Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 11:27



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 10 ] 
 Ksiądz przyjacielem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 18:41
Posty: 1
Post Ksiądz przyjacielem
Mam pytanie: czy ksiądz może zostac przyjacielem?


Pn sie 13, 2007 21:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
A co to nie człowiek :?: A lekarz może :?: prawnik :?: Policjant :?:


Pn sie 13, 2007 21:21
Zobacz profil
Post 
1. Teoretycznie może, choć jeśli to przyjaźń z kobietą to myślę, że może to być zagrożeniem dla jego ślubu czystości...

2. Ksiądz jest często przenoszony z miejsca na miejsce- więc czy warto zaczynać przyjaźń, która może się nieoczekiwanie i szybko skończyć??

3. Ja osobiście myślę, ze taka przyjaźń nie ma sensu- niesie raczej tylko okazję do grzechu- bo kobiety często zakochują się w mężczyznach, którzy słuchają o ich problemach np. w psychologach, lekarzach, kolegach z pracy, księżach chyba też... :?


Pn sie 13, 2007 21:54
Post 
Teresse napisał(a):

3. Ja osobiście myślę, ze taka przyjaźń nie ma sensu- niesie raczej tylko okazję do grzechu- bo kobiety często zakochują się w mężczyznach, którzy słuchają o ich problemach np. w psychologach, lekarzach, kolegach z pracy, księżach chyba też... :?


:o
nie przesadzasz Siostro?


Wt sie 14, 2007 8:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
koralinek napisał(a):
Teresse napisał(a):

3. Ja osobiście myślę, ze taka przyjaźń nie ma sensu- niesie raczej tylko okazję do grzechu- bo kobiety często zakochują się w mężczyznach, którzy słuchają o ich problemach np. w psychologach, lekarzach, kolegach z pracy, księżach chyba też... :?


:o
nie przesadzasz Siostro?



Mowiłabym tu raczej o zapobiegliwości i wyważonej ostrożności, a nie o przesadzie.


Wt sie 14, 2007 10:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Chodzi chyba o to, że w przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną istnieje granica, której nie powinno się przekraczać, a to "nieprzekraczanie" czasem niespodziewanie wymyka się spod kontroli. Tym bardziej należy uważać w przyjaźni z osobą, która z gruntu nie może tych granic przekraczać.
Taka przyjaźń może (choć nie musi oczywiście) stać się źródłem osobistego nieszczęścia :(


Wt sie 14, 2007 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 9:41
Posty: 1293
Lokalizacja: Łódź, Lódzkie
Post 
Taki temat już był: viewtopic.php?t=12145


Jeśli chodzi o moje zdanie to przyjaźń z księdzem jest możliwa - ale nie może to być na zasadzie, że idzie się do księdza i pyta czy zostanie naszym przyjacielem. ;-)

_________________
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...
Kochamy wciąż za mało i stale za późno...

Zajrzyj, zobacz, zapamiętaj ->
1) http://spotkania.wiara.pl/Chat
2) http://blog.wiara.pl/aprylka
3) http://picasaweb.google.com/aprylka


Wt sie 14, 2007 11:15
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
monika001 napisał(a):
Chodzi chyba o to, że w przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną istnieje granica, której nie powinno się przekraczać, a to "nieprzekraczanie" czasem niespodziewanie wymyka się spod kontroli. Tym bardziej należy uważać w przyjaźni z osobą, która z gruntu nie może tych granic przekraczać.

Zgodnie z takim podejściem to kobieta zamężna nie powinna mieć żadnych przyjaciół, a żonaty mężczyzna żadnych przyjaciółek.


Wt sie 14, 2007 13:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Zencognito napisał(a):
monika001 napisał(a):
Chodzi chyba o to, że w przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną istnieje granica, której nie powinno się przekraczać, a to "nieprzekraczanie" czasem niespodziewanie wymyka się spod kontroli. Tym bardziej należy uważać w przyjaźni z osobą, która z gruntu nie może tych granic przekraczać.

Zgodnie z takim podejściem to kobieta zamężna nie powinna mieć żadnych przyjaciół, a żonaty mężczyzna żadnych przyjaciółek.


Może za daleko idące wnioski, ale coś w tym jest ......

Wszystko zależy z pewnością od ludzi i uznawanych przez nich norm moralnych.
Powiem więcej. Ja - mimo że kobieta, nie jestem chyba monogamistką.
Gdyby nie wychowanie w odpowiednim klimacie, gdyby nie moja wiara, gdyby nie miłość i szacunek dla mojego mężczyzny, szczerze powiem, nie ręczyłabym za siebie. Lubię popatrzeć na fajnych facetów. No i działa to w dwie strony. U mnie na patrzeniu się kończy, ale gdyby nie wyznawane zasady?
Od przyjaźni czasem to się może zacząć....

Więc tak, jak mówię. Wszystko zależy od konkretnych osób i ich podejścia.


Wt sie 14, 2007 14:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Tak jak wskazała aprylka, taki wątek już istnieje. Proponuję tam kontynuować rozmowę.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Cz sie 16, 2007 13:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 10 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL