Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uroki śmierci
On nie ma pojęcia o katolicyzmie wiec jak ma pokazać nieprawidłowości. Jak dla mnie on tu przyszedł siać zamęt i odciągać od katolicyzmu.
|
Pn paź 17, 2016 7:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uroki śmierci
czytelnikBiblii napisał(a): Nic nie dyktuję... jedynie wiedząc, że Biblia gani bałwochwalstwo, a Bóg go nienawidzi, mogę tylko zwracać uwagę na praktyki noszące znamiona bałwochwalstwa... Niech każdy sam zbada czy praktyki wymienione wyżej można bezkarnie stosować i być w zgodzie z Bogiem i Jego Słowem? Zrobiłeś takie "badanie"?! Nie odpowiedziałaś na proste pytanie.......za trudne?....łatwiej pisać tyrady o durnych katolikach 
|
Pn paź 17, 2016 8:29 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
Helenka napisał(a): Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją(Łk20,38) Bardzo dokładnie przeanalizuj kontekst, a zobaczysz, że Jezus mówi o zmartwychwstaniu (w które nie wierzyli pytający saduceusze)! Helenka napisał(a): skąd więc Eliasz i Mojżesz?: Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. (Mk9,3-4) Eliasz: nigdy nie umarł bo żywo do nieba zabrał go Bóg; Mojżesz, wg zapisu w Liście Judy, został z martwych wskrzeszony i dlatego razem z Eliaszem był widziany na górze przemienienia... Alus napisał(a): Nie odpowiedziałaś na proste pytanie Możesz je przypomnieć (bo nie jedno było zadane)?
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Pn paź 17, 2016 18:29 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uroki śmierci
Cytuj: Nic nie dyktuję... jedynie wiedząc, że Biblia gani bałwochwalstwo, a Bóg go nienawidzi, mogę tylko zwracać uwagę na praktyki noszące znamiona bałwochwalstwa... Niech każdy sam zbada czy praktyki wymienione wyżej można bezkarnie stosować i być w zgodzie z Bogiem i Jego Słowem? Zrobiłeś takie "badanie"?! Cytuj: Biblia zakazuje jeść wieprzowinę......porzuciłeś spożywanie mięsa i wyrobów wędliniarskich? Pytanie nadal aktualne.....
|
Pn paź 17, 2016 18:34 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
Alusie, przecież twierdząco odp. na pyt. o świninę, a co do "badań" to może razem się wybierzemy i w sondzie ulicznej zapytamy o wierzenia ludzi i porównamy je z Biblią?...
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Pn paź 17, 2016 18:43 |
|
|
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Uroki śmierci
Alus napisał(a): Biblia zakazuje jeść wieprzowinę......porzuciłeś spożywanie mięsa i wyrobów wędliniarskich? czytelnikBiblii napisał(a): Tak! To trochę głupio: "[Piotr]Poczuł głód i chciał [coś] zjeść. Kiedy przygotowywano mu posiłek, wpadł w zachwycenie: Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki podniebne. Zabijaj, Piotrze, i jedz! – odezwał się do niego głos. O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego – odpowiedział Piotr. A głos znowu po raz drugi do niego: Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił." czytelnikBiblii napisał(a): 11 rozdz. Listu do Hebrajczyków jest długą listą bohaterów wiary - ludzi, którzy zbliżyli się do Boga bardziej niż inni... Przede wszystkim Paweł kończy ową listę tekstem: "I my zatem, mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, zrzuciwszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, biegnijmy wytrwale w wyznaczonych nam zawodach."/Hbr 12,1/ Co znaczy, że on teraz żyją. Cytuj: Czy autor Listu zaleca modlić się do nich... stawiać im kapliczki... robić ich podobizny i kultem je otaczać... itp. itd. ?! Widać nigdy nie byłeś w Izraelu na grobach króla Dawida, Racheli czy proroków... Cytuj: i z krzyża można uczynić obiekt kultu, co jest złe. Ga 6:14 bt5 "Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata."Cytuj: Wiem, że granica między symboliką a bałwochwalstwem jest cienka... ale to mnie nie skłania, aby naśladować papieża w całowaniu figur i obrazów... modlenia się w pozycji przodem do nich (czemu nie plecami??)... braniu ich na ramiona i obnoszeniu to tu, to tam... albo ubieraniu w sukienki i kwiaty... Byłeś kiedyś zakochany? Miałeś zdjęcie wybranki? Czy Twoja wybranka była zazdrosna o to, że kiedy jesteś od niej daleko, patrzysz z czułością na jej zdjęcie? A jesli nie, czemu o podobne głupstwa posądzasz Boga? Cytuj: Niedobra wiadomośc dla Ciebie: Nie można zasłużyc na niebo! Serio? "Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa"/1Tes 5,9/ Mylisz dwie rzeczy - zasłużenie z wystarczalnością naszych czynów do zbawienia. Pierwsze jest jak najbardziej biblijne, drugie - nie. Cytuj: Proszę ŻYWYCH, a nie umarłych, o których Pismo mówi, że o niczym nie wiedzą! Piszesz o Kohelecie „a zmarli niczego zgoła nie wiedzą” (Koh 9,5)? Ten tekst jest lamentacją, a nie informacją. Ale jeśli przyjmujesz go, musisz przyjąć dalszy ciąg tego zdania: "zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają"/Koh 9,5/ tym samym sprzeciwiając się Ewangelii ( "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" /2Kor 5:10/) Musisz też - konsekwentnie - przyjąć inne twierdzenie z tego samego tekstu: „Los synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt (…) jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego (…), bo wszystko jest marnością” (Koh 3:19). Naprawdę tak myślisz? Nawet znając Ewangelię?  A może to też: "Wszystko jednakie dla wszystkich: Ten sam spotyka los sprawiedliwego, jak i złoczyńcę, tak czystego, jak i nieczystego, zarówno składającego ofiary, jak i tego, który nie składa ofiar; tak samo jest z dobrym, jak i z grzesznikiem, z przysięgającym, jak i z takim, którzy przysięgi się boi"/Koh 9,2/) ? Musisz też przyjąć , że nie ma zmartwychwstania ciał i grób jest wiecznym domem człowieka (Koh 12,5) Kohelet zresztą sam się zastrzega że „nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca." /Koh 3,11/ A jednak nawet - nie mający pełni Objawienia - Kohelet w ostatnim rozdziale swoich rozważań dochodzi do wniosków zgoła odmiennych "Bóg bowiem każdą sprawę wezwie na sąd, wszystko, choć ukryte: czy dobre było, czy złe." /Koh 12,14/ Oj, Czytelniku, coś kiepsko tę Biblię czytasz. Nie wystarczy soboe gęby Biblią wycierać (i dopasowywać wszystko do tego, co Ci powiedziano). Trzeba czytać CAŁĄ Biblię. A ona mówi wyraźnie, że Ci, którzy odeszli do Boga - ŻYJĄ:Pytanie wydaje się na pierwszy rzut oka dziwne. A jednak Pismo bynajmniej nie uważa „zmarłych” chrześcijan za nieżyjących: Jezus coś nam obiecał „To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze” (J 6,50); „Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” (J 11,26). Wierzysz w to, Czytelniku? „Umarłymi” Biblia określa niewierzących (Mt 8,22). Święci nie są „martwi” bowiem – jak powiedział Jezus nawiązując do Abrahama, Izaaka i Jakuba – „Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych” (Mt 22,32) i obiecał [color=blue] „Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie” (J 11,25). I rzeczywiście – Jezus na Górze Przemienienia nie rozmawia z duchami, nie odprawia seansu spirytystycznego, tylko spotyka się z żywymi Mojżeszem i Eliaszem (Mt 17,1–4). Księga Mądrości drwi z ludzi uważających sprawiedliwych za martwych: „A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju” (Mdr 3,1–2). Biblia, zwłaszcza Nowy Testament, redefiniuje pojęcie śmierci – śmierć prawdziwa to oddzielenie od Boga: „Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd: Znam twoje czyny: masz imię, /które mówi/, że żyjesz, a jesteś umarły” (Ap 3,1). W wymiarze ostatecznym trwanie w stanie śmierci (grzechu ciężkiego) prowadzi do śmierci ostatecznej (Ap 20,6). Jezus mówi do „dobrego” łotra: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju” (Łk 23,43). W innym miejscu Jezus oświadczył: „Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień – ujrzał /go/ i ucieszył się” (J 8,56). Jak mógłby „ujrzeć dzień” i „rozradować się” gdyby trwał w nieświadomości aż do Sądu Ostatecznego? Podobnie Paweł wyraża przekonanie o natychmiastowym po śmierci przebywaniu z Jezusem : „Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele – to bardziej dla was konieczne” (Flp 1,21–24). Podobnie List do Hebrajczyków 12,22–24 nazywa zmarłych chrześcijan „duchami sprawiedliwych, które już doszły do celu” a przecież celem dla chrześcijanina nie jest i nie może być śmierć – lecz pełnia życia w Chrystusie. W 2 Kor 5,8b czytamy słowa, które wyrażają podobną myśl w formie pragnienia „chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana”. Teksr Apokalisy wg św.Jana zamyka sprawę: „I usłyszałem głos, który z nieba mówił: Napisz: Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz. Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny” (Ap 14,13). JUŻ TERAZ! „Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie” (Mk 12,27).
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pn paź 17, 2016 20:49 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
Marku, zasypałeś mnie zarówno wersetami, jak i swoimi wnioskami... Teraz mógłbym mozolnie wszystko komentować, co będzie trwać - przy Twoich odpowiedziach - tak gdzieś do 29 lutego; a w końcowym i pośrednim rozrachunku i tak wszystko to zignorujesz... Nie wiem czy mam aż tyle czasu na słowne przepychanki? Życie pozaforumowe też ma swoje prawa! O! Właśnie 22 wybiła na zegarze, to dla mnie środek nocy prawie, i zamiast być w łóżku, klikam w klawisze... tylko po co?! Tracę sens dyskusji forumowych bo i tak wynik jest z góry wiadomy (kto by obstawiał zakłady - gdyby takie były - bogatym by się szybko stał...) 
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Pn paź 17, 2016 21:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uroki śmierci
czytelnikBiblii napisał(a): Bardzo dokładnie przeanalizuj kontekst, a zobaczysz, że Jezus mówi o zmartwychwstaniu (w które nie wierzyli pytający saduceusze)! No i co z tego? Czyżby Jezus w zależności od kontekstu mówił co innego, inne tresci? Cytuj: Eliasz: nigdy nie umarł bo żywo do nieba zabrał go Bóg; Mojżesz, wg zapisu w Liście Judy, został z martwych wskrzeszony i dlatego razem z Eliaszem był widziany na górze przemienienia... Haha, a niby w którym miejscu listu św Judy jest mowa o wskrzeszeniu Mojżesza? To, że archanioł Michał targował sie z diabłem o ciało Mojżesza nie świadczy o jego wskrzeszeniu.
|
Pn paź 17, 2016 22:49 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Uroki śmierci
czytelnikBiblii napisał(a): Marku, zasypałeś mnie zarówno wersetami, jak i swoimi wnioskami... Teraz mógłbym mozolnie wszystko komentować, co będzie trwać - przy Twoich odpowiedziach - tak gdzieś do 29 lutego; a w końcowym i pośrednim rozrachunku i tak wszystko to zignorujesz... Nie wiem czy mam aż tyle czasu na słowne przepychanki? Życie pozaforumowe też ma swoje prawa! O! Właśnie 22 wybiła na zegarze, to dla mnie środek nocy prawie, i zamiast być w łóżku, klikam w klawisze... tylko po co?! Tracę sens dyskusji forumowych bo i tak wynik jest z góry wiadomy (kto by obstawiał zakłady - gdyby takie były - bogatym by się szybko stał...)  Czyli jak idzie o - sorry - darcie mordy w gołosłownych oskarżeniach, to taka "dyskusja" Ci się podoba - zaś jak schodzi na konkrety biblijne to nagle Twoja nadaktywność na forum straciła sens, a w ogóle to istnieje życie pozaforumowe? ZMień chłopie nick, bo śmieszy....
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pn paź 17, 2016 23:06 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
Marku, tak ładnie i grzecznie prosisz, że nie sposób Ci odmówić: Odniosę się do części Twego postu (nie wszystko na raz), ale czy - gdy Ty odpowiesz - będę dalej wiódł "never ending story", to jeszcze nie wiem, bo na serio: mam wiele bardziej pożytecznych spraw niż przekonywanie nieprzekonywalnych! Marek_Piotrowski napisał(a): Alus napisał(a): Biblia zakazuje jeść wieprzowinę......porzuciłeś spożywanie mięsa i wyrobów wędliniarskich? czytelnikBiblii napisał(a): Tak! To trochę głupio: "[Piotr]Poczuł głód i chciał [coś] zjeść. Kiedy przygotowywano mu posiłek, wpadł w zachwycenie: Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki podniebne. Zabijaj, Piotrze, i jedz! – odezwał się do niego głos. O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego – odpowiedział Piotr. A głos znowu po raz drugi do niego: Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił." To doprawdy ma być argument przeciwny postawie niejedzenia świni?! Przecież, gdy przeczytasz kontekst (też w Dz 11 rozdz.), to jak na dłoni widać, że NIE O DIETĘ, NIE O POKARM chodziło Bogu, lecz o kogo?! O ludzi zwanych poganami, których Żydzi mieli za nieczystych i trzeba było Piotrem "potrząsnąć", aby zmienił myślenie... (aż dziw, że Ty, taki czytelnik Biblii, tego nie rozumie!). Marek_Piotrowski napisał(a): czytelnikBiblii napisał(a): 11 rozdz. Listu do Hebrajczyków jest długą listą bohaterów wiary - ludzi, którzy zbliżyli się do Boga bardziej niż inni... Przede wszystkim Paweł kończy ową listę tekstem: "I my zatem, mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, zrzuciwszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, biegnijmy wytrwale w wyznaczonych nam zawodach."/Hbr 12,1/ Co znaczy, że on teraz żyją. Kontekst pokazuje, że autor mówi językiem symbolicznym: zrzucanie ciężaru/grzechu... bieg wytrwały w zawodach... patrzenie na Jezusa... - w tym kontekście symbolicznie traktuję owych świadków i wcale nie musi mowa o nich dowodzić, że oni teraz żyją i się gapią na nas; jak też mowa o biegu w zawodach, nie musi oznaczać, że masz na sobie koszulkę z numerem a pepegi na nogach... Marek_Piotrowski napisał(a): Cytuj: Czy autor Listu zaleca modlić się do nich... stawiać im kapliczki... robić ich podobizny i kultem je otaczać... itp. itd. ?! Widać nigdy nie byłeś w Izraelu na grobach króla Dawida, Racheli czy proroków... A co mnie obchodzą żydowskie zwyczaje?! Liczy się Boże zdanie nt bałwochwalstwa (Żydzi tak często popadali w nie, że żadnym przykładem być nie mogą w tej materii). Marek_Piotrowski napisał(a): Cytuj: i z krzyża można uczynić obiekt kultu, co jest złe.
Ga 6:14 bt5 "Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata."
A to Paweł miał na myśli drewniany, albo kamienny czy metalowy krzyż?!?  I to sugeruje znawca Biblii?! Nie do wiary!!... Marek_Piotrowski napisał(a): Cytuj: Wiem, że granica między symboliką a bałwochwalstwem jest cienka... ale to mnie nie skłania, aby naśladować papieża w całowaniu figur i obrazów... modlenia się w pozycji przodem do nich (czemu nie plecami??)... braniu ich na ramiona i obnoszeniu to tu, to tam... albo ubieraniu w sukienki i kwiaty... Byłeś kiedyś zakochany? Miałeś zdjęcie wybranki? Czy Twoja wybranka była zazdrosna o to, że kiedy jesteś od niej daleko, patrzysz z czułością na jej zdjęcie? A jesli nie, czemu o podobne głupstwa posądzasz Boga? Mylisz pojęcia! To, co wyprawiałeś ze zdjęciem swojej lubej, ma się nijak do religijnego kultu, którym otacza się podobizny w katolicyzmie! Nikt zakochany nie czci religijnie fotki swej białogłowy... Bóg w II przykazaniu dekalogu nie zabrania żadnych podobizn (np. sam kazał zrobić podobiznę węża, gdy Izraelitów kąsały prawdziwe węże), ale zabrania surowo religijnego kultu podobizn! Widzisz różnicę?! Jak nie, to przypomnij sobie, co z owym miedzianym wężem zrobił jeden z króli-reformatorów, gdy stał się ten wąż obiektem kultu religijnego, o nazwie Hehusztan... Marek_Piotrowski napisał(a): Cytuj: Niedobra wiadomośc dla Ciebie: Nie można zasłużyc na niebo!
Serio? "Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa"/1Tes 5,9/
Mylisz dwie rzeczy - zasłużenie z wystarczalnością naszych czynów do zbawienia. Pierwsze jest jak najbardziej biblijne, drugie - nie. Gdzie w 1Tes 5,9 jest mowa o zasługiwaniu na niebo?! Mowa jest o zasługiwaniu na Boży gniew (dotyczy bezbożnych), oraz o przeznaczeniu na osiągnięcie zbawienia - ale jak owo zbawienie jest osiągalne?! Przez zasługi nasze?! Nie!! przez Pana naszego Jezusa Chrystusa - pisze jasno Paweł, a Ty wykrzywiasz sens jego słów! Oj, brzydko, Mareczku... Pisząc, że zasłużenie jest jak najbardziej biblijne, błądzisz i innych w błąd wprowadzasz! [i nic nie mylę, bo ani nasze zasługi - niby jakie? - ani nasze czyny, czyli w sumie zasługi, nie mają zbawczej mocy; to Ty mylisz: moc Krwi Jezusa z mocą zasług ludzkich]. Marek_Piotrowski napisał(a): Piszesz o Kohelecie „a zmarli niczego zgoła nie wiedzą” (Koh 9,5)? Ten tekst jest lamentacją, a nie informacją. Ale jeśli przyjmujesz go, musisz przyjąć dalszy ciąg tego zdania: "zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają"/Koh 9,5/ tym samym sprzeciwiając się Ewangelii ("Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" /2Kor 5:10/) Tak, o tym wersecie pisałem. Koresponduje on z tym: Kzn 9:10 Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił. Bo nie ma żadnego działania ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego zdążasz.
Ale wracając do: Kzn 9:5 ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie.Przytoczę 2 komentarze: Komentarz historyczno-kulturowy - Kaznodziei 9:5Zapłaty też więcej już żadnej nie mają. Hebrajski termin „zapłata/nagroda” oznacza przypuszczalnie korzyści z życia, których pozbawieni są umarli. Nie mogli się radować rzeczami, które uważano za błogosławieństwo w doczesnym życiu. Ponadto wypowiedź ta wskazuje, że Izraelici nie wierzyli w nagrodę w niebie za życie wypełnione wiarą i dobrymi uczynkami. Byli przekonani, że Boża sprawiedliwość wymierzana jest raczej w życiu doczesnym niż przyszłym. Komentarz poznański - Kaznodziei 9:5Kohelet uzasadnia dokładniej swoje poprzednie twierdzenie. Patrzy jednak na los człowieka wyłącznie z punktu widzenia ziemskiego, bynajmniej nie chcąc wydawać wyroku o jego losie pośmiertnym. === Jak widzisz, sprawa dotyczy nie tego, co czytamy w np. 2Kor 5,10 - gdzie apostoł pisze o sądzie ostatecznym, a Kohelet o braku czegoś w doczesności; Biblia paulistów tak to oddaje: Kazn. 9,5 "Żyjący przynajmniej wiedzą, że muszą umrzeć, podczas, gdy umarli nie wiedzą już zupełnie niczego; oni nie mają już czego się spodziewać, gdyż wspomnienie o nich uległo zatarciu."A dalej mowa o tym, że zmarli nie będą mieli udziału "w tym wszystkim, co się dzieje pod słońcem." (w.6).Ewidentnie mieszasz czasy [doczesny brak nagrody, z ostatecznym Bożym rozrachunkiem], gdy zarzucasz mi, że sprzeciwiam się Ewangelii, wierząc w to, co zapisał Kohelet. Marku, nie wystarczy coś przeczytać i zacytować - trzeba to rozumieć w kontekście! Marek_Piotrowski napisał(a): Musisz też - konsekwentnie - przyjąć inne twierdzenie z tego samego tekstu: „Los synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt (…) jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego (…), bo wszystko jest marnością” (Koh 3:19). Naprawdę tak myślisz? Nawet znając Ewangelię? Z punktu widzenia fizycznego, jednakowo umiera człowiek i zwierzę. Ustaje krążenie i oddychanie... I tę marność Kohelet opisuje, co widać w następnym wersecie: Kzn 3:20 Wszystko idzie do jednego miejsca: powstało wszystko z prochu i wszystko do prochu znów wraca.Widać jak na dłoni, że Mędrzec na na myśli los doczesny, a nie ewangeliczną perspektywę... Zobacz to, jak jeszcze nie widzisz! Marek_Piotrowski napisał(a): A może to też: "Wszystko jednakie dla wszystkich: Ten sam spotyka los sprawiedliwego, jak i złoczyńcę, tak czystego, jak i nieczystego, zarówno składającego ofiary, jak i tego, który nie składa ofiar; tak samo jest z dobrym, jak i z grzesznikiem, z przysięgającym, jak i z takim, którzy przysięgi się boi"/Koh 9,2/)? Komentarz poznański - Kaznodziei 9:2-3Wszyscy ludzie jednakowo przemijają i umierają, czy są dobrzy, czy źli, czy religijni, czy niereligijni; ponadto ten sam los spotyka ich na równi ze zwierzętami (por. 3,19). === Zgadzasz się z komentarzem? Właśnie o tym pisze autor - o doczesności, co widać w wersecie następnym: Kzn 9:3 To złem jest we wszystkim, co się dzieje pod słońcem, że jeden dla wszystkich jest los. A przy tym serce synów ludzkich pełne jest zła i głupota w ich sercu, dopóki żyją. A potem – do zmarłych!Mieszasz czasy... (powtarzam się, ale to prawda!). Marek_Piotrowski napisał(a): Musisz też przyjąć , że nie ma zmartwychwstania ciał i grób jest wiecznym domem człowieka (Koh 12,5) Odwołujesz się do poetyckiego opisu starzenia się i umierania człowieka... Nie ma tam nic o niewierze w zmartwychwstanie! Uważam, że Kohelet umiał rozróżnić czasy (Ty umiesz?) - umiał pisać o doczesnej marności ludzkiego żywota, ale też o perspektywie wykraczającej poza doczesność (choć pełnego objawienia nie miał); widać to np. tu: Kzn 11:9 Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg!
Kzn 12:14 Bóg bowiem każdy czyn wezwie przed sąd dotyczący wszystkiego, co ukryte: czy dobre było, czy złe.Jeszcze może te słowa coś wniosą: Kzn 3:15 To, co jest, już było, a to, co ma być kiedyś, już jest; Bóg przywraca to, co przeminęło.
Kzn 3:17 Powiedziałem sobie: Zarówno sprawiedliwego, jak i bezbożnego będzie sądził Bóg; na każdą bowiem sprawę i na każdy czyn jest czas wyznaczony.
Nie, Marku, Twoja sugestia, że w oparciu o Księgę Koheleta muszę zanegować zmartwychwstanie, jest bardzo chybiona!!; widzisz to?! Pamiętaj: "na każdą bowiem sprawę i na każdy czyn jest czas wyznaczony."Marek_Piotrowski napisał(a): Oj, Czytelniku, coś kiepsko tę Biblię czytasz. Nie wystarczy soboe gęby Biblią wycierać (i dopasowywać wszystko do tego, co Ci powiedziano). Trzeba czytać CAŁĄ Biblię. Znasz to przysłowie?: "Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli."
Zapewne już się aż wewnętrznie gotujesz i palisz, aby mi natychmiast zadać druzgoczące ciosy, komentujące to, co napisałem... - więc zawieszam w tym momencie pisanie postu, abyś już dłużej nie czekał, i walnął mnie miedzy głaza (jak mawiają Szwedzi znający rosyjski)... 
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Wt paź 18, 2016 5:22 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
Helenka napisał(a): czytelnikBiblii napisał(a): Bardzo dokładnie przeanalizuj kontekst, a zobaczysz, że Jezus mówi o zmartwychwstaniu (w które nie wierzyli pytający saduceusze)!
No i co z tego? Czyżby Jezus w zależności od kontekstu mówił co innego, inne tresci? Jezus mówił często dokładnie to, czego potrzebowali słuchacze. Np. do bogatego młodzieńca rzekł, aby wszystko sprzedał i dał ubogim... ale do Zacheusza (też b. bogatego) już tego nie powiedział... Podobnie z saduceuszami - oni potrzebowali, aby na podstawie Pisma, które uznawali, zobaczyli, że ich niewiara w zmartwychwstanie jest błędna bo już ich ulubiony nauczyciel, Mojżesz, zapowiadał zmartwychwstanie: Mat 22:31-32 bt5 (31) A co do zmartwychwstania umarłych, to nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: (32) Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych.
Mar 12:26-27 bt5 (26) Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? (27) Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie.
Luk 20:37-38 bt5 (37) A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa O krzewie, gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. (38) Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją. Widać jasno, że Jezusowi chodziło o dowiedzenie saduceuszom, że BĘDZIE ZMARTWYCHWSTANIE, o czym już Mojżesz wiedział, a oni nie widzą tego... I w tym kontekście trzeba odczytywać słowa: Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych. - dla Boga nikt nie jest zapomniany, każdy ożyje w swoim czasie... A saduceusze tylko żyjących tu i teraz uważali za poddanych Boga, a On panuje jako Bóg i nad żyjącymi i nad zmarłymi, bo ich wzbudzi z martwych w dniu ostatecznym, o czym tak jasno czytamy (zmarli ani nie wymkną się spod Bożego panowania, ani nie zostaną przez Boga zapomniani): J 6:39 bt5 "Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym nic nie stracił z tego wszystkiego, co Mi dał, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym." J 6:40 bt5 "To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym." J 6:44 bt5 "Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym." J 6:54 bt5 "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."Czy z w/w słów Jezusa wynika, że zmarli zaraz po zgonie żyją dalej?! Jeśli tak jest, to po co to całe wskrzeszanie w dniu ostatecznym?! Helenka napisał(a): Haha, a niby w którym miejscu listu św Judy jest mowa o wskrzeszeniu Mojżesza? To, że archanioł Michał targował sie z diabłem o ciało Mojżesza nie świadczy o jego wskrzeszeniu. Czy uważasz, że spór o ciało Mojżesza został przegrany przez Michała?! Szatan wygrał z nim, i przejął kontrolę nad ciałem Bożego sługi?
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Wt paź 18, 2016 5:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uroki śmierci
czytelnikBiblii napisał(a): Jezus mówił często dokładnie to, czego potrzebowali słuchacze. Np. do bogatego młodzieńca rzekł, aby wszystko sprzedał i dał ubogim... ale do Zacheusza (też b. bogatego) już tego nie powiedział... Bo Zacheusz sam zrozumiał to czego młodzienieć nie potrafił zrozumieć. Przecież Zacheusz powiedział, że odda wszystko z nawiązką tym, których skrzywdził. czytelnikBiblii napisał(a): Czy z w/w słów Jezusa wynika, że zmarli zaraz po zgonie żyją dalej?! Jeśli tak jest, to po co to całe wskrzeszanie w dniu ostatecznym?! czytelnikBiblii napisał(a): Przecież, gdy przeczytasz kontekst (też w Dz 11 rozdz.), to jak na dłoni widać, że NIE O DIETĘ, NIE O POKARM chodziło Bogu, lecz o kogo?! O ludzi zwanych poganami, których Żydzi mieli za nieczystych i trzeba było Piotrem "potrząsnąć", aby zmienił myślenie... (aż dziw, że Ty, taki czytelnik Biblii, tego nie rozumie!). No własnie, aby zmienił myślenie i przestał uważać jakikolwiek pokarm za nieczysty, bo Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym».(Mt15,11)czytelnikBiblii napisał(a): i wcale nie musi mowa o nich dowodzić, że oni teraz żyją i się gapią na nas; Mt 10, 28: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz istoty żywej w ciele/krwi (w tekście greckim jest „dusza” jako „psyche”) zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który istotę żywą w ciele/krwi (w tekście greckim jest „psyche” – dusza) i ciało może zatracić w piekle”. Zach 12, 1: „Wyrok, Słowo Pana o Izraelu. Wyrocznia Pana, który rozpostarł niebiosa i założył fundamenty ziemi, i istotę żywą w ciele/krwi tchnął we wnętrze człowieka.” 1 Sm 28, 7: „Zwrócił się więc Saul do swych sług: Poszukajcie mi kobiety wywołującej istoty żywe w ciele/krwi (w tekście jest: „duchy”), chciałbym pójść i jej się poradzić. Odpowiedzieli mu jego słudzy: „Jest w Endor kobieta, która wywołuje istoty żywe w ciele.” Hbr 12, 23: „do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do istot żywych w ciele/krwi sprawiedliwych, które już doszły do celu”. http://mateusz.pl/pow/pow_990413.htmczytelnikBiblii napisał(a): Czy uważasz, że spór o ciało Mojżesza został przegrany przez Michała?! Szatan wygrał z nim, i przejął kontrolę nad ciałem Bożego sługi? Nie zmieniaj tematu. Wykaż, że jest tam mowa o wskrzeszeniu Mojzesza. a czego dowodzi? czytelnikBiblii napisał(a): jak też mowa o biegu w zawodach, nie musi oznaczać, że masz na sobie koszulkę z numerem a pepegi na nogach... a Marek tak uważa? czytelnikBiblii napisał(a): A co mnie obchodzą żydowskie zwyczaje?! Liczy się Boże zdanie nt bałwochwalstwa (Żydzi tak często popadali w nie, że żadnym przykładem być nie mogą w tej materii). Ręce opadają poniżej podłogi. Odrzucając żydowskie zwyczaje pozbawiasz się właściwego rozumienia tekstu biblijnego, który powstawał w konkretnej kulturze. Bóg przemawiał tak, aby ówcześni Żydzi mogli Go zrozumieć. Żydowskie bałwochwalstwo było tępione (patrz na Mojżesza, który rozbił tablice zobaczywszy złotego cielca). czytelnikBiblii napisał(a): Bóg w II przykazaniu dekalogu nie zabrania żadnych podobizn (np. sam kazał zrobić podobiznę węża, gdy Izraelitów kąsały prawdziwe węże), ale zabrania surowo religijnego kultu podobizn! Widzisz różnicę? I znów kłania sie kontekst kulturowy, ale co Ciebie obchodzą zwyczaje żydowskie i środowisko, w którym żydzi żyli czytelnikBiblii napisał(a): Mowa jest o zasługiwaniu na Boży gniew (dotyczy bezbożnych), oraz o przeznaczeniu na osiągnięcie zbawienia - ale jak owo zbawienie jest osiągalne?! Przez zasługi nasze?! Nie!! przez Pana naszego Jezusa Chrystusa - pisze jasno Paweł, a Ty wykrzywiasz sens jego słów! Oj, brzydko, Mareczku... :? No jasne, że nie przez zasługi, ale wiara bez uczynków jest martwa (por. Jk2,14) No, ale skoro uczynki nie są potrzebne do zbawienia, to dlaczego nie jesz świni? czytelnikBiblii napisał(a): Marku, nie wystarczy coś przeczytać i zacytować - trzeba to rozumieć w kontekście! Dokładnie, tylko ten kontekst jest szerszy i sięga także NT (Biblię należy czytać w całości). Czytając ST oddzielnie, a NT oddzielnie można dojść do wniosku, że istnieje dwóch Bogów: jeden okrutny, a drugi miłosierny. Tylko, że Ty czytasz wybiórczo, to co Ci pasuje do Twoich teorii. czytelnikBiblii napisał(a): Znasz to przysłowie?: "Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli." Jestes mistrzem w sloganach, a nie w znajomości Biblii. To widac na kaŻdym kroku.
|
Wt paź 18, 2016 6:24 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
I co mam Helenko teraz zrobić? Udowadniać, że nie masz racji? Ale po co?!? Skoro i tak to NIC nie da... Ale jak nic nie odpowiem, to mnie nazwiesz tchórzem... Co mi radzisz zrobić? Jesteś taka uczona...
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Wt paź 18, 2016 6:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uroki śmierci
czytelnikBiblii napisał(a): I co mam Helenko teraz zrobić? Udowadniać, że nie masz racji? Ale po co?!? Skoro i tak to NIC nie da... Ale jak nic nie odpowiem, to mnie nazwiesz tchórzem... Co mi radzisz zrobić? Jesteś taka uczona... Tak, dyskusja powinna toczyć się na argumenty dotyczące tematu, a nie ad personam. No cóż, ale pewnie jako znawca Biblii majacy przed soba ignorantkę nie będziesz rzucał pereł przed wieprze, nieprawdaż? ps. Tak dla jasności - nie spodziewałam się, że odpowiesz merytorycznie.
|
Wt paź 18, 2016 6:43 |
|
 |
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
 Re: Uroki śmierci
Helenka napisał(a): No własnie, aby zmienił myślenie i przestał uważać jakikolwiek pokarm za nieczysty, bo Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym».(Mt15,11) Poczytaj słowa samego Piotra, a zobaczysz jak on zrozumiał to widzenie! Może Ci pomogę: Act 10:17 bt5 (17) Kiedy Piotr zastanawiał się, co może oznaczać widzenie, które miał, przed bramą stanęli wysłańcy Korneliusza, dopytawszy się o dom Szymona.
Act 10:27-29 bt5 (27) A rozmawiając z nim, wszedł i zastał licznie zgromadzonych. (28) Przemówił więc do nich: Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego. Lecz Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego. (29) Dlatego też wezwany przybyłem bez sprzeciwu. Zapytuję więc: po co mnie sprowadziliście?
Act 10:34-35 bt5 (34) Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. (35) Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie.
Act 11:2-3 bt5 (2) Kiedy Piotr przybył do Jeruzalem, ci, którzy byli pochodzenia żydowskiego, robili mu wymówki: (3) Wszedłeś do ludzi nieobrzezanych – mówili – i jadłeś z nimi.I dalej Piotr opisuje co się wydarzyło, na co zebrani tak zareagowali: Act 11:18 bt5 (18) Gdy to usłyszeli, zamilkli. Wielbili Boga i mówili: A więc i poganom udzielił Bóg [łaski] nawrócenia, aby żyli. A czy potem poszli na golonkę do pobliskiej knajpy?!? Może tak ktoś nawet pomyśleć, ale niech lepiej czyta ze zrozumieniem cały opis Dz 10 i 11 rozdział. Helenka napisał(a): Nie zmieniaj tematu. Wykaż, że jest tam mowa o wskrzeszeniu Mojzesza. To jak rozumiesz ten spór o CIAŁO Mojżesza (nie o żywego Mojżesza, ale o jego c i a ł o - czyli było to po śmierci)? Hela (odnoszę się do pewnych myśli w poście), kulturowymi zwyczajami nie zaciemniaj Bożej woli. On nigdzie nie polecił by czczono Rachelę czy innych ludzi z tamtych czasów, i nie zaleca tego czynić później! To, że kultura żydowska coś praktykuje nie jest żadnym argumentem za tym, że Bogu zawsze i wszystko się podoba!!!
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Wt paź 18, 2016 7:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|