|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
anezob25
Dołączył(a): Cz gru 28, 2006 12:45 Posty: 11
|
 czy homeopatia jest zła?
Przeczytałam na pewnej stronie że leczenie homeopatia jest złe i pochodzi od "nieczystych sił". Tu mam wielki dylemat bo od pewnego czasu leczę trądzik u homeopaty. Co o tym sądzicie? może podpowiecie mi inny sposób leczenia.
|
Cz gru 28, 2006 13:57 |
|
|
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Ja to przede wszystkim nie wierze w skuteczność tych metod 
|
Cz gru 28, 2006 13:58 |
|
 |
psalmopoeus
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:53 Posty: 60
|
homeopatia to w moim odczuciu może być konkurencją dla katolicyzmu - jej działanie także opiera się tylko i wyłącznie na wierze w działanie preparatu  coś jak placebo i autosugestia związana z silną wiarą w to, że zażywa się skuteczny preparat.
Ale skoro wyraźnie pomoga, to czemu nie?  tylko pozostaje kwestia uwierzenia w nieprawdopodobną moc tysiąckrotnie, a nawet bardziej rozcieńczonych substancji  bo mi jakoś to nie dize i ciężko by mi było uwierzyć w to że H20 pod wpływem kiluset cząteczek jakiejś substacji zapamiętuje ją i zachowuje się jak ona  jezeli cos poprzekrecalem, to niech mnie poprawi ktos kompetenty w tej "nauce" ...
|
Cz gru 28, 2006 15:44 |
|
|
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
psalmopoeus napisał(a): homeopatia to w moim odczuciu może być konkurencją dla katolicyzmu - jej działanie także opiera się tylko i wyłącznie na wierze w działanie preparatu  coś jak placebo i autosugestia związana z silną wiarą w to, że zażywa się skuteczny preparat.
gratulacje
A co do homeopatii - owszem, siłą sugestii możesz wyleczyć sporo. Ale wydaje mi się, że homeopatia bazuje na jakimś działaniu na organizm małymi ilościami środków, czy czymś takim. Nie zajmowałem się medycyną, więć nie moge tego ocenić.
|
Cz gru 28, 2006 15:59 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz gru 28, 2006 16:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Proszę o wybaczenie wszystkich, że tym razem nie przystępują do dyskusji. Tym razem po prostu wygłoszę opinię. Po prostu z mitami nie dyskutuję.
Homeopatia opiera się na hipotezie o istnieniu pamięci wody, stworzonej w XIX wieku. Jest to hipoteza niezgodna z rzeczywistością. Leki homeopatyczne są tworzone w ten sposób, że dokonuje się ogromnego rozcieńczenia, tak że w preparacie nie ma już substancji rozcieńczanej. W myśl tamtej teorii woda miałaby zapamiętać działanie środka.
Tak więc homeopatia to leczenie za pomocą wody i cukru.
Istnieje zjawisko zwane efektem placebo, które polega na polepszeniu stanu zdrowia w niektórych chorobach poprzez poprawę stanu psychiki. Jeśli homeopatia zadziałała, było to placebo.
Niestety część środowisk katolickich uznała, że jeśli coś działa, a w homeopatii leków nie ma, to czynnikiem leczącycm musi być szatan. Wiąże się to też z tym, że homeopatia jako alternatywa dla Rozumu była i jest popularna w środowiskach okultystycznych. Tym samym część środowisk katolickich odpłynęła na antypody refleksji rozumnej uznając placebo za działanie Szatana.
Jeżeli działają tu złe siły, to polegają one głównie na stworzeniu światopoglądu z całkowicie niezgodnym z rzeczywistością obrazem świata.
Leków homeopatycznych w aptekach jest mnóstwo. To nie oznacza, że mają one sprawdzoną skuteczność. Ustawa mówi, że jeśli lekiem jest lek homeopatyczny, to nie trzeba wykazywać jego skuteczności, aby umieścić go w aptece. Były protesty przeciwko takiemu zapisowi, ale pozostał.
Sytuacja się skomplikowała dodatkowo tym, że ponieważ HOMEOPATIA to w wielu środowiskach synonim skutecznego leku, niektóre leki ziołowe są nazywane homeopatycznymi, aby uzyskać wyższą sprzedaż. Nie jest w nich tak, jak w zwykłej homeopatii, że nie zawierają leku. Wręcz przeciwnie zawierają całkiem spore ilości jakiegoś zioła.
