Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 7:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 528 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 36  Następna strona
 Jestem homo z przegranym życiem na starcie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Angellina_S napisał(a):
I pewnie odmówił tobie, co? Dał ci kosza?
To stąd ten uraz. Spoko, czas leczy złamane serca. Jeszcze kogoś poznasz.

Wypowiedź moim zdaniem kwalifikuje się do przydzielenia ostrzeżenia przez moderatora.

Odróżniamy czyn i człowieka. Bóg kocha człowieka, a brzydzi się grzechem, m.in. sodomią.


N lis 28, 2010 13:11
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Zgadza się. To WY odróżniacie czyn od człowieka. Oczywiście w imieniu Pana.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


N lis 28, 2010 13:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Alus napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Z tego co czytałem o Sodomie i Gomorze to tam chodziło nie o homoseksualizm (który, skądinąd w ogóle nie jest grzechem), tylko ohydne działania mieszkańców wobec przybyszów do miasta.
Już nie pamiętam szczegółów.

To ohydne działanie mieszkańców polegało właśnie na żądaniu mężczyzn "poswawoleniu sobie" z przybyszami.

Właśnie- chodziło o dwa złe uczynki: gwałt i złamanie zasady gościnności.

agvis napisał(a):
Lublin, odwołujemy się do Biblii, bo to forum katolickie.

Tak? A ja myślałam że chrześcijańskie, otwarte także dla ludzi innych wyznań. Oraz niewierzących.
Rzecz w tym, że niektóre nurty chrześcijaństwa nie potępiają ani skłonności homoseksualnych, ani związków takich osób.
Każdy człowiek ma taką samą wartość jako dzieło boże i homoseksualiści nie są tu żadnym wyjątkiem. Na pytanie czy Biblia potępia homoseksualizm odpowiedział: Zalecam dużą ostrożność w czytaniu tekstów sprzed kilku tysięcy lat, powstałych w innej części świata i kulturze, do tego napisanych w praktycznie nieistniejącym dziś języku. Te teksty trzeba interpretować w ich społecznym i historycznym kontekście. Wtedy dozwolona była np. poligamia, i o tym jest w Biblii, a dzisiaj poligamia nie ma uzasadnienia i się jej zakazuje. Podobnie z homoseksualizmem - trudno odnosić biblijne cytaty bezpośrednio do dyskusji w nowoczesnym społeczeństwie, żyjącym w innych strukturach, na temat partnerstwa i małżeństwa. Kościół Szwecji uznaje, że dziś, po tym, przez co przez dwa tysiące lat przeszła ludzkość, społeczeństwo musi się przede wszystkim kierować zasadą "miłuj bliźniego swego jak siebie samego". W ramach tej zasady nie potępiamy związków homoseksualnych, ale stawiamy im takie same wymagania jak małżeństwom, tzn. wierność i trwanie do grobowej deski. Taka miłość jest dobra i zgodna z wolą Boga, więc mniejsze znaczenie ma, czy jest to miłość między osobami tej samej płci, czy nie. (Michael Kjörling, sekretarz generalny luterańskiego Kościoła Szwecji)
http://wyborcza.pl/1,86750,4365993.html


meritus napisał(a):
Powiem tak - jest wybór - albo miłość Boga albo penetracja analna. Trudno tłumaczyć i usprawiedliwiać miłością Bożą to, co jest dla Boga czymś obrzydliwym.

A dla mnie obrzydliwe i perfidne jest sprowadzanie miłości i związku do seksu, a seksu do penetracji analnej.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N lis 28, 2010 13:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Odnosząc się do wypowiedzi Meritusa chciałem poinformować, że wczoraj nie miałem okazji z Najwyższym porozmawiać ale ponieważ rozpoczyna się adwent, być może udam się któregoś dnia się rano na roraty i o tym wszystkim Jemu opowiem.
Rozumiem że moje poglądy nie sa tutaj mile widziane. Nie chcę nikogo przekonywać do moich poglądów, mam natomiast prawo do interpretacji jakie według mnie są słuszne.
Nie zgadzam się z poglądem, że prezerwatywa nie chroni przed zakażeniem wirusem HIV. Nawet jeśli nie jest to 100 % ochrona, to jednak w dużym stopniu chroni i nie widzę powodu, aby temu zaprzeczać.
Nie zmieniajmy tematu. Prezerwatywa, stosunki analne, prawdziwość Biblii to tematy do dyskusji, nie rozwiążemy ich na tym forum, podejrzewam zresztą że konsensusu nie dojdziemy. Ja nie zamierzam nikogo przekonywać, nie namawiam do takiego czy innego stylu życia. Decyzję powinien samodzielnie podjąć sam zainteresowany.


N lis 28, 2010 13:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
lublin33338 napisał(a):
Nie zgadzam się z poglądem, że prezerwatywa nie chroni przed zakażeniem wirusem HIV.

To już twój problem. Byleś nie próbował w praktyce sprawdzać, bo może być różnie. Prezerwatywa zmniejsza ryzyko zakażenia, ale nie chroni przed zakażeniem.

Rojza_Genendel napisał(a):
Właśnie- chodziło o dwa złe uczynki: gwałt i złamanie zasady gościnności.

Trzeba zaznaczyć, że miał to być gwałt homoseksualny. Jednak sodomskim zboczeńcom (można ich już śmiało i z czystym sumieniem nazwać w tym wypadku zboczeńcami) się nie udało.

Rojza_Genende napisał(a):
Rzecz w tym, że niektóre nurty chrześcijaństwa nie potępiają ani skłonności homoseksualnych, ani związków takich osób.

Co więcej błogosławią takie grzeszne związki. Dlatego też wracają do jedności z Kościołem katolickim całe anglikańskie parafie i diecezje, by nie uwiarygadniać odstępstwa i zgorszenia jakie dają ich współbracia.

Cytuj:
Zgadza się. To WY odróżniacie czyn od człowieka. Oczywiście w imieniu Pana.

I tak być powinno. Jeżeli ktoś tak bardzo utożsamia się ze swoim homoseksualnym wynaturzeniem, że krytyka tego zboczenia jest dla niego równoznaczna z krytyką osoby, to już jest jego problem.


N lis 28, 2010 18:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 22:54
Posty: 35
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Alus napisał(a):
Cytuj:
Wiem ,że dziwnie to brzmi, ale jakoś dopuścił to do mnie? Sam nie zostałem sobie homoseksualistą. Wiedział, co to oznacza dla człowieka.

Masz dopiero 20 lat....masz już na 100% pewność swoich preferencji?
Nigdy nie podobały Ci się dziewczyny - bywa.
A czy odczuwasz zauroczenie, pociąg seksualny do mężczyzn?

25 lat dokładnie.
Swojej preferencji jestem pewien. Do kobiet nie odczuwam pociągu fizycznego, otacza mnie sporo fajnych koleżanek, ale nie czuję nic związanego z miłością i zauroczeniem. Za to w towarzystwie mężczyzn inaczej. Czasami widząc jakiegoś miłego faceta czuje się to coś.


N lis 28, 2010 19:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 22:54
Posty: 35
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
bojanowska napisał(a):
Zastanawiałam się niegdyś, że Bóg, "zsyłając" taką skłonność, chce sprawdzić człowieka. Chce sprawdzić, czy mimo swojej odmiennej orientacji będzie stał przy wierze katolickiej i będzie chociaż starał się to wyeliminować. Wiara może uczynić cuda...

Tak pomyślałem ,że okrutna ta metoda sprawdzania, to jak zabawa. Nie jest łatwo trzymać się wiary stojąc w takim rozkroku. Nie wiem, czy wiara takie cuda czyni, że w końcu stanę się hetero.


N lis 28, 2010 19:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 22:54
Posty: 35
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
oleksa57 napisał(a):
toxo napisał(a):
oleksa57 napisał(a):
Czego Ty właściwie oczekujesz zakładając ten wątek? Czy chcesz wywołać dyskusję na wzór tych, które toczą się w mediach?


Właśnie z takimi poglądami nie chcę dyskutować. Ale zdaj sobie sprawę, że takich jak ja jest więcej i duszą to w sobie. A w mediach to mówią o adoptowaniu dzieci a nie problemach wewnętrznych homoseksualistów. Wiem, najlepiej się zamknąć i siedzieć cicho.


~toxo, zadałam to pytanie, bo założenie tego wątku wydało mi się w pierwszej chwili prowokacją w krzykliwym gejowskim stylu.
Gdy przeczytałam, co napisali Angella_S i~ lublin33338, czekałam, kiedy odezwie się zakonspirowany Robert Biedroń.
Bo takie argumenty wszyscy znamy z mediów, i nie jest to dyskusja na gruncie wiary.

Skoro jednak zdecydowałeś się na założenie wątku na forum Wiara...

....to chyba warto na problem popatrzeć od strony wiary.

1. Człowiek naznaczony homoseksualizmem ( z takich czy innych przyczyn )nie jest jedynym na tym świecie, który dostał od Boga coś, o co nie prosił.
W tej samej linijce trzeba szybciutko dopisać:
-te wszystkie samotne, porzucone matki, które zrezygnowały z poszukiwania kolejnych partnerów, całkowicie poświęcając się wychowaniu dzieci; też nie jest im łatwo, nikt ich nie uściska na dzień dobry ani na do widzenia, i śpią w pustym łóżku, a życie mają trudniejsze niż Ty
Pomimo ideologii pt.: " Masz prawo do szczęścia", jest ich niemało.
-wszystkich porzuconych, wzgardzonych, zdradzonych, którzy potrafili tylko raz pokochać i raz zaufać, a pewnie też w młodości marzyli, że będą kochani i szczęśliwi
-wszystkich tych szarych, nijakich, bezbarwnych i niezaradnych, których uznano za
bezwartościowych na rynku matrymonialnym - czy sądzisz, że oni nic nie myślą i nie czują?
-tu można by dopisać jeszcze wiele możliwych wariantów zjawiska, które się nazywa:
Samotni Nie Z Własnej Winy, albo nawet Samotni Wbrew Sobie.

2.Albo jesteś człowiekiem wierzącym i poważnie traktujesz Boga, Dekalog i swoje zbawienie,

3. ...albo nie masz odwagi się ujawnić, bądż liczysz, że ktoś będzie uzasadniał Twoje "prawo" do życia niezgodnego Dekalogiem

Cokolwiek zrobisz, rób tonie szukając wspólników.

GRZECHY CUDZE
Przyczyniając się w jakikolwiek sposób do grzechów innych ludzi, stajemy się w jakiejś mierze winni tego zła i popełniamy tzw. grzechy cudze. Popełnia je ten, kto:
1.Grzech doradza 2. Grzech nakazuje 3. Na grzech zezwala 4. Do grzechu pobudza
5. Grzech pochwala 6. Wobec grzechu zachowuje obojętność 7. Grzechu nie zwalcza
8. Do grzechu pomaga 9. Grzech uniewinnia.

"Biada temu człowiekowi, przez którego przychodzi zgorszenie" (Mt 18, 6).

Ja jeszcze nie trafiłem na dyskusję w mediach gdzie ktoś mówiłby o tych sprawach, które ja poruszam. Wiem, że są ludzie, którzy też dostają od życia - np. te kobiety o których piszesz - tylko, że ....trudno mi to opisać.......jej cierpienie nie jest niezgodne z wiarą. One mają chociaż dziecko, jest to sens życia. Moje dylematy świadczą o tym, że Boga traktuję poważnie. Jakby tak nie było to hulałbym na całego.


N lis 28, 2010 19:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 22:54
Posty: 35
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
meritus napisał(a):
Cytuj:


Cytuj:
krótko mówiąc będzie dobrym katolikiem dręczonym co pewien czas myślą, że z powodu orientacji homoseksualnej jest skazany na samotność

Skazany jest, dopóki będzie się sam na to skazywał przez pielęgnowanie skłonności sprzecznych z jego naturą.

Ja się sam na nic nie skazuję, gdybym mógł wybrał bym heteroseksualizm. I zapewniam cę, że nic nie pielęgnuje, bo jestem sam jak palec.


N lis 28, 2010 19:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
toxo

Nigdy nie jesteś sam - jest KTOŚ, kto Cię akceptuje takiego jak jesteś, kocha Cię i traktuje Cię bardzo poważnie. Jest nim Jezus Chrystus.

Pamiętaj, że jeśli w Niego wierzysz, jesteś chrześcijaninem a celem chrześcijanina jest poprzez KRZYŻ osiągnąć ŻYCIE WIECZNE, czyli taki stan, że nic Cię nie jest w stanie zabić. Taki stan możesz osiągnąć już tu na ziemi. Jest jeden warunek - trzeba uwierzyć w Jego imię - w imię Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego.

Wówczas zrozumiesz, że w chrześcijaństwie nikt nie potępia człowieka ale jego czyny. Pomocne w zrozumieniu tego jest tzw. wtajemniczenie chrześcijańskie. Jerdną z form wtajemniczenia w Kościele katolickim jest udział w Drodze Neokatechumenalnej, gdzie Słowo Boże, liturgia i Wspólnota stanowią podstawę życia chrześcijańskiego. I tu obowiązuje zasada: jeśli chcesz...

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


N lis 28, 2010 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Toxo, myślę że juz wybrałeś. Jeśli rzeczywiście sprawy wiary są dla Ciebie tak ważne, szukaj w niej ukojenia. Ty sam musisz zadecydować jaką drogę wybrać.
Powodzenia życzę i wytrwałości.


N lis 28, 2010 20:49
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Ach, ten nieszczęsny _meritus_

Mnie zawsze zastanawiało dlaczego niektórzy heteroseksualni mężczyźni tak sporo uwagi poświęcają zjawisku pt. homoseksualizm. Protestują, komentują, wtrącaja swoje trzy grosze, używając niekiedy słów które maja ośmieszyć, poniżyć itd. To jest co najmniej podejrzane. Normalny facet hetero spędza czas z dziewczyną, zabiera ją do kina, żyje własnym życiem. Gdzie mu tam w głowie jacyś geje. Cóż, może taki człowiek intersuje się bo dostrzega tam siebie, swoje preferencje,a zarazem atakuje bo nienawidzi tej częsci siebie, nie chce się z tym pogodzić. Wiadomo że nie powiedzą tego wprost więc robią to w imię boga, tradycji, przetrwania gatunku.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


N lis 28, 2010 20:56
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
zsoborniki napisał(a):
Pamiętaj, że jeśli w Niego wierzysz, jesteś chrześcijaninem a celem chrześcijanina jest poprzez KRZYŻ osiągnąć ŻYCIE WIECZNE, czyli taki stan, że nic Cię nie jest w stanie zabić. Taki stan możesz osiągnąć już tu na ziemi. Jest jeden warunek - trzeba uwierzyć w Jego imię - w imię Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego.
[/b]


Czy to znaczy, że jeśli uwierzę będę nieśmiertelna, jak w grach komputerowych? :-D WOW. Zawsze myślałam że takie rzeczy to u joginów indyjskich występują albo dotyczą Tajemnych Przywódców gdzieś z głębi himalajów a tu taka niespodzianka.

Chyba że to znowu jakaś metafora :-( .

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


N lis 28, 2010 21:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Nic nie jest w stanie Cię zabić = zabić w sensie duchowym, wiary, siły itd.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


N lis 28, 2010 21:22
Zobacz profil
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Cytuj:
25 lat dokładnie.
Swojej preferencji jestem pewien. Do kobiet nie odczuwam pociągu fizycznego, otacza mnie sporo fajnych koleżanek, ale nie czuję nic związanego z miłością i zauroczeniem. Za to w towarzystwie mężczyzn inaczej. Czasami widząc jakiegoś miłego faceta czuje się to coś.

Toxo...nie dam Ci żadnej recepty, bo cóż mogę...tylko Ty zdecydujesz, wybierzesz.
Mogę tylko obiecać modlitwę i dla Ciebie:
http://dracewa4.wrzuta.pl/audio/2EDMUzt ... ac_w_sobie


N lis 28, 2010 21:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 528 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL