|
Adil
Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 19:26 Posty: 31
|
 Teista wolnomyśliciel?
W sytuacji, gdy wynik rozumowania teisty jest sprzeczny z artykułem wiary ustanowionym na mocy nieomylności Kościoła ma on do dyspozycji następujące możliwości: Albo szukać błędu w swoim rozumowaniu, albo próbować zracjonalizować dogmat. W żadnym wypadku nie może uznać swojego wniosku, ponieważ dogmat ustanowiony na mocy nieomylności ma charakter prawdy absolutnej. Wszak to sam Bóg przemawia ustami głowy Kościoła.
Zatem teista na pewno nie może uznać swojego, sprzecznego z dogmatem wniosku. Różni ludzie opierają swój światopogląd na różnych założeniach, ale czy wszyscy twierdzą, że mają one charakter prawdy absolutnej?
Ja bym powiedział, że różnica pomiędzy teistą a wolnomyślicielem zasadza się właśnie na tym, że pierwszy jest ograniczony prawdą absolutną, drugi nie.
Odpowiecie zapewne: Ateiści też mają swoje dogmaty. Ok, jeśli twierdzą, że te dogmaty są prawdą absolutną, czyli taką, która odkryła nam istotowe struktury rzeczywistości i nigdy nie zmieni swojej wartości logicznej na przeciwną, to oczywiście też nie są wolnomyślicielami.
Możecie się oczywiście cieszyć, że nie jesteście gorsi od nich pod tym względem. Nie rozwiązuje to jednak problemu wolnomyślicielstwa w odniesieniu do teizmu. Faktem pozostaje, że gdy dojdzie się na drodze rozumowania do jakiegoś oczywistego wniosku, to trzeba go odrzucić, bo doktryna mówi co innego.
|