Tak więc proponowałbym po pierwsze sprawdzić o jakim leku mowa. Następnie jeśli działa, to brać. A jeśli o coś zadbać to o to, aby nie odjechać w irracjonalny światopogląd okultystyczno/homeopatyczny.
|
Cz gru 28, 2006 21:51 |
|
 |
psalmopoeus
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:53 Posty: 60
|
PTRqwerty napisał(a): Jeżeli działają tu złe siły, to polegają one głównie na stworzeniu światopoglądu z całkowicie niezgodnym z rzeczywistością obrazem świata.
a czy religie tworzą obraz zgodny z rzeczywistością? tego też nie można być pewnym  nikt w w 100% nie wie jak działa i wygląda ten świat w którym żyjemy.
PTRqwerty- zgadzam się na pewno z Twoim podejściem do naukowej strony homeopatii(czy tak naprawde braku tej strony). Natomiast w kwestii wiary niewydaje mi się aby uzdrowienie człowieka mogłobyć dziełem Szatana  no chyba że będziemy to rozpatrywać jako konkurencję dla cudow Jezusa i innych katolickich cudów?
za przykład mogę podać mojego kolegę, który jest wierzący, praktykujący, i w ogóle super, i bierze leki homeopatyczne, które mu pomagają... ciężko jest mi nie śmiać się kiedy opowiada o pamięci wody i innych takich, ale skoro poprawiają stan jego zdrowia, to nie widze sensu w doszukiwaniu się tutaj nieczystych sił, niezależnie od tego czy to placebo czy rzeczywista skuteczność.
Zupełnie nie wiem dlaczego, ale zauważam dziwną zbieżność w działniu homeopatii i religii/modlitw, też przecież opierają się na wierze w ich działanie, a nie są naukowo udowodnione. Czyli negowanie homeopatii przez ludzi wierzących, to albo paniczna próba udowodnienia wyższości religii, albo próba zakamuflowania istniejących niezaprzeczalnych podobnieństw i sprzeczności?
|
Pt gru 29, 2006 12:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: a czy religie tworzą obraz zgodny z rzeczywistością? tego też nie można być pewnym Czy Ty musisz wygłaszać truizmy? Bóg chrześcijan jest Bogiem ukrytym: http://blog.wiara.pl/ptrqwerty/2006/12/21/bog-ukryty/ Chrześcijaństwo zgadza się na nieoczywistość Boga. Myślisz, że ja jakiś ograniczony jestem i nie wiem, że religie mogą wygłosić obraz świata niezgodny z rzeczywistością? Natomiast homeopatia zasadza się na teorii o której WIEMY, że jest niezgodna z rzeczywistością. Już kumasz bazę?  Cytuj: atomiast w kwestii wiary niewydaje mi się aby uzdrowienie człowieka mogłobyć dziełem Szatana Suszę zęby no chyba że będziemy to rozpatrywać jako konkurencję dla cudow Jezusa i innych katolickich cudów? A wiesz... Poczytaj sobie o tym co się zarzuca okultyzmowi. W ten nurt się swego czasu wtłoczyła homeopatia i to -- imho -- tylko dlatego, że tworzyła obraz świata z jakimiś dziwnymi energiami i coś tam coś tam sratatata. Czyli że obraz był inny niż ten czego uczą w szkole  A szatan... Szatan chce potępienia duszy. Jeśli osiągnie to przez uzdrowienie kogoś co wywoła u niego przywiązanie do jakichś koncepcyj oddalającyj od zbawienia, to ja bym mu się nie dziwil, że czasem zrobiłby uzdrowienie. Myk w tym, że historycznie rzecz biorąc najpierw była błędna koncepcja, potem katolicy zaczęli tłumaczyć placebo szatanem i tak wyszła najwyraźniej nietrafiona krytyka homeopatii. Cytuj: za przykład mogę podać mojego kolegę, który jest wierzący, praktykujący, i w ogóle super, i bierze leki homeopatyczne, które mu pomagają... ciężko jest mi nie śmiać się kiedy opowiada o pamięci wody i innych takich, ale skoro poprawiają stan jego zdrowia, to nie widze sensu w doszukiwaniu się tutaj nieczystych sił, niezależnie od tego czy to placebo czy rzeczywista skuteczność.
No to może sprawdźcie najpierw skład, bo może tam jest całkiem dużo jakiegoś leku i wcale nie jest to homeopatia. Może to lek ziołowy, tak nazwany, co by się dobrze sprzedawał  :D:D
|
Pt gru 29, 2006 13:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
psalmopoeus napisał(a): Zupełnie nie wiem dlaczego, ale zauważam dziwną zbieżność w działniu homeopatii i religii/modlitw, też przecież opierają się na wierze w ich działanie, a nie są naukowo udowodnione. Czyli negowanie homeopatii przez ludzi wierzących, to albo paniczna próba udowodnienia wyższości religii, albo próba zakamuflowania istniejących niezaprzeczalnych podobnieństw i sprzeczności?
Ja wiem dlaczego. Uważasz, że wiara w błędną teorię naukową jest tożsama z wiarą Bogu. Że wiara religijna to uznanie, że hipoteza "Bóg istnieje" jest prawdziwa.
|
Pt gru 29, 2006 13:23 |
|
 |
Giacobbe
Dołączył(a): Cz gru 28, 2006 19:46 Posty: 12
|
szybciej może pomóc Ci Bóg... 
|
Pt gru 29, 2006 16:36 |
|
 |
psalmopoeus
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:53 Posty: 60
|
Giacobbe napisał(a): szybciej może pomóc Ci Bóg... 
 kiedy następnym razem będę chorował na zapalenie płuc odstawię antybiotyki i oddam moje życie i zdrowie Bogu. myśle, że wcale nie trudno się domyślić jaki byłby tego rezultat... ale oczywiście, widocznie Bóg nie chciał mnie wyleczyć, a chciał się ze mna po prostu zobaczyć
a ten lek który bierze mój kolega jest na 100% lekiem typowo homeopatycznym, bo nie raz kolega próbował mi wyjawić tajemniczą teorię o pamięci wody  i wiem, że to co bierze rozcieńcza naprawdę do bardzo małych steżeń. Coś takiego: preparat jest w kroplach. już sam w sobie ma małe stężenie, ale żeby nie przesadzić, to kapiesz 5 kropli do szklanki wody i pijesz z tego jedną łyżeczke. Po paru tygodniach możesz dawać juz 10kropli(albo pic dwie lyzeczki- na tej zasadzie;) )
Naprawde niezrozumiałym wydaje mi sie fakt ze dzialanie "lecznicze" przypisujesz Szatanowi. Co za roznica kto wyleczyl? Ja chce byc po prostu zdrowy. Ciężko to rozpatrywać na moim przykładzie, bo mnie może wyleczyć autosugestia, antybiotyk, czy inny lek, ale z pewnością nie będzie to ani Bóg ani Szatan. Ale ja nie widzę nic złego ki3edy ktoś wierzący wyleczy się autosugestią, a nie rpzestanie wierzyć w Boga i w niego nei zwątpi.
|
So gru 30, 2006 10:36 |
|
 |
psalmopoeus
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:53 Posty: 60
|
zapomnialem dodac, ze przeciez takie wyleczenie wierzacy tez moze uznac za dar od Boga 
|
So gru 30, 2006 10:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Samuel Hahnemann "odkrywca" leków homeopatycznych twierdził, że metody ich preparowania posiadł od duchów podczas seansów spirytystycznych, a cała moc ich leczenia to "energia kosmiczna".
http://religie.epf.pl/religie.html?cati ... le&id=1030
Dla odrzucających opinię Kościoła
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3889
|
N gru 31, 2006 11:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
psalmopoeus napisał(a): Giacobbe napisał(a): szybciej może pomóc Ci Bóg...   kiedy następnym razem będę chorował na zapalenie płuc odstawię antybiotyki i oddam moje życie i zdrowie Bogu. myśle, że wcale nie trudno się domyślić jaki byłby tego rezultat... ale oczywiście, widocznie Bóg nie chciał mnie wyleczyć, a chciał się ze mna po prostu zobaczyć 
Taa... Bóg pewnie czyni cuda: http://nauka.wiara.pl/?grupa=6&art=1165 ... 1159975614 ale nie wydaje mi się by dążył przez nie do tego, co sobie na pierwszy rzut oka wyobrażamy. No bo jak przeważnie ludzie się modlą? Otóż przeważnie to ludzie się nie modlą, a po prostu żebrzą - żeby dostali COŚ. Takie modlitwy można sprowadzić do: "Boże stwórz dla mnie miejsce stabilne i bezpieczne abym mógł tam spokojnie egzystować". Innymi słowy szukają w czasoprzestrzeni miejsce stabilnego, i proszą Stwórcę czasoprzestrzeni o umiejscowienie ich w tym stabilnym miejscu. Tyle, że nie ma takiego miejsca w czasoprzestrzeni.
Bóg czyniąc cuda dąży do czego, ale nie po prostu do zapewnienia osobie ludzkiej stabilizacji i bezpieczeństwa.
|
N gru 31, 2006 16:02 |
|
 |
Kasiulka=)
Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 15:01 Posty: 490
|
od dziecka lecze sie takimi lekami...
I jeszcze zyje... Więc chyba wszystko jest w porzadku...
Pomaga. Przynajmniej mnie.
Ale są ludzie, którym nie pomaga wcale. Zależy pewnie o d organizmu.
_________________ "- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicei, że nadchodzi taka chwila,kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los.W tym tkwi największe kłamstwo świata."
|
N gru 31, 2006 23:21 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|