Dziękuję Ci za cierpliwość
Dziękuję Ci, ze znosiłaś moje humory, prowokacje, lenistwo, bunt, złość, hałas i niechlujstwo, głupotę l popisy, cala gamę wybryków,
które dzieciak obmyśla, aby zobaczyć, na jak wiele może sobie pozwolić.
Ty jednak nie przestawałaś mnie kochać.
Jak to możliwe...
nie wiem.
Ale dziękuję Ci.
Matki i dzieci, niezależnie od tego, jak bardzo się nawzajem kochają,
potrafią się tez dotkliwie ranić.
Nagły wybuch złego humoru czy frustracji, nieprzemyślany osąd, trochę ślepej niewdzięczności mogą ugodzić prosto w serce.
Gdyby można było wymazać wszystkie przejawy mojej nieuprzejmosci i głupoty,
braku zrozumienia...
Lecz jeśli w życiu króluje miłość, wszystko w końcu dobrze się układa.
Miłość bowiem kruszy zamknięte serca i uczy nas wyrozumiałości,
przecież jesteśmy tylko ludźmi,
Ty i ja.
Kocham Cię taka, jaka jesteś.
Nie chcę żadnej innej Mamy.
Fragment książki Pam Brown „ Dziękuję wspaniałej Mamie”