w każdym tego słowa znaczeniu.
|
Pn sie 26, 2013 3:56 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Prywatne pogaduchy
No i cóż Bóg odpowiada? Tak, tak - nie, nie? To jak będzie z tymi fotonami, kurza twarz...
Wiem bardzo dobrze, że odpowiedzi wierzących będą takie w treści. Natomiast forma odpowiedzi - jak to wszystko będzie brzmiało - gładko zdradzi, kto komu tak naprawde służy. I myślę, że oprócz Ciebie, ARHIZa, paru a-coś-tam, a do niedawna także - o zgrozo - Panny Funi, niewielu wierzących przejdzie tekst Lurkera. Oni będą ZIONĄĆ Prawdą jak smoki. Bynajmniej nie orientalne.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sie 26, 2013 4:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Bóg zawsze odpowiada tak lub nie - nie ma innej opcji. Odpowiada zawsze w odpowiednim dla człowieka czasie a człowiek aby ten odpowiedni czas zrozumieć musi przez "ten czas " przejść. Jeżeli chodzi o fotony to jedyne co przychodzi mi na myśl - to współgranie ze sobą w każdym przypadku i w każdej przestrzeni i na każdej powierzchni w prawie nauki którego człowiek jeszcze nie jest w stanie zrozumieć i logicznie wytłumaczyć. Może wiele nie wiem ale jedno wiem na pewno - nic nie dzieje się w chaosie .Wszystko ze sobą współgra na każdej płaszczyźnie. Nie wiedziałam, że testujesz ludzi  )
|
Pn sie 26, 2013 4:10 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Bez tego na tym forum skończyłbym w jednym kociokwiku. Oczywiście, jest to mądrość dyskordiańska - pewni ludzie po prostu gromadzą się pod sztandarami, co te sztandary znaczą, niewiele ich obchodzi, ale jest za czym gardłować. No i to jest własnie zło w czystej postaci, zwłaszcza kiedy życie zmusi takiego do przejścia od słów do czynów.
Nic nie jest w chaosie? Rzecz ma się o wiele bardziej zgroźliwie: porządek wyłania się z chaosu. Samoistnie. Na przykład, jak wiadomo, Księżyc "jest potrzebny" do mieszania wód ocenicznych i równomiernego w związku z tym ich natleniania. Księżyc ów powstał w wyniku zderzenia. Coś rąbnęło w Protoziemię i omalże jej nie zniszczyło, wyrzuciło tylko sporo materii na orbitę, która w końcu skupiła się i przetopiła do postaci, jaka świeci nam na niebie. Situtation Normal, All F*cked Up, jak mawiają na wojnie.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sie 26, 2013 4:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Magdalena_i napisał(a): " czy wiesz jak wygląda Bóg ? " Wytłumacz mi więc na mój mały prosty umysł co oznacza odpowiedź - " tak i nie" Mi się wydaje, że ta odpowiedź oznacza "w pewnym stopniu". ARHIZ chciał przypuszczalnie powiedzieć, że wie, jak wygląda Bóg, ale nie do końca. Uważa, że zna Jego wygląd, lecz nie w pełni.
|
Pn sie 26, 2013 7:59 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Magdalena_i napisał(a): Nie ma czegoś takiego jak " tak i nie" - jest - " tak lub nie " Patrzaj sygna - Bóg występuje w wielu aspektach i formach. W formie osobowej wiem jak wygląda - zobaczysz go w każdej świątyni. W formie bezosobowego wszechświata - wygląda tak, jak cały wszechświat - czyli by wiedzieć jak wygląda, musiałbym wiedzieć jak wygląda każdy atom, każda galaktyka, każda mgławica, każdy pyłek - wszystko jednocześnie i poza czasem - zatem nie wiem jak wygląda - bo nie jestem w stanie Go dojrzeć. Choruje mi jeden z aloesów - jego stan jest ciężki. Zdezynfekowałem mu rany, ale ciągle gnije - gdy widzę, jak leży teraz nieopodal donicy - cały zaciemniały do połowy - patrzę na jeden z aspektów Boga - tak więc wiem, że tak wygląda. Jednak są też aspekty, o których istnienia nie mam nawet pojęcia - nie mogę wiedzieć jak wygląda aspekt, którego istnienia sobie nie uświadamiam (nawet jakbym go widział, to i tak nie będę o tym wiedział). Lurker napisał(a): Jego odpowiedź miała Ci unaocznić wyższość jego religii nad Twoją, ponieważ dla Hindusów logika czterowartościowa to chleb powszedni i odpowiedź: tak i nie jest jak najbardziej konkretna. Przeciętny chrześcijanin zaś w tym momencie, powiedzmy, traci panowanie nad sobą. Prędzej czy później. Każdy postrzega świat przez swój własny pryzmat - żaden z nich nie jest lepszy ani gorszy. Magdalena_i napisał(a): Poza tym nie wiedziałam , że ARHIZ Jest Hindusem. Myślę jednak, że każdy myślący człowiek bez względu na wyznanie - " wewnętrznie " zna konkretne odpowiedzi - " zewnętrznie " jednak łatwiej jest odpowiadać wymijająco. Też nie wiedziałem, że jestem Hindusem, zawsze brałem się za hindusa. Zresztą jest to termin sztuczny i nieprecyzyjny. Co do logiki - niby matematyka, ale jednak często postrzegamy ją subiektywnie  Lurker napisał(a): Hindusem. Hinduistą, znaczy. Zresztą każdy wykształcony człowiek z Orientu Ci to powie: każda rzecz może może być A i nie-A. Się nie zapędzaj - niektórzy na forum śiwaickim stwierdzili, że nie chcą ze mną gadać ani czytać moich postów i że nie powinienem myśleć o sobie: sadhaka (co - bazując na tamtej konkretnej definicji - jest prawdą). Tak czy inaczej, termin "wielbiciel Śiwy" jest moim zdaniem najbardziej adekwatny. Lurker napisał(a): Natomiast z utęsknieniem czekam, żeby ktoś mi wyjaśnił, czy foton jest cząstką czy falą. Problem poniekąd pokrewny. Hm? Jest falą - zachodzi normalna dyfrakcja i wszystko co powinno być u fali - sęk w tym, że by było to widoczne, musisz puścić promieni przez BARDZO wąską szparkę. Lurker napisał(a): No i cóż Bóg odpowiada? Tak, tak - nie, nie? To jak będzie z tymi fotonami, kurza twarz...
Wiem bardzo dobrze, że odpowiedzi wierzących będą takie w treści. Natomiast forma odpowiedzi - jak to wszystko będzie brzmiało - gładko zdradzi, kto komu tak naprawde służy. I myślę, że oprócz Ciebie, ARHIZa, paru a-coś-tam, a do niedawna także - o zgrozo - Panny Funi, niewielu wierzących przejdzie tekst Lurkera. Oni będą ZIONĄĆ Prawdą jak smoki. Bynajmniej nie orientalne. Prościej pisz do mnie... MIXer - tak i nie 
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Pn sie 26, 2013 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
Całkiem rozsądne to Twoje myślenie ARHIZ tylko niezbyt rozumiem to Twoje stwierdzenie - " Boga osobowego w każdej świątyni "
|
Pn sie 26, 2013 15:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|