Autor |
Wiadomość |
migotka5
Dołączył(a): Cz lut 07, 2008 11:58 Posty: 8
|
 Lekarskie rozterki
Witam wszystkich:) Jestem młodą lekarką rozpoczynającą wkrótce pracę i oczywiście mam trochę lęku a zarazem niezmiernej ciekawości.Co to będzie.. Ale o czym chcę napisać a właściwie zapytać Was: otóż wśród konwencjonalnych metod leczenia i całej tej wiedzy z medycyny którą powinnam posiąść na studiach itd są jeszcze metody z tzw teczki babuni tzn jakieś ziołolecznictwo itp.Ja odrzucam oczywiście metody takie jak bioenergoterapia ,homeopatia i wszystkie te metody które zahaczają o czarną czy białą magię , o przepływy energii, uwalnianie jej itp .Temu zdecydowanie jestem przeciwna ale... Szukam odpowiedzi na pytanie dotyczące "stawiania" baniek .Myślę że wiele z Was spotkało się z tym w dzieciństwie.Ja sama miałam "stawiane" bańki przy zapaleniu płuc i z tego co wiem to pomagały.Myślę że ani dziadek który to robił ani wiele innych babć , dziadków czy ciotek które to wykonywały i wykonują nie stosowały tych baniek w celach akupuntkturowych( temu też jestem przeciwna) .Ale moje pytanie jest takie: czy uważacie czy stosowanie takich baniek , które nota bene są przeznaczone ( mówię tu o bańkach chińskich) do akupunktury, w innym celu jak np wlasnie leczenie zapaleń płuc , masażu leczniczego i itp( oczywiście oprócz konwencjonalnych metod leczenia) mogą być zagrożeniem jakie niosą niekonwenjconalne metody leczenia????? Nikt niestety ze znanych mi osób nie potrafi mi na to odpowiedzieć. A zastanawiałam się nad tym miedzy innymi z teog powodu że nie wiem jak mam odpowiedzieć przyszłym pacjentom którzy mnie o to zapytają. Moim zdaniem jesli używa się takich baniek w innych celach niż akupunktura to nie powinny ale czy na pewno...
|
Pt lut 08, 2008 12:45 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Myślę, że powinnaś to pytanie zadać na forum medycznym albo skontaktować się z kimś ze swojej uczelni. To forum to nie jest najlepsze miejsce do zadawania tego typu pytań.
|
Pt lut 08, 2008 12:56 |
|
 |
migotka5
Dołączył(a): Cz lut 07, 2008 11:58 Posty: 8
|
 A dlaczego??
Dlaczego to nie jest odpowiednie forum????To jest forum na portalu wiara.pl a moje pytanie w gruncie rzeczy nie dotyczy natury medycznej , fizjologicznej tylko własnie duchowej!! Ja pytam w tym temacie o zagrożenia duchowe!! Myślę ,że wiele osób jednak wie o co mi chodzi i doczekam się odpowiedzi.O działaniu fizycznym baniek wiem na tyle że i o działaniach ubocznych moge poinformować ale ja pytam o zupełnie coś innego.Może jednak zaznaczę że pytanie głównie chciałam zadać Chrześcijanom.
|
Pt lut 08, 2008 13:02 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: A dlaczego??
migotka5 napisał(a): Ja pytam w tym temacie o zagrożenia duchowe!!
Chyba że tak - z Twojego pierwszego posta jednak to nie wynika.
|
Pt lut 08, 2008 13:06 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
 Re: Lekarskie rozterki
migotka5 napisał(a): Ale moje pytanie jest takie: czy uważacie czy stosowanie takich baniek , które nota bene są przeznaczone ( mówię tu o bańkach chińskich) do akupunktury, w innym celu jak np wlasnie leczenie zapaleń płuc , masażu leczniczego i itp( oczywiście oprócz konwencjonalnych metod leczenia) mogą być zagrożeniem jakie niosą niekonwenjconalne metody leczenia????? Jeśli używa się przedmiotów, które wcześniej były wykorzystywane do praktykowania magii - to zagrożenie istnieje, ale nie tyle na skutek tego co się robi, ale czym się posługuje. Natomiast nie widzę nic złego w takim stawianiu baniek, jakie praktykowali nasi dziadkowie i rodzice. Zencognito napisał(a): To forum to nie jest najlepsze miejsce do zadawania tego typu pytań.
A niby dlaczego? Uważasz, że medycyna jest w stanie wypowiedzieć się na temat zagrożeń duchowych jakie niosą ze sobą co poniektóre praktyki?
|
Pt lut 08, 2008 13:10 |
|
|
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
no to nam się zbiegły posty 
|
Pt lut 08, 2008 13:11 |
|
 |
migotka5
Dołączył(a): Cz lut 07, 2008 11:58 Posty: 8
|
 Dzięki:)
Wielkie dzięki Saxon:) Może faktycznie niezbyt jasno zadałam pytanie ale widzę już że wiecie o co mi chodzi.a jeśli chodzi o przedmioty które były j używane wcześniej do tejemnych praktyk to zgadzam się w 100% że mogą nieść zagrożenie i od takich z daleka .Jednak myślę głównie o takich bańkach( bo o to mi tu głównie chodziło) które jako nowe kupujesz w aptece i "stawiasz" żeby dopomóc konwencjonalnym metodom i np żeby nie nadużywać antybiotyków. Dziadek "stawiał" bańki i pomagało.Ale spotkałam się tez z bańkami chińskimi , które produkowane są konkretnie w celach akupunkturowych. Ktoś kiedyś poradził mi że używanie przedmiotów itp które produkowane były już w jakiejś wierze albo np ofiarowane podczas produkcji jakimś bożkom , też może nieśc zagrożenie .Tu chodziło tej osobie konkretnie o kadzidełka .I co Wy na to??
|
Pt lut 08, 2008 13:23 |
|
 |
migotka5
Dołączył(a): Cz lut 07, 2008 11:58 Posty: 8
|
 Medycyna a wiedza o zagrożeniach ...
A jeśli chodzi o to czy medycyna jest w stanie odpowiedzieć na pytanie czy tego typu praktyki o których piszemy niesie zagrożenie duchowe to niestety ale dobrego zdania nie mam. Duża cześć służby zdrowia wogóle nie zdaje sobie sprawy z tego bo uważa to albo za zacofanie, albo dziwactwa itp.I niestety wielu wierzących lekarzy nie zdaje sobie z tego sprawy.i przepisują np leki homeopatyczne!! Na szczęście nie wszyscy. Dowodem mogą być świadectwa psychiatrów którzy bez współpracy z osobami duchownymi nie daliby rady uleczyć pacjentów.I ci własnie wierzą że potrzebny jest Bóg.
Przypomniało mi się jak na jednych z zajęć na studaich pewna pani doc powiedziała nam ,że lekarz który odrzuca niekonwencjonalne metody leczenia ( jak no homeopatia , bioenergo itd) jest głupi i niedouczony!! Wtedy nie wiedziałam o czym ona mówi , nie interesowałam się tym więc nie wiedziałam ale teraz już wiem trochę więcej i mogłabym teraz zareagować na te słowa pani doc. Bo prawie jej wtedy uwierzyłam...Na szczęście tylko prawie...
|
Pt lut 08, 2008 13:31 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Ano właśnie - czytałem, że już podczas produkcji niektórych przedmiotów stosowane są praktyki magiczne i wówczas zagrożenie może istnieć gdy się ich używa. Tyle, żeby też nie popaść w drugą skrajność i wszędzie nie dopatrywać się magii - bo większość z tego co kupujemy produkowane jest w Chinach 
|
Pt lut 08, 2008 13:32 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Dzięki:)
migotka5 napisał(a): Ktoś kiedyś poradził mi że używanie przedmiotów itp które produkowane były już w jakiejś wierze albo np ofiarowane podczas produkcji jakimś bożkom , też może nieśc zagrożenie .Tu chodziło tej osobie konkretnie o kadzidełka .I co Wy na to??
To że takie rzeczy mogą nieść zagrożenie to zupełna bzdura.  Niechrześcijanin nie dostaje nagle jakiejś łaski Jezusa, dlatego bo np. dotknął poświęconego medalika, krucyfiksu, Biblii lub zanurzył palec w wodzie święconej. Skąd więc przekonanie, że jak ktoś poświęci kadzidełko jakiemuś bogu lub duchowi, to kontakt z tym kadzidełkiem cokolwiek spowoduje? Życie to nie gra RPG, gdzie świat jest wypełniony magicznymi przedmiotami.
|
Pt lut 08, 2008 13:32 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
 Re: Dzięki:)
Zencognito napisał(a): To że takie rzeczy mogą nieść zagrożenie to zupełna bzdura.
Jesteś tego na 100% pewny? Mimo, że istnieją przypadki, które sugerują, że jest to możliwe?
|
Pt lut 08, 2008 13:37 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
saxon napisał(a): Ano właśnie - czytałem, że już podczas produkcji niektórych przedmiotów stosowane są praktyki magiczne i wówczas zagrożenie może istnieć gdy się ich używa. Powiedz mi Saxonie, jak to jest że w przypadku poświęconych dewocjonaliów, wody świeconej, obrazów, figur, relikwii itd. mówi się że do działania potrzebna jest wiara, że sam przedmiot nie ma mocy jak jakiś amulet, jednocześnie zaś gdy jakiś szaman rzuci urok na kijek, to ludzie panikują że może przynieść niewiadomo jakie złe konsekwencje? Szamani z Afryki mają większą moc niż Bóg chrześcijański, bo ich "magiczne przedmioty" zawsze działają? saxon napisał(a): Jesteś tego na 100% pewny? Mimo, że istnieją przypadki, które sugerują, że jest to możliwe?
Uważam, że jeśli komuś się wydaje, że jakiś przedmiot ma jakąś magiczną właściwość, to ewentualne zauważalne skutki są wynikiem nastawienia tej osoby, wiary w to że ten przedmiot może coś zrobić - sam przedmiot nie ma zaś żadnej mocy. Może i są jakieś artefakty które mają nadzwyczajne i niewytłumaczalne właściwości, ale to z pewnością są jakieś unikaty, a o tym że produkowane masowo przedmioty nie mają takowych właściwiości jestem przekonany w 100%. Przekonanie, że jakiś czarownik stoi nad taśmociągiem i kilkoma słowami nadaje magiczne właściwości przedmiotom lecącym po linii produkcyjnej jest moim zdaniem totalnie niedorzeczne.
|
Pt lut 08, 2008 13:46 |
|
 |
migotka5
Dołączył(a): Cz lut 07, 2008 11:58 Posty: 8
|
 :)
Cytuj: Może i są jakieś artefakty które mają nadzwyczajne i niewytłumaczalne właściwości, ale to z pewnością są jakieś unikaty, a o tym że produkowane masowo przedmioty nie mają takowych właściwiości jestem przekonany w 100%.
A ja nie jestem tego taka pewna. W takim razie dlaczego jest tyle zniewoleń osób , które bez konkretnego celu używali takich przedmiotów , słuchali muzyki z jakimś tajemnym przekazem podprogowym, stosowali leki homeopatyczne nie wiedząc nawet że są homeopatyczne?? A znam osobiście człowieka , który własnie przez takie leki napytał sobie biedy. I spotkałam się z wieloma świadectwami ludzi którzy dzieki Bożej łasce wyszli ze zniewolenia przez coś w co wdepnęli bezwiednie. Macie oczywiscie rację ,że nie należy popadać w skrajności bo mnóstwo rzeczy na naszym rynku są produkcji chińskiej czy tym podobnych .Ale są przedmioty , które produkowane są w celach o jakich wcześniej pisałam .I dlatego zadałam swoje pytanie.
|
Pt lut 08, 2008 15:38 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: :)
migotka5 napisał(a): W takim razie dlaczego jest tyle zniewoleń osób , które bez konkretnego celu używali takich przedmiotów , słuchali muzyki z jakimś tajemnym przekazem podprogowym, stosowali leki homeopatyczne nie wiedząc nawet że są homeopatyczne??
Myślę, że problem o którym piszesz jest bardzo wyolbrzymiany i wcale nie jest tych przypadków aż "tyle". O przypadku zniewolenia z powodu podprogowych wiadomości w muzyce jeszcze nigdy nie słyszałem. No ale to tak offtopowo, nie będę tutaj ciągnął wątku przyczyn domniemanych zniewoleń.
Uważam jednak że przeświadczenie o tym, że ktoś gdzieś produkuje masowo przedmioty o magicznych właściwościach i to dlatego żeby zrobić komuś krzywdę, to jakaś paranoja.
|
Pt lut 08, 2008 15:45 |
|
 |
migotka5
Dołączył(a): Cz lut 07, 2008 11:58 Posty: 8
|
 ...
Powiedziałabym raczej ,że ten problem jest właśnie przyciszany!!! Wsród moich znajomych są tylko cztery osoby ( a w wiekszości moi znajomi to Chrześcijanie) z którymi moge normalnie porozmawiać na ten temat.Reszta wierzących osób patrzy na mnie jak na kogoś z nierównym sufitem gdy próbuję im przedstawić problem. Ja przecież nie piszę tu o masowych produkcjach tylko o przedmiotach przeznaczonych do praktyk , którym jestem przeciwna .I pytam , czy uważacie że mogą nieść zagrożenie jeśli są z założenia przeznaczone to tajemnych praktyk a używane w innych , zupełnie pozbawionych magicznego charakteru czynnościach???
Jeśli chodzi o muzykę ...Jeden znajomy ,pomijając inne przyczyny , próbował popełnić samobósjtwo a dniami i nocami przysłuchiwał się muzyce z rodzaju ciężki metal , techno itp.Oczywiście nie próbuję tutaj niczego dowodzić ale to nie jeden przykład takiego zniewolenia. Drugi znajomy , głęboko wierzący , dopiero po uzdrowieniu opowiedział mi swą historię na temat zniewolenia przez muzykę.
|
Pt lut 08, 2008 15:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|