Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 4:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Dlaczego KK boi sie psychologow? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
zeby radzic ludziom trzeba miec profil kliniczny

Ale moja porada przyjaciółce czy porada księdza nie jest radzeniem? ;)
Bo nie mam profilu klinicznego? ;)

Cytuj:
dlaczego zatem ksieza tak sie boja konkurencji ze strony psychologow?

Ad meritum zatem :) Jakiś dowód? Albo chociaż komentarz do poprzednich odpowiedzi?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 02, 2006 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
Ale moja porada przyjaciółce czy porada księdza nie jest radzeniem? ;)
Bo nie mam profilu klinicznego? ;)
ale nie jest poradnictwem psychologicznym . Pisze to juz 3 raz ale widze, ze to jeszcze o kilka razy za malo zanim zaskoczysz to pewnie bede musial kilka razy tlumaczyc.
jo_tka napisał(a):

Ad meritum zatem :) Jakiś dowód? Albo chociaż komentarz do poprzednich odpowiedzi?
juz 2 razy wklejalem arty. o na ten temat.
Do kazdej twojej wypowiedzi staram sie dac swoj komentarz - jak jakas instotna dla ciebie pominalem to moze mi przypomnisz.


Cz mar 02, 2006 14:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
viewtopic.php?p=135384#135384 - str 1
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=135527#135527 - str 2

Powtórzę
Twój wniosek brzmi "artykuł oznacza że kk boi się psychologów"
oraz "zarzuty tam postawione (w artykule) to stek bzdur".

I cały czas czekam na coś na potwierdzenie tych tez.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 02, 2006 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=135384#135384 - str 1
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=135527#135527 - str 2

Powtórzę
Twój wniosek brzmi "artykuł oznacza że kk boi się psychologów"
oraz "zarzuty tam postawione (w artykule) to stek bzdur".

I cały czas czekam na coś na potwierdzenie tych tez.
potwierdzenie przyjdzie samo po przeczytaniu ze zrozumieniem tychze wypocin i posiadaniu odrobiny zdolnosci do wyciagania wnioskow przyczynowo - skutkowych. Czyli odrobiny logiki. Zycze wiec powodzenia w czytaniu i rozumieniu a odpowiedz na powyzsze pytania kazdy da sobie sam :)


Cz mar 02, 2006 18:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
Po drugie - rzucasz argumenty cokolwiek księżycowe i równie księżycowe wymagania (przykład - mylenie psychologa i psychoterapeuty, nieznajomość stanu prawnego, itd)

Po trzecie - nie zauwazyłam odpowiedzi na mój post - jakiś problem?
Odpowiedz masz a co do powyzszego , to jak rozmowa przerasta twoje mozliwosci to daj sobie spokoj.


Cz mar 02, 2006 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Poproszę o mniej chamską a bardziej merytoryczną...

I uprzedzam, że kolejne chamskie będą usuwane (poprzednie zostały tylko po to, żeby nikt nie miał wątpliwości co do poziomu argumentacji).

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 02, 2006 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
wszystkie kolejne posty w tym watku sa kasowane wiec spokojnie ostatnie zdanie Jo-tka masz jak w banku :)


Pt mar 03, 2006 10:16
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Nie przejaskrawiaj k66. Wycięłam 2 posty (Twój i bobo) stanowiące prywatne uwagi i przytyki wobec siebie nijak odnoszące się do Waszego tematu. Więc spoko oko - ostatnie zdanie nie musi należeć do jotki. Wystarczy, że mądrze uargumentujesz swoje stanowisko, na co wszyscy czekamy :)

rozalka

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt mar 03, 2006 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
rozalka napisał(a):
Wystarczy, że mądrze uargumentujesz swoje stanowisko, na co wszyscy czekamy :)

Bedzie ciezko - wnioski mozna wyciagnac samemu czytajac oslawiony juz fragment z Opoki ale trzeba miec minimum wiedzy z zakresu psychologi + troche zdrowego rozsadku.
Jezeli brakuje ktoregos z tych elementow to i moje tlumaczenie nic nie da.
Ja was logiki i psychologii nie mam zamiaru czyc. sorki popracujcie nad tym sami.


Pt mar 03, 2006 12:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Zeby nie bylo, ze nie ma dla mnie autorytetow wsrod duchownych pozwole sobie zacytowac fragment z rozmowy :
Czy Kościół boi się psychologii?
Z o. Józefem Augustynem rozmawia Jan Grosfeld

Wypowiedz jest wporzadku pragne tylko zwrocic wasza uwage na ciekawa rzecz. Skoro wg. was KK nie boi sie psychologii to po co jest ten wywiad?


Spotyka się czasami w Kościele postawy niemal całkowicie odrzucające wykorzystanie dorobku psychologii dla pomocy człowiekowi, dla ewangelizacji. Coraz częściej widzimy tego rodzaju spory toczące się w polskim Kościele. Przykładem jest choćby dzisiejszy spór o książki jezuity, O. de Mello, zwłaszcza Przebudzenie. Skąd biorą się te obawy, a nawet lęki?

Te obawy przed psychologizacją naszego przepowiadania, istniejące w niektórych środowiskach, mogą być czasem uzasadnione. Kiedy istnieje problem psychologizacji? Wtedy, kiedy w pomocy człowiekowi w jego problemach zatrzymujemy się wyłącznie na sferze psychicznej, emocjonalnej. Wtedy okazuje się, że pomoc jest niemożliwa, obracamy się bowiem w zamkniętym kręgu mechanizmów, z których nie ma wyjścia wobec braku otwartości na duchowość. Towarzyszyłem jako kierownik duchowy wielu osobom, które wcześniej długo korzystały z pomocy wyłącznie psychologicznej. Osoby te rozumiejąc doskonale własne mechanizmy psychiczne nie rozumiały istoty swojego problemu. I co najważniejsze, ludzie ci nie chcieli często przyznać się do tego, że są słabi, bezbronni, potrzebujący pomocy, potrzebujący zbawienia. Kiedy chcemy korzystać z psychologii, musimy najpierw rozeznać z jakiej psychologii. Istnieje bowiem psychologia, która zamyka człowieka na to, co duchowe, zamyka go w tym, co psychiczne i somatyczne. Z takiej psychologii człowiek wierzący nie może korzystać. Przykładem psychologii otwartej na duchowość człowieka jest choćby psychologia Victora Frankla.

Jeżeli trzeba nam strzec się takiej psychologii, która przeszkadza w rozwoju duchowym, to z drugiej strony trzeba nam pewnej otwartości na psychologię, która może nam bardzo pomóc w rozwoju dojrzałej osobowości. Jeżeli filozofia może korzystać z kosmologii, szukając drogi do poznania istnienia Boga, to możemy też korzystać z nauk o człowieku, w tym z psychologii na wskazanie podobnych dróg. Jeżeli świat rzeczy materialnych nadaje się do przybliżenia Boga człowiekowi, to tym bardziej nadaje się do tego sam człowiek, bo jest on stworzony na obraz i podobieństwo Boże.

Zastrzegając się, że istnieje też psychologia, która obcina człowieka z jego duchowości, widzimy zarazem, że w pewnych kręgach - także kościelnych - mamy też do czynienia z urazowym i podejrzliwym traktowaniem każdej psychologii. Powiedzmy sobie szczerze - przez pół wieku byliśmy dość skutecznie odcięci od świata. W tym także od tego, co działo się w reszcie Kościoła. Nasz Kościół rozwijał się, a w nim podejście do człowieka, w kontekście naszych polskich uwarunkowań. Nowa sytuacji wymaga dziś otwarcia się na cały Kościół, a przede wszystkim wymaga próby pełnego, właściwego odczytania całego Magisterium Kościoła. Magisterium to często odczytujemy przez pryzmat naszych polskich potrzeb i przyzwyczajeń. I tym sami sobie wyrządzamy krzywdę. Te obawy przed psychologią są zupełnie nieuzasadnione. We współczesnych dokumentach Magisterium Kościoła bardzo wyraźnie jest obecna psychologia. Choćby tam, gdzie mówi się o formacji i wychowaniu człowieka. Dokumenty te zachęcają do wykorzystywania psychologii w pomocy człowiekowi. Chciałbym przytoczyć tylko jeden przykład. W Adhortacji Apostolskiej Pastores dabo vobis czytamy, iż w przygotowaniu wychowawców do seminarium konieczne jest także przygotowanie w dziedzinie nauk o człowieku, szczególnie psychologii. W innym miejscu tego samego dokumentu powiedziane jest, że analiza psychologiczna stanowi pomoc dla kierownictwa duchowego, chociaż nie może go zastępować.


Pt mar 03, 2006 17:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
K66, zamieszczasz wywiad, w której znajduje się wypowiedź przeciwna od tego co twierdzisz.

We współczesnych dokumentach Magisterium Kościoła bardzo wyraźnie jest obecna psychologia. Choćby tam, gdzie mówi się o formacji i wychowaniu człowieka. Dokumenty te zachęcają do wykorzystywania psychologii w pomocy człowiekowi. Chciałbym przytoczyć tylko jeden przykład. W Adhortacji Apostolskiej Pastores dabo vobis czytamy, iż w przygotowaniu wychowawców do seminarium konieczne jest także przygotowanie w dziedzinie nauk o człowieku, szczególnie psychologii. W innym miejscu tego samego dokumentu powiedziane jest, że analiza psychologiczna stanowi pomoc dla kierownictwa duchowego, chociaż nie może go zastępować.

Przestan więc wreszcie wciskać nam na siłe nieprawdę; albo przejrzyj na oczy i przyznaj, że nie masz racji.


Pt mar 03, 2006 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
K66, zamieszczasz wywiad, w której znajduje się wypowiedź przeciwna od tego co twierdzisz.
o czym ty czlowieku piszesz. Przeciez napisalem, ze z tym wywiadem sie zgadzam. Ale nie rozmawia sie na temat "Czy Kościół boi się psychologii?" gdy sie nie boi. Przeczytaj dokladnie co jest napisane, "Te obawy przed psychologizacją naszego przepowiadania, istniejące w niektórych środowiskach, mogą być czasem uzasadnione."
Owszem czasem moze i sa uzasadnione ale skoro istnieja jakiekolwiek to nie mozna zaprzeczyc ich istnieniu. Nie pisz mi wiec
Cytuj:
zamieszczasz wywiad, w której znajduje się wypowiedź przeciwna od tego co twierdzisz.
tylko sie postaraj zrozumiec jaki mial przekaz. Jak nie jestes w stanie to nie komentuj.


Pt mar 03, 2006 18:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Przecież wystąpiłeś z tezą, że Kościół ma fobię na punkcie psychologii. Czyżbyś z tej tezu, na skutek artykułu zrezygnował?
Przecież wyraźnie jest tam mowa o nauczaniu Kościoła, w którym nie ma mowy o niedocenianiu (a tym bardziej o fobii) psychologii. Po prostu treść artykułu, który zamieściłeś obala twoje urojenia co do postawy Kościoła.


Pt mar 03, 2006 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Przecież wystąpiłeś z tezą, że Kościół ma fobię na punkcie psychologii.
I dalej ja podtrzymuje. A w tym artykule owszem Ojciec jakistam zaprzecza, ze takie jest oficjalne stanowisko, ze nawet wrecz przeciwnie ale potwierdza tez, ze w srodowisku takie obawy sa. Czytaj ze zrozumieniam - jezeli za duzo wymagam to przepraszam.


So mar 04, 2006 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Przede wszystkim nie jakiś tam ojciec, ale jezuita dobrze znany w Polsce i w świecie, pogogluj trochę, to się przekonasz.
Postawiłeś zarzut, że Kościół ma fobię na punkcie psychologii. Z nauczania Kościoła wynika, że jest odwrotnie. Wobec tego uznałeś, że mniejszościowe nurty w Kościele, nieufne wobec psychologii, są dla niego reprezentatywne. Toż to czysta manipulacja podjęta tylko w tym celu, aby nie uznać, że twoje poglądy są pod tym względem błędne.


So mar 04, 2006 9:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL