Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym?
Autor |
Wiadomość |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
dobry_dziekan napisał(a): Nasza rozmowa nie była offtopem. A na pytanie: Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym? Odpowiedź: Władca Pierścieni z Pismem Świętym ma tyle wspólnego co z Koranem, Kubusiem Puchatkiem, Krzyżakami czy Gwiezdnymi Wojnami :>
Dokładnie.
Oraz to, że jedno i drugie to książka, która w całości (wszystkie księgi naraz) przekracza 1000 stron.
AHAWA, daruj sobie te swoje bajki, bo to są czyste bajki i różnego rodzaju odniesienia możnaby wyszukać wszędzie i do wszystkiego. Trzeba tylko się uprzeć tak jak ty się uparłeś, na szukanie dziury w całym.
Nie widzisz na przykład, że Gwieznde Wojny to oczywista ekranizacja "Dziadów" Mickiewicza?
Przecież całkowicie jasnym jest, że Darth Vader to alegoria do Senatora Nowosilcowa, a Imperator, nieobecny przez większość czasu ostateczny czarny charakter - to odniesienie do postaci cara.
|
Śr gru 31, 2008 0:12 |
|
|
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Witold, a wiesz że tak się akurat składa, że Gwiezdne Wojny też dały mi dużo do myślenia na mojej drodze nawrócenia i to konkretnie właśnie Anakin który stał sie Darth Vaderem. Nie jest tak prosto odejsc od Boga, trzeba naprawde sie napracowac, ale jest to mozliwe i wspolczuje wszystkim ktorzy tego dokonali i nie maja sily powrocic.
Ps. może kiedyś nakręcą część Gwiezdnych Wojen w którym Luke Skywalker odnajdzie prawdę a np. Darth Vader odda za niego swoje życie i tym sposobem odkupi swoje winy, wróci na Dobrą stronę mocy:). No ale może też skończyć tak jak Goullum, który do końca pragnął tylko jednego (pierścienia), zatracił się w pożądaniu i zginął z pożądaniem na ustach.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Śr gru 31, 2008 11:48 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Cytuj: Witold, a wiesz że tak się akurat składa, że Gwiezdne Wojny też dały mi dużo do myślenia na mojej drodze nawrócenia i to konkretnie właśnie Anakin który stał sie Darth Vaderem. Nie jest tak prosto odejsc od Boga, trzeba naprawde sie napracowac, ale jest to mozliwe i wspolczuje wszystkim ktorzy tego dokonali i nie maja sily powrocic.
Ale Gwiezdne Wojny nie są dziełem filozoficznym przepełnionym przesłaniami, tylko fantastyką i kinem rozrywkowym.
Zresztą... chciałbyś utożsamiać "ciemną stronę" z odejściem od Boga?
Nie rób tego - dla własnego dobra;
ja już dawno doszedłem do wniosku, że ci "dobrzy" w Gwiezdnych Wojnach to banda przegranych frajerów, nie wiem czy tacy mają dla ciebie być wierzący w Boga
Aha. GW NIE JEST oparte na Ewangeliach.
Jasne?
Choć oczywiście Anakin mógłby z powodzeniem być alegorią Jezusa.
1. był dobry i miał zbawić świat
2. ale nie wyszło
ciemna strona/śmierć Jezusa
3. tak że jego uczniowie/przyjaciele stwierdzili, że przepadło
4. ale się mylili, bo jednak nie przepadło
nawrócenie Vadera/zmartwychwstanie Jezusa
Ale to jest właśnie nadintepretacja.
|
Śr gru 31, 2008 14:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja nie utożsamił bym Anakina Z Chrystusem, on przegrał, a jego potomstwo wygrało.
Czyż Chrystus nie jest potomkiem Dawida a Dawid Salomona? To on pod koniec życia zaczął czcić bożków, przegał. Jego potomkiem był Dawid, z tego zaś Rodu pochodził Jezus. I jak apostoł pisze , był nam we wszystkim podobny, oprócz grzechu.
Anakin to moim zdaniem taki Salomon, początek dobry a koniec zły, a Luck, to jakby Mesjasz...
|
Cz sty 01, 2009 22:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zresztą, dla heppy endu, zrobili i tak że pod koniec filmu się nawrócił i zniszczył imperatora...
|
Cz sty 01, 2009 22:16 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Sebastian, nie wiem czy zauważyłeś, ale ja tylko próbuję wykazać głupotę i naiwność takich interpretacji. Jest oczywistym, że Anakin NIE JEST alegorią ani do Jezusa, ani do innej postaci biblijnej, ani też Władca Pierścieni nie ma żadnego związku z Ewangeliami.
|
Cz sty 01, 2009 22:59 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
A "Eragon" jest daleką alegorią czego? Bo podobno Saphira, to symboliczne wcielenie konfliktu wewnętrznego Jezusa, które mogło mu towrzyszyć przez całe życie.
A symbolem czego w "gwiezdnych wojnach" jest At-St? Albie X-wing? A może Jar Jar jest symbolem Piłata?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt sty 02, 2009 16:38 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Ciekawe czy po obejrzeniu jakiegoś japońskiego anime Ahawa doszedłby do podobnych, absurdalnych wniosków. W większości aż kipi od zagmatwanej walki dobra ze złem z mnóstwem tego typu smaczków, jak ukryty potwór w ciele głównego bohatera :>
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt sty 02, 2009 21:45 |
|
 |
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
Ale numery
Te wszystkie książki, filmy (bajki) to nic innego, ale odwieczne marzenie ludzkości. Zwycięstwo Dobra, Miłości i Prawdy nad Złem. Czym bowiem się różni bajka o Czerwonym Kapturku od Władcy Pierścieni? Poza rozbudowaną fabułą i wielowątkowością, to tak naprawdę niczym. Triumf Dobra! To samo tyczy wszystkich części HP jak i WP.
Wszelakie próby ubodobnienia tych bajek do Biblii są śmieszne i mijają się z celem.
Każda bajka kończy się hepyendem. Ewangelia się nie skończyła, bo Zmartwychwstanie to tylko etap. Wszyscy chrześcijanie czekają Końca w powtórnym Przyjściu. Tak więc ta "bajka" w przeciwieństwie do innych zakończenia nie ma. Władca pierścieni także zakończenia nie ma i to jest jedyne podobieństwo z Ewangelią. Jednakowoż takich podobieństw możemy się doszukać w każdej bajce.
|
Pt sty 02, 2009 22:30 |
|
 |
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
Jeszcze jedno!
Nie ma co porównywać WP z HP, Bo warsztat i artyzm Tolikiena nie da sie porównać z warsztatem (bez artyzmu) pani Rowling. Nie ta kategoria pisarstwa.
To tak jakby zrównywać bajki Krasickiego z bajkami Dorna  Kompletna klęska dla tego drugiego
|
Pt sty 02, 2009 22:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
eu_geniusz napisał(a): Czym bowiem się różni bajka o Czerwonym Kapturku od Władcy Pierścieni? (...)
Jedno mają wspólne- to nie są bajki, tylko baśnie 
|
Pt sty 02, 2009 22:48 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
eu_geniusz i inni, przestańcie porównywać GW, WP do HP, właśnie sobie oglądnąłem w piątek Harego i nie ma porównania, ten twór jest czysto okultystyczny, brak tam rozdziału między dobrem a złem, pomieszanie z poplątaniem, kompletne, zło staje się dobrem a dobro złem, te wszystkie bibeloty okultystyczne, począwszy od uciętych, pomniejszonych głów ludzkich (takie praktyki stosowały kanibale z Amazonii, preparowano głowy ludzkie) pokazywanych dzieciom, do tego że najlepszym prezentem dla dziecka jest miotła na której można latać tak jak czarownice, HP to moralna porażka na całej linii, wulgaryzmy jakich używa Hary w stosunku do swoich opiekunów, podważanie cnoty posłuszeństwa poprzez pochwałe ucieczki z domu, przymykanie oka na kradzież np. mapy, i wiele by tu jeszcze wymieniać zła które propaguje się w tej szmirze.
Witold, Dobro zawsze zwycięża czy ci się to podoba czy nie, a całe dobro jakie istnieje pochodzi od Boga Jezusa Chrystusa poprzez Ducha Świętego. I tak naprawde nie wazna jest Twoja opinia. Masz wolna wole i okreslona ilosc czasu, jak to wykorzystasz zalezy wylacznie od Ciebie.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
So sty 03, 2009 23:28 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
AHAWA napisał(a): Witold, Dobro zawsze zwycięża czy ci się to podoba czy nie, a całe dobro jakie istnieje pochodzi od Boga Jezusa Chrystusa poprzez Ducha Świętego. I tak naprawde nie wazna jest Twoja opinia. Masz wolna wole i okreslona ilosc czasu, jak to wykorzystasz zalezy wylacznie od Ciebie.
Ale co to ma do rzeczy z Władcą Pierścieni, to ja naprawdę pojęcia nie mam.
|
N sty 04, 2009 0:42 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
tylko drogi AHAWO jak wytłumaczysz to, że na całym świecie dzieci, młodzierz i dorośli dzięki Harremu zaczęli CZYTAĆ?? I boisz się czego? Ze z książki wyjdzie szatan i cię opęta? A podział na dobro i zło jest widoczny. I nie należy skreślać tego 'złego" na samym wstępie...
Czytałeś "Pana Lodowego Ogrodu"? Gdyby była ciut popularniejsza, to księża dokonywaliby spalenia jej na stosie. Poczytaj sobie wypowiedzi na jej temat: że okultystyczna, brutalna, zła itd.
Sądzisz, że dziecko, któro przeczyta harrego zacznie uprawiać czary? Rzucać zaklęcia? Przecież ty nie wierzysz w magię!!
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N sty 04, 2009 12:45 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
AHAWA napisał(a): eu_geniusz i inni, przestańcie porównywać GW, WP do HP, właśnie sobie oglądnąłem w piątek Harego i nie ma porównania, ten twór jest czysto okultystyczny, brak tam rozdziału między dobrem a złem, pomieszanie z poplątaniem, kompletne, zło staje się dobrem a dobro złem, te wszystkie bibeloty okultystyczne, począwszy od uciętych, pomniejszonych głów ludzkich (takie praktyki stosowały kanibale z Amazonii, preparowano głowy ludzkie) pokazywanych dzieciom, do tego że najlepszym prezentem dla dziecka jest miotła na której można latać tak jak czarownice, HP to moralna porażka na całej linii, wulgaryzmy jakich używa Hary w stosunku do swoich opiekunów, podważanie cnoty posłuszeństwa poprzez pochwałe ucieczki z domu, przymykanie oka na kradzież np. mapy, i wiele by tu jeszcze wymieniać zła które propaguje się w tej szmirze.
Pominę fakt, że wypowiadasz się o książce czerpiąc wiedzę z filmu, nie musisz już nic dodawać, wszyscy widzimy żeś śmiechowy. ;]
A druga sprawa - zastanawia mnie jak to jest: jesteś dorosłym człowiekiem tak? To powiedz mi dlaczego dzieci w wieku 9-14 lat, nawet czasem mniej, bez problemu rozróżniają w HP zło od dobra, nie dostrzegają żadnego okultyzmu, nie uczą się magii i wszystko to traktują jako czystą BAJKĘ. Dlaczego potrafią to dzieci, a nie potrafi tego dorosły człowiek?
Co do mioteł - logiczne, że jest to najlepszy prezent dla czarodziejów. W końcu to bajka o nich nie wiem czy zauważyłeś. XD
A z tą mapą to poległeś hehe, widać, że nie czytałeś całej sagi. Nie ocenia się książki po okładce, gdybyś znał całą historię to wiedziałbyś o co chodzi z tą mapą i nie jest to gloryfikowanie kradzieży, zapewniam Cię. ;>
Uwielbiam Twoje nadinterpretacje i doszukiwanie się wszędzie zła. ;]
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N sty 04, 2009 17:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|