Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 CO Z TĄ POLSKĄ?
W intencji zaprzestania budowy IV PRL zamieszczam:
Modlitwę w sprawie Nikiforów Andrzeja Waligórskiego - z cytatami z Tuwima i z Konopnickiej
Panie Pozbyłem się oporów I wniosek złożyć chcę paniczny Zachowaj nas od Nikiforów W dziedzinach pozaartystycznych
Niech żyją wolni i szczęśliwi, Niech rzeźbią lub malują jaja, Lecz niech naiwny prymitywizm Po innych pionach się nie szlaja
Wszyscyśmy winni im uznanie, Podziw dla formy i pomysłów, Lecz ty fachowców daj nam, Panie, Do ekonomii i przemysłu
Wiem Panie, wiele już zrobiono Niejeden usunięto zator Lecz tu i ówdzie, jak muchomor Pośród prawdziwków tkwi amator.
Twoje nauki studiujemy Wierzymy w kształt wielkiego dzieła I wszyscy chętnie Cię poprzemy W odnowie, która się zaczęła
(Teraz cytat z Tuwima leci)
Chmury nad nami rozpal w łunę, Uderz nam w serca złotym dzwonem, Niech przyjdą dużo większym tłumem Kadry, solidnie wyszkolone.
Daj nam uprzątnąć dom ojczysty, W zyski zamienić śmiało straty, Po co ma biedny być, choć czysty, Niech będzie czysty i bogaty
Niech więcej Twego brzmi imienia W uczynkach ludzi niż w ich pieśni. Głupcom odejmij dar marzenia, A sny szlachetnych ucieleśnij.
(Koniec Tuwima, teraz leci Waligorski)
Lecz czasem uderz się po mieczu, Niech ktoś się twoim gniewem strapi, Kto jest nieukiem po półwieczu, Ten, widać, uczyć się nie kwapił.
Spraw by nadeszła wielka fala Co wszystkie bramy pootwiera A facet z wykształceniem drwala Niech nie dotyka komputera
Niech twoi ludzie go wywiodą W lasy i w gaje, w głąb przyrody, By zamiast nam u nóg być kłodą, Prawdziwe mógł piłować kłody.
Tam go ucieszy bór i struga Tam i pokrzyczy i polata Nożem pajaca tam wystruga, Lecz nie wystruga z nas wariata
Panie Najmędrszy z profesorów Który nas widzisz z wysokości Deglomerację Nikiforów Zechciej zarządzić w swej mądrości
Lecz złóż jej ster w surowsze dłonie, Bo czas tracimy wciąż w nadmiarze, Błagając różne stare konie:
(Konopnicka leci)
- Pójdź, koniu, ja cię uczyć każę
|
Pt lut 23, 2007 8:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ministrze Ziobro do dzieła Twój premier popełnił OCZYWISTE przestępstwo Newsweek poinformował, że Jarosław Aleksander Rajmundowicz nie wypełnił rejestru korzyści materialnych. Media koncentrują się na tej sprawie, a tymczasem umyka ich uwadze sprawa porażająco ważniejsza, bowiem J.A.R pisząc w jednej rubryce dwa słówka "nie dotyczy" popełnił przestępstwo przeciwko dokumentom, gdyż poświadczył nieprawdę w dokumencie mającym znaczenie prawne Ps. Wiem, że w gruncie rzeczy to merdziana sprawa, ale dura lex, sed lex, jak mawiają ci dwaj wymienieni w tytule )) To oni też twierdzą, że popełniających przestępstwa należy piętnować, a więc piętnuję i wzywam: Prokuratorze generalny Zbigniewie Ziobro - do dzieła :!:
|
Pn lut 26, 2007 10:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PAŃSTWO PRAWA W PRAKTYCE Kto przeprosi Włodzimierza Czarzastego Z szefem stowarzyszenia Ordynacka rozmawia Jan Złotorowicz
Gdy przyjdą pod twój dom i kolbami w drzwi załomocą... – Nie załomotali, zadzwonili. Gdzieś za piętnaście siódma rozległ się w moim domu dzwonek. Był tak nerwowy i długi, że powiedziałem do żony, że to pewnie Ziobro przysłał do mnie swoich kolegów. Uśmialiśmy się z tego. Ale jak wyjrzałem przez okno, zobaczyłem brygadę antyterrorystyczną, około 30 dżentelmenów w kominiarkach i pod bronią, karetkę pogotowia, zamkniętą ulicę itd. Nawet na płocie siedzieli po drugiej stronie ulicy.
No to do śmiechu już Państwu nie było. – Jak ich wpuściłem, wpadli do środka, przewrócili mnie na ziemię i przyłożyli mi broń do głowy. Słowa takie jak „(censored)”, czy „(censored)” padały co chwilę. Potem wpadli na górę, wyrzucili z łóżka żonę i też położyli na ziemi. Następnie latali po wszystkich pokojach przez jakieś kilkanaście minut. Przez cały ten czas ja leżałem na ziemi. Nikt mi nie powiedział, o co chodzi.
A jak Pana traktowali? – Była trójka oficerów, zachowywali się, jakby mieli coś na sumieniu. Niby przeszukali mi cały dom od góry do dołu. Ale to przeszukanie wyglądało tak, jakby niczego nie szukali. Potem usiedliśmy w salonie i dopiero wtedy pan oficer pokazał mi swoją legitymację i powiedział: „wie pan, chyba będzie nas pan skarżył, bo my nie mamy zezwolenia prokuratora na wejście do pańskiego domu”.
To co oni tam robili? – Okazało się, że szukali broni oraz jakiegoś wspólnika tego gangstera, którego zabito dwa dni temu.
U Pana w domu go szukali? Pan zna tego gangstera? – Niech pan nie żartuje. Ja po prostu mieszkam na ulicy, przy której go zabito. Ale przy tej ulicy mieszka z pięć tysięcy innych ludzi.
To dlaczego trafili akurat do Pana? – Nie tylko do mnie, bo taka sama brygada antyterrorystyczna wpadła do mieszkań mojej córki – studentki orientalistyki na Uniwersytecie Warszawskim – oraz syna – studenta AWF-u. U syna to nawet zamek w drzwiach wystrzelili. Przeszukano bez nakazu mój dom, mieszkanie mojej córki. Była zgoda na przeszukanie u mojego syna, bo podobno był jakiś donos, że bardzo możliwe, iż u mojego syna może być przechowywana broń.
A znaleźli coś? – Oczywiście, że nic nie znaleźli. Syna za to skuto w kajdany i zawieziono na policję.
Ustalił Pan już, kto wydał rozkaz przeprowadzenia tej akcji? – Nie, bo ja przede wszystkim usiłowałem się dowiedzieć, gdzie mi syna zabrali. W końcu go wypuścili. Włosy stają dęba. Nikt nie powiedział słowa przepraszam, nikt się nie usprawiedliwił, wszyscy byli zadowoleni. Jeszcze na koniec oficer powiedział wychodząc z mieszkania mojego syna: niech pan sobie drzwi zabezpieczy. Jak ja mam to zrobić – pytam – skoro żeście je wystrzelili w powietrze. On na to, że to nie jego problem, niech ja to sam załatwię i przyślę im rachunek. Ciekawe jest również to, że poza mną nikogo nie wylegitymowali. W domu byli moja żona, mój syn i córka, był przyjaciel córki. Zresztą nawet ode mnie wzięli dowód dopiero po pół godzinie, bo chcieli protokół spisać. A przecież kogoś szukali.
Nie zapominajmy, że dzieje się to w kraju, w którym ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym jest facet, który – delikatnie mówiąc – bardzo Pana nie lubi. – Tak, to prawda. I o ile dotychczas rodzina mi mówiła: daj sobie spokój z polityką, to teraz taka cholera mnie wzięła, że uznałem, że trzeba się tym zająć, bo to jest skandal. Jeżeli miał to być sygnał w kierunku formacji, z którą się utożsamiam, to został on wydany. Jeżeli była to głupota, to była to bardzo kosztowna głupota. Jeżeli zaś była jakaś podstawa do całej akcji, to dlaczego prokurator nie wydał na to zgody. Jest to też sygnał dla moich sąsiadów. Przecież wszyscy wiedzą, że do niewinnego człowieka nie wysyła się bladym świtem wozów bojowych. Ręce opadają. Ale na pewno tego nie odpuszczę. Będę teraz skarżył wszystko, co się da skarżyć.
Dziękuję za rozmowę.
VIDE: http://www.trybuna.com.pl/n_show.php?code=2007031602
KOMENTARZYK:
To tak mają wyglądać porządki w IV PRL Małostkowych Braci
Dla wieku to pewnie prehistoria, ale ja pamiętam z autopsji wizyty UB -ków szukajacych mojego duzo starszego ode mnie stryjecznego brata - "Granata"
Różnica tylko taka, że tamci ubecy nie nosili masek, nie było takiego szumu na ulicy, no i to, że ci z UB to jednak mieli uzasadniony powód do składania takich okresowych wizyt mojemu ojcu
|
Pt mar 16, 2007 12:58 |
|
|
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Chyba się popłaczę.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
So mar 17, 2007 9:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jedynie płacz pozostaje.
Wraca komuna zwana teraz IVRP. Te same działania ta sama mentalność trochę tylko zmieniona ideologia.
Wszystko to można zrozumieć gdy poczyta się sąsiedni temat i życiorysy koalicjantów. Brakuje tam tylko pracy doktorskiej obecnie urzędującego Prezydenta "Zakres swobody stron w zakresie kształtowania treści stosunku pracy" - 1979
fragment:
„Możliwość dążenia administracji zakładu pracy do realizacji postawionych zadań kosztem naruszenia uprawnień pracowników została dostrzeżona już przez Lenina. Odegrała ona pewną rolę w kształtowaniu leninowskiej koncepcji związków zawodowych”. [...] „Może ona służyć zasadzie socjalistycznej sprawiedliwości społecznej nakazującej przyznawać równe uprawnienia za równe obowiązki”.
Jak uważa prof. Adam Zieliński: - Bywało, szczególnie we wstępach do pracy, że autorzy powoływali się na jakieś aktualne wypowiedzi polityków, że na takim, a takim plenum KC PZPR powiedziano to lub tamto. Ale to nie był obowiązek. Nie było ani zwyczaju, ani konieczności przywoływania Lenina. I na pewno nie było tak, że od powołania się na Lenina czy doktrynę radziecką uzależniano to, czy ktoś obroni pracę, czy nie.
|
So mar 17, 2007 10:12 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy Ziobro i Kamiński (Mariusz) już pozbawili kogoś życia
Media donoszą o poważnych perturbacjach i problemach z przeszczepami serc po osławionej konferencji prasowej z okazji zatrzymania chirurga ze szpitala przy Wołoskiej. Znacząco spadła liczba operacji. A były to operacje ratujące życie - niekiedy w ostatniej chwili
Jeżeli ktoś z oczekujących na operację umrze, bo kolejka znacznie się wydłużyła, to można będzie powiedzieć, że ci dwaj czołowi czekiści PiS przyczynili się do pozbawienia go życia
Przyczynili gdyż:
- rozbili ośrodek przeszczepów w szpitalu przy Wołoskiej nie zapewniając czekającym na przeszczep pacjentom możliwości przeprowadzenia operacji w tym samym terminie w innym ośrodku - przyczynili, bo robiąc sobie polityczną autoreklamę spowodowali panikę i katastrofalny spadek liczby dawców.
Ps. Zwróćcie uwagę, że nie używam - tak jak to czyniły obrzydliwe i nieodpowiedzialne media - niesłusznych zwrotów typu „zabili” lub „zamordowali”, a tylko „pozbawili życia”, a więc określenia uznanego we wczorajszej „Kropce nad i” za całkowicie poprawny i uzasadniony osobiście i publicznie przez Pierwsze Ziobro Małostkowych Braci
|
Śr mar 21, 2007 9:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Gruby!!
Daj spokój o co ci chodzi???
Lekarze to obecnie wrogowie narodu o wysokim stopniu wykrywalności. Ich ulubionym zajęciem jest pozbawianie życia za krowy lub seks a ulubionym hobby zatrzymywanie przez wyspecjalizowane służby IV RP przed kamerami TV.
Protoplastami wyspecjalizowanych w wykrywaniu lekarskich przestępstw służb są Josif Wissarionowicz Dzugaaszwili, Ławrientij Beria oraz dziennik "Prawda"
|
Śr mar 21, 2007 9:18 |
|
 |
Abditus
Dołączył(a): So kwi 08, 2006 19:22 Posty: 236
|
Skąd ten rozpaczliwy krzyk Gruby?
Czy ktoś tutaj stracił nadzieję? A może jest zbyt przywiązany do tego co było?
Tego typu modlitwa (modlitwa pogardy) mimo, że Tuwima i Konopnickiej nie uchodzi na tym forum. Pozdrawiam.
Gruby doklej jeszcze jekieś hasło. Albo trzy.
_________________ "Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą, przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie" (Ps 31, 4)
|
Śr mar 21, 2007 9:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Krzyk?
Bez przesadyzmu
Co do przywiazania to masz rację.
Jakoś szybko przyzwyczaiłem się do życia w demokracji i nie chce powrotu do czasów PRL.
A taki własnie powrot fundują nam budowniczowie IV PRL
W budowie IV PRL niemały udział ma wyznawca Wyszyńskiego czyli Pierwsze Ziobro Małostkowych Braci
Jezeli zas chodzi o modlitwe, to wiemże prawda w oczy kole wiec nie dziwię sie Twojej reakcji.
Pozdrowienia
|
Cz mar 22, 2007 7:36 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Modlitwa jest OK.Na czasie i z poczuciem humoru. Nikt tam na górze nie powinien sie obrazić.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Cz mar 22, 2007 9:52 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A kto to jest "wyznawca Wyszyńskiego"
Nowe pojęcie jakieś.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz mar 22, 2007 13:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): A kto to jest "wyznawca Wyszyńskiego" Nowe pojęcie jakieś.
Wr ecz przeciwnie, całkiem stare.
Za Stalina było dla prokuratorów obowiazujace, a teraz wierza tylko ci co chcą.
Niestety Pierwsze Ziobro Małostkowych Braci wyraźnie chce 
|
Cz mar 22, 2007 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nursułtan Nazarbajew olał Lecha Aleksandra
Z brutalną szczerością powiedział na konferencji prasowej, że jest znudzony bezpłciowym ględzeniem na temat rurociągu, a miedzy wierszami powiedział naszemu, żeby sobie wybił z głowy skłócenie Kazachstanu z Rosją
Za genialne przygotowanie tej wizyty naszego prezydenta w Kazachstanie minister Fotyga powinna dostać jakiś order - najlepiej Order Lenina
|
Pt mar 30, 2007 9:09 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Nie on pierwszy i nie on ostatni olał naszych kaczych władców. Za chwilę zrobi to cała UE po ogłoszeniu naszego " wszechmądrego" pomysłu w sprawie ustalania głosów w Unii metodą pierwiastka.Wiadomo,ze to nie przejdzie - po co więc dążyć do konfrontacji i zniechęcać do Polski inne kraje??
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Pt mar 30, 2007 9:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Coraz mniej przeszczepów
07.05.2007 16:11
Dramatycznie spada liczba przeszczepów. W styczniu przeprowadzono 102 transplantacje, a w kwietniu tylko 45.
Z powodu spadku pobrań i transplantacji zmarło 18 pacjentów czekających w kolejce na pilny przeszczep.
Zdaniem Prezesa Zarządu Federacji Pacjentów Dialtransplant Roberta Kędera, najpoważniejszym powodem zmniejszenia liczby transplantacji jest obawa lekarzy anestezjologów przed stwierdzeniem śmierci mózgu oraz oraz kryzys zaufania społecznego wywołany nagłośnieniem afer związanych z transplantacjami.
W Polsce na przeszczepy narządów czeka prawie 1700 osób
VIhttp://www.polskieradio.pl/iar/news.a ... 9856&p=sDE: IAR
15:36, 07.05.2007 /TVN24 Sąd: nie ma dowodów, że Mirosław G. zabił
Sąd po przebadaniu materiału dowodowego, który dostarczyła mu prokuratura, nie stwierdził popełnienia zabójstwa przez Mirosława G. – powiedział w TVN24 rzecznik sądu okręgowego w Warszawie, mec. Wojciech Małek.
Gdy zatrzymano lekarza, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, że dowody zebrane w sprawie są "wstrząsające”. I dodał: - Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie. Znany kardiochirurg w połowie lutego został, oskarżany o łapownictwo i zabójstwo. Dziś sąd zdecydował, że może wyjść z aresztu za kaucją 350 tys. zł.
Obrońca Mirosława G., mecenas Magdalena Bentkowska-Kiczor ujawniła, że prokuratura postawiła jej klientowi kolejnych dziesięć zarzutów, a więc obecnie Mirosław G. jest podejrzany o przyjęcie 50 łapówek na łączna kwotę około 50 tysięcy złotych oraz zabójstwo.
Zdaniem mecenas decyzja sądu o zwolnieniu kardiochirurga za kaucją ten ostatni zarzut całkowicie podważa.
Decyzja sądu jest nieprawomocna i prokuratura może się od niej odwołać. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Szeska powiedziała, że prokuratura na pewno "skorzysta z przysługującego jej prawa" i złoży zażalenie do decyzji sądu.
Mirosław G. trafił do aresztu w połowie lutego. O korupcyjnych praktykach ordynatora CBA zostało powiadomione przez innych lekarzy. W gabinecie Mirosława G. funkcjonariusze zabezpieczyli 90 tysięcy złotych oraz drogie prezenty.
(PAC)
http://www.tvn24.pl/0,1505514,wiadomosc.html
KOMENTARZYK:
Nie sądzicie, że należałoby teraz zadać pytanie:
Ile jeszcze osób pozbawią życia ci dwaj panowie z rządu Jarosława Aleksandra Rajmundowicza
|
Pn maja 07, 2007 19:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|