Zapewne się spóźniłeś. Na jego miejscu byłbym konsekwentny. Gdy się zapowiedziało koniec dyskusji, to koniec.

A czym się różni "polskość od wszechpolskości" ?. Sam myślałem, że się dowiem, a raczej upewnię czy moje przypuszczenia są słuszne ...
Jestem przekonany, że Haunebu nie wziął tego określenia z powietrza.
Zostaliśmy na lodzie. Dzięki poniektórym ...

Wszechpolak i Polak, nie ma tu żadnej gradacji, te pojęcia są tak samo wartościowe. Jedno wyraża pewien stan ducha gdzie czuje się ogromna odpowiedzialność wynikającą ze świadomości, pewnego wyboru drugie jest okresleniem narodowości, nie koniecznie etnicznej ale także politycznej.
Wszechpolak jest Polakiem który nie czuje sie lepszym ale czuje się odpowiedzialniejszym. To jest proste. Każdy Polak, każdy człowiek jest powołany do bycia dobrym człowiekiem, bycia związanym z pewnymi wspólnotami. Wszechpolak czuje sie mocniej odpwiedzialny za swój naród, nie znaczy że czuje się lepszy ale czuje że więcej musi.
Nie wiem czy ktoś z was jest w opus dei czy chociaz wie co to jest. Jak pisał Escriva kazdy ma swoje powołanie, jeden do bycia lekarzem, drugi do bycia kucharzem. Nie znaczy to że ten lekarz jest lepszy od kucharza, to sa tak samo wązne zawodu, wartościuje sie je po stopniu zaangazowania, oddania siebie. opus dei znaczy Dzieło Boże, każdy z nas swoim życiem wznosi takie Dzieło, jak w Ewnagleicznej przypowieści, Bóg daje jednemu 5, drugiemy 3 a trz eciuemu 1 talent, to nie znaczy że kogoś bardziej "lubi" to znaczy ze kazdy z nas ma swoja drogę. Ja swoja drogę odczytuję inaczej niż np: ty, czuję się mocniej odpowiedzalny za swój naród stąd okreslam siebie także jako wszechpolak b oddaje to stan mojego ducha, ale nie znaczy to że ty jako Polak jestes gorszy, NIE!

Tak ja to rozumiem, jest to moja SUBIEKTYWNA interpretacja, nie jest to żadna definicja etc.

Rzeczywiście co niektórzy zachowali się tak jak gdyby nie potrafili rozmawiać.

Przypominam, że temat to: wszechpolskość - czym jest dla nas. Temat, który zakłada, że każdy wyrazi swoje zdanie wynikające z obserwacji dotyczących podmiotu dyskusji. I to właśnie zrobili, a juz fakt, że nie zgadzało się to z utopijną wizją wszechpolskośći HAUNEBU, świadczy po tym, że nie potrafi krytycznie spojrzeć na własną organizację i karmi się sloganami rzucanymi przez Dmowskiego i jego naśladowców.

Powracam na to forum.

qrczak7 napisał:

A co negatywnego jest w słowach Dmowskiego.Na MW spojrzałem krytycznie,bo napisałem,że nie ma organizacji doskonałych tak jak człowiek nie jest doskonały. Dla mnie wszechpolskość jest ważną ideą.To nie utopia,ale za wszechpolskością powinny iść czyny. I to widać u lubelskiej MW w akcjach przeciw aborcji,przeciw sektom,gdzie chodzi o obronę narodu przed zagrożeniami.

Zdecydowałem się na współpracę z MW.To nie oznacza członkostwa,ale bycie sympatykiem MW.MW powinna odzyskać swe dobre imię.

Zależy jeszcze u kogo miała to dobre imię... Bo nie wszyscy akceptowali wybijanie Żydom okien w sklepach i getta ławkowe.

MW tego nie czyni.To,że sympatyzuję z MW nie oznacza,że jestem bezkrytyczny.Mi zależy na promowaniu wszechpolskiego patriotyzmu,który nie jest wcale żadnym anachronizmem.MW opiera się na systemie wartości,który zabrania jakiejkolwiek agresji.To co łączy mnie z MW to to,że jestem przeciwny aborcji,eutanazji,homoseksualizmowi,głosowałem przeciw Unii nie bez powodu.Poza tym zawsze mnie niepokoił zanik patriotyzmu i brak dumy z bycia Polakiem.Moje poparcie dla Giertycha to nie naiwność,bo oczekuję pozytywnych zmian w polskiej szkole.To tyle ode mnie.

Wybacz, ale jestes w duzej mierze bezkrytyczny. A nawet w calosci. Bo moze w haslach MW nie ma nic o przemocy, ale w tym jak sie zachowuja, jak protestuja, w tym, jakie hasla maja na transparentach... coz. Kolejna rozbieznosc idei od tego, co wyszlo w praniu.

Jest takie przyslowie:
Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane.


Crosis

A dlaczego niby nie zmienić wizerunku MW.A może samemu założyć koło MW i trzymać się statutu oraz nim się kierować a wyrzucać tych co się niewłaściwie zachowują.Jednak o lubelskiej MW nie słyszałem negatywnych opinii.Nawet był wywiad z prezesem MW w Radiu Lublin. Oglądałem też plik wideo. Nie można nic zarzucić. A słowa "Wielka Polska Katolicka" nie są negatywne.Crosis nie twierdź,że w każdym województwie MW jest taka jak w mediach słyszałeś.Poza tym tylko krytykujesz.Może napisz i o plusach.

Róbmy wszystko by udowodnić patriotyzm.Dlaczego 3 maja i 11 listopada tak mało widać flag,a na meczach cała masa. Ale nie można poprzestać na tzw.meczowym patriotyzmie. Gdyby na 3 maja była taka atmosfera to nawet Unia by nam zazdrościła.

Crosis.Co do haseł na transparentach,to nic obraźliwego nie ma bo sam czytałem.

No nie wiem. Dla mnie "zakaz pedalowania", "raz sierpem, raz mlotem w czerwona holote", do tego wypowiedzi posla Wirzejskiego sa obrazliwe i tchna agresja.

Pisalem zreszta jak wygladali czlonkowie MW jakich poznalem. I co reprezentowali.

Co nie zmienia faktu, ze do krytycyzmu i obiektywnosci Ci daleko. Teraz ocenilbym Cie raczej jako zdeklarowanego neofite.


Crosis

Z tym sierpem i młotem to ironicze określenie komunizmu.Zresztą parady to sprawka lewicy związanej z "czerwonymi".Zakaz pedałowania to nic złego (nie mylić z rowerami). Nie każdy radykalizm jest zły. Ja też nie lubię homoparad. Niech Lublin zostawią w spokoju. W razie czego trzeba stanąć w obronie normalności.

A jakbyś zareagował na hasło "Przywróćmy dobre imię "brunatnym koszulom"". Przecież to też byli patrioci, niemieccy patrioci.

Dyskryminacja w czystej postaci.
Ja nie jestem katolikiem i nie rzyczę sobię kleru u władzy.

Dla mnie liczy sie Wielka Polska. Nie wazne jakiego ktos jest wyznania, byleby byl dobrym czlowiekiem i czul sie Polakiem.

W takiej sytuacji haslo MW dyskryminuje takich ludzi, wyraznie pokazuje, ze jesli nie sa katolikami to nie ma dla nich miejsca w takim kraju.

Crosis