Cytuj:
A to dziwne, bo po wyglądzie ocenisz bez problemu wiele cech innej osoby i 90-99% z tych przypuszczeń będzie słuszne. A ocenić można kompletnie wszystko- od preferencji seksualnych po oceny w szkole.
Nie mówie przy tym, żeby tylko na tej podstawie oceniać, ale to daje conajmniej połowę wiedzy na dzień dobry.
Wiele-nie znaczy wszystko. A wiele to niekoniecznie musi być akurat 10, więc nie wiem skąd Ci się to wzięło.
90-99- gdybym wymieniał ile po Twojej nijakości można wyczytać, to by było.
Przypuszczeń- widzę, że czytać umiesz. Ale z rozumieniem nadal u Ciebie ciężko.
Nie tylko na tej podstawie- bo zdjęcie to też nie cały Twój wygląd.
Cytuj:
nawet na egzaminy, elegancki strój.
No to u nas byś miał ciężko na egzaminie. Bo to elegancki strój może być na randke, a nie na "poważny egzamin państwowy".
Cytuj:
bym ja się dobrze czuł
No ok, tylko dlaczego czujesz się dobrze, jak wiesz, że ubierasz się stosownie dla innych? Bo dopasowujesz się do sytuacji stworzonej przez innych, do ich odczucia estetyki, do ich zwyczajów.
Nawet jakbyś się dobrze czuł w dresie to nie pójdziesz w nim na egzamin, bo się będziesz bał oceny Twojej osoby przez profesora. Założe się, że wszędzie gdzie tego wymagają inni Ty się do nich dostosujesz.
A, że komuś się nie podoba Twój kolor koszuli? Uważasz to za coś tak cudownie buntowniczego, że podajesz jako przykład na poparcie swoich słów, że masz gdzieś to co inni uważają o Twoim wyglądzie?
Jak dla mnie starasz się na siłę udowodnić, jaki to jesteś super olewacz, ale i tak będziesz biegał ubrany tak jak Ci każą, tak jak za Ciebie wymyślą i tak jak będą od Ciebie oczekiwali.