Ludzie zawsze borykali się z różnymi trudnościami. Wielu miało nadzieję, że nowoczesna technika pomoże je rozwiązać, tymczasem na świecie dzieje się coraz gorzej.(przestępczość, ubóstwo, głód....)

DLACZEGO NA ŚWIECIE JEST CORAZ GORZEJ?

Bóg dał nam wrodzone dążenie do samodestrukcji, przecież sam nie popsuje świata. To byłoby nie w jego stylu

Nie zgadzam się z wami.
Przez pewien czas chciałam się zabić i robiłam miliony prób na których zawsze mnie ktoś przyłapał
Teraz kiedy zaczęłam pisać książkę, wszystko się zmieniło.
Znalazłam nowy sposób życia.
Chodzę od człowieka do człowieka i wypytaje o różne dziwne rzeczy np. Co myślisz o tym swiecie?
Jestem dla jednych wariatką, dla drugich geniuszem, a dla trzecich (jednego) kochaną wariatką.
Ludzie myślą że mnie znają, ale nie i nie poznają dopoóki nie odkryją tego co ja, tego ze świat jest piękny, jedynie my wypbrażamy go sobie inaczej i wg tych wyobrażeń postępujemy.
Ktoś powiedziałby AMEN, ale ja powiem do zobaczenia!

Życie jest, jakie jest. Nasza wolna wola pozwala wybierać, co z nim zrobimy. A że żyjemy w czasach jakich żyjemy - każde pokolenie tak ma My mamy problemy, których inni (wcześniej żyjący) nie mieli - ale udało nam się zarazem dać sobie radę z problemami, z niektórymi problemamy, gdzie oni sobie nie dawali rady

Trzeba się cieszyć z tego, co się ma. Bo nie ma "życia bez sensu" - tylko czasami trzeba tego sensu głębiej, dłużej poszukać.

Tomu może byc tak,ze cofniemy sie wrozwoju bo ktores z pokolen nie będzie pracowało a bimbało...

wtedy znowu trudne warunki powróca
i bedziemy miec te same problemy co przodkowie nasi

jest to jednak fakt ze dzisiejsza bieda w Polsce jest na innym poziomi niż bieda postrzegana w innych krajach,krainach
dla nich to my z powodu takich wygód standardowych to jestesmy bogaczami

nawet taki co zarabia 500 zł to według takich porównań jest hoho i jeszcze bardziej bogatszy niz wiele osób na świecie

ale to nie tak
jest poziom zycia i jest własnie samopoczucie gdzie człwoiek mysli ze przynalezy do jakiego kręgu ludzi
dlatego tak niektorych ciagnie do władzy i pieniędzy bo sie boją ze będa miec niski status społeczny
taki statu jest własnie idealnie porównywalny z tymi biednymi krajami
i powiem krótako
tutaj na tym polu to my mamy się gorzej niż niejeden kraj

jest to niesprawiedliwe by 80 procent to byli biedacy a kilku łepków krezusi-złodzieje [gdyby nie byli złodziejami to bym nawet nie wspomniałze to jest niesprawiedliwe bo to by oznaczało że tak musi być skoro takie z nas ciapy ale tak nie jest..]
niech kazdy ma według swego rozumu i moralności
tak będzie najlepiej
tak
według etyki katolickiej czyli KK