Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 7:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Jeszcze o nieszczesnym Szatanie... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post Jeszcze o nieszczesnym Szatanie...
Od dluzszego czasu ciekawi mnie postac Prometeusza. Ten co wykradl ogien bogom i dal ludziom jest dla nas postacia pozytywna. Ale juz Lucifer jest strasznym potworem. A przeciez jego imie tlumaczy sie jako 'ten co przynosi swiatlo'.

Czy Prometeusz to ta sama postac co Lucyfer? :)

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Śr cze 23, 2004 18:35
Zobacz profil WWW
Post 
W poszukiwaniu swoim intryguje Cię szatan - moja płynaca ze szczerego serca rada: zostaw Ty go lepiej i staraj się aby nie miał do Ciebie dostępu.
Zawsze byłam osoba wierząca, ale... różnie to bywało.
Od dziecka jest coś we mnie, że "wyśnię" nadchodzace kłopoty, choroby.
A jeden sen zmienił mnie diametrialnie - przyśniło mi się, że znalazłam się w piekle.
Nie było tam ognia, szkaradnych czartów, lecz przeogromny, obezwładniający smutek, rozpacz, który zaczął mnie ogarniać - tego nie da się żadnymi słowami oddać, coś normalnie niewybrażalnego.
Nie pojmiesz jaka byłam szczęśliwa, gdy załapałam po obudzeniu, że to tylko sen. A jak długo trwało zanim zaczęłam normalnie funkcjonować.
Zmieniłam swoje życie i nie chciałabym aby ktokolwiek doświadczył tych uczuć.
Lepiej idź w stronę światła, szukaj go, nie podążaj w stronę mroku, on jest straszny.


Śr cze 23, 2004 20:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Lepiej idź w stronę światła, szukaj go, nie podążaj w stronę mroku, on jest straszny.

Dziekuje za rade. Wyczuwam, jakbys sie o mnie martwila. :) Piszesz o wlasnym ciezkim przezyciu podczas snu... Mi sie taki sen nie przydarzyl, ale, gdy bylem nastolatkiem snilo mi sie pare razy, ze spadalem w dol, co przy moim okropnym leku wysokosci bylo przezyciem naprawde potwornym. A jeszcze jako dziecko pamietam sen, w ktorym byly czarne ptaki i ich okropny swad. Tego smrodu nie potrafie do niczego innego przyrownac, ale go nie zapomne nigdy. Tak, ze mysle, ze chociaz w czesci moge sie identifykowac z Twoim przezyciem. Tyle, ze ja bym tego nie traktowal jako wizje piekla.

Sen jest produktem naszej wlasnej wyobrazni, a sni sie czesto to czego boimy sie najbardziej. Mozemy oczywiscie starac sie o tych rzeczach nie myslec i liczyc, ze nigdy nam sie juz nie przysnia, ale mozemy tez stawic naszym obawom czolo. Nie jest to proste - wysokosc pozostaje dla mnie problemem nie do pokonania. Tyle, ze lek wysokosci jest zakodowany w genach, podczas, gdy lek przed pieklem jest nabyty. Wiec by Cie sie udalo? Wystarczylo by tylko przeanalizowac co i skad wiemy o piekle i diable.

Piszesz bym szedl za swiatlem. Ja dokladnie to robie, bo swiatlo to wiedza. Szukam tej wiedzy. Poza tym znaczenia slow Lucyfer i Szatan maja wiele ze swiatlem wspolnego.

A co do piekla i smutku to nie troskaj sie. Czlowiek sie martwi o wiele rzeczy spoza tego swiata, podczas gdy tu na ziemi dzieja sie codziennie tragedie.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Śr cze 23, 2004 22:14
Zobacz profil WWW
Post 
W świecie Prometeusza światem zawiadywał Dzeus. Panem Podziemi był Hades.
W świecie Lucyfera światem zawiaduje Jahwe. Panem ciemności jest Lucyfer.

Wniosek: odpowiednikiem Lucyfera w mitologii greckiej był Hades, a nie Prometeusz.


Śr cze 23, 2004 22:36
Post Re: Jeszcze o nieszczesnym Szatanie...
JacekN napisał(a):
Od dluzszego czasu ciekawi mnie postac Prometeusza. Ten co wykradl ogien bogom i dal ludziom jest dla nas postacia pozytywna. Ale juz Lucifer jest strasznym potworem. A przeciez jego imie tlumaczy sie jako 'ten co przynosi swiatlo'.


Z Lucyferem to jest problem... jedni go widzą jako boga rzymskiego, inni jako wymysł chrześcijański.

Kopaliński podaje:
<I>Lucyfer, lucyper, w lud. wierzeniach chrześc: zły duch, książę piekieł, zbuntowany i upadły anioł; diabeł, szatan.
Etym. - łac. lucifer 'gwiazda zaranna, Wenus' od 'niosący światło'; lux dpn. lucis, zob. luks; ferre, zob. ferować; por. Wulgata (Izajasz, 14, 12; Ew. wg Łuk., 10, 18); por. fosfor</I>

Lucyfer - niosący światło - atrybutem jego jest Wenus (wschodzi przed Słońcem!) przez jednych postrzegany jest pozytywnie, jako zapowiedź jasności/dnia. Lucyfer był symbolem oświecenia, kojarzony właśnie ze światłem, prometejskim ogniem, rozumem, pomocą dla człowieka.

Przez innych zaś, jako wróg Boga-Słońce, wszak Słońce wschodząc zabija światło Wenus! Miciński pisze w wierszu "Lucyfer":

"Na harfach morze gra -- kłębi się rajów pożoga -
i słońce -- mój wróg słońce! wzchodzi wielbiąc Boga."

Bóg-Słońce może być rozumiany zarówno w znaczeniu chrześcijańskim, jak i pogańskim - też - mitrańskim! I tu kolejny problem, bo co niektórzy Prometeusza kojarzą z Mitrą, wiec Lucyfer nie powinien byc wrogiem Mitry-Słońca...

Kolejny problem, to kojarzenie Lucyfera z Szatanem...
Juz sama postać Szatana jest niejasna. Np. w ST Szatan pojawia się 3-krotnie i wcale nie jest jakis bardzo straszny. Dopiero w NT jest jednoznacznie zły.
A czy można kojarzyć edeńskiegoo Węża z Szatanem? W końcu Wąż stracił nogi... a Szatan sobie łazi po świecie... (por. ks. Joba)

Niekiedy do tego grona dołącza się i innych np. Belzebuba, a ten z kolei nie jest "Władcą Much" (błędne tłumaczenie imienia) ale "Panem Podziemi" - ale nie w znaczeniu "Hadesu", "Piekła", ale minerałów i wody - coś jak nasz śląski Skarbnik' Belzebub był bogiem pozytywnym, wskazywał karawanom drogę do oaz.

<B>Mówiąc krótko - pomieszanie z poplątaniem. Ładu nie dojdziesz...</B>

Cytuj:
Czy Prometeusz to ta sama postac co Lucyfer? :)


Raczej nie.

Ale jest taka tendencja w człowieku, by wymyslić sobie boga bliskiego, sympatycznego, który będzie po stronie człowieka, przeciwko Bogowi-Słońcu, wszechmocnemu, boga, który nawet wbrew temu większemu coś dla człowieka zrobi... patrz: Prometeusz.

Co ciekawe i chrzescijanie maja tę tendencję...
"kiedy Ojciec rozgniewany siecze,
szczęśliwy kto się do Matki uciecze"

----
Ciekawostka:
Wenus, czyli Gwiazda Zaranna jest atrybutem nie tylko Lucyfera, ale też Maryi.

Przy okazji, skoro wspomniałeś Prometeusza, jest okazja, by przypomniec piękną piosenke J. Kaczmarskiego

<B>Lament Tytana</B>

Więc jest na szczycie, wreszcie na szczycie,
W końcu doczekał się chwały.
Łeb nurza w niewyczerpanym błękicie,
Pod stopą głazów zawały.
Własnym pomnikiem stał się za życia,
Już nieoddzielny od skały.
Więc skąd z ust jego nieludzkie wycie,
Któremu świat jest za mały.

W mglistych dolinach ludzkie siedliska
Jasny żar grzeje i krzepi.
To z jego żagwi błysły ogniska,
To on tych ludzi ulepił.
Tak ich niedola była mu bliska,
Że dla nich bogów zaczepił
I teraz piorun nocą mu błyska,
A ci na los jego ślepi.

W ludzkich siedliskach kowadła dźwięczą
I ogień pod miechem huczy.
To on im przecież narzędzia wręczył,
On ich do kunsztu przyuczył.
Tak ich ukochał swój lud niewdzięczny,
Tak ich wolnością obruszył,
Że kiedy wyciem jego wiatr jęczy
Wciągają czapki na uszy.

Wspomną go jeszcze snując swe mity,
Tak jakby dawno już nie żył,
Że do kaukaskich szczytów przybity,
Lecz dzisiaj kto w to uwierzy.
Że go zastąpi w męce banity
Jakiś pół- człowiek, pół- zwierzę,
Któremu w życiu pragnień wyzbytym
Na niczym już nie zależy.

Tak sobie świat tłumaczą naprędce
Zlepieni z mułu i gliny
Przy ogniu grzeją bezczynne ręce
Wolni od długu i winy.


Śr cze 23, 2004 23:12
Post 
Cytuj:
Niekiedy do tego grona dołącza się i innych np. Belzebuba, a ten z kolei nie jest "Władcą Much" (błędne tłumaczenie imienia) ale "Panem Podziemi" - ale nie w znaczeniu "Hadesu", "Piekła", ale minerałów i wody - coś jak nasz śląski Skarbnik' Belzebub był bogiem pozytywnym, wskazywał karawanom drogę do oaz.


Gdzies ty to znalazla?
Masz bledne informacje co do tego imienia

Mt 12:24
24. Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy.
(BT)

Belzebub, Beelzebub, szatan, diabeł, bies, czart.
Etym. - semickie Baal Zebub 'władca much', bóstwo kananejskie, opiekujące się filistyńskim miastem Akkron. (Slownik wyrazow obcych i zwrotow obcojezycznych Wladyslawa Kopalinskiego)

Biblia to rowniez potwierdza 2 Krl 1,3.

Dante utozsamia go z Szatanem

Co to ma wspolnego z naszym milutkim Skarbnikiem ?

Jakos bardziej dowierzam Biblii i fachowosci Kopalinskiego, od Twoich rewelacji.
Tymbardziej, ze na poczatku sama go cytujesz, wyjasniajac imie Lucyfer.......badz wiec konsekwentna w tym co robisz.

pozdrowka


Cz cze 24, 2004 0:30
Post 
Belizariusz napisał(a):

Masz bledne informacje co do tego imienia

Mt 12:24
24. Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy.
(BT)

Belzebub, Beelzebub, szatan, diabeł, bies, czart.
Etym. - semickie Baal Zebub 'władca much', bóstwo kananejskie, opiekujące się filistyńskim miastem Akkron. (Slownik wyrazow obcych i zwrotow obcojezycznych Wladyslawa Kopalinskiego)



Raczej Beel-zebul to przydomek boga Baal-alijana, pana podziemi, źródeł. Później przekształcone w Baal-zebub czyli pan much.

Stąd właśnie to błędne tłumaczenie.
Dodajmy, że genezy tego boga, trzeba prawdopodobnie szukac u Summerów.

(.........)

Cytuj:
Jakos bardziej dowierzam Biblii i fachowosci Kopalinskiego, od Twoich rewelacji.
Tymbardziej, ze na poczatku sama go cytujesz, wyjasniajac imie Lucyfer.......badz wiec konsekwentna w tym co robisz.


Tym się różnię od co niektórych, że szukam i znajduję w wielu źródłach, a nie trzymam się jednego źródła niczym burek swego gospodarza.


Cz cze 24, 2004 0:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Filistynczycy to plemie, z ktorym sie Zydzi za bardzo nie lubili. Wiec nie trzeba sie dziwic, ze i ludzie i ich bostwa zostaly sprowadzone do zlych. W angielskim slowo filistynczyk znaczy barbarzynca.

Techta, moze jednak nie nalezy tak szybko przekreslac powiazania Prometeusza z Lucyferem. Ogien i swiatlo, tytan i aniol... W obu przypadkach mowimy o rebelii, w obu o wiecznym potepieniu. Sa oczywiscie roznice, ale Grecy tak jak kazda cywilizacja swoje szczegoly pododawac musiala.

Co do Szatana, to mysle, ze zbyt pochopnie jest tlumaczone, ze nazwa pochodzi od hebrajskiego slowa i oznacza przeciwnika. Bo moze np. slowo hebrajskie pochodzi od slowa Szatan? Kiedys czytalem o mitlogoii egipskiej i byla tam para Horus/Set-An. Czczono obu. Tego drugiego bardziej na poludniu Egiptu, a jak wiemy to polnoc wygrala cywilizacyjnie.

Dziwi mnie to, ze wszyscy tak pewni sa, ze diabel i szatan to ta sama postac. Pytalem tu na forum o wzmianki i dostalem odpowiedz, ze dopiero w NT jest takie zdanie, ktore laczy obie postacie. Na to by wychodzilo, ze przez tysiace lat (do dzisiaj) narod wybrany nie wie, ze Szatan przybiera na ziemi postac diabla... Cos mi tu nie pasuje.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 24, 2004 2:47
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Jesli chodzi o wyrażenia, które pojawiają się w ludzkim języku, to często mamy do czynienia z tzw. wyrażeniami tabuistycznymi. Mamy przecież przysłowie: "nie wywołuj wilka z lasu". Obawiano się bowiem, że wypowiedzenie czyjegoś imienia sprowadzi go. Stąd wymyślano nazwy zastępcze. Z tego właśnie powodu mamy czasem wiele nazw na określenie tego samego. Słowo "diabeł" pochodzi z języka gr. i oznacza: "ten, który dzieli".


Cz cze 24, 2004 8:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
A Grecy sami to slowo niby wymyslili czy tez wzieli z Sanskrytu?

Co do Twojego ostrzezenia, to chyba nie jest tu adekwatne. Ja podpisuje cyrografu z diablem. :)

Co innego jest bawic sie zapalkami, a co innego rozmawiac o pozarze. :)

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 24, 2004 15:02
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Jakiego ostrzeżenia?


Cz cze 24, 2004 18:49
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Raczej Beel-zebul to przydomek boga Baal-alijana, pana podziemi, źródeł. Później przekształcone w Baal-zebub czyli pan much.


Mozesz podac z jakiego zrodla to wzielas?
Jak na razie sa to dla mnie informacje niepotwierdzone, a wiec malo wiarygodne.


(.........)


pozdrowka


Cz cze 24, 2004 18:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Serafin, chodzilo mi o to przyslowie 'nie wywoluj wilka z lasu'. :)

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 24, 2004 19:27
Zobacz profil WWW
Post 
Serafin napisał(a):
Jesli chodzi o wyrażenia, które pojawiają się w ludzkim języku, to często mamy do czynienia z tzw. wyrażeniami tabuistycznymi. Mamy przecież przysłowie: "nie wywołuj wilka z lasu". Obawiano się bowiem, że wypowiedzenie czyjegoś imienia sprowadzi go.


Zgadza się.
Dlatego np. synonimem diabła w gwarze ludowej jest "zły".
Mówi się np. "uważaj na złego" - bo powiedzenie: "uwazaj na diabła" - mogłoby go przywołać...

takie tam, zabobony....


Pt cze 25, 2004 2:06
Post 
Belizariusz napisał(a):
Cytuj:
Raczej Beel-zebul to przydomek boga Baal-alijana, pana podziemi, źródeł. Później przekształcone w Baal-zebub czyli pan much.


Mozesz podac z jakiego zrodla to wzielas?
Jak na razie sa to dla mnie informacje niepotwierdzone, a wiec malo wiarygodne.
(.........)


W bazie Babilon szeregowy Adam Satan szukając peta pod pryczą wykopał tabliczkę klinową z tekstem:
"Wielki Pan Assurbanipal, władca miasta Babilon, Pan Asyrii, kochanek Isztar, na polowaniu wykazał się męstwem i odwagą - zabił dzika, 2 lwy, odyńca i 3 żaby"

Syn Deanikena - John Crazy - wprowadził ten napis pod program komputerowy "Arche-Idiot" i wykrył ukryty przekaz; czyli przekaz podprogowy, który głosił: "Belzebub jest Panem Żródeł".

O tym wiekopomnym odkryciu informowały agencje prasowe m.in:
Korean-North-Press i Cuba-Fidel-Bolshevic-Press....
A przedrukowały to pisma: słowacka i rosyjska "Prawda", "Stern", "L'Humanite" i - komunistyczna "L'Unita".... komunistyczna, bo Serafin tak twierdzi... a Serafin ma zawsze rację....

Dziwię Ci sie Belizariuszu - że Ty-Mistrzu - taki znawca komunizmu, nie słyszałeś o tym wydarzeniu, które wstrzasnęło, opoką archeologi....


Pt cze 25, 2004 2:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL