Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 22:41



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 13  Następna strona
 Przyczyń się do bezkrwawych Świąt 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Właśnie - przy okazji warto w tym temacie zwrócić uwagę na istotną rzecz. Wigilijny karp nie jest zabijany po to żeby zaspokoić czyjś głód, żeby ktoś się najadł. Na wigiliijnych kolacjach zawsze jest tyle jedzenia, że każdy się naje do syta i jeszcze zostaje. Karp jest kupowany i zabijany tylko i wyłącznie dla zmysłowej przyjemności smaku karpiowego mięsa, tudzież dlatego bo taki jest zwyczaj - zjeść akurat karpia na wigili. Czy uważacie, że nie ma nic złego w gotowaniu karpiom takiego losu dla tych kilku chwil przyjemności płynących z kubków smakowych?


Pn gru 17, 2007 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Zwierze, które "chce żyć"? Skąd wiemy że chce? Te karpie żyją tylko po to, aby zostać zjedzone. Gdyby nie miały zostać zjedzone, to by nie żyły wcale.

Tak się składa, że jako ludzie sami się wspięliśmy na górkę piramidy żywieniowej - i sie na niej trzymamy, jedząc wszystkie stworzenia pod nami, no chyba że służą nam do innych celów (bardzo chętnie spróbowałbym dobrze podtuczonych piesków, niestety w naszej kulturze ich się nie jada).

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Pn gru 17, 2007 22:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Vroobelek napisał(a):
Tak się składa, że jako ludzie sami się wspięliśmy na górkę piramidy żywieniowej

I tu się mylisz. Człowiek idzie na ucztę na której sam jest zjadany. Za życia karmi swym ciałem pasożyty w rodzaju glist i tasiemców, a także jest siedliskiem rozmaitych bakterii. Zaś po śmierci jest zjadany przez rozmaite robactwo (chyba że wcześniej dorwie go jakiś większy padlinożerca).

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pn gru 17, 2007 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31
Posty: 228
Post 
o, albo go lew jakiś pożre O.O


Pn gru 17, 2007 22:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Idylla maleńka taka;
wróbel połyka robaka,
wróbla kot dusi niecnota,
pies chętnie rozdziera kota,
psa wilk z lubością pożera,
wilka zadławia pantera,
panterę rwie lew na ćwierci,
lwa - człowiek,
a sam, po śmierci,staje sie łupem robaka,
idylla maleńka taka...

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pn gru 17, 2007 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Vroobelek napisał(a):
Zwierze, które "chce żyć"? Skąd wiemy że chce?

Stąd, że jedzą pokarm aby żyć, wyjęte z wody próbują do niej wrócić, atakowane próbują uciec. Co to w ogóle za pytanie? Gdyby zwierzęta jakiegoś gatunku nie miały woli życia, to ten gatunek by bardzo szybko wyginął.
Vroobelek napisał(a):
Te karpie żyją tylko po to, aby zostać zjedzone. Gdyby nie miały zostać zjedzone, to by nie żyły wcale.

To, że doprowadziło się do narodzin jakiejś istoty nie znaczy, że można z nią zrobić co się chce. Jeśli zaprowadzę kotkę do kocura tylko po to, aby potem móc dla zabawy piec żywcem kocięta w piekarniku, to znaczy że mogę je upiec, bo gdyby nie ja i mój zamiar zobaczenia jak się smażą, to by nie żyły wcale? Albo czy jest moralne zrobienie sobie dziecka z zamiarem posiadania wiecznego niewolnika? "Pucuj synu samochód, do tego zostałeś spłodzony, gdybym nie chciał mieć darmowego sprzątacza/kucharza/podnóżka, to by cię wcale nie było na świecie"?
Vroobelek napisał(a):
Tak się składa, że jako ludzie sami się wspięliśmy na górkę piramidy żywieniowej - i sie na niej trzymamy, jedząc wszystkie stworzenia pod nami, no chyba że służą nam do innych celów

Tak - niestety się tak składa. W szkole też się czasami tak składa, że jest jakiś silny, wyrośnięty dzieciak który znęca się nad innymi, bo może. Przypominasz sobie wspinanie się na najkąś piramidę? Bo ja nie. Spłodzili nas rodzice ileśtam lat temu i mieliśmy akurat takie szczęście, że urodziliśmy się ludźmi a nie np. tymi wigilijnymi karpiami. Mamy wielkie możliwości, jesteśmy zdolni do najbardziej skutecznego podporządkowania sobie innych na tej planecie i do największego okrucieństwa. Jesteśmy też zdolni do największego współczucia, oddania i bezinteresowności ze wszystkich istot żyjących na ziemi. Ze wszystkich gatunków żywych istot na naszej planecie, jesteśmy w stanie wykazać największą troskę na świecie. Czemu chcesz akurat te negatywne zachowania uzasadniać naszymi nadzwyczajnymi zdolnościami?
Nawet jeśli uznamy, że człowiek jest królem ziemi, to jakie zadania stoją przed królem? Jak by nazwano króla który stwierdziłby "ja jestem na szczycie piramidy, wszyscy mi będą służyć, a jak mi się spodoba to będę zabijał - jestem na górze, więc mi wszystko wolno"? Może nazwano by go tyranem, może potworem, a może jeszcze inaczej. Uważam, że Twoje podejście jest okropne - to jest chyba najgorsze nastawienie, jakie może mieć ktoś obdarzony władzą... :?


Pn gru 17, 2007 23:07
Zobacz profil
Post 
Zencognito
Cytuj:
Na wigiliijnych kolacjach zawsze jest tyle jedzenia, że każdy się naje do syta i jeszcze zostaje. Karp jest kupowany i zabijany tylko i wyłącznie dla zmysłowej przyjemności smaku karpiowego mięsa, tudzież dlatego bo taki jest zwyczaj - zjeść akurat karpia na wigili. Czy uważacie, że nie ma nic złego w gotowaniu karpiom takiego losu dla tych kilku chwil przyjemności płynących z kubków smakowych?


Zencognito:czy moglbys mi odpowiedziec na jedno pytanie?
Kiedy ostatni raz jadles ryby na kolacji wigilijnej?[i rzeczonego karpia,mam cicha nadzieje,ze bedziesz szczery]


Wt gru 18, 2007 16:17

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Rybę rok temu (pangę - a karpia 2 lub 3 lata temu). To było zanim zostałem wegetarianinem, wcześniej nikt mi nawet nie zwracał uwagi na to że zwierzęta cierpią i najzwyczajniej o tym nie myślałem. A co?


Wt gru 18, 2007 16:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 21:26
Posty: 520
Post 
Zen, czy nie sądzisz, ze hasło w Twoim podpisie "Jeśli nie-nie kupuj karpia", skazuje te pozornie uratowane karpie na powolną śmierć przez uduszenie w kadzi brudnej wody?
Może jednak lepiej na patelni na rozgrzanym masełku?

_________________
Make a good thing better.
Mój Bóg i moje wszystko.


Wt gru 18, 2007 16:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Dlaczego lepiej nie kupić karpia uzasadniałem już w pierszych swoich postach w tym temacie, ale może lepiej jeszcze to przypomnę. Karpi, które już zostały wychodowane już się nie uratuje. Nie uratuje, ponieważ w wyniku osłabienia i braku rezerw tłuszczu, nie pomoże im nawet wypuszczenie gdzieś do jezior. Tak czy siak, te karpie umrą (chyba, że ktoś ma oczko wodne, przygarnie karpia jak zwierzaka - podobnie jak przygarnia się psa albo kota - i będzie o niego dbał), ale jeśli ludzie przestaną je kupować, to zostanie przerwany proceder tych przeprowadzonych w okropnych warunkach hodowli, dystrybucji i zabijania. Nie kupując karpia możesz to powstrzymać albo dać znać hodowcom, żeby bardziej dbali o ryby. Jeśli kupisz karpia to dasz hodowcom i sprzedawcom znak "nie przeszkadza mi, że tak robicie, ja i tak kupię", a oni nadal będą źle traktować ryby.
Btw. alternatywą dla uduszenia się w brudnej wodzie jest uduszenie się na powietrzu, tudzież rozbicie/obcięcie głowy.


Wt gru 18, 2007 17:08
Zobacz profil
Post 
Mala uwaga - slowo "umierac" odnosi sie jedynie do czlowieka, zwierzeta natomiast zdychaja.


Wt gru 18, 2007 17:28

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Widzę, że Lucynę po raz kolejny boli wyrażanie się z szacunkiem o zwierzętach i próbuje przedstawić swoje lingwistyczne odczucia jako jedyne słuszne.
Ze słownika języka polskiego:

zdychać
1. pot. «o zwierzęciu: skończyć życie»
2. zdychać pot. «cierpieć»
3. pogard. «umrzeć»
4. zdychać pot. «chylić się ku upadkowi»

umierać
1. «zakończyć życie»
2. «przestać istnieć»

Zwierzę jest żywe, ale kiedyś to życie się kończy i zwierzę umiera. Nawet tkanki albo mózg umierają, a nie zdychają, a Lucyna będzie tutaj mnie poprawiać, że zwierzę zdycha? To przykre że Twoje serce jest tak zimne dla zwierząt, że aż chcesz narzucać wymyślone koncepcje językowe, byleby tylko zdeprecjonować zwierzęta i zaznaczyć, że są gorsze od Ciebie. Zgodnie ze słownikowym znaczniem słowa umierać, jak najbardziej można powiedzieć, że zwierzę umiera, także odpuść sobie.


Wt gru 18, 2007 17:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Ale bez obrażania proszę. To, że Lucyna nie szanuje zwierząt i chce je deprecjonować, nie znaczy że właściwe z naszej strony będzie deprecjonowanie Lucyny poprzez oscentacyjne okazywanie braku szacunku dla niej.


Wt gru 18, 2007 18:15
Zobacz profil
Post 
Zen, znow wyciagasz zle wnioski i na dodatek oceniasz czyjes serce, a z drugiej stony nie potrafisz przyjac uwagi od drugiej osoby.
Nikomu niczego nie narzucam, wyrazam swoja opinie, ktora nie musi byc taka jak Twoja. Zastanow sie, czy to czasem ty nie narzucasz innym czegos np. ocene drugiej osoby.

Zwierzeta otaczam troska im wlasciwa, a nie taka ktora nalezy sie jedynie czlowiekowi. Jestem przeciwna zlemu traktowaniu zwierzat ale rownie przeciwna jestem zrownywaniu zwierzat z ludzmi. Staram się zachować proporcje i inaczej troszcze sie o zwierzata a inaczej o ludzi.

Czlowiek ze wszystkich stworzen na ziemi jest "przedziwnie odmienny" gdyz jedynie on stworzony jest na obraz i podobienstwo Boga.
Tylko człowiek został wezwany do przyjazni z Bogiem, tylko człowiek potrafi prawdziwie kochac, jest zdolny do modlitwy i dąży do życia wiecznego.


We wspołczesnej kulturze istnieje tendencja do niezauważania tego, czym człowiek istotnie różni się od zwierząt (patrz Jan Paweł II encyklica Evangelium vitae, nr 22).
Niektorzy ludzie pod haslem zyczliwosci dla zwierzat glosza czesto tresci falszywe i wrogie chrzescijanstwu - glosza oni bowiem, ze nasza zyczliwosc do zwierzat ma byc rowna zyczliwosci do czlowieka.
Za takimi poglądami kryje się materialistyczna wizja człowieka, patrzenie na człowieka wyłącznie w wymiarach życia doczesnego oraz odrzucenie wiary w życie wieczne.

"Zaczął nas diabeł kusić tym, że będziemy równi Bogu, a od początku chodziło mu o to, żeby nas zrównać ze zwierzętami".


Wt gru 18, 2007 18:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Cytuj:
Czlowiek ze wszystkich stworzen na ziemi jest "przedziwnie odmienny" gdyz jedynie on stworzony jest na obraz i podobienstwo Boga.
Tylko człowiek został wezwany do przyjazni z Bogiem, tylko człowiek potrafi prawdziwie kochac, jest zdolny do modlitwy i dąży do życia wiecznego.

Wcale nie jest "przedziwnie odmienny", to zwykłe zwierze, któremu ewolucja dała możliwości na stworzenie cywilizacji.
"Tylko człowiek zdolny jest kochać" - wcale tak nie jest, zwierzęta również kochają i okazują miłość między sobą.
Wiele jest ciekawych gatunków ptaków, np. takie, które zawsze mają jedną partnerkę i obdarowują ją różnymi świecidełkami, jednocześnie karmiąc itp.
Zauważyć tylko trzeba, iż zwierzęta nie są tak zdegenerowane jak ludzie i nie zabijają bez potrzeby niczego. Nie krzywdzą, a biorąc pod uwagę ogół - człowiek na tle zwierząt jest istotą naprawdę niegodną.
"Jest zdolny do modlitwy i dąży do życia wiecznego."
Jest zdolny do modlitwy, lecz niczego ona nie daje i dąży do życia wiecznego, lecz nieskutecznie.
We wspołczesnej kulturze istnieje tendencja do niezauważania tego, czym człowiek istotnie różni się od zwierząt (patrz Jan Paweł II encyklica Evangelium vitae, nr 22).
Niektorzy ludzie pod haslem zyczliwosci dla zwierzat glosza czesto tresci falszywe i wrogie chrzescijanstwu - glosza oni bowiem, ze nasza zyczliwosc do zwierzat ma byc rowna zyczliwosci do czlowieka.
Za takimi poglądami kryje się materialistyczna wizja człowieka, patrzenie na człowieka wyłącznie w wymiarach życia doczesnego oraz odrzucenie wiary w życie wieczne.

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Wt gru 18, 2007 18:42
Zobacz profil ICQ YIM
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL