Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 4:30



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona
 Przyczyń się do bezkrwawych Świąt 
Autor Wiadomość
Post 
Ja nie widzilam nigdy hodowli karpi wiec nie moge sie wypowiedziec na temat, jak taka hodowla przebiega. Mysle, ze wiekszosc osob z forum, tez tego nie widzialo a tylko polega na zdaniu dziennikarzy i innych osob.

Nie bede oceniala ludzi, ktorzy sie hodowla karpi trudnia ale wierze w to, ze w wiekszosci sa to osoby, ktore nie traktuja zwierzat bestialsko. Nie bede z gory zakladala, ze sa zli. Nie mozna podejrzewac ludzi o zle czyny jezeli sie nie ma pewnosci, ze ich dokonuja. Nie mozna wszystkich pakowac do jednego worka.


Pn gru 17, 2007 17:56

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post 
Radaromontis napisał(a):
nie rozumiem za bardzo, dlaczego tak wam zależy na życiu biednego karpia i wolicie zabić jakąś inną równie biedną rybę.

Karpie lub inne ryby można jeść, nie dochodzę do takiego absurdalnego wniosku, że nie można ich spożywać.
Chodzi o to, że masowa produkcja karpia świąteczna i sposób zabijania ich odbywa się w sposób niehumanitarny zadając tym rybom ogromne cierpienie.
I przeciw temu rozsądnie należy protestować, nie natomiast przeciwko samemu jedzeniu karpia.


Pn gru 17, 2007 17:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Lucyna napisał(a):
Mroczny P, nie moge bez pewnych obciazen rozmawiac z osoba, ktora uwaza mnie za zboczona. Twoj podpis ""Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości"(moze napisz cos od siebie w opisie a nie cytuj innych, przeciez tego nie znosisz)
obraza mnie i wiele osob na Tym forum, dlatego tez rozmowy z Toba nie naleza do budujacych i wnoszacych cos dobrego.

Prosze zmien opis, przestan obrazac, szokowac a rozmowy z Toba stana sie bardziej zyczliwe i dajace radosc dyskutowania.


Cytować można, nikt tego nie broni, ba czasem jest to wskazane. Ale Ty wklejasz czyjeś teksty w co drugim poście. Lepiej dyskutuje się gdy człowiek potrafi sam od siebie coś dodać.

Podpisu nie zmienię, podoba mi się, nikogo nie obraża, jest satyryczny. Trzeba umieć podejść do pewnych spraw z przymrużeniem oka.

Cytuj:
Slowa tych hasel - "godne warunki", "pieklo", "niewinne istoty" sa zarezerwowane dla swiata ludzi. Jezeli ktos nie potrafi dostrzec tej subtelnej roznicy, to coz, moze pare kursow z etyki by sie przydalo.


To jest naprawdę smutne, że masz gdzieś warunki w jakich żyją zwierzęta. To jest egoizm o którym pisałem. I jeszcze, że zwierzęta nie mogą być niewinne heh. Dlaczego jesteś tak bardzo zapatrzona w siebie i swoją rasę? Chyba nie tego uczy Twoja religia.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn gru 17, 2007 18:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Akacjo, widzę, nie znasz życia i brutalności zabijania innych zwierząt. Podałbym ci link do filmu na youtube - ekstremalnego, na którym nakręcono, jak pozyskuje się "surowce" z pewnego zwierzęta. Oglądałem film dawno i nie pamiętam co to za zwierzę, jednak zdziera się z niego skórę na żywca - przykłada nóż do poszczególnych miejsc i po prostu ściąga, a potem ruszające się jeszcze i żywe mięso nabija na takie haki łapkami i dalej. Jeśli chcesz protestować przeciwko zadawaniu bólu zwierzętom - to są gorsze przypadki, niż z karpiami.
Cytuj:
Chodzi o to, że masowa produkcja karpia świąteczna i sposób zabijania ich odbywa się w sposób niehumanitarny zadając tym rybom ogromne cierpienie.

Co za problem jednym cięciem odciąć karpiu łeb i tyle?


Pn gru 17, 2007 18:08
Zobacz profil ICQ YIM

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Lucyna napisał(a):
Swiety Franciszek kochal zwierzeta ale wcale nie zakazywal innym spozywania miesa, jedno nie wyklucza bowiem drugiego.

Chyba tylko wtedy gdy jesz padlinę. No chyba, że Twoim zdaniem zabijanie jest dobrym sposobem wyrażenia miłości.
Lucyna napisał(a):
Eskimosi zywia sie prawie wylacznie miesem i rybami, zyja w zgodnosci z natura, rozumieja doskonale zwierzeta i maja odpowiednia miare w stosunku do zwierzat. Jest onna inna niz do ludzi.

To może jeszcze opowiedz o eskimoskich zwyczajach udostępniania własnych żon, aby w zgodności z naturą mieszać geny, skoro już stawiasz eskimoskie zwyczaje za wzór, hmm?
Lucyna napisał(a):
Zen, jeszcze raz powtarzam, inaczej mamy traktowac zwierzeta a inaczej ludzi wiec nie porownuj zabijania dzieci poczetych do zabijania zwierzat.

Mamy? Jest jakiś kodeks wiążący wszystkich ludzi, w którym byłoby wyszczególnione jak konkretnie można traktować dany gatunek, a jak nie należy? Bo nic mi o takowym nie wiadomo.
Lucyna napisał(a):
Ciekawe, ze do zwierzat uzywasz jedynie slowa "zabijanie" a do dzieci aborcja.

Nie każde zabijanie dzieci to aborcja - zabicie niemowlaka to nie aborcja, więc użyłem słowa które precyzyjnie wyraża o co chodzi i nie doszukuj się w tym proszę nie wiadomo jakich podtekstów.
Lucyna napisał(a):
Slowa tych hasel - "godne warunki", "pieklo", "niewinne istoty" sa zarezerwowane dla swiata ludzi. Jezeli ktos nie potrafi dostrzec tej subtelnej roznicy, to coz, moze pare kursow z etyki by sie przydalo.

Jakiej etyki? Zapewne takiej, która jest Lucynie na rękę? A może uważasz, że coś takiego jak godność zwierzęcia nie istnieje?
Lucyna napisał(a):
Osobiscie polecam dzielo trudne ale bardzo madre "Ja czlowiek" ojca profesora M.A. Krapca

Jeśli jest tak samo "mądre" jak ta wypowiedź profesora, którą zacytowałaś, a która broniła zabijania zwierząt dla przyjemności, to ja dziękuję. Osobiście polecam Ci poświęcenie chwili na wyobrażenie sobie jak to jest być karpiem, począwszy od zbiornika hodowlanego, po zabicie.
Radaromontis napisał(a):
Nie wiem w ogóle, dlaczego akurat spożywaniu karpia się sprzeciwiacie? Sądzę, że w ciągu roku nikt nadmiernie nie spożywa ryb, więc o co biega? Karp jest hodowany w specjalnych hodowlach i jest przeznaczony już na pokarm. Jeśli go nikt nie kupi - i tak zginie.

Przeczytaj proszę dwa pierwsze posty tego tematu, bo w nich jest odpowiedź na Twoje pytania.

Swoją drogą, reakcje niektórych osób w tym temacie skłoniły mnie do ciekawej refleksji.
Otóż zdanie niektórych chrześcijan jest takie:
Jaki jest Bóg, który z miłością podchodzi do człowieka, który wobec Boga jest przysłowiowym pyłkiem? Jest miłujący, kochany, dobry, pełen miłosierdzia, troskliwy, opiekuńczy, szlachetny...
Jaki jest człowiek, który z miłością podchodzi do zwierzęcia (np. karpia), który wobec człowieka jest umsyłowo daleko w tyle? Jest śmieszny, jest oszołomem, dziwakiem, eko-terrorystą i wrogiem wielowiekowych tradycji.
Doprawdy, podejście zarówno wielce spektakularne, jak i wielce smutne.


Pn gru 17, 2007 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Zencognito, chrześcijanie wierzą, iż zwierzęta nie mają duszy. To też pozwala im brutalnie postępować ze zwierzęciem, bo dla nich ono nie "myśli". Są przekonani, że człowieka tak wiele różni od zwierzęcia itp. Zwierzęta to coś jak podarunek od boga. Bóg daje ci cukierki, żebyś je zjadł, no to jesz, a że cukierek ci smakuje, to się obżerasz. Ty zaś traktujesz zwierzęta jakby nie różniły się tak bardzo od ludzi. Uznajesz jakby były to po prostu istoty takie jak ludzie - zacofane(społecznie).
No i cóż, ja się z tobą zgadzam ^^, bo taka jest prawda.


Pn gru 17, 2007 20:14
Zobacz profil ICQ YIM

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Przyczyń się do bezkrwawych Świąt
Zencognito napisał(a):
Tak drodzy forumowicze, kupując karpia na święta napędzacie tą maszynę bezsensownego cierpienia. Niektóre karpie hodowane są tylko z myślą o tym dniu - wigilii, gdzie karp jest tradycyjną potrawą. To nie jest drób, trzoda lub bydło, na które popyt jest stały przez cały rok.


Dobra, zgadzamy się że ta masowa produkcja karpia świątecznego napędza tylko maszynę bezsensownego cierpienia i jest niehumanitarna i dobrze by bylo by wreszcie ludzie skończyli z tym zwyczajem.

Co w takim razie z hodowlą drobiu, trzodu i bydła? Bo my nie widzimy na codzień w jakich warunkach są hodowane tam zwierzęta mając już gotowe jedzenie w sklepie, natomiast sprawę bestialskiego obchodzenia się z karpiem przed świętami wyraźnie widać. A warunki trzymania na takiej fermie hodowlanej kur, świń i krów raczej również są niehumanitarne.
Gdy mnóstwo zwierząt przeznaczonych jest na rzeź, tak jak tu.
Ale te zwierzęta hodowane są dla wyżywienia ludności.
Aby nie przysparzać tym zwierzętom zbędnego cierpienia należałoby więc zlikwidować fermy hodowlane i wszyscy ludzie mają jeść rośliny.
To nie możliwe by wszyscy ludzie byli wegetarianami, bo białko zwierzęce też potrzebne do rozwoju biologicznego.
A potrzeby wyżywienia ludności coraz większe.


Pn gru 17, 2007 20:39
Zobacz profil
Post 
Dla przypomnienia, tekst pochodzi ze strony ks. Kaszowskeigo.

11. Niewłaściwe traktowanie zwierząt

Człowiek ma czynić sobie ziemię poddaną i panować „nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.” (Rdz 1,28). Nie oznacza to, że może dewastować przyrodę i szkodzić zwierzętom. "Zwierzęta są stworzeniami Bożymi. Bóg otacza je swoją opatrznościową troską (Mt 6,26). Przez samo swoje istnienie błogosławią Go i oddają Mu chwałę (Dn 3,57-58). Także ludzie są zobowiązani do życzliwości wobec nich. Warto przypomnieć, z jaką delikatnością traktowali zwierzęta tacy święci, jak św. Franciszek z Asyżu czy św. Filip Nereusz." (KKK 2416)

Jest moralnie dozwolone takie posługiwanie się zwierzętami, aby mieć z tego korzyść. "Bóg powierzył zwierzęta panowaniu człowieka, którego stworzył na swój obraz (Rdz 2,19-20; 9,1-4). Jest więc uprawnione wykorzystywanie zwierząt jako pokarmu i do wytwarzania odzieży. Można je oswajać, by towarzyszyły człowiekowi w jego pracach i rozrywkach. Doświadczenia medyczne i naukowe na zwierzętach, jeśli tylko mieszczą się w rozsądnych granicach, są praktykami moralnie dopuszczalnymi, ponieważ przyczyniają się do leczenia i ratowania życia ludzkiego." (KKK 2417)

Chociaż człowiek może posługiwać się zwierzętami dla własnego dobra, to jednak powinien to czynić bez okrucieństwa i zadawania niepotrzebnego cierpienia. "Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie.” (KKK 2418)

Niewłaściwe jest też przesadne troszczenie się o zwierzęta, kosztem ludzi. „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom." (KKK 2418)


Pn gru 17, 2007 20:52
Post 
Radaromontis, a czy Zen wierzy w to, iz, czlowiek posiada dusze?

Twoja wiedza na temat chrzescijanstwa, i tego jak naucza ono traktowac zwierzeta mija sie z prawda.


Pn gru 17, 2007 20:57

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom." (KKK 2418)


Zawsze twierdziłem, że ten kodeks jest głupi, a ten paragraf to kolejny dowód.

Heh, ktoś zamiast kupować jedzenie sobie kupi głodnemu zwierzęciu i wg tego kodeksu czyni źle. Jak to dobrze, że nie jest to powszechne prawo.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn gru 17, 2007 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Akacjo, wiem że kwestia hodowli drobiu, trzody i bydła to też problem - zresztą to właśnie ze względu na to jak teraz wygląda masowa hodowla zwierząt ich populacje są trzbebione przez horobę wściekłych krów, ptasią grypę, rybią ospę i rózne inne. Jednak o zwierzętach ogólnie jest temat "Zwierzobójstwo" w dziale "Pogadanki z etyki" dlatego nie będę tu wchodził w kwestię czy białko zwierzęce jest potrzebne do rozwoju i ilu to ludzi trzeba wyżywić (choć zobacz ile jedzenia się marnuje w USA, jak często ludzie jedzą więcej niż potrzebują). Wiem, że do wegetarianizmu się nie da przekonać wszystkich - przecież nawet do niezabijania ludzi nie dało się wszystkich przekonać i ciągle mamy zabójstwa oraz wojny. Zawsze się znajdą tacy, którzy nie będą chcieli/potrafili współczuć zwierzętom, którzy będą mówić "zabijanie zwierząt jest ok, bo ja tak lubię kotlety" albo "zabijanie zwierząt jest ok, bo one nie mają duszy", ale to nie jest powód żeby nie robić nic. Zmiana losu karpia, to zmiana na lepsze. Jednej ryby na rok każdy może sobie bez problemu odmówić, jeden gatunek będzie bezpieczny.
Lucyna napisał(a):
Niewłaściwe jest też przesadne troszczenie się o zwierzęta, kosztem ludzi. „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom." (KKK 2418)

Bardzo przykre jest czytać jak ktoś uważa, że miłująca dobroć w stosunku do zwierząt jest czymś niewłaściwym. Można kochać wszystkie istoty tak jakby były naszymi ukochanymi dziećmi - i wszystkich ludzi, i wszystkie zwierzęta. To jest moim zdaniem idealna postawa.
Lucyna napisał(a):
Radaromontis, a czy Zen wierzy w to, iz, czlowiek posiada dusze?

Nie, ale w przeciwieństwie do np. Triplexa moje dobre nastawienie do zwierząt i ludzi nie wynika z tego, że mają duszę, ale z tego że są żywymi, czującymi istotami.
I proszę Lucyno, odnoś się bardziej do karpi, a nie tak do zwierząt w ogóle, bo o ogólnym podejściu człowieka do zwierząt jest temat "Zwierzobójstwo" w dziale "Pogadanki z etyki" i już dwa razy zaznaczałem w tym temacie, że nie chcę z niego robić klona tematu "Zwierzobójstwo".


Pn gru 17, 2007 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Acha, jeszcze jedno:
Lucyna napisał(a):
Niewłaściwe jest też przesadne troszczenie się o zwierzęta, kosztem ludzi. „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom." (KKK 2418)

To bardzo przykre. Współczuję wszystkim katolikom posiadającym zwierzaki, ponieważ zgodnie z zaleceniami swojego Kościoła będą musieli je zagłodzić i pieniądze które przeznaczają na karmę dla nich zacząć wysyłać do Afryki, żeby nakarmić głodujących ludzi, albo oddać na Caritas dla biednych...


Pn gru 17, 2007 21:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Lucyna, mnie się nie pytaj o poglądy Zena.
Cytuj:
Twoja wiedza na temat chrzescijanstwa, i tego jak naucza ono traktowac zwierzeta mija sie z prawda.

Chciałem tylko podkręślić, że gdy chrześcijanin patrzy w oczy zwierzęcia, nie widzi w nim takiego bytu jakim jest sam, uważa się za lepszego i zabijając go nie czuje takiego... dyskomfortu.
Ja np. jakiś czas temu(dawno) miałem w domu karpia. Ojciec kupił go po raz pierwszy żywego i chciał zabić w domu. Taak... :) Cały tydzień pływał w wannie (dokarmiany). Później jednak został wypuszczony, bo nikt nie miał sumienia go ubić. Chrześcijaninowi, który uznaje, że zwierzęta nie mają duszy - łatwiej jest takie zabić.
Lucyno, sprecyzowałabyś o co dokładnie ci chodzi z mijanie się z prawdą mojej wiedzy? Wiem, że chrześcijanie mimo wszystko nie obchodzą się brutalnie ze zwierzętami, bo widzą, iż on czuje... Do tego, by dostrzec, iż ono też ma "duszę" muszą jednak chyba jeszcze dojrzeć...

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Pn gru 17, 2007 21:20
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Skoro to temat o karpiach wigilijnych, to powiem że nie mogę się doczekać gorącego, usmażonego karpika na moim wigilijnym stole.

A tych, którzy nie chcą "jeść przyjaciół" nie przymuszamy - niech nie jedzą.

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Pn gru 17, 2007 22:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Vroobelek napisał(a):
Skoro to temat o karpiach wigilijnych, to powiem że nie mogę się doczekać gorącego, usmażonego karpika na moim wigilijnym stole.

I nie jest Ci ani trochę przykro, że zostanie zabite zwierzę, które chce żyć, a to wszystko dla kilku minut przyjemności smaku?


Pn gru 17, 2007 22:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL