Zakaz antykoncepcji a osoby spoza Kościoła Katolickiego;
Autor |
Wiadomość |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
SweetChild..
1. Dzieci Cię na pewno posłuchają.
Dorośli na pewno będą mieli mnóstwo dowodów na to,
by dziecku okazać,że pokochali je jeszcze przed poczęciem.
Kobieta w stanie błogosławionym jest jak Monstrancja...
Nosi cząstkę Boga w sobie... hmm... co ja się dziwię...
Jak jej nie oczekiwać? Jak się nie przygotowywać jeszcze
przed poczęciem? Jak jej nie ukochać na samą myśl,
że może powstać? To najpiękniejszy Dar Boga...
przez współczesność określanie nietaktownie: wpadka..
2. Pojecia "skuteczności" odpuszczę sobie...
Wspomnę inną kwestię... jaki komfort psychiczny zapewnisz
kobiecie,kochając się z nią,dając jej tylko 80% pewności  ?
Kobieta chcąc wynieść z pożycia satysfakcję, nie może mieć
powodu do obawy i niepokoju... MNPR zapewniają kobiecie
pełen spokój, pełną radość, pełną rozkosz... Ale.. nie tylko to.
Zapewniają jej też dodatkową słodycz: pełnię Woli Boga w sercu.
Tego ostatniego - nikt nie zaprzeczy - brakuje niektórym..
3. Piszesz:
Cytuj: Ironia powinna opierać się na jakiejś definicji, bo co to za ironia, która opiera się na liczbach 20/100 wyjetych z rękawa? Jestem dobrym matematykiem..  Skoro prezerwatywa daje 80% pewności, wiadomo, że 80% liczby 100 daje nam 80. Automatycznie "wpadek" mamy tu aż 20. 20 NIEPLANOWANYCH I NIECHCIANYCH DZIECI. 4. Zarówno antykoncepcja jak NMRP są tylko środkiem, metodą planowania rodziny. Poproszę więc o zmianę definicji: Antykoncepcja: łac. anti - przeciw; concepcion(?)-poczęcie Proszę zmienić ją tak, by choć trochę przypominała MN PRNiech ktoś przestanie "zapobiegania ciąży" ubierać w piękne szaty "planowania rodziny"... Ja na serio nie przeczę, co widać w: Cytuj: TAK, JAK STOSUJĄCY ANTYKONCEPCJĘ MOGĄ TYM SPOSOBEM PLANOWAĆ DZIECI, TAK SAMO STOSUJĄCY NATURALNE METODY PR MOGĄ PRZECIWDZIAŁAĆ ANTYKONCEPCYJNIE POCZĘCIU DZIECKA.. że stosujacy antykoncepcję mogą mieć szlachetne zamiary... CZEPIAM SIĘ TYLKO SAMEJ DEFINICJI... Cytuj: Antykoncepcja: łac. anti - przeciw; concepcion(?)-poczęcie W ULOTKACH ANTYKONCEPCYJNYCH WIDZĘ TYLKO HASŁA O ZAPOBIEGANIU CIĄŻY... Ton pisania traktuje Nowe Życie, jak jakiś insekt, czy bakterię.. Wy tego nie widzicie? Czy nie chcecie tego ujrzeć? 5. Piszesz: Cytuj: Wiele dzieci cierpi też np. w wyniku wypadków drogowych zawinionych przez dorosłych. To nie znaczy jednak, że samochód to dzielo szatana.
Poczytaj trochę pozycji Dr Bernarda Nattansona,
który wiele lat działał z podziemiu aborcyjnym...
Sam się przekonasz i znajdziesz źródło producentów
i promotorów antykoncepcji...
Ironia losu chce, że Ci sami ludzie popierają aborcję,
małżeństwa homoseksualne, eutanazję.. wszystko w nurcie
liberalnym, który z założenia "pluje" na Wolę Boga..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt sie 02, 2005 13:41 |
|
|
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Gudonow
Pragnę zauważyć, że Ewangelia nie objawiła wszystkiego.
Zesłanie Ducha Świętego - było kierowane celem kontynuwania
Objawienia zapoczątkowanego przez Ewangelię...
Jaka to ironia, że listy Apostolskie traktujesz, jako nieomylne,
bo jesteś Protestantem ceniącym Źródło Słowa Bożego,
a dziwisz się, że mówię o "nieomylności" w przekazywaniu
Prawd Wiary... Duch Święty przekonuje o grzechu...
Mnie Duch Święty przekonał o grzechu antykoncepcji bez udziału
Magisterium Kościoła. Szczerze Ci mówię,że nie studiowałem nauki
KrzK na ten temat.. Mówię o wiedzy "wlanej" , jak wiara..
Piszesz:
Cytuj: Zaufałbym Bogu i zastosowałbym się do nakazu sumienia! Proponuję więc szczerą rozmowę z Bogiem "sam na sam" w ciszy, w wsłuchiwaniu się w Jego Głos w naszym sercu.. Wierzę w to, że się zastosujesz.. Wierzę w Ciebie.. Jesteś prawym człowiekiem.. Piszesz: Cytuj: Bóg jest zawsze i wszędzie!! Niezależnie co byś nie robie.. Nawet gdy grzeszysz!! Tak,Bóg jest wierny mimo naszej niewierności. Nie sądzisz jednak chyba,że mieszka w sercu, gdy ciężko grzeszymy? Hmm.. bym nie został posądzony,zacytuję za wczasu, co pisałem... Cytuj: ZARYZYKOWAŁBYM STWIERDZENIEM, CZYM MOGĘ NARAZIĆ SIĘ NA ZGORSZENIE, ŻE ANTYKONCEPCJA NIE JEST GRZECHEM WŚRÓD LUDZI, KTÓRZY NIE MAJĄ ŚWIADOMOŚCI REALIÓW TEGO DYLEMATU MORALNEGO...Zaznaczam,że nie mam na myśli tych,co na siłę szukają dla siebie usprawiedliwienia,ignorując Boże Słowo.
Cytuj: "Seks sakramentalny" -
Nie podpisujesz się pod takim stawianiem sprawy!! Dobrze wiesz, że nie pragnę tego wynieść do rangi sakramentu. Najwidoczniej źle Ci się kojarzy seks, skoro do tej dziedziny życia boisz się zaprosić Boga.. To Jego Dar.. Dlaczego Jego Obecności i Jego Woli ma w nim nie być? Wspominasz Encykliki, nie rozumiejąc tego, że Kościół nigdy nie miał nic przeciwko współżyciu w okresie niepłodnym, gdy NIE MA MOŻLIWOŚCI POCZĘCIA... (Ten piękny dar natury pozwalają obserwować MNPR) MNPR trzeba się uczyć - to fakt... ale masz pewność, że Cię nie zawiodą.. Prezerwatywa nie da Ci komfortu. Dzięki niej kobieta nie pozna swojego organizmu... MOJA MATKA PO KILKU LATACH STOSOWANIA MNPR JUŻ "NA OKO" ZNAŁA SWÓJ ORGANIZM... PO CZASIE PRZESTAŁA KORZYSTAĆ JUŻ Z ZESZYTU... Hmm..jestem jedynakiem..a ona nie mogła w żadnym wypadku dopuścić do poczęcia dziecka.. Leki, które bierze, zniszczyłyby płód. MNPR ją nie zawiodły.. Piszesz: Cytuj: MNPR jest jedną z metod antykoncepcji.. Nie to,że jest,ale,że może się taką stać... dopisz, która w przeciwieństwie do założenia pojęcia antykoncepcji: Cytuj: Antykoncepcja: łac. anti - przeciw; concepcion(?)-poczęcie
nie zapobiega ciąży... ale świadomie planuje liczbę potomstwa
PRZY WSPÓŁPRACY Z SAMYM BOGIEM...
Ten ostatni Wodzu  jest najpoważniejszą rożnicą między
antykoncepcją, a MNPR...
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt sie 02, 2005 14:09 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Cieplutki, tym razem będę pisał krótko, tylko w kwestaich formalnych, bo mam wrażenie, że w tym temacie już wszystko napisałem i musiałbym sie powtarzać. Gdybym pozostawił bez odpowiedzi jakieś pytanie, które w Twoim zamyśle nie było retoryczne, to powtórz je proszę.
cieplutki napisał(a): Cytuj: Ironia powinna opierać się na jakiejś definicji, bo co to za ironia, która opiera się na liczbach 20/100 wyjetych z rękawa? Jestem dobrym matematykiem..  Skoro prezerwatywa daje 80% pewności, wiadomo, że 80% liczby 100 daje nam 80. Automatycznie "wpadek" mamy tu aż 20. 20 NIEPLANOWANYCH I NIECHCIANYCH DZIECI. Ale nie 20 nieplanowanych na 100 dzieci. Ta liczba 100 przy skuteczności nie jest chyba liczbą dzieci? Po drugie będę się upierał, że nieplanowanych nie znaczy niechcianych. cieplutki napisał(a): Poproszę więc o zmianę definicji:
Antykoncepcja: łac. anti - przeciw; concepcion(?)-poczęcie
Proszę zmienić ją tak, by choć trochę przypominała MNPR
Proszę bardzo, niech będzie MSRP/SMRP, czyli Metody Sztuczne/Sztuczne Metody Planowania Rodziny. Cytuj: że stosujacy antykoncepcję mogą mieć szlachetne zamiary... CZEPIAM SIĘ TYLKO SAMEJ DEFINICJI...
Trzeba było tak od razu  Dla mnie definicje nie mają większego znaczenia. cieplutki napisał(a): W ULOTKACH ANTYKONCEPCYJNYCH WIDZĘ TYLKO HASŁA O ZAPOBIEGANIU CIĄŻY... Ton pisania traktuje Nowe Życie, jak jakiś insekt, czy bakterię.. Wy tego nie widzicie? Czy nie chcecie tego ujrzeć?
Przyznam się bez bicia: nie czytam ulotek do prezerwatyw. Wolę obrazki  cieplutki napisał(a): Ironia losu chce, że Ci sami ludzie popierają aborcję, małżeństwa homoseksualne, eutanazję.. wszystko w nurcie liberalnym, który z założenia "pluje" na Wolę Boga..
Rozumiem, że to taki retoryczny offtopic? Chyba nie chcesz do tego i tak nadmiernie rozdętego wątku wpleść problemów aborcji, małżeństw homo czy eutanazji?
|
Wt sie 02, 2005 15:04 |
|
|
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Ja nie pisałem nigdzie że kościół zabraniał  ! Pozwala o to jest różnica . Nie wiem czemu mi przypisujesz nie rozumienie Encykliki HV
Piszesz Cytuj: MNPR trzeba się uczyć - to fakt... ale masz pewność, że Cię nie zawiodą.. Ni Ema metody 100 procentowej . Niezależne źródła ( niezależne od zwolenników tej metody ) określają skuteczność na poziomie 15 procent . Nawet po uśrednieniu skrajności wychodzi niecałe 58 procent  Co ze skutecznością  Trzeba by przejrzeć statystyki niezależne .. Wtedy będziemy mieć rzeczywisty pogląd na skuteczność tej metody  Piszesz Cytuj: MOJA MATKA PO KILKU LATACH STOSOWANIA MNPR JUŻ "NA OKO" ZNAŁA SWÓJ ORGANIZM... PO CZASIE PRZESTAŁA KORZYSTAĆ JUŻ Z ZESZYTU... Hmm..jestem jedynakiem.. Ja też jestem jedynakiem  Ale do tematu czyli matka Twoja ( moja nie wiem jaka stosowała . a już niestety nie mam możności zapytać ) stosowała antykoncepcję . Dosłownie unikała zajścia w ciąże . Możesz to nazywać jak chcesz ze względów zdrowotnych czy innych nie chciała i tyle . To właśnie nazywa się antykoncepcją Piszesz Cytuj: nie zapobiega ciąży... ale świadomie planuje liczbę potomstwa PRZY WSPÓŁPRACY Z SAMYM BOGIEM...
Czyż użycie prezerwatywy nie jest świadomym planowaniem rodziny.  ?
Pytam kiedy i gdzie Bóg zabronił używać gumki .  Pamiętać należy w czasach Chrystusa znana jest prezerwatywa może tyle tylko że była w innej formie nie z gumy ( bo jej jeszcze nie znano )
Bracie cieplutki
W całym tym swoim wywodzie unikasz zasadniczej odpowiedzi..
Na postawione Prze ze mnie pytania :
Czy Twoim zdaniem użycie prezerwatywy narusza przykazanie boże . Jeżeli tak to które i dlaczego
No powtórzę drugie pytanie !
Czy używanie prezerwatywy bądź innej metody antykoncepcyjnej ( z wykluczaniem środków wczesnoporonnych) uważasz za grzech ciężki..
Pozdrawiam Serdecznie
|
Wt sie 02, 2005 17:44 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Czy istnieje "naturalna antykoncepcja" ?
W swojej książce p.t. "Miłość i odpowiedzialność"
Karol Wojtyła próbuje między innymi odpowiedzieć na pytanie,
które często pojawia się w dyskusjach o antykoncepcji:
"Dlaczego metoda naturalna ma się pod względem moralnym
różnić od metod sztucznych, skoro wszystkie prowadzą do tego
samego celu: do wykluczenia prokreacji w życiu małżeńskim?" (s. 215)
Inaczej mówiąc, czy małżonkowie powstrzymując się od współżycia
w okresie płodności nie stosują jakiejś formy antykoncepcji.
http://www.lmm.pl/npr/nat-antyk.html
Zainteresowały mnie fragmenty:
(...)Antykoncepcja w sztuczny sposób ubezpładnia
akt małżeński, przeciwstawiając się w ten sposób
naturalnym prawom.
Cytuj: Ps. Księga Rodzaju: " Bądźcie płodni (...) " (...)W naturalnym planowaniu rodziny niepłodność wynika z naturalnego rytmu - antykoncepcja narzuca niepłodność wbrew naturze. Cytuj: Ps. Wiemy lepiej, niż Bóg... poprawiamy naturę.. (...) Papież stwierdza: "Wstrzemięźliwość jako cnota nie może być pojmowana jako środek antykoncepcyjny". (s. 216) Przecież, jak zauważa Autor: "Nie mamy żadnych podstaw ku temu, aby utożsamiać każdy akt współżycia seksualnego z "koniecznością" poczęcia. (...) (...) nie można mówić o wstrzemięźliwości jako cnocie wówczas, gdy małżonkowie wykorzystują okresy biologicznej bezpłodności jedynie w tym celu, aby w ogóle nie mieć dzieci, gdy dla swej wygody współżyją tylko i wyłącznie w tych okresach. (...) Cytuj: Ps. Do egoizmu mało kto się przyznaje.. (...)najważniejsze jest pozytywne nastawienie do rodzicielstwa, wewnętrzna gotowość, świadomość: "Gotowość rodzicielska wyraża się w również tym, że małżonkowie nie usiłują uniknąć poczęcia za wszelką cenę - gotowi są je przyjąć, jeśli wbrew przewidywaniom nastąpi. Cytuj: Ps. Jestem głową rodziny i wiem, że usprawiedliwianie się warunkami materialnymi czasami - a nawet często - stanowi tylko ucieczkę, strach oraz brak zaufania w stosunku do Boga
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 7:56 |
|
|
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Gudonowie...
Przepraszam. Źle zrozumiałem Ciebie.
Kurczę.. dzięki wam można się wiele nauczyć pokory.
Już po raz drugi spaliłem się na pochopnej ocenie...
Odpisałem Ci już nt "naturalnej antykoncepcji" powyżej
tej wiadomości... Myślę,że to wystarczy... Wolę sie podeprzeć
osobą autorytetu, gdyż zdanie takiego człowieczka, jak ja,
i tak nie ma większego znaczenia...
Cytuj: Nie ma metody 100 procentowej. Poznaj dokładnie specyfikę NMPR, a przekonasz się, że już nie jedna osoba, tak, jak ja, pokierowała się pochopnym sądem... Żałuję do dziś, że nie skopiowałem pewnego raportu w internecie. Naukowiec pewien udowadniał, iż przy zachowaniu odpowiednich warunków, MNPR mogą mieć skuteczność niemalże prawie 100% Hmm..ale tu jest potrzebny dowód,więc nie musisz mi przypominać, że nie ma to znaczenia.  Upierasza się ciągle przy "naturalnej antykoncepcji"... Hmm.. nie będę się powtarzał.. zacytuję tylko: Cytuj: (...) Papież stwierdza: "Wstrzemięźliwość jako cnota nie może być pojmowana jako środek antykoncepcyjny". (s. 216) Przecież, jak zauważa Autor: "Nie mamy żadnych podstaw ku temu, aby utożsamiać każdy akt współżycia seksualnego z "koniecznością" poczęcia. (...) Jaka jest różnica pomiędzy CNOTĄ BOSKĄ (wstrzemięźliwość) a środkiem antykoncepcyjnym (poprawiaczem Pana Boga) ????? Hmm... pytasz się, gdzie Bóg zakazuje gumek? Jesteś Protestantem,więc oczekujesz informacji Biblijnych bądź Patrystycznych.. A gdzie zakazuje pedofilii? Może w czasach Chrystusa nie był to jeszcze problem społeczny? Gdzie zakazuje niewłaściwego korzystania z internetu? Gdzie zakazuje jeździć odpowiedzialnie na drodze samochodem? Czy wspomina coś o nieskromnym stroju kobiet? Mówi coś na temat czystości przedmałżeńskiej? A może eutanazji.... DOBRZE WIEMY,ŻE NA WSZYSTKO NIE ZNAJDZIEMY BEZPOŚREDNICH ZAKAZÓW W BIBLII... Pytasz się mnie: Cytuj: Bracie cieplutki W całym tym swoim wywodzie unikasz zasadniczej odpowiedzi.. Na postawione Prze ze mnie pytania : Czy Twoim zdaniem użycie prezerwatywy narusza przykazanie boże . Jeżeli tak to które i dlaczego A może Ty niedokładnie "mnie" czytasz... Cytuję ponownie: Cytuj: (...) W naturalnym planowaniu rodziny niepłodność wynika z naturalnego rytmu - antykoncepcja narzuca niepłodność wbrew naturze. Cytat: Ps. Wiemy lepiej, niż Bóg... poprawiamy naturę.. Nie przypomina Ci to postawy szatańskiej pychy? Wiemy lepiej niż Bóg.. Pytasz się: Cytuj: Czy używanie prezerwatywy bądź innej metody antykoncepcyjnej ( z wykluczaniem środków wczesnoporonnych) uważasz za grzech ciężki.. Już odpowiadałem: Cytuj: ZARYZYKOWAŁBYM STWIERDZENIEM, CZYM MOGĘ NARAZIĆ SIĘ NA ZGORSZENIE, ŻE ANTYKONCEPCJA NIE JEST GRZECHEM WŚRÓD LUDZI, KTÓRZY NIE MAJĄ ŚWIADOMOŚCI REALIÓW TEGO DYLEMATU MORALNEGO...Zaznaczam,że nie mam na myśli tych,co na siłę szukają dla siebie usprawiedliwienia,ignorując Boże Słowo.
...sprostowanie: Słowo Boże to nie tylko Biblia... ale i Duch Święty
działający w naszym sumieniu, przekonujący nas o grzechu.. 
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 8:27 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
SweetChild
Niestety nie było krótko,ale znam uczucie pisania na Forum.
Bardzo ciężko się streścić,gdy mamy tyle do powiedzenia...
Postaram się przynajmniej ja w skrócie skomentować Twoją odpowiedź:
Oooo...zmieniłeś definicję?
Metody Sztuczne/Sztuczne Metody Planowania Rodziny?
Tak,zgodzę się,tak może być... ale niestety to już nie będzie
antykoncepcją... zauważ jednak, że będzie teraz potrzebna
edukacja... jak przyjąć "niechciane dzieci" by poczuły
się "chciane i planowane"... ?
Osobiście powiem Ci, że nie mogę patrzeć na krzywdę
najmłodszego syna mojego brata ciotecznego.. Żyją
w skrajnej nędzy.. bieda i ubóstwo.. chłopak ma 26 lat,
3 dzieci... a trzecie? Jest wynikiem pękniętego kondona..
Trzeba chłopaka pilnować, by teraz nie pił...
Nie będę przeklinać, ale dość mam takich przypadków.
Piszesz:
Cytuj: Dla mnie definicje nie mają większego znaczenia.
A widzisz różnicę w definicjach:
Seks bez miłości
Seks z miłości..?
Może Ci się wydaje,że nie mają dla Ciebie definicje znaczenia.
Dla wszystkich ma... Definicja pozwala się nam porozumieć.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 8:42 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
cieplutki napisał(a): SweetChild Niestety nie było krótko,ale znam uczucie pisania na Forum.
Postaram się poprawić  cieplutki napisał(a): Oooo...zmieniłeś definicję? Metody Sztuczne/Sztuczne Metody Planowania Rodziny?
Tak,zgodzę się,tak może być... ale niestety to już nie będzie antykoncepcją... zauważ jednak, że będzie teraz potrzebna edukacja... jak przyjąć "niechciane dzieci" by poczuły się "chciane i planowane"... ?
Taka powszechna edukacja rodzicielska przydałaby się niezależnie od stosowanych metod planowania rodziny. Jednak dla chcącego nic trudnego, można, a nawet należy, wykazać trochę własnej inicjatywy i samemu się dokształcić. cieplutki napisał(a): Nie będę przeklinać, ale dość mam takich przypadków.
Kto wie, może taka była wola Boża? cieplutki napisał(a): Piszesz: Cytuj: Dla mnie definicje nie mają większego znaczenia. A widzisz różnicę w definicjach: Seks bez miłości Seks z miłości..? Widzę, tu różnica jest zasadnicza. cieplutki napisał(a): Może Ci się wydaje,że nie mają dla Ciebie definicje znaczenia. Dla wszystkich ma... Definicja pozwala się nam porozumieć.
W tym kotekście definicja ma znaczenie, tzn. o ile pozwala się porozumieć. Mam wrażenie, że nam definicja antykoncepcji utrudnia porozumienie, więc przestaje być pożyteczna i traci znaczenie. Stąd bez problemu mogę pzrystać na inną definicję, pod którą będziemy rozumieli mniej więcej to samo.
PS.
W zasadzie to nie tyle definicja, co samo pojęcie.
|
Śr sie 03, 2005 9:02 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Powszechnie edukacją rodzicielską zajmują się wychowawcy
prorodzinni, którzy promują MNPR, podczas, gdy zwolennicy
wychowania seksualnego skupiają się (przepraszam za ironię)
głównie na "zakładaniu prezerwatywy" ...
W działaniach zarówno jednych, jak i drugich - każdy zdrowo
myślący chrześcijanin widzi różnicę, poważną różnicę...
Znowu piszesz o definicji... gdy mówię o seksie z/bez miłości
widzisz różnicę... a gdy przedstawiam człony znaczeniowe
pojęcia antykoncepcja w rozbiciu na elementy:
Cytuj: Antykoncepcja: łac. anti - przeciw; concepcion(?)-poczęcie
...nie widzisz różnicy? Nie rozumiem tego...
Może jeszcze nie rozumiesz, jak można łączyć ideę Księgi Rodzaju "Bądźcie płodni" ... z ideą wstrzemięźliwości, która nie jest postawą przeciw płodności, ale CNOTĄ BOSKĄ w przeciwieństwie do Twoich "sztucznych metod" które poprawiają samego Boga... !!!!!
Trudności w zrozumieniu definicji antykoncepcji
w porównaniu do MN tworzymy my sami...
brakiem wiedzy elementarnej o MNPR...
które tak bardzo promował
nawet nasz kochany rodak Jan Paweł II... 
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 10:13 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
cieplutki napisał(a): W działaniach zarówno jednych, jak i drugich - każdy zdrowo myślący chrześcijanin widzi różnicę, poważną różnicę...  Ja nie widzę działań ani jednych ani drugich. Nie uważam, że nie ma różnicy, ale nie mogę się wypowiadać, bo po prostu nie miałem szczęścia ich poznać. cieplutki napisał(a): Znowu piszesz o definicji... gdy mówię o seksie z/bez miłości widzisz różnicę... a gdy przedstawiam człony znaczeniowe pojęcia antykoncepcja w rozbiciu na elementy: Cytuj: Antykoncepcja: łac. anti - przeciw; concepcion(?)-poczęcie ...nie widzisz różnicy? Nie rozumiem tego... Może jestem ślepy... cieplutki napisał(a): Może jeszcze nie rozumiesz, jak można łączyć ideę Księgi Rodzaju "Bądźcie płodni" ... z ideą wstrzemięźliwości, która nie jest postawą przeciw płodności, ale CNOTĄ BOSKĄ w przeciwieństwie do Twoich "sztucznych metod" które poprawiają samego Boga...  !!!!!
Faktycznie nie rozumiem, jak cokolwiek może poprawiać samego Boga?
Czy jak łykam witaminy, to też poprawiam Boga?
Co do reszty nie mam pytań.
|
Śr sie 03, 2005 10:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja tylko napisze:
sex tylko wtedy, kiedy kobieta jest nieplodna = unikanie zaplodnienia.
Unikanie = niedopuszczenie do zaplodnienia
= antykoncepcja
Crosis
|
Śr sie 03, 2005 10:51 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Crosis...
Cytuj: Sex tylko wtedy, kiedy kobieta jest niepłodna = unikanie zaplodnienia. Unikanie = niedopuszczenie do zaplodnienia = antykoncepcja Widzę,że nie czytasz dokładnie moich wypowiedzi... Czy w antykoncepcji znajdziesz poniższą postawę? Cytuj: (...)najważniejsze jest pozytywne nastawienie do rodzicielstwa, wewnętrzna gotowość, świadomość: "Gotowość rodzicielska wyraża się w również tym, że małżonkowie nie usiłują uniknąć poczęcia za wszelką cenę - gotowi są je przyjąć, jeśli wbrew przewidywaniom nastąpi. Czy w myśleniu osób stosujących antykoncepcję znajdziesz takie myśli, jak poniższe? Bądźmy realistami... Cytuj: Kobieta w stanie błogosławionym jest jak Monstrancja... Nosi cząstkę Boga w sobie... Jak jej nie oczekiwać? Jak się nie przygotowywać jeszcze przed poczęciem? Jak jej nie ukochać na samą myśl, że może powstać? To najpiękniejszy Dar Boga... przez współczesność określanie nietaktownie: wpadka..
Brak tej postawy - Kościół nazywa grzechem ciężkim... JEŚLI NIE CHCĘ JUŻ ŻADNEGO DZIECKA, DLACZEGO WIĘC RYZYKUJĘ - KOCHAJĄC SIĘ (STOSUJĄC SZTUCZNE METODY) W DNIACH PŁODNYCH... Czy taka postawa zapewni dziecku jego naturalne prawo do Miłości i oczekiwania przed poczęciem?
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 11:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Moj drogi, tak samo dzieci poczete przez przypadek w wyniku stosowania NMPR spotykaja sie z dorzuceniem jak dzieci poczete przez przypadek w wyniku stosowania metod sztucznych. Wybacz stwierdzenie "przez przypadek" ale sie spiesze do pracy.
Odnosnie Twojego pytania: tak, znajde taka podstawe. Jesli ma sie jedno dziecko i chce sie miec drugie, ale za rok, jest to ta sama podstawa, ale metoda inna..
Pa, lece do pracy
Crosis
|
Śr sie 03, 2005 11:22 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
SweetChild
Ja miałem okazję poznać motor działań wychowawców prorodzinnych,
a także motywację liberalnych zwolennikiem krzewienia "nakładania gumki" ..
Może podchodzę sentymentalnie, ale miałem okazję uczestniczyć
w takiej dyskusji... jestem przerażony demoralizującą postawą
tych drugich... fanatyków w oczernianiu Wychowania Prorodzinnego..
Piszesz:
Cytuj: Czy jak łykam witaminy, to też poprawiam Boga?
Czy płodność jest chorobą, że dziś ją zwalczamy "antybiotykami" ?
To najpiękniejszy dar Boga... jeszcze piękniejszym jest obserwacja
organizmu.. wiedzą o tym najlepiej Ci, którzy tego doświadczyli...
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 11:23 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Crosis napisał(a): Moj drogi, tak samo dzieci poczete przez przypadek w wyniku stosowania NMPR spotykaja sie z odrzuceniem jak dzieci poczete przez przypadek w wyniku stosowania metod sztucznych. Wybacz stwierdzenie "przez przypadek" ale sie spiesze do pracy.
I właśnie tę postawę antykoncepcyjną w MNPR potępia Kościół... Przecież nie jestem ślepy.. Są Ci, którzy MN traktują niepoprawnie.. Odnośnie postawy: Cytuj: Jesli ma sie jedno dziecko i chce sie miec drugie, ale za rok, jest to ta sama podstawa, ale metoda inna.. TO PRZECIEŻ NIE JEST ZŁE... PLANOWANIE JEST NATURALNE... Ty chyba nie zauważyłeś tego,co napisałem: Cytuj: JEŚLI NIE CHCĘ JUŻ ŻADNEGO DZIECKA, DLACZEGO WIĘC RYZYKUJĘ - KOCHAJĄC SIĘ (STOSUJĄC SZTUCZNE METODY) W DNIACH PŁODNYCH... Czy taka postawa zapewni dziecku jego naturalne prawo do Miłości i oczekiwania przed poczęciem?
Chyba mi nie powiesz, że powyższe należy do rzadkości.
Jak Kościół miałby tego nie potępiać? Nie chcę wierzyć
w Kościół, który tego nie widzi i nie piętnuje... 
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 03, 2005 11:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|