Zaraz , zaraz - uważasz że kościół wie co robić aby nie być w gronie osób potępionych?
Najpierw mi powiedz - czym jest kościół dla Ciebie?

Jest Pełnia Prawdy i jedyną Droga ku Zbawieniu. Gdyż Kosciół został stworzony przez samego Boga, który jest w nim cały czas obecny i bedzie, az do skonczenia świata. Potem juz nie bedzie (Kosciół) potrzebny, bo gdy sie osiagnie cel to z drogi przestaje sie korzystać.

Masz rację - z tym się zgodzę - tylko że dzisiaj mamy kościół i Kościół .
Często wypowiadam się o dwóch jednocześnie i nie muszę w tym celu tworzyć własnych ideologii , mam tylko ciut szerzej otwarte oczy - a czy to oznaka pychy - nie mam pojęcia

A czy ten nakaz mówi coś o tym, że wszelkie środki dozwolone? Gdzie jest granica? Terapia wstrząsowa nie może uderzać w godność człowieka. Ma określone granice, ale tu na forum te granice ustala się na podstawie samowoli, nie wspominając o regulaminie forum.


Nie wiem dlaczego stawiasz takiego chochoła.
Ja nigdzie nie piszę o tym, że należy milczeć, ale o sposobie dyskusji.


@Humalog, idąc Twoim tokiem manipulacji mogę odgryźć się tak samo:
Miłość chrześcijańska według staroświeckich konserwatystów polega na kpinach, szyderstwach i ośmieszaniu w celu nawracania zbłąkanych dusz. Wiadomo wszak, że nic tak nie przyciąga do religii jak szorstkość i kpiny.
Można głosić dowolną bzdurę, ale obowiązkiem prawego katolika jest szydzenie, kpina i ośmieszanie delikwenta, najlepiej by oczywiście było publicznie upokorzyć takiego i obrzucić kamieniami, no ale wtedy złe państwo pogrozi palcem i pokaże że każdemu człowiekowi należy się szacunek. Prawy katolik wie, że szacunek to tylko dla wybranych. No bo przecie nie będzie ośmieszał wybranego, który na to nie zasłużył. Ale jak nie jest wybrany to biada mu. Selekcji wybrańców dokonuje prawy katolik.

Mnie się retoryka RM nie podoba, ale Ty w tym kierunku zmierzasz.

Ja nie idę z siekierę w kierunku kogoś kto sobie tego nie życzy. Będzie chciał- przyjdzie sam. Nie widzę potrzeby niańczenia ludzi. Masz niezaspokojony instynkt ojcowski i wyładowujesz go na tych krnąbrnych, obcych ludziach, których koniecznie chcesz niańczyć? Jak nie chcą, to trza kijem, a jak to nie skutkuje to cięższe działa w postaci siekiery?

Kosciół jest tylko jeden, a Twoje wyobrażenia o dwóch (lub kilku) mijają sie z rzeczywistościa.

Ja tez siekiery w reku nie mam. Jednak Chrystus powiedział "IDZCIE na cały świat ...". "Idzcie", a nie "siedzcie i czekajcie" może ktos przyjdzie?



Jeżeli chodzi o głoszenie Dobrej Nowiny to wiekszych zastrzeżen względem RM nie mam (tam akurat Rydzyka nie jest za wiele). Tak wiec nie widze przeszkód by w tym kierunku zmierzać.
Jedyne co mnie zraża do Rydzyka to retoryka polityczna i społeczna.

Co do kpin....tyle razy juz tłumaczyłem, ze powtarzał sie nie bede. Jeżeli ktos nie potrafi czytać ze zrozumieniem to juz nie moja wina. Ja klawiatury na darmo strzepił nie bedę.

Absolutnie się zgadzam w kwestii że Kościół jest jeden - Kościół którym kieruje Prawo Miłości- reszta to instytucje kościelne - ale zawsze mogę się mylić - przyjmuję wszelką krytykę

Własnie Ty humalog taki jesteś, godny nasladowania. Chwała ci za to.

Niepotrzebny ten sarkazm, ale wiem skąd sie u Ciebie bierze

Gdzie ja napisałem by mnie nasladować?
Masz problem z oczami?

Aha.....to jakiś Twój prywatny Kościół, a skoro tak to sie mylisz bo jesteś jedna i pewnie młoda, a Kosciół katolicki tworzą miliony ludzi i ma dwa tysiące lat.

Dobrze ujęte humalog - tylko czy Kościół katolicki na prawde ma 2000 tys lat?

Czy kiedykolwiek napisałam że mam prywatny kościół? Przecież cały czas piszę o Chrystusie o tym samym którego Ty znasz?

Z netu
" Nie mówię, że ich wyleczę. Bo nie ode mnie to zależy. Jak Bóg pozwoli, to im pomogę.
Pani T. mówi o przeżywaniu mszy św., czerpaniu z eucharystii siły do życia. Mówi o modlitwie do Maryi, o Chrystusie, powierzaniu mu swoich trosk. Nijak się to ma do wcześniejszej lektury na temat bioenergoterapii na internetowych forach, gdzie wyczytać można o działaniu szatana, mamieniu przez niego pozornym, dobrym samopoczuciem po wizycie w gabinecie bioenergoterapeuty i odciąganiu od Boga."

Zawsze będzie się miało " nijak" ponieważ nie polega to na czytaniu lektury.

Czy mamy prawo jej wierzyć, jest bioenergoterapeutką i mówi piękne słowa, zreszte dzisiaj księża też tak tylko mówią.

Każdy człowiek ma prawo wierzyć w co chce,ma wolną wole po to by z niej korzystać, każdy człowiek ma też rozum po to by go używać.
Dokonujemy różnych wyborów - czy są słuszne czy nie przekonujemy się z czasem - naprawiamy to bądź i nie pozostawiając wiele dalszemu biegowi.
Usłyszałam kiedyś ciekawe słowa - Szatan nie po to daje człowiekowi cukierka by go zadowolić lecz po to by popsuły mu się zęby - całkiem logiczne powiedzenie a jak ktoś odniesie się do tego stwierdzenia to już jego osobista sprawa.Jeśli daną sytuację odniesiemy do takiego " cukierka " sami przekonamy się ile jest w tym prawdy.Chrystus nas nie częstuje cukierkami - Chrystus pokazuje nam prawdę o nas samych, nie otacza otoczką słodyczy czegoś co jest brudne.Szatan zakryje każdą naszą plamę i każdą naszą zbrodnie uzna za słuszną.