Jak myslicie jakie bylyby skuteki nieobecnosci religi, kosciolow i wszystkiego co jest z tym zwiazane. Rozpatrujac trzezwym umyslem cala wiare w ideologie katolicka moim zdaniem efekty sa nieadekwatne do zamierzonych. Mysle ze zycie bez religi byloby o wiele lepsze dla tego panstwa koscielnego jakim jest Polska.

Myślę, że masz trzeźwe podejście do rzeczywistości.

Co masz na myśli?

cieżko powiedziec jakie to życie by było bez tego co wymieniles, bo faktycznie trochę się tak dzieje, że efekty nauczania religii są przeciwne od zamierzonych, ale pamiętajmy, ze to właśnie KK trzyma sporą część społeczeństwa w ryzach.

Mysle, ze Polska bylaby krajem o wiele bardziej rozwieniętym gospodarczo tak jak Niemcy (na przykład) gdyby nie była katolicka w tak dużej mierze.

Możesz to jakoś rozwinąć, bo jakoś mi się nie wydaje. Czy lewica, czy prawica rządzi krajem i tak jest tak samo...

chodzi o świadomość społeczeństwa i otwartość na nowe różnego rodzaju pomysły, idee, technologie itp.
wg mnie w Polsce skutecznie władza łączy się z duchowieństwem. kościół wkracza w sprawy polityki, polityka w kościół. Uważam, że KK wyjątkowo w Polsce mydli ludziom oczy, zaciemnia mózgi, oducza samodzielnego myślenia i szukania prawdy. Podaje na tacy to co chce podać (czyli wg mnie mnóstwo spraw przeinacza, odnosząc korzyści z tego oczywiście), a samemu zbiera na tacę i budowanie Imperium Watykanu. Co za tym idzie? Ludzie oduczeni otwartości na inne poglądy, zaciekle broniący swoich racji (często bezpodstawnie i bez argumentów) nie mogą przyjąć innych form, technik, które umożliwiają dobry rozwój. To jest tzw. zacofanie, albo stagnacja. Natomiast wg mnie w krajach, w których od jakiegoś czasu (kilku wieków czy więcej) jest protestantyzm (chociażby) sprawa ma się o wiele lepiej. I to nie to że Polacy to głąby i nie potrafią nic. Chodzi o mentalność, świadomość itp.

krystianman z całym szacunkiem ale większych głupot nie słyszałem. Możesz swoją teze poprzec opinią znanych ekonomów ?

Co do tacy przeciez to normalne że wierni utrzymują kościół Juz za apostołow było że ludzie sprzedawali co mieli i składali u nóg apostołów wiec tutaj nie trafiłes.

Mógłbys podać przykład jak KK otumił ludzi ? Że jest przeciwny legalizacji związków homoseksualnych na co pozwala sie w protestanckiej Holandi

Podaj konkretne przykłądy gdzie KK spwodował "opoźnienia" gosp. w Polsce. Konkretne inwestycje gosp gdzie przez KK nie doszło do nich.

O jakich konkretnie technikach mówisz o zapłodnieniu in vitro ?

Konkretne przykład kiedy ktos chciał rozwinąć sie gospodarczo a Kościół mu to uniemożliwił

TYLKO prosze o konkretne przypadki .

AA i skoro atakujesz KK to napisz może do jakiego Ty należysz kościoła bo poki co odp nie dostałem. Wstydzisz się swojego kościoła ?

Hmmm... a zastanowiłeś się nad udziałem Kościoła w obaleniu w Polsce komunizmu? Zastanowiłeś się nad historią naszej gospodarki? O tym, kiedy wyszła z etapu gospodarki centralnie sterowanej?

Wziąłeś pod uwagę historyczno-społeczne aspekty? Różnicę rozwojową? Wpływ innych państw na gospodarkę?

Czy wiesz, ile Niemcy otrzymały zagranicznej pomocy, która pozwoliła osiągnąć im ten a nie inny poziom? I czy wiesz, co się z ich gospodarką teraz dzieje?

I żeby nie było: piszę to jako ateista, który jak najbardziej popiera oddzielenie kościoła i polityki. A może inaczej: kościół powinien wg mnie mieć wpływ na polityką. Ale tylko pośredni, poprzez swoich wiernych przy urnach.


Crosis

Crosis własnie napisałeś cos o czym wczoraj myślałem Gdyby kościół nie wtrącał sie w polityke to komuchy by nas zjadły Przeciez jak było za komuny ? Nic na półkach ludzie jeździli do Niemiec wiec tak wszystko było. Nie dziwicie się jak Polska wyglada ale byliśmy państwem komunistycznycm. Gdyby KK był np jak Świadkowie Jehowi nie wtrącamy sie w polityke to dzis byśmy mieli eutanazje i adopcja dzieci przez pary homoseksualne. ( odrazu mowie że jestem za slubami cywilnymi ale nie za adopocją). Niestety straciliśmy ksiedza Popiełuszke który za to że sprzeciwił sie systemowi i zginął .

Temat typowo - nomen omen - barowy.
O czymś trzeba gadać przy flaszce, a gdy nie nie bardzo jest o czym, to się gada o wszystkim, czyli o niczym. Lud mówi o takich gadkach, że to o skarbie Maryny.

Stachu ja tematu nie założyłem ale poczytaj sobie post krystianamana . Poprostu troche sie obruszyłem. Oczywiście szanuje Jego pogląd. Tylko że moi rodzice inwestują na rynku i troche sie interesują tymi sprawami i z tego co ja wiem to gospodarka idzie do przodu , bezrobocie spada i rzeczywiście mamy wiecej inwestycji. Nie pamietam kiedy KK sprzeciwił sie czy tez przeszkodził jakiejs inwestycji.

Wiem o tym, dlatego nie nawiązywałem cytatem do tego co napisałeś.

lereek - ja nie atakuje kosciol, tylko pisze co mi sie w nim nie podoba. jakbys uwaznie przeczytal to napisalem ze to jest moje zdanie, nie poparte zadnymi ekonomicznymi miernikami, zadnymi inwestycjami itp. to tylko mój pogląd. to prawda że Polska nie otrzymała pomocy w duzym stopniu, ze sama sobei radzila, a inne kraje potezniejsze jakos lepiej z opresji wychodzily. ale chcialbym zebys popatrzyl na historie Polski i kosciola. sporo niedorzecznosci jest w tym, ze kosciol bardzo sie miesza w srpawy polityki i odwrotnie.
chodzilo mi tylko o sposob myslenia. ze kosciol katolicki narzuca pewien sposob myslenia i ludzie ktorym sie przedstawia argumenty konkretne nie reaguja na nie, zaciekle bronia swojej postawy bez zadnych dowodow (wiele razy sie z tym spotkalem)


PS. jeszcze raz ale to juz ostatni napisze (powtorze) ze nie naleze do zadnego kosciola, nie jestem w zadnym wyznaniu.
Uwazam ze wyznanie dominujące w kraju wpływa na polityke panstwa i gospodarke.

Ja nie uwazam żeby KK narzucał mi cos. Jeśli się z czyms nie zgadzam mowie to głośno . Ale to nie znaczy że odejde z kościoła. Uważam że tutaj jest pelnia prawdy i tutaj zostane. Sumienie mi to podpowiada a sumienie to jest miejsce gdzie działa Duch św i mowi nam co dobre a co złe. Efektem tego jest że kiedy byłem ateistą czegoś tam nie uważałem za złe np aborcji a dzis wiem że to złe. Nie dlatego że kościół tak mowi ale ja to czuje w sercu.