Staruszku, wiem, że dla Ciebie może być to trudne. Nie o zaburzenia i objawy chodzi lecz o ich darczyńcę i zasługi jakimi musiał się wykazać obdarowany, by ten podarek otrzymać.

Takie rzeczy, o jakie pytasz, osobiście przypisuję zapewne genom (czyli bliski i dalszym przodkom, ale ich uaktywnienie się w postaci zaburzenia anankastycznego, stosunkowo nienajgorszego) przypisuję bandytyzmowi dwóch Niemców, atakujących moją rodzinną chatę w 1944 r.
P.S. Poza tym proszę, przestań być tak śmiertelnie nudnym!

Skąd wiesz, czy to nie byli akurat ślązacy? Słowianie połabscy?
Oto AI "W Niemczech Wschodnich około 20% Niemców ma historyczne słowiańskie pochodzenie od ojca , co wykazały testy Y-DNA. Podobnie w Niemczech około 20% nazwisk zagranicznych ma pochodzenie słowiańskie."
Np. Otto Skorzenny. Von dem Bach-Zelewski.

Tusk gra we własnym interesie, Nawrocki, mam nadzieję gra do Polskiej bramki.
Polacy grają w kilku drużynach, więc najczęściej przeciw sobie.
Żeby grać w jednej drużynie - na to chyba potrzebny kolejny "cud nad Wisłą"..

Sutener na bramce. :_)))) W punkt.

W Polsce - jak wszędzie w Europe. Patrz na Francję, na Włochy, na Węgry, Hiszpanię, Rumunię, Mołdawię... - tam kłótnie siarczyste, bardziej niż u nas! Więc nie przesadzaj.

Tak staruszku, nie ma co przesadzać. Jak pokazują fakty, kraj którego Królem jest Jezus, a Królową Maryja, w zasadzie niczym się nie różni od krajów w których jest bezkrólewie. No może wiekszą ilością dworzan, zajmujących popłatne stanowiska pasterskie.

Nie wiem jak tam jest, są mądrzejsi. Za to wiem, jak jest u nas.

"Rzeczypospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną....." itd
Brzmi znajomo?

A Kościół nie naucza jak postępować należy? Skąd ta kiepściutka skuteczność?
Nie tych co należy powołuje Pan na pasterzy trzódki?
Czemu tak? Diabeł miesza ? Nie został pokonany? Nie starta głowa węża?

Naprawdę uważasz, że inne nacje są mądrzejsze? Że Polscy głupsi?

Czy jesteś przekonana, że każdy, kto ma jakąś władzę, ma na imię Bogusław? A im więcej władzy, tym bardziej Bogusław?

Miało być tak: nie wiem jak tam jest, są inni (userzy) mądrzejsi, którzy mogą to ocenić.
Lepiej?
Druga kwestia: rozdarcie Polski nie ma nic wspólnego z imieniem, chodziło o zjawisko

Z dworzan- pasterzy możesz kpić ile chcesz, ale kpiny z Pana Jezusa są zupełnie nie na miejscu.

Widać, kto ma duszę wyługowaną z wszelkiej zdolności odczuwania spraw duchowych i zaimpregnowaną na stałe.

Z kogokolwiek, z człowieka nie wolno kpić "ile chcesz!", co najwyżej z siebie, co nawet może być... cnotą (eutrapelia)

Czy można? Czy wolno?
Można, w sensie "da się", kpić z każdego. Na niniejszym forum jest mnóstwo kpin z Boga. Bo czym innym jak nie drwiną jest używania określenia Bozia, zwłaszcza, gdy pisane z małej litery? Ale to nie jest czymś nowym. Ci z was, którzy zetknęli się z katolicyzmem słyszeli o trzeciej Tajemnicy Bolesnej. I znają opisy sytuacji z Ewangelii.
Ale kpiny z człowieka, z każdego człowieka, jak i z Boga są ewidentnym złem. Jednak zauważcie, że kpina jest orężem małych ludzi. To tchórze tak działają, zwłaszcza, gdy są schowani za gardą anonimowości. Oni mają świadomość tego, że są za chudzi w uszach, aby rzeczowo i z szacunkiem podchodzić do osób i tematów.
A osoby o wyższym poziomie intelektualnym i etyczno-moralnym powinny mieć dla nich jakąś wyrozumiałość. Powinny sobie uświadomić, że jak pies szczeka zza ogrodzenia, to nie warto się odszczekiwać. Karawana niech jedzie dalej